Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Grupa "Kampinos" - ocena działań w PW

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Dla przypomnienia o temacie OdB VIII Rejonu po włączeniu oddziałów Zgrupowania Stołpecko-Nalibockiego:

Dowództwo Rejonu: (oficerów 4/podoficerów 14/szeregowców 15/kobiet 43/razem 76)

D-ca- kpt. Józef Krzyczkowski "Szymon"

D-ca Oddziału Stołpecko-Nalibockiego*- por. Adolf Pilch "Dolina"

Kwatermistrzostwo i służba sanitarna: (oficerów 6/podoficerów 10/szeregowców 20/kobiet 80/razem 116)

Kwatermistrz- kpt. Wojciech Dwornicki "Wojtek"

Lekarze- dr Antoni Banis "Kleszczyk" (naczelny lekarz szpitala w Krogulcu), dr Kazimierz Cerbertowicz "Świerk" (kierownik szpitala w Laskach)

I Batalion: (dowództwo- oficerów 1/podoficerów 5/szeregowców 10/kobiet 4/razem 20)

D-ca- por. Antoni Langner "Janusz"

1. Kompania (oficerów 1/podoficerów 12/szeregowców 160/kobiet -/razem 173)

D-ca- por. Zygmunt Sokołowski "Zetes"

3. Kompania (oficerów 2/podoficerów 2/szeregowców 125/kobiet -/razem 167)

D-ca- kpt. Ignacy Jezierski "Karaś"

5. Kompania (oficerów 1/podoficerów 13/szeregowców 110/kobiet -/razem 124)

D-ca- por. Henryk Dobak "Olsza"

Kompania szturmowa (oficerów 1/podoficerów 10/szeregowców 60/kobiet -/razem 71)

D-ca- por. Józef Snarski "Czarny"

II Batalion: (dowództwo- oficerów 3/podoficerów 2/szeregowców 5/kobiet 3/razem 13)

D-ca- kpt. Stanisław Nowosad "Dulka"

2. Kompania (oficerów 1/podoficerów 18/szeregowców 150/kobiet -/razem 169)

D-ca- por. Zbigniew Luśniak "Gniew"

4. Kompania (oficerów 1/podoficerów 20/szeregowców 157/kobiet -/razem 178)

D-ca- por. Bolesław Kiełbasa "Gniewosz"

Batalion 78. Pułku Piechoty strzelców słuckich z Baranowicz: (dowództwo- oficerów 2/podoficerów -/szeregowców -/kobiet -/razem 2)

D-ca- por. Witold Pełczyński "Dzwig"

1. Kompania (oficerów 2/podoficerów 26/szeregowców 112/kobiet 1/razem 141)

D-ca- por. (NN) "Dan"

2. Kompania (oficerów 2/podoficerów 18/szeregowców 127/kobiet 4/razem 151)

D-ca- por. Witold Lenczewski "Strzała"

3. Kompania (oficerów 1/podoficerów 11/szeregowców 125/kobiet -/razem 137)

D-ca- por. Jerzy Piestrzyński "Helski"

27. Pułk Ułanów: (dowództwo- oficerów 1/podoficerów -/szeregowców -/kobiet 2/razem 3), zalążek 27 p. ułanów im. Króla Stefana Batorego z Nieświerza

D-ca- chor. Zbigniew Nurkiewicz "Nieczaj"

I Szwadron (oficerów -/podoficerów 18/szeregowców 59/kobiet 1/razem 78)

D-ca- wachm. Jan Jakubowski "Wołodyjowski"

II Szwadron (oficerów -/podoficerów 20/szeregowców 72/kobiet 2/razem 94)

D-ca- wachm. Józef Niedźwiecki "Lawina"

III Szwadron (oficerów -/podoficerów 9/szeregowców 62/kobiet -/razem 71)

D-ca- wachm. pchor. Narcyz Kulikowski "Narcyz"

IV Szwadron (oficerów 1/podoficerów 9/szeregowców 21/kobiet 6/razem 37)

D-ca- ppor. Aleksander Pietrucki "Jawor"

Szwadron ckm (oficerów 1/podoficerów 14/szeregowców 51/kobiet 1/razem 67), zalążek 23. p. ułanów grodzieńskich z Postaw

D-ca- por. Jarosław Gąsiorowski "Jar"

Wojskowa Służba Ochrony Powstania (oficerów -/podoficerów 25/szeregowców 39/kobiet -/razem 64)

D-ca- Eugeniusz Wyszomirski "Świt"

Wojskowa Służba Kobiet (oficerów 1/podoficerów b.d./szeregowców b.d./kobiet 159/razem 140)

Komendantka por. Zofia Roesler "Polka"

Za: Koszada J., Grupa Kampinos: Partyzanckie zgrupowanie Armii Krajowej walczące w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 2007, s. 31-33.

A teraz stan uzbrojenia:

Oddział- ckm-y/lkm-y, rkm-y/granatniki/pm-y/kb/pistolety/granaty/butelki zapalające/amunicja (w tys.)

I Batalion- 4/4/-/9/272/28/180/267/40

1. Kompania- 1/1/-/1/80/5/50/60/7

3. Kompania- 1/-/-/1/76/6/40/117/19

5. Kompania- 1/1/-/1/60/7/40/60/8

Kompania szturmowa- -/2/-/6/56/10/50/30/6

II Batalion- -/2/-/-/140/10/80/100/13

2. Kompania- -/1/-/-/80/6/50/60/6

4. Kompania- -/1/-/-/60/4/30/40/7

Batalion 78. Pułku Piechoty- 6/22/7/20/350/41/400/-/100

1. Kompania- 3/7/3/7/124/23/163/-/43

2. Kompania- 1/8/2/8/126/8/74/-/29

3. Kompania- 2/7/2/5/100/10/163/-/28

27. Pułk Ułanów- 3/15/-/32/284/77/344/-/81

I Szwadron- -/4/-/4/56/15/84/-/7

II Szwadron- -/4/-/10/74/36/69/-/10

III Szwadron- -/5/-/3/54/13/76/-/15

IV Szwadron- -/1/-/1/23/2/34/-/9

Szwadron ckm- 3/4/-/2/58/11/81/-/40

Inne oddziały- -/-/-/12/19/19/40/-/5

Razem- 13/47/7/61/1046/175/1044/367/239

Za: Koszada J., Grupa Kampinos: Partyzanckie zgrupowanie Armii Krajowej walczące w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 2007, s. 34.

* Zgrupowanie Stołpecko-Nalibockie posiadało 589 koni, 320 siodeł, 185 wozów i 8 taczanek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

FSO w temacie o technikach walki Niemców napisałeś coś takiego:

Albinos: taktyczne czy nie taktyczne, ale zagrożenie jest, a "koniunktura polityczna" byłą taka, że siły do jego likwidacji się znajdą i to bez problemu [N.b. Kirchmayer ocenia że Kampinos mógl zaangażować się o wiele bardziej w pomoc Warszawie, pytanie tylko czy by to coś zmienilo -> OT].

Mógłbyś rozszerzyć, jak Twoim zdaniem Kampinos w połączeniu z Żoliborzem mógł po upadku kotła staromiejskiego zagrozić Niemcom w Warszawie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Albinos: Kampinos i właściwe wykorzystanie jego oddzialow wcale licznych, moglo zmienić bardzo dużo do powiedzmy 10 sierpnia - atak pelnią sil na tyly wojsk niemieckich atakujących na Woli przy jednoczesnym wsparciu z miasta móglby przynieść sporo zmian in plus oczywiście w położeniu Powstańców wewnątrz miasta, potem miał już coraz mniejsze szanse. Wszelkie późniejsze ataki typu odsiecz, w momencie gdy dowództwo przejął v. d. Bach z jego metodycznym i powolnym zgniataniem PW nie mialy zbytniego sensu i powodzenia a sprawiały tylko ofiary po stronie partyzantów.

Kampinos sam z siebie nie mógł już potem nijak zmienić PW, lecz sam fakt jego istnienia i tego, że stanowil blisko frontu i zarówni linii kolejowych czy drogowych, będących w zasadzie rokadami, silny oddzial npla byl takim czy innym zagrożeniem dla Niemców. Duża liczba partyzantów [min. 2000] wcale nieźle uzbrojonych to dla samych tylko sil policyjno - porządkowych niemały kłopot. Zaangażowanie się [średnie] Kampinosu w PW, i niewielka odleglość od miasta oraz w sumie bierność oddzialów, dawala możliwość spróbowania rozbicia ich albo rozproszenia, w momencie gdy sytuacja w samym mieście będzie pozwalala na stopniowe wycofywanie jednostek, a i samo Powstanie będzie powoli dogorywać. Wystarczyło tylko wykorzystać fakt zagrożenia i tego że są to "bandy", oraz tego że zagrażaly niemieckiemu garnozonowi w Wa-wie. Zrobiono to i je rozbito. To była dla mnie "polityczna koniunktura" na rakie dzialania.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Najpierw piszesz coś takiego:

Albinos: Kampinos i właściwe wykorzystanie jego oddzialow wcale licznych, moglo zmienić bardzo dużo do powiedzmy 10 sierpnia

A potem to:

w momencie gdy dowództwo przejął v. d. Bach z jego metodycznym i powolnym zgniataniem PW nie mialy zbytniego sensu i powodzenia a sprawiały tylko ofiary po stronie partyzantów.

Jedno nie wyklucza drugiego? Von dem Bach 10 sierpnia był już blisko pozbycia się problemu Woli. Bądźmy szczerzy, żeby uderzenie z Kampinosu się powiodło, musiało być wsparte siłami wolskimi, tymczasem te już od 5 sierpnia nie były w stanie działać poza linią swojej obrony wzdłuż cmentarzy.

silny oddzial npla byl takim czy innym zagrożeniem.

Jak to takim czy takim? Właśnie znaczenie Kampinosu jest jedną z podstaw w rozmowie na temat tego, jakie mogły być powody jego likwidacji w takim a nie innym okresie. Dlatego trzeba jasno określić, czy było to zagrożenie taktyczne, czy jednak coś więcej.

Wystarczyło tylko wykozystać fakt zagrożenia i tego że są to "bandy", oraz tego że zagrażaly niemieckiemu garnozonowi w Wa-wie. Zrobiono to i je rozbito. To była dla mnie "polityczna koniunktura" na rakie dzialania.

Wystarczyło, owszem, ale do tego trzeba było mieć jeszcze siły. Jak sądzisz, czemu von dem Bach nie uderzył jednocześnie na Czerniaków i Śródmieście po zdławieniu kotła staromiejskiego? Odpowiedź jest prosta, bo nie miał sił. A skoro nie miał na to, to trudno się spodziewać, aby był wówczas w stanie wyciągnąć je również na Kampinos. Dlatego tłumaczenie o "koniunkturze politycznej" średnio tutaj jak dla mnie pasuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Jak to takim czy takim? Właśnie znaczenie Kampinosu jest jedną z podstaw w rozmowie na temat tego, jakie mogły być powody jego likwidacji w takim a nie innym okresie. Dlatego trzeba jasno określić, czy było to zagrożenie taktyczne, czy jednak coś więcej.

Potencjał Grupy "Kampinos" i obszaru warszawskiego AK został wykorzystany tylko w niewielkim stopniu.Grupa nie zrobiła tego co powinno byc jej powinnością-nie rozwinęła działań partyzanckich na liniach zaopatrzeniowych Bacha ,na tyłach niemieckich.Po 2 VIII gdy w beznadziejnym ataku na lotnisko Bielany ciężko ranny został kpt "Szymon" długo de facto nie miała dowódcy.Swoją droga nie rozumiem czemu po klęsce 1 VIII następnego dnia całością sił ponowili beznadziejny(przy siłach i srodkach walki posiadanych w okolicach lotniska przez Niemców) atak na lotnisko Bielany zamiast skoncentrowac się na słabszych ośrodkach niemieckich będacych w zasięgu .Pozostały one nietknięte.A 1-2 VIII grupa złamała podstawową zasadę-działania z zaskoczenia,właściwego wyboru miejsca i czasu walki,odpowiedniej koncentracji posiadanych sił i środków by osiągnąć lokalną przewagę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Potencjał Grupy "Kampinos" i obszaru warszawskiego AK został wykorzystany tylko w niewielkim stopniu.

Zgoda, ale to już chyba omawialiśmy na początku tematu;)

Swoją droga nie rozumiem czemu po klęsce 1 VIII następnego dnia całością sił ponowili beznadziejny(przy siłach i srodkach walki posiadanych w okolicach lotniska przez Niemców) atak na lotnisko Bielany zamiast skoncentrowac się na słabszych ośrodkach niemieckich będacych w zasięgu .

Być może "Szymon" uznał, że skoro dołączyły nowe siły, można spróbować jeszcze raz. A że lotnisko było celem o istotnym znaczeniu, to tylko dodatkowo przemawiało za ponowną próbą uderzenia. I jeśli wierzyć Koszadzie, to ataki te nie były bez konsekwencji dla Niemców. A cele znajdujące się w zasięgu zaczęły być realizowane już następnego dnia, vide starcie pod Truskawką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Być może "Szymon" uznał, że skoro dołączyły nowe siły, można spróbować jeszcze raz. A że lotnisko było celem o istotnym znaczeniu, to tylko dodatkowo przemawiało za ponowną próbą uderzenia. I jeśli wierzyć Koszadzie, to ataki te nie były bez konsekwencji dla Niemców. A cele znajdujące się w zasięgu zaczęły być realizowane już następnego dnia, vide starcie pod Truskawką.

Przy niemieckiej obsadzie Bielan i okolicy i posiadanej przez nią środkach walki(szybkostrzelne działka i kaemy przeciwlotnicze ,samochody pancerne itd)lotnisko było nie do zdobycia przy użyciu środków walki posiadanych przez powstańców.Co znaczy"nie były bez konsekwncji dla Niemców"?Lotnisko nie zostało zdobyte zas powstańcy z dużymi stratami i ciężko rannym dowódcą grupy wycofali się.

Chodziło mi o atakowanie celów 1-2 sierpnia-a nie 3 dnia powstania po porażkach poniesionych przez Grupę "Kampinos.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Przy niemieckiej obsadzie Bielan i okolicy i posiadanej przez nią środkach walki(szybkostrzelne działka i kaemy przeciwlotnicze ,samochody pancerne itd)lotnisko było nie do zdobycia przy użyciu środków walki posiadanych przez powstańców.

To inaczej zadam pytanie: czy "Szymon" dostał rozkaz zdobycia lotniska?

Co znaczy"nie były bez konsekwncji dla Niemców"?

Za Koszadą (s. 39):

Tak zakończył się pierwszy bój powstańczy VIII Rejonu. Lotniska wprawdzie nie zdobyto, ale straty zadane Niemcom, spowodowały, że lotnisko to nie mogło już być wykorzystywane przeciwko walczącej Warszawie.

Inna sprawa, że już 8 sierpnia został wydany rozkaz przygotowania lotniska do zaorania, a 16 sierpnia zostało ono zaorane, a do tego ukończono w 60% stawianie zapór przeciwdesantowych.

Chodziło mi o atakowanie celów 1-2 sierpnia-a nie 3 dnia powstania po porażkach poniesionych przez Grupę "Kampinos.

A jak mieli to zrobić wobec rozkazów, które nakazywały im coś zupełnie innego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
To inaczej zadam pytanie: czy "Szymon" dostał rozkaz zdobycia lotniska?

Dostał-pytanie o której 1 VIII go dostał i jakie były o 17 realne możliwości wykonaia tego rozkazu przez rzucony do walki oddział w sile kompanii.

Za Koszadą (s. 39):

Tak zakończył się pierwszy bój powstańczy VIII Rejonu. Lotniska wprawdzie nie zdobyto, ale straty zadane Niemcom, spowodowały, że lotnisko to nie mogło już być wykorzystywane przeciwko walczącej Warszawie.

Z tymi stratami niemieckimi 1-2 VIII -to jest własnie myślenie życzeniowe.

Inna sprawa, że już 8 sierpnia został wydany rozkaz przygotowania lotniska do zaorania, a 16 sierpnia zostało ono zaorane, a do tego ukończono w 60% stawianie zapór przeciwdesantowych.

A jak mieli to zrobić wobec rozkazów, które nakazywały im coś zupełnie innego?

Modyfikować je na własną odpowiedzialność zgodnie z realną sytuacją.Nie rozumiem czemu miał służyc atak na Bielany oddziału w sile kompanii poza rozbiciem tego oddzialu i śmiercią jego dowódcy.Jeśli chodziło o uniemożliwienie/utrudnienie wzlotów-wystarczyłby ogien mozdzierzy na pole startowe -Grupa ich nie użyła.

To prof Chrzanowski (i nie on jeden)pisał-o pretensjach do dowódców o bezmyślne wykonywanie rozkazów atakowania b.silnie umocnionych obiektów.I o tym jak zachował się jego dowódca batalionu(oficer NOW)-na odprawie przedpowstaniowej uzaleznił atak od UZBROJENIA wykonujacych ten atak.-Atak na Bielany z 1 VIII w świetle dnia tymi siłami które go prowadziły był czystym szaleństwem i skazaniem atakujacej grupy na rozbicie .Atak z 2 VIII był skazany na niepowodzenie.A słabszych,możliwych do zdobycia celów w okolicy Grupa nie ruszyła.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Dostał-pytanie o której 1 VIII go dostał i jakie były o 17 realne możliwości wykonaia tego rozkazu przez rzucony do walki oddział w sile kompanii.

Rozkaz otrzymał od łączniczki "Krysi" o 15:10.

Z tymi stratami niemieckimi 1-2 VIII -to jest własnie myślenie życzeniowe.

A konkretniej?

A słabszych,możliwych do zdobycia celów w okolicy Grupa nie ruszyła.

Czyli których?

-Atak na Bielany 1 z VIII tymi siłami które go prowadziły był czystym szaleństwem.Atak z 2 VIII był skazany na niepowodzenie.

Co do 2 sierpnia można się zastanawiać, czy gdyby nie nadejście od strony Modlina zmotoryzowanego oddziału piechoty wspartej bronią pancerną, przełamanie obrony "Nieczaja" i wyjście na tyły sił oddziałów Kampinosu, to czy atak wobec przedostania się powstańców pod pole startowe, nie mógł choć w niewielkim stopniu liczyć na sukces. Z kolei 1 sierpnia "Szymon" musiał mieć świadomość, że po zdobyciu lotniska, jego oddziały, wraz z wydzielonym oddziałem żoliborskim, będą miały za zadanie zdobyć zabudowania Horstlager. Musiał brać pod uwagę także los tego oddziału.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Rozkaz otrzymał od łączniczki "Krysi" o 15:10.

I o 17 był w stanie rzucić do akcji oddzial w sile kompanii.

A konkretniej?

Konkretniej to straty NIemców w atakach 1-2 VIII były nikłe

Czyli których?

W burzliwej dyskusji o lotnisku Bielany i szansach na ich zdobycie na forum muzeum PW Gregorius dosc dokladnie podał niemiecką obsadę na lotnisku i w okolicy.W jednej z kampinoskich miejscowości był pluton Luftwaffe,kilkaset metrów od sztabu lotniska sztab i reflektory ,w Wawrzyszewie -kilkuset żołnierzy itd .Nie kojarzę czy podawał to też na tym forum.W kazdym razie ten pluton,sztab połozony w lesie kilkaset metrów od płyty lotniska-itd to były te "miękkie" cele w zasiegu(dosłownym) mozliwości powstańców.

Co do 2 sierpnia można się zastanawiać, czy gdyby nie nadejście od strony Modlina zmotoryzowanego oddziału piechoty wspartej bronią pancerną, przełamanie obrony "Nieczaja" i wyjście na tyły sił oddziałów Kampinosu, to czy atak wobec przedostania się powstańców pod pole startowe, nie mógł choć w niewielkim stopniu liczyć na sukces.

W świetle niemieckiej obsady lotniska i najbliższych okolic i posiadanych środków ogniowych (dziesiątki dzialek szybkostrzelnych i kaemów ) i posiadanych środków walki(m.in samochody pancerne)- wynikającego z nich przebiegu walki -Nie mogło nawet w niewielkim stopniu liczyć na sukces-zdobycie go było po prostu niemożliwe .Notabene-według Gregoriusa Szymon we wspomnieniach zaniżył straty powstańcze w tym ataku.

Z kolei 1 sierpnia "Szymon" musiał mieć świadomość, że po zdobyciu lotniska, jego oddziały, wraz z wydzielonym oddziałem żoliborskim, będą miały za zadanie zdobyć zabudowania Horstlager. Musiał brać pod uwagę także los tego oddziału.

Po zdobyciu lotniska?!Oddzialem w sile kompanii?Przeciez to pełna mrzonka w świetle danych o siłach hitlerowców jakie podał Gregorius .

Jeszcze raz-trzeba było realnie oceniać sytuację i na własną odpowiedzialnosć modyfikować rozkazy dostosowujac je do realnych możliwości 1 VIII .A lotnisko można było próbowac unieruchomić choćby ogniem mozdzierzy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Konkretniej to straty NIemców w atakach 1-2 VIII były nikłe

W takim razie proszę wyjaśnij, co miał na myśli Koszada pisząc o tym wyłączeniu lotniska z dalszych działań. I piszę to serio, bez cienia złośliwości.

-Nie mogło nawet w niewielkim stopniu liczyć na sukces-

Cóż, ja jednak nie lubię używać aż tak kategorycznych stwierdzeń.

Po zdobyciu lotniska?!Oddzialem w sile kompanii?Przeciez to pełna mrzonka w świetle danych o siłach hitlerowców jakie podał Gregorius .

Wedle rozkazów miał zdobywać. Nie chodzi o oddział w sile kompanii, ale o to, co miał wyznaczone przez dowództwo. Pisze o tym właśnie Gregorius w swojej książce. Ja np. nie wiem, czy mając świadomość, że od moich działań może zależeć los innego oddziału, zrezygnowałbym z wykonania rozkazów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
W takim razie proszę wyjaśnij, co miał na myśli Koszada pisząc o tym wyłączeniu lotniska z dalszych działań. I piszę to serio, bez cienia złośliwości.

Nie wiem co miał na myśli-że po 2 VIII Niemcy go nie używali?A zaoranie itd mialo związek z przewidywanym niebezpieczeństwem desantu.

Cóż, ja jednak nie lubię używać aż tak kategorycznych stwierdzeń.

Są adekwatne do sił i środków walki posiadanych na lotnisku i w okolicy oraz ich umocnienia .Lotnisko Bielany mogły zdobyć oddziały mające wsparcie artylerii i /lub broni pancernej a w przypadku obu ataków na lotnisko nie słyszałem o czymś podobnym.Słyszałem natomiast że Niemcy niemal rozstrzelali najbliższe atakujace oddziały.

Wedle rozkazów miał zdobywać. Nie chodzi o oddział w sile kompanii, ale o to, co miał wyznaczone przez dowództwo. Pisze o tym właśnie Gregorius w swojej książce. Ja np. nie wiem, czy mając świadomość, że od moich działań może zależeć los innego oddziału, zrezygnowałbym z wykonania rozkazów.

Tzn -rozkazałbyś punktualnie,w świetle dnia zaatakować silnie obsadzone i umocnione lotnisko oddziałowi w sile kompanii jaki ruszył o godzinie 17?

I chyba to właśnie mial na myśli prof Chrzanowski piszą o oficerach bezmyślnie wykonujących rozkazy szturmowania silnie umocnionych obiektów.A co do łatwiejszych celów-takim był np pluton niemiecki(i 2 reflektory)w Wólce Węglowej-pozostał nietknięty...

Takim był sztab niemiecki położony w lesie kilkaset metrów od płyty lotniska itd

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Nie wiem co miał na myśli-że po 2 VIII Niemcy go nie używali?

Zaraz, to Ty napisałeś o myśleniu życzeniowym odnośnie fragmentu z pracy Koszady, więc oczekuję, że wyjaśnisz czemu akurat tak napisałeś, w odniesieniu do wszystkich faktów. Ja np. nie wiem, co działo się z lotniskiem bielańskim między 2 a 16 sierpnia.

Tzn -rozkazałbyś punktualnie,w świetle dnia zaatakować silnie obsadzone i umocnione lotnisko oddziałowi w sile kompanii jaki ruszył o godzinie 17?

Nie wiem co bym rozkazał. Gratuluję pewności każdemu, kto wie co by zrobił. Ja jednak nie znalazłem się nigdy w takiej sytuacji.

I chyba to właśnie mial na myśli prof Chrzanowski piszą o oficerach bezmyślnie wykonujących rozkazy szturmowania silnie umocnionych obiektów.

Możesz wyjaśnić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Nie wiem co bym rozkazał. Gratuluję pewności każdemu, kto wie co by zrobił. Ja jednak nie znalazłem się nigdy w takiej sytuacji.

Oględnie mówiąc-wydawanie rozkazu oddziałowi w sile kompanii do zdobywania lotniska Bielany przy jego niemieckiej obsadzie i jej uzbrojeniu (i to w świetle dnia bo jeszcze nie zapadł zmierzch)bez koncentracji sił i srodków Grupy nie było rozsądne ani nie świadczyło o zdolności przewidywania choć być moze swiadczyło o zdyscyplinowaniu ,poczuciu obowiazku itd.Zakończyło się klęską bo tak w tej sytuacji zakończyć się musiało.

Jak bardzo chcieli zacząć o 17 i związać lotnisko -mogli zaatakować choćby Wólkę Weglową z plutonem niemieckim tamże -nieporównywalnie łatwiejszy cel dla stukilkudziesięciu partyzantów.Albo położony w lesie pareset metrów od pola wzlotów sztab niemiecki.

Możesz wyjaśnić?

Chrzanowski w wywiadzie z okazji rocznicy PW mówił o pretensjach do oficerów bezmyślnie wykonujących rozkazy z góry o atakowaniu bardzo silnie umocnionych obiektów niemieckich .Mówił też o swoim dowódcy batalionu który odmówił wykonania takiego rozkazu bez uprzedniego dostarczenia broni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.