Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

Automat Fiodorowa wz. 1916 - pierwszy karabin automatyczny

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Karabin Fiodorowa wz. 1916 był udoskonaloną wersją karabinu wz. 1912 (wyprodukowane w krótkiej serii i testowanego w warunkach bojowych). Podstawową zmiana w stosunku do wz. 1912 była zmiana naboju. Nietypowy, opracowany specjalnie dla tej broni nabój 6,5 mm zastąpiono japońskim nabojem 6,5 x 50 mm SR Arisaka. Duże ilości tej amunicji zostały w czasie I wojny światowej zakupione wraz z karabinami Arisaka Meiji 30-Shiki w Japonii. Już po Rewolucji Październikowej Fiodorow próbował stworzyć kompletny system broni w skład którego miał wejść karabin wz. 1916 oraz ręczny i ciężki karabin maszynowy strzelające amunicją 6,5 mm i mające wiele podzespołów wspólnych.

Produkcję karabinu Fiodorowa wz. 1916 zakończono w 1925 roku. W tym samym roku wycofano go z uzbrojenia jako broń strzelającą nietypową amunicją. Zmagazynowane karabiny Fiodorowa ponownie trafiły w ręce żołnierzy Armii Czerwonej na przełomie 1939 i 1940 roku w czasie wojny zimowej.

Jak sądzicie, czy ta broń mogłaby zmienic bieg wojny? Dlaczego nie produkowano jej w większych ilościach? Dlaczego nie trafił do snajperów?

Źródło:pl.wikipedia.org

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
ak sądzicie, czy ta broń mogłaby zmienic bieg wojny? Dlaczego nie produkowano jej w większych ilościach? Dlaczego nie trafił do snajperów?

Źródło:pl.wikipedia.org

Amunicja.

Fiodorow stworzył broń na nietypową amunicję.

Ito jest jedyny problem

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

ak sądzicie, czy ta broń mogłaby zmienic bieg wojny? Dlaczego nie produkowano jej w większych ilościach? Dlaczego nie trafił do snajperów?

Źródło:pl.wikipedia.org

Amunicja.

Fiodorow stworzył broń na nietypową amunicję.

Ito jest jedyny problem

Myślę że nie jest to jedyny problem. Tej amunicji i karabinów Arisaka Rosjanie zakupili jakąś ogromną liczbę, jeszcze w czasie II wojny Arisaki zdobyte przez Niemców były na uzbrojeniu jakichś tam tych ich "rosyjskich" narodowych oddziałów (Kozaków czy Azerów czy RONA czy czegoś takiego). Tak że tak bardzo jej nie brakowało.

Myślę że przede wszystkim AF był za skomplikowany w produkcji jak na możliwości rosyjskiego przemysłu i w obsłudze jak na możliwości przeciętnego użytkownika. Mógł być też dosyć wrażliwy na zanieczyszczenie (nie ma o tym za wiele informacji, nie była to broń zbyt rozpowszechniona).

Dla snajperów takie coś nie bardzo się nadaje. AF strzelał nabojem o mniejszej mocy niż standardowe karabiny. Nie miał dłuższej od nich lufy, choć jak na dzisiejsze standardy nie można nazwać jej krótką (52 cm) to powtarzalne karabiny I wojny miały z reguły lufy o długości 60-70 cm. Więc do celnego pojedynczego ognia na dużą odległość nadawał się umiarkowanie w porównaniu z inną bronią z tego okresu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Nie słyszałem. Ale produkcja mogła przebiegac w ZSRR, jako karabin dla snajperów. Wprost idealny!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Nie słyszałem. Ale produkcja mogła przebiegac w ZSRR, jako karabin dla snajperów. Wprost idealny!

No właśnie mówię że nie bardzo :D Dla snajpera najważniejsza jest możliwość oddania celnego strzału na jak największą odległość. Idealna broń ma więc możliwie długą lufę i strzela możliwie mocną amunicją. AF z założenia strzela słabszą amunicją niż ówczesne karabiny i ma krótszą od nich lufę. A więc nie jest idealny.

Mało tego. Pewnie ekstremiści strzelectwa wyborowego (ja się do nich nie zaliczam) są zdania, że kb wyborowy musi być bronią powtarzalną. Uważają oni, że we wszelkich automatach praca mechanizmu wywołuje pewne drgania broni, odbijające się na celności.

Być może chodzi ci o coś innego. Jakkolwiek w języku polskim słowa "snajper" i "strzelec wyborowy" używane są zamiennie, to jednak takich strzelców są powiedzmy dwa rodzaje. I pojawiają się u nas próby żeby to jakoś odzwierciedlić i jeden nazywać snajperem a drugi strzelcem wyb.

Jeden rodzaj snajpera to koleś który walczy w składzie plutonu piechoty wspierając go na polu bitwy - likwiduje strzelców k.masz., oficerów, łącznościowców itd. - no i oczywiście strzelców wyb. przeciwnika. Bronią takiego kolesia swobodnie może być standardowy kb piechoty, co najwyżej tylko taki trochę lepsiejszy, z celownikiem optycznym, cięższą lufą itd. I w tym punkcie się z tobą zgodzę. Gdyby ZSRR wprowadził do masowego użytku Awtomat Fiodorowa albo i cały ten system broni to logicznym krokiem byłoby zrobienie AF z lunetą do takich właśnie celów.

Drugi rodzaj snajpera to gość który wykonuje samodzielne zadania na linii frontu albo i nawet na tyłach wroga. Działa sam lub z pomocnikiem co najwyżej. Prowadzi obserwację, nakierowuje niekiedy ogień art., likwiduje wyższych dowódców wroga albo w ogóle kogo podleci :wink:. Jego sposób działania to pojedynczy strzał z możliwie dużej odległości z doskonale zamaskowanego stanowiska. Automat na nabój pośredni do takich działań się niezbyt nadaje, lepiej już powtarzalny karabin na amunicje dużej mocy. A propos tej dużej mocy coś mi przyszło na myśl ale to wieczorem z domu napiszę, muszę poszperać w tzw. źródłach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Karabin Fiodorowa wz. 1916 był udoskonaloną wersją karabinu wz. 1912 (wyprodukowane w krótkiej serii i testowanego w warunkach bojowych). Podstawową zmiana w stosunku do wz. 1912 była zmiana naboju. Nietypowy, opracowany specjalnie dla tej broni nabój 6,5 mm zastąpiono japońskim nabojem 6,5 x 50 mm SR Arisaka. Duże ilości tej amunicji zostały w czasie I wojny światowej zakupione wraz z karabinami Arisaka Meiji 30-Shiki w Japonii. Już po Rewolucji Październikowej Fiodorow próbował stworzyć kompletny system broni w skład którego miał wejść karabin wz. 1916 oraz ręczny i ciężki karabin maszynowy strzelające amunicją 6,5 mm i mające wiele podzespołów wspólnych.

Produkcję karabinu Fiodorowa wz. 1916 zakończono w 1925 roku. W tym samym roku wycofano go z uzbrojenia jako broń strzelającą nietypową amunicją. Zmagazynowane karabiny Fiodorowa ponownie trafiły w ręce żołnierzy Armii Czerwonej na przełomie 1939 i 1940 roku w czasie wojny zimowej.

Jak sądzicie, czy ta broń mogłaby zmienic bieg wojny? Dlaczego nie produkowano jej w większych ilościach?

Karabin Fiodorowa wz.1912 strzelał przepisowym rosyjskim nabojem 7,62x54R.

W 1913 roku powstaje nowa konstrukcja po opracowany przez Fiodorowa nabój 6,5x57mm.

W 1916 roku skrócona wersja tego karabinu, przekonstruowana pod japoński nabój 6,5mmx50SR posłużyła do skonstruowania Automatu Fiodorowa.

W czasie I Wojny Światowej Rosjanie mieli ambitne plany wprowadzenia go do uzbrojenia, maksymalna zamówiona liczba egzemplarzy to 110 000 sztuk.

Dlaczego nie trafił do snajperów?

Na takiej samej zasadzie na której kbk AK nie został (z jednym może wyjątkiem) karabinkiem strzelca wyborowego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Ciekawostka: Awtomat Fiodorowa wz 1916 był pierwszym produkowanym seryjnie i użytym bojowo karabinkiem na nabój pośredni!

Wyprzedził niemiecki Sturmgewehr o jakieś 30 lat !!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Ciekawostka: Awtomat Fiodorowa wz 1916 był pierwszym produkowanym seryjnie i użytym bojowo karabinkiem na nabój pośredni!

Wyprzedził niemiecki Sturmgewehr o jakieś 30 lat !!!

Trzeba jednak dodać że nie jest to fakt który można jednoznacznie zinterpretować.

Co do pośredniego naboju: arisakowy nabój 6,5x50SR był nabojem karabinowym, w tym sensie że Japończycy nie zrobili sobie wcześniej jakiegoś mocnego naboju karabinowego + jako uzupełniający ten słabszy 6,5 mm; to był ich standardowy nabój karabinowy tyle że był taki nie za mocny, o energii rzędu 2700 J. Ale tyle miał z 80 cm lufy kb Arisaka; a z 52 cm lufy AF prędkość pocz. była niższa i energia spadła poniżej 2000 J a więc dla wartości typowej dla naboi pośrednich. Tak że można dyskutować, czy był to nabój pośredni czy nie (choć ja skłaniałbym się do tego że może i był...:( )

Co do pierwszeństwa: jakiś czas temu na forum Oblicza Historii http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=7535 w tym wątku pojawiła się informacja, że także w roku 1916 Francuzi uzbroili swoje oddziały szturmowe w kilka tysięcy amerykańskich karabinków samopowtarzalnych (a część z nich w wersji samoczynnej) Winchester M1907 przejętych z lotnictwa. Był to bardzo elegancki karabinek automatyczny (ciekawostka: układ z zamkiem swobodnym) strzelający takim 9 mm nabojem .351SL o energii koło 1900 J a więc również w tym "pośrednim" zakresie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Szczerze mówiąc o Winchesterze M1907 nie słyszałem. Czytałem kiedyś o wersji Thompsona na nabój pośredni (niestety nie pamiętam juz na jaką amunicję) - całkiem zgrabny karabinek, miał nawet możliwość dołączenia bagnetu. Niestety nie trafił do seryjnej produkcji.

Z AF 1916 spotkałem się czytając jakieś opracowanie dotyczące Wojny Zimowej 1939/40. Całkiem nieźle się tam spisywał, biorąc pod uwagę dosyć ekstremalne warunki. Podejrzewam że jego produkcja nie została wznowiona tylko dlatego, że linia produkcyjna została rozkr... to znaczy zdemontowana, a dokumentacja się gdzieś zawieruszyła (najpewniej w jakimś ognisku :( )

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc o Winchesterze M1907 nie słyszałem. Czytałem kiedyś o wersji Thompsona na nabój pośredni (niestety nie pamiętam juz na jaką amunicję) - całkiem zgrabny karabinek, miał nawet możliwość dołączenia bagnetu. Niestety nie trafił do seryjnej produkcji.

pozdr

Fiodorow który przewodniczył komisji ds zakupów uzbrojenia spotkał się nie tylko z nimi ale także z rkm Fusil-Mitraileur Chauchat Mle15.

I chyba Awtamat Fiodorowa miał spełniać raczej rolę tej drugiej konstrukcji.

Z AF 1916 spotkałem się czytając jakieś opracowanie dotyczące Wojny Zimowej 1939/40. Całkiem nieźle się tam spisywał, biorąc pod uwagę dosyć ekstremalne warunki. Podejrzewam że jego produkcja nie została wznowiona tylko dlatego, że linia produkcyjna została rozkr... to znaczy zdemontowana, a dokumentacja się gdzieś zawieruszyła (najpewniej w jakimś ognisku :( )

Powód zaprzestania jego produkcji i wycofania go z uzbrojenia był całkiem inny, zdało by się wręcz prozaiczny.

Nabój.

Sowieci dokonali standaryzacji amunicji i w uzbrojeniu oraz produkcji miała pozostać tylko broń strzelająca przepisowym wojskowym nabojem 7,62x54R.

Broni w nietypowym kalibrze Sowieci nie mieli zamiaru rozwijać, nic jednak zapewne nie zostało rozkradzione (ani spalone) bo zakład w Kowrowie cały czas produkował uzbrojenie na potrzeby RKKA.

W czasie trwania Wojny Zimowej Sowieci wznowili produkcję PPD-34/38 i wprowadzili do uzbrojenia na początku 1940 roku PPD-40.

Więc gdyby uważali że AF jest jakiś wyjątkowy to na pewno przywrócili by go do produkcji. A tak się przecież nie stało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Szczerze mówiąc o Winchesterze M1907 nie słyszałem.

A ładny jest, nie? Jakoś tak elegancko wygląda... :(http://leasurestreasures.com/store/item/2o..._Rifle_351.html

Czytałem kiedyś o wersji Thompsona na nabój pośredni (niestety nie pamiętam juz na jaką amunicję) - całkiem zgrabny karabinek, miał nawet możliwość dołączenia bagnetu. Niestety nie trafił do seryjnej produkcji.

Pm Thompson dwa razy otarł się że tak powiem o nabój pośredni. Zapewne masz na myśli ten pierwszy, M1923 Military Model, z opcjonalnym dwójnogiem i bagnetem. Strzelał on nabojem .45 Thompson, wyglądającym trochę tak jakby wydłużony .45ACP, o energii początkowej >1600 J. Oferowany był też w kalibrze .351SL czyli takim jak ten Winchester M1907. Ale tak jak piszesz, jakoś nikt go sobie nie zamówił w większej ilości. Być może wśród Thompsonów kupowanych na próbę przez różne polskie służby w okresie międzywojennym były też M1923.

A jeszcze drugi raz, około roku 1940, gdy powstawał karabinek kal. 7,62x33 (.30 US Carbine), jedną z konkurencyjnych broni był pm Thompson przerobiony właśnie na te naboje. Ale wygrał jednak karabinek firmy Winchester i to on wszedł na uzbrojenie jako M1 Carbine.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.