Edukacja i szkoła w XVIII w.

[Estera]

Tofik napisał:

Taka sytuacja utrzymywała się jeszcze długo, nie tylko w Rosji. To samo można zastosować co do innych władców. Zresztą, na początku istnienia ZSRR odnotowano, że na niektórych terenach analfabeci stanowią 80%.

To że Rosja nie miała wówczas zbyt dużej ilości oświeconych (sama "oświecona" caryca starczyła) nie znaczy, że inaczej było z Europą.

Ta oto wypowiedź zainspirowała mnie do założenia tego tematu.

Jak wyglądała edukacja i system szkolnictwa w różnych krajach Europy w XVIII w.?

Jakie poglądy głoszono, a jak wyglądało to w praktyce?

[elfo]

Znowu odpowiadam po czasie, ale trudno....

Wiek XVIII przypada na epokę oświecenia, wtedy właśnie zwrócono uwagę na potrzebę istnienia świeckich szkół kładących nacisk na nauki ścisłe i przyrodnicze.

W kwestii edukacji należy wspomnieć oczywiście o Komisji Edukacji Narodowej(1773r) pierwsze ministerstwo oświaty w Europie. Hasło KEN-u brzmiało "stworzyć naród przez wychowanie publiczne". To już dużo mówi o zadaniach szkoły w Polsce a także w Europie skąd idee oświeceniowe przyszły. Każdy kraj miał swoich reformatorów oświaty: w Prusach był to Fryderyk II, w Austrii Maria Teresa, w Rosji car Piotr Wielki. Zaczęto wprowadzać obowiązek szkolny (ale tylko dla chłopców) oraz tworzono coraz liczniejsze szkoły wojskowe. Wiele zawdzięczamy oświceniowemu filozofowi Janowi Jakubowi Rousseau, który dużo czasu poświęcał pedagogice.

[Tofik]

Oczywiście, zdarzały się wyjątki od reguły takiej, że szkolnictwo było na terenie Europy słabo rozwinięte (w porównaniu z czasami dzisiejszymi). Patrz np. zakon pijarów w Rzymie, który zajmował się również kształceniem najuboższych.