Czego się boisz forumowiczu?

[shadow87]

Boję się tego, że dożyje starości (nie chcę tego). Planuje się zapisać na kurs na prawo jazdy kat A (na B czekam obecnie na egzamin praktyczny), polecieć z kumplem po motory do Anglii, czy gdzieś w te rejony i zabić się na jakiejś autostradzie w Niemczech wracając do Polski. I tak nie ma kto płakać po mnie więc mi to pasi

[Tofik]

Głównie to boję się... ciemności :shock: Siedzę teraz w ciemności, to fakt, przynależę do palpatinowego stronnictwa, to fakt, ale nienawidzę chodzić gdzieś, gdy jest ciemno, na dodatek gdy jestem sam w domu - ale to chyba przechodzi.

Boję się upokorzenia - np. tego, że nie będę znał wyniku działania 2x2.

Boję się tego, że gdy będę sobie cichutko siedział w pokoju, ktoś do niego (pokoju) znienacka wpadnie co wywoła szok

[Wołodia]

Kiedy bylem maly balem sie dwoch "rzeczy"

-pszczół/szerszeni (w lecie niejednokrotnie fruwaja po domu i ogrodzie)/ós

-psow (tych naprawde duzych) - nigdy za nimi nie przepadalem i mialem wrazenie ze mi chca skoczyc do gardla , podswiadoma niechec pozostala mi do dzis

A dzis?

Moze to trywialne ale boje sie odrzucenia i samego strachu ktory powoduje bardzo wiele problemow

[Panna Karolina]

Większość moich lęków zniknęło lub są, ale już nie jest to paniczny strach.

-Pająki. Nadal niezbyt lubię spotkania z nimi, ale już nie krzyczę na cały dom. Nie mam serca by tak zabić zwierzaka, więc ktoś musi go wziąć z dala od mnie.

- Pobieranie krwi. Szczepienia. Dawniej kopałam panie pielęgniarki, nie mogła powstrzymać tego nawet trzymająca mnie mama

- Pszczoły, osy. Omijałam z daleka wszystkie miejsca gdzie widać było te latające owady.

Teraz boję się głównie rzeczy, których nie mogę przewidzieć.

-Boję się, że zachoruję na jakąś śmiertelną chorobę. Jeszcze bardziej jednak boję się, że umrę nagle i nie przekażę tego, co chciałabym.

-Bejdak napisał, że boi się porażek. Mam podobnie. Okropnie się boję, że znów nie wyjdzie mi coś, na czym strasznie mi zależy.

-Boję się o mich bliskich. Szczególnie, że stanie się coś mojemu braciszkowi w czasie, gdy jest pod moją opieką.

Boję się tego, że gdy będę sobie cichutko siedział w pokoju, ktoś do niego (pokoju) znienacka wpadnie co wywoła szok

Mam podobnie tylko, że ja się boję, że ktoś nie wiadomo, po co wejdzie do mojego pokoju w nocy, gdy będę czytała przy świetle komórki/latarki

Boję się upokorzenia - np. tego, że nie będę znał wyniku działania 2x2.

Dlatego staram się wyeliminować problemowe sytuacje o ile się da. Np. na matematyce zawsze jestem kilka działań do przodu by nie doszło do tego, że zostanę zaproszona do tablicy nie mając pojęcie o przykładzie…

[gregski]

Boję się idiotów!

Od ludzi złych można się ustrzec, zwykle postępują mniej więcej racjonalnie.

Idioci są groźni i nieprzewidywalni.

[Andreas]

Boję się ciemności i psów.

Kiedyś pies ugryzł mojego kolegę, na moich oczach.Pełno krwi wszędzie.Do dziś mam koszmary, że gryzie mnie pies.A ciemności po horrorach się boję :?

[Brodson]

Gdy slyszę szuranie poznokci po czymkolwiek mam dreszcze i robi mi się słabo, pozatym boję się latania.

[Samuel Łaszcz]

A ja się boję odgłosu styropianu.

[brak nazwy]

nudy, niesprawiedliwości społecznej, bezczynności, beezmyślności, braku wyobraźni...