Minister edukacji pani Katarzyna Hall

[Darkman]

Będzie to samo co było - "burdel i serdel".

Bonu nie wprowadzą lecz w zamian chcą obniżyć wiek szkolny do 6 lat.

ZNP ma się dobrze i nadal rządzi decyzjami ministerstwa.

Karta Nauczyciela - socjalizm rządzi :mrgreen:

Nadal pozostanie bzdurny podział szkolnictwa z 6-letnią podstawówką (bezrobocie zajrzało państwu nauczycielstwu w oczy (niż demograficzny) - więc ZNP wymógł te zmiany).

Nie wierzę aby ta pani dokonała innych zmian poza uchyleniem obowiązku mundurkowego poprzedniego ministra.

[Jarpen Zigrin]

W ministerstwie na razie trwają prace nad:

- Obniżeniem wieku rozpoczęcia szkoły do lat 6. Fajnie, bo mature się pisze mając 18, a nie 19 i studia się wcześniej kończy etc. Do zerówki i tak się chodziło, więc rok krócej studiów wcześniej można rozpocząć pracę. To nie nasze rozwiązanie, bo chyba w dużej ilości państw tak jest.

- Zmiana programów nauczania, mam nadzieje, że gruntowna.

Następną sprawą będzie:

- Bon edukacyjny.

Co do karty to nie wiem czy ktoś w obecnym Sejmie jest za jej zniesniem, PO dałby im większe podwyżki, ale bez karty, ale PiSowska Solidarność i LiD ZNP nie chce o tym słyszeć, temat o związkach zresztą już jest.

[Tomek91]

http://www.men.gov.pl/content/view/10233/47/

Mamy pierwszą reformę edukacją w nowym sejmie. Uczniowie liceów już w drugim roku będą uczy się jedynie przedmiotów kierunkowych. Co o tym myślicie?

[Jarpen Zigrin]

To jest realizacja tego, co postuluje od lat również i na tym Forum.

[towarzysz1988]

Fajny pomysł z wyborem na drugim roku specjalności. Wielu się ludzi mija z powołaniem na profilach (np ja nie poszedłem na ten co trzeba).

Pamiętając o tym, że powinien posiadać gruntowną wiedzę z pozostałych przedmiotów. - Uczeń na pewnym etapie będzie musiał dokonać wyboru

Idea dobra, ale już widzę jak posiadają to podstawową wiedzę z pozostałych przedmiotów. Większość i tak nie będzie wiedzieć jak działa telewizor albo samochód, czy też jak obliczyć objętość kufla od piwa.

Póki matura będzie przedstawiać taki poziom jak jest teraz to będzie kiepsko. Teraz jest to ofiarowanie wszystkim papierków że zdali. Jak ktoś musi podchodzić do poprawki to przecież to jest dla niego KARA a nie SZANSA na poprawę.

Ciekaw jestem czy jej pomysł wyboru dodatkowych zajęć w gimnazjum przez samych uczniów się sprawdzi. I ciekawe jakie będą propozycje tych zajęć. No zobaczymy, może gorzej niż jest teraz nie będzie z tą edukacją.

Dla mnie ważne by nie wprowadziła mi płatnych studiów :wink:.

[Narya]

Nawet po maturze ludzie nie wiedzą co robić. Skąd mają to wiedzieć uczniowie? Nauczanie cykliczne (materiał od A do Z jest powtarzany na każdym etapie szkolnictwa) jest w miarę dobre, bo im wyższy etap, to więcej informacji dochodzi. Np. historia. W podstawówce o prehistorii dzieci uczą się niewiele w stosunku do młodzieży w liceum. Nie niszczyłbym tego systemu, ale go zreformował. A Hall chce go zniszczyć.

[Jarpen Zigrin]

Nawet po maturze ludzie nie wiedzą co robić.

To mają problem i to jest ich problem, a nie MEN. Zazwyczaj ludzie zdający rewelacyjnie maturę wiedzą czego chcą.

Nauczanie cykliczne (materiał od A do Z jest powtarzany na każdym etapie szkolnictwa) jest w miarę dobre, bo im wyższy etap, to więcej informacji dochodzi. Np. historia. W podstawówce o prehistorii dzieci uczą się niewiele w stosunku do młodzieży w liceum. Nie niszczyłbym tego systemu, ale go zreformował. A Hall chce go zniszczyć.

Pewnych rzeczy nauczanie po 3 x jest bezsensowne. Zostawić pewien margines klas ogólnych, ale nacisk na kierunkujące położyć dla ludzi, którzy wiedzą czego chcą i to się powinno promować.