Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
jachu

Historia lubi się powtarzać...?

Rekomendowane odpowiedzi

Pancerny   
Napoleon - Korsykanin

Adolf - Austriak

Józef - Gruzin

*ich rządy stały się tragedią dla państw na których czele stanęli.

A Donald Tusk jest Kaszubem!!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niezła uwaga z tymi

Napoleon - Korsykanin

Adolf - Austriak

Józef - Gruzin

Bo Piłsudski Pochodził z Wilna ale poza tym się chyba nie sprawdza bo Chyba większość jest z Warszawy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
ale poza tym się chyba nie sprawdza bo Chyba większość jest z Warszawy

Możesz jaśniej? Jaka większość z Warszawy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Możesz jaśniej? Jaka większość z Warszawy?

Przepraszam, niesłusznie zogulniłem ale przypomniał mi sie Kaczyński i to dlatego

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A carycy Katarzynie II daleko do bycia Rosjanką z urodzenia :wink:

Odnośnie podobieństw postaci historycznych

Zajmując się nałogowo prezydentami USA doszłam do ciekawych wniosków patrząc na Woodrow Wilsona i Franklina Delano Roosevelta

Obaj wywodzili się z Partii Demokratycznej

Obaj przeszli ciężki paraliż, który w mniejszym lub większym stopniu utrzymał się do końca życia (Wilson 1919, Roosevelt 1921)

Obaj przewodzili USA podczas wojny światowej

Obaj przyczynili się do utworzenia organizacji pokojowych (Wilson do Ligi Narodów, Roosevelt do ONZ)

Obaj nosili binokle :wink:

Podobieństwa między Kennedym a Lincolnem są chyba dość znane:

Sekretarka Lincolna nosiła nazwisko Kennedy, Kennedy'ego -- Lincoln

Obaj to ofiary udanych zamachów

Obaj oberwali kulkę w głowę

Obu zastąpił wiceprezydent nazwiskiem Johnson, jeden ur. 1808, drugi 1908

Jeden wybrany na prezydenta w 1860, drugi w 1960

etc.

Ale to są rzeczy czysto biograficzne :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
O mamusiu, jaki temat, Topolski chyba by umarł jakby to przeczytał (ale mu to nie grozi bo już jakieś 5 lat nie żyje)

Ale jeszcze jest prof. Topolska (jeszcze żyje), wdowa po prof. Topolskim. :wink:

A poważniej: historia się nie powtarza, a przynajmniej w 100%, ale mogą się powtarzać pewne schematy bo człowiek wykorzystuje osiągnięcia z przeszłości, nawet te negatywne. :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Ta wojna Rosji z Gruzją to mi trochę przypomina wkroczenie przez Hitlera do Czechosłowacji (no bo przecież bronią swoich obywateli), na dodatek ten kryzys gospodarczy na rynkach amerykańskich... Oczywiście nie jest to w takim stopniu jak w 1929 r., ale trochę źle mi się kojarzy.

Wiem, jestem przewrażliwiona ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak podzielić historię nie datami i postaciami, tylko właśnie wydarzeniami, spychając pozostałe atrybuty na dalszy plan? Czy nie okazałoby się, że już kiedyś coś bardzo podobnego zaistniało? Że pewien proces przyczynowo skutkowy został zachowany? Może niekoniecznie trzeba się doszukiwać podobieństw, może one po prostu są?

Szczególnie mocno nasuwa mi się to teraz, po kolejnej akcji Rząd - PZPN, gdzie w sumie każdy logicznie łączący fakty znał zakończenie. Więc jak to jest, historia lubi się powtarzać czy nie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witaj GrzegorzuI na naszym forum, mam nadzieję, że się zadomowisz na dłużej :wink:

Słuszne spostrzeżenie BTW. Historia w pewien sposób się powtarza, bo niezmienną i wciąż tak samo ułomną jest natura ludzka. A historię tworzą ludzie, stąd i podobieństwa zdarzeń. W sumie genialne w swojej prostocie :roll:

Natchnąłeś mnie Grzegorzu :wink:

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
po kolejnej akcji Rząd - PZPN, gdzie w sumie każdy logicznie łączący fakty znał zakończenie.

Czuję, że tym razem PZPN by odpuścił. Jak by FIFA zagroził zabraniem organizacji ME, Listkiewicz zrobił by wszystko by mistrzostwa odbyły się w Polsce, nawet kosztem zmian w PZPN - ie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Proponuję nie wierzyć bezkrytycznie w takie anglojęzyczne historyjki z netu. Nieco to naciągane :rolleyes:

Niektóre dane się zgadzają, inne częściowo, inne wcale. Np. teatr, w którym zastrzelono Lincolna nie nazywał się Ford, tylko pan o nazwisku Ford był jego właścicielem. Booth nie urodził się w 1839 roku, tylko w 1838. Pomijam, że Oswald jest domniemanym zabójcą tylko, a Booth prawdziwym. Itd.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Explore   

No właśnie, czy rządy tych były rzeczywiście tragedią dla ich państw? Co do Adolfa - zgoda, ale Józek - raczej nie doprowadził do upadku państwa...

Sprawa komplikuje się przy Napoleonie. Za jego rządów Francja zyskała wiele (musicie mi przyznać rację), ale po jego upadku nie straciła, aż tak bardzo. Gdyby Rosja wykorzystała do maximum porażkę Napoleona, Francja mogłaby zostać znacznie ograniczona zarówno pod względem terytorialnym, jak i gospodarczym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Czytając ostatnio biografię Wilhelma Zdobywcy, autorstwa Paula Zumthora, natknąłem się na coś takiego (s. 6):

Historia, jak wiadomo, nie powtarza się; wszelkiego rodzaju siły, które kolejno w niej dochodzą do głosu, umierają dopiero po długiej agonii.

A może rzeczywiście wszystko to obserwujemy, to zwyczajnie procesy, które trwają dłużej niż na pozór się to wydaje, a które nie powtarzają się, tylko odchodzą po jakimś czasie w zapomnienie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.