Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

O powstaniu w szkołach

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   
Ależ skąd to Dzionga stwierdziła, że 40 minut to za mało na 63 dni walki to na ile wystarczy te 40 minut?

Jak dla mnie 40 minut jest wystarczającym czasem by to omówić, nikt nie zamierza z uczniów robić specjalistów od PW. Nie muszą znać wszystkich walk, dowódców, akcji wystarczy, że będą wiedzieli, że coś takiego było, mniej więcej jak się odbyło a przede wszystkim, dlaczego się odbyło i jakie były skutki tego, że się odbyło.

Jak dla mnie 63 dni aby omówić ten temat, bez dotykania już spraw stricte militarnych, to za mało (jeśli chce się, aby lekcja ta przyniosła uczniom coś więcej ponad nazwiska, daty i liczby). Każdy może mieć inne zdanie. Jednak nadal nie rozumiem, co ma do tego pytanie o to, ile trzeba by poświęcić pozostałym, dłuższym powstaniom. Wychodząc z Waszego założenia, starożytny Rzym powinien zajmować co najmniej jeden cały semestr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jednak nadal nie rozumiem, co ma do tego pytanie o to, ile trzeba by poświęcić pozostałym, dłuższym powstaniom. Wychodząc z Waszego założenia, starożytny Rzym powinien zajmować co najmniej jeden cały semestr.

Z naszego? To Dzionga stwierdziła, że 40 min to za mało do opisania 63 dni walki, o czym pisałem już wcześniej ja i Capricornus.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie 63 dni aby omówić ten temat

Cały rok to za mało na PW? Chyba troszkę przesadziłeś. ;)

Albinosie bronisz Dziongi jak lew a Ona znikła po wygłoszeniu swego zdania. Ja i Don Pedroso tak odebraliśmy to zdanie nie uważasz, że to Ona a nie Ty powinna wytłumaczyć, co miała na myśli?

Choć biorąc pod uwagę, co wywołało to zdanie podejrzewam, że raczej na pewno pójdzie w zaparte i będzie powtarzać Twoją opinię i w zasadzie nie dowiemy się, co naprawdę miała na myśli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Z naszego? To Dzionga stwierdziła, że 40 min to za mało do opisania 63 dni walki, o czym pisałem już wcześniej ja i Capricornus.

Dalej nie rozumiesz. Dzionga napisała, że 40 minut to za mało, aby omówić temat PW. Można dyskutować, czy słusznie. I jest to zwyczajne stwierdzenie faktu. Wy natomiast zapytaliście się, ile trzeba by czasu poświęcić na omówienie tych dłuższych powstań. Ale co ma jedno do drugiego? Co ma czas trwania, do tego, czy dane wydarzenie powinno być omawiane dłużej od PW czy krócej? Więc nie piszcie mi znowu, co napisała dzionga, bo to już znam niemalże na pamięć, ale czemu uważacie, że dłuższe wydarzenia niż PW powinny być omawiane dłużej, niż to zajmuje w przypadku PW?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Cały rok to za mało na PW? Chyba troszkę przesadziłeś. ;)

Aj, rzeczywiście, sorry :D Miało być 40 minut.

Albinosie bronisz Dziongi jak lew a Ona znikła po wygłoszeniu swego zdania. Ja i Don Pedroso tak odebraliśmy to zdanie nie uważasz, że to Ona a nie Ty powinna wytłumaczyć, co miała na myśli?

Ja nie bronię dziongi, tylko staram się od kilku postów dowiedzieć, czemu uważacie że wydarzenia, które trwały dłużej niż PW, powinny być omawiane przez dłuższy okres czasu. Co czas trwania ma wspólnego ze znaczeniem?

To nie jest stwierdzenie faktu, to jest opinia. ;)

Żebyście Wy tacy dokładni byli w odpowiadaniu na moje pytanie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Żebyście Wy tacy dokładni byli w odpowiadaniu na moje pytanie...

Nie Albinosie my Ci odpowiadamy cały czas tylko jakoś nie chcesz tego przyjąć do wiadomości.

Ale dobra jeszcze raz.

Zdanie Dziongi odebraliśmy właśnie w ten sposób skoro na 63 dni walki 40 minut to za mało to ile powinno poświęcić się na dłuższe powstania i takie nieco sarkastyczne pytanie zadaliśmy Dziondze.

To nie my uważamy, że coś, co trwa dłużej jest ważniejsze taką opinię odebraliśmy (przynajmniej ja) z tego zdania: „Ja bym powiedziała, że jakieś 40 minut, (bo trzeba odjąć zamieszanie, spóźnienie się nauczyciela) to zdecydowanie za mało na omówienie 63 dni walki.”.

Chociaż może nie tyle opinię, że jest ważniejsze a opinię, że należy poświęcać wydarzeniom czasu tyle by było to adekwatne do długości trwania tego wydarzenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Nie Albinosie my Ci odpowiadamy cały czas tylko jakoś nie chcesz tego przyjąć do wiadomości.

Jedyne czego nie jestem w stanie przyjąć do wiadomości, to jak z tego co dzionga napisała, można wywnioskować to o czym pisałeś. Gdzie tam jest mowa o tym, że im coś dłuższe, tym więcej czasu powinno mu się poświęcać. Ale ja może ślepy jestem...

Chociaż może nie tyle opinię, że jest ważniejsze a opinię, że należy poświęcać wydarzeniom czasu tyle by było to adekwatne do długości trwania tego wydarzenia.

Wtedy nauka w szkole skończyła by się w takim liceum na XVI/XVII wieku. Powiedzmy że przy dobrym tempie, tak na Napoleonie maksymalnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
a Ona znikła po wygłoszeniu swego zdania

Już jestem. Bardzo mi miło, że tak ze wszystkich stron analizujecie jedno moje zdanie... ;)

Moim zdaniem Powstanie Warszawskie powinno być analizowane na takich płaszczyznach:

-geneza,

-przebieg- tzn. ramy ogólne, nie mówię o szczegółach, ale przynajmniej do kiedy trwały walki w poszczególnych dzielnicach, jakieś najważniejsze bitwy powstańców z Niemcami, a także zwrócenie uwagi na nieudany ofensywny charakter Powstania i przejście do skutecznej i długotrwałej ofensywy,

-warunki (również ogólnikowo) w jakich musieli walczyć powstańcy- tzn. brak broni, brak pożywienia, wody itp.

-skutki Powstania- zniszczenie miasta, śmierć tysięcy ludzi,

-stosunek aliantów do Powstania,

- no i na koniec- ocena uczniów dotycząca Powstania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem...

Rozumiem, że chcesz jeszcze żeby na każdy z tych punktów przeznaczyć jedną godzinę lekcyjną albo, chociaż pół. Sorki jak dla mnie to za dużo, co najmniej 3 godziny na powstanie.

Można to ogólnie omówić na jednej lekcji.

Jeśli kogoś to specjalnie interesuje to sam zgłębi to zagadnienie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
chcesz jeszcze żeby na każdy z tych punktów przeznaczyć jedną godzinę lekcyjną

Nie, ale ja uważam, że 40 minut to za mało. To jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać... Wogóle nie rozumiem o co to całe zamieszanie i zachowywanie się jakbym popełniła zbrodnię wyrażając swoją opinię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
wyrażając swoją opinię.

Zgadza się wyraziłaś swą opinię a ja wyraziłem swoją całkowicie odmienną. Rozmawiamy tu o nauczaniu o PW i każdy wyraża swoją opinię.

Wydłużając czas poświęcony na Powstanie musiałabyś skrócić czas na inne zagadnienia, które byś obcięła?

Każdy z tu obecnych ma jakieś preferencje dla Ciebie to Powstanie ja w ogóle nie przepadam za XX wiekiem i mógłbym go skrócić maksymalnie, ale kto inny by się na to nie zgodził.

Są różne ważne wydarzenia w historii Polski i wszystkie trzeba w szkole omówić bardziej rozwodząc się nad jednym tracimy możliwość omówienia innego przy tak skonstruowanej siatce godzin nie da się omawiać PW dokładniej, inna sprawa, że według mnie nie ma takiej potrzeby, ważniejsze jest jak maksymalnie wykorzystać czas, jaki został przydzielony na to zagadnienie a nie szukać dodatkowych godzin.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
czemu uważacie że wydarzenia, które trwały dłużej niż PW, powinny być omawiane przez dłuższy okres czasu. Co czas trwania ma wspólnego ze znaczeniem?

A dlaczego powstanie warszawskie ma być uprzywilejowane i omawiane na jednej lekcji, gdzie np. powstanie kościuszkowskie jest wzmiankowane na lekcji o upadku Polski pod koniec XVIII wieku?

Moim zdaniem powstanie warszawskie nie było znaczącym momentem w historii Polski i powszechnej, dlatego powinno być wpisane w lekcję o akcji Burza, Państwa Podziemnego, etc. To jest moje zdanie, z którym nie musicie się zgadzać. Moje zdanie wynika z prostego, mojego poglądu: polskie powstania narodowo-wyzwoleńcze nie powinny być powodem do dumy dla Polaków i Polek, ale powodem do wstydu. No może z wyjątkiem powstania wielkopolskiego.

Dlatego jedna lekcja to za dużo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
polskie powstania narodowo-wyzwoleńcze nie powinny być powodem do dumy dla Polaków i Polek, ale powodem do wstydu.

To se u mnie nagrabiłeś. :evil:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
To se u mnie nagrabiłeś. :evil:

Z jakiej racji? To jest mój pogląd i go nie zmienię. Wiem, że nie jest popularny, jednakże wg mnie jest prawdą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.