Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Anna Jagiellonka

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Córka Zygmunta Starego i Bony Sforzy. Jak reszta rodzeństwa odebrała staranne wykształcenie. Przeznaczona jako żona dla Henryka Walezego, jednak plany te legły w gruzach wraz z wyjazdem Henryka (złośliwi twierdzą, że Walezy wyjechał ze względu na urodę Anny :wink: ). Później została królem Polski i małżonką Stefana Batorego (małżeństwo nie można zaliczyć do udanych). Po śmierci męża była zwolenniczką obrania Zygmunta III na władcę, a później wspierała go finansowo (m.in. król jadał u niej obiady). Ponoć siostrzeniec "Zyzio" do końca trwał przy umierającej ciotce. Jak oceniacie postać Anny Jagiellonki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale właśnie ona naprawdę nie była urodziwa i Walezy naprawdę nie chciał jej za żonę, do ślubu nie doszło i pewnie by nie doszło nigdy później nawet jakby Walezy został.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Tak, nie była urodziwa, ale chyba nie z tego powodu Henryk wyjechał z kraju :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
a jaka była za młodu?

Szczerze mówiąc nie natknąłem się na żadne relacje współczesnych na ten temat, jednak Wojciech Polak twierdzi, iż Anna Jagiellonka długo pozostawała w stanie panieńskim m.in. dlatego, że nie grzeszyła urodą.

A może ona nie była brzydka, a stara. Od Walezego o 28 lat..., więc nie dziwne, że nie pociągała go..

Z pewnością nikogo nie pociąga małżeństwo z kimś kilka razy starszym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

A mi jest żal Anny,wychowana w duchu wielkości dynastii Jagielońskiej,bardzo chciała dorównać swojej matce Bonie,która trzymała ja cieniu spraw państwowych.Upokorzona przez Henryka I odsunęła się w kąt od wydarzeń publicznych.Jeszcze raz wyniesiona na szczyty przy drugiej elekcji.Nieudane małżeństwo z Batorym,zraniło ją jeszcze bardziej,znowu widzimy Annę na uboczu,zgorzkniałą,ale ona nie chciała jeszcze iść na emeryturę.

Po śmierci drugiego męża,postanowiła obsadzić tron swoim siostrzeńcem Zygmuntem.I wtedy budzi się w Annie krew Jagiellonów,siła i przebiegłość,którą otrzymała po matce.

Jej wysiłek się opłacił -krew Jagiellonów ponownie na tronie RON-u.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Hmmm,właściwie to o tej kobiecie można powiedzieć,że próbowano ją sprzedać.Najpierw Walezemu,bo to przecież była jedna z obietnic w pacta conventa.

Tak, nie była urodziwa, ale chyba nie z tego powodu Henryk wyjechał z kraju

On wyjechał z kraju,bo mu się tron we Francji zwolnił,a trzeba przyznać,że Francja to dużo lepszy kąsek niż Polska.A za Anna Jagiellonką Walezy na pewno nie płakał ;-)

Potem kolejne małżeństwo i kolejna próba "sprzedania" Anny,tym razem udana,bo dla Batorego tron był ważniejszy niż urodziwa małżonka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Anny,tym razem udana,bo dla Batorego tron był ważniejszy niż urodziwa małżonka.

Daję głowę ,że potomek Anny i Stefana zostałby królem Polski.

[ Dodano: 2008-03-21, 17:33 ]

Zagalopowałem się.Jednak znając szlachtę polską ,głowy bym nie dał

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Daję głowę ,że potomek Anny i Stefana zostałby królem Polski.

Ona była za stara na dzieci.Być może,gdyby mogli mieć jeszcze dzieci, Jan Zamoyski dążyłby do tego,aby potomek Anny Jgiellonki i Stefana Batorego zasiadł na tronie Polski,a przecież wiadomo,że Zamoyski posiadał ogromną władzę,tym bardziej,że cieszył się sympatią Batorego,co zmieniło się ze śmiercią Batorego i wyborem nastepnego władcy.

Zagalopowałem się.Jednak znając szlachtę polską ,głowy bym nie dał

:wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Ona była za stara na dzieci.

I chyba dlatego tyle wysiłku włożyła w elekcję Zygmunt III.

Jan Zamoyski dążyłby do tego,aby potomek Anny Jgiellonki i Stefana Batorego zasiadł na tronie Polski,

Po ślubie z Batorówną ten zapał trochę w nim upadł,może myślał o sobie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam z lekcji historii w szkole średniej (a miałem fantastyczną historyczkę), że małżeństwo w Batorym zostało skonsumowane :wink:

No tak, ale na dzieci była za stara. Biedna kobiecina, wsadzono ją na "wysokiego konia" i jeszcze niektórzy ją krytykują.

później wspierała go finansowo (m.in. król jadał u niej obiady). Ponoć siostrzeniec "Zyzio" do końca trwał przy umierającej ciotce.

No rzeczywiście, taki był biedny, że nie dojadał, i gdyby nie ciotka i jej obiadki, pewnikiem by się zsechł bo mu kaski na jedzonko brakowało :rotfl:

A tak przy okazji, co w tym złego, że kochał ciocię? :)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
No rzeczywiście, taki był biedny, że nie dojadał, i gdyby nie ciotka i jej obiadki, pewnikiem by się zsechł bo mu kaski na jedzonko brakowało :rotfl:

No cóż, taka prawda. Przez lata 1588 - 1589 Zygmunt nie miał pieniędzy na finansowanie dworu, także musiał prosić o pomoc ciotkę. Przyczyna takiego stanu rzeczy nie jest dokładnie znana, można snuć tylko domysły.

A tak przy okazji, co w tym złego, że kochał ciocię? :wink:

Nic.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Pamiętam z lekcji historii w szkole średniej (a miałem fantastyczną historyczkę), że małżeństwo w Batorym zostało skonsumowane :wink:

Przez trzy noce Batory nocował u Anny,potem powiedział jej, "że jeżeli ma tylko potrzebę,to czeka na nią, u siebie w sypialni".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
No cóż, taka prawda. Przez lata 1588 - 1589 Zygmunt nie miał pieniędzy na finansowanie dworu, także musiał prosić o pomoc ciotkę. Przyczyna takiego stanu rzeczy nie jest dokładnie znana, można snuć tylko domysły.

Nie mam wątpliwości, co do problemów finansowych króla, ale żeby mu na jedzenie brakowało pieniędzy? To chyba trochę przesada... Nie uwierzę, że król nie miał co jeść :wink:

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

H. Wisner, Zygmunt III Waza, Warszawa 2006, str. 44:

Jak oblicza Anna Filipczak-Kocur, roczne utrzymanie dworu wymagało posiadania około 300 tys. złotych, tymczasem w roku 1588 król dysponował niespełna 200 tys., a w 1589 r. nieco ponad 100 tys. Pieniędzy brakowało dla króla - zdarzało się, że z konieczności jadał obiady u Anny Jagiellonki - dla dworu polskiego i szwedzkiego, dla przybyszy ze Szwecji, co jej przyszły władca musiał odczuwać szczególnie dotkliwie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.