Kampania Wrześniowa...

[mer]

...jak ją oceniacie? Co o niej sądzicie? Czy można było się bronić dłużej? Czy lepiej by było, gdyby Polska weszła w pakt z III Rzeszą?

Zapraszam do dyskusji

[Pebicz]

Gdyby Polacy mieli wiecej czolgow, samolotow i innych pojazdow potrzbnych do walk to napewno bronili by sie dluzej. Pokazali nawet ze bez tego sprzetu potrafia stawic zaciety opor, jak i wchodzic na terytorium wroga(tych przypadkow nie bylo duzo ale byly!)

[{*_*} elta]

Ja oceniam ją pozytywnie. Polacy, mimo braku środków potrzebnych do prowadzenia wojny, nadal zaciekle się bronili. Moim zdaniem podpisanie paktu z III Rzeszą byłoby błędem. Polska okazałaby wtedy swoją słabość, a tak broniliśmy się z honorem do ostatnich sił.

[mer]

Dla mnie irytyjące jest to, jak w zachodnich książkach przedstawiają polskich żołnierzy.

Jak mianowicie? Jeśli już zdarzy im się o tym wsopmnieć* to pokazują niemców w Polsce oraz...poddających się polskich żołnierzy :? Doprawdy, szkoda, że nie pokazali ani razu, jak się francuzi poddawali, skoro mieli _takie_ ilości czołgów! :evil:

*nie żadko jest tak, iż z wybuchem IIWŚ tak kołują, że właściwie ataku na polske nie było, tylko niemcy atakowali brytyjskich żołnierzy, uciekających tchórzliwie w Dunkierce

[Jarpen Zigrin]

Polsa broniłaby się dłużej, gdyby nie agresja ZSRR 17 IX 1939 r.

[Qdl4ty]

To fakt Polacy walczyli meznie i z niezwykla odwaga ale niestety to nie zrekompensowalo wielkich brakow w sprzecie i w przestazalej taktyce wojennej . Polskie wojsko nie bylo dobrze zorganizowane co np. opisuje Skalski w swojej ksiazce pt. ''Czarne krzyze nad Polska'' ..........

[chiron]

Moze troche off-topic ale wytlumaczcie mi dlaczego wiekszosc uzywa niemieckiego okreslenia "kampania wrzesniowa", a prawie nikt nie uzywa naszego, polskiego "wojna obronna"?

Widac ze chociaz w tej materii Niemcy odniesli dlugofalowe zwyciestwo ...

[Jarpen Zigrin]

może dlatego, że wojen obronnych w historii polski było wiele, a kampania wrześniowa jedna

[Pebicz]

. Swoją wytrwałością Polacy zasłużyli nawet na podziw niemieckich żołnierzy, kiedy to garstka naszych, broniących Westerplatte, po długim odpieraniu ataku musiała w końcu skapitulować-

Moglas dac jeszcze przyklad kiedy to obroncy Helu chcieli z polwyspu zrobic wyspe zeby nie obawiac sie ataku z ladu.

Dla mnie irytyjące jest to, jak w zachodnich książkach przedstawiają polskich żołnierzy.

Jak mianowicie? Jeśli już zdarzy im się o tym wsopmnieć* to pokazują niemców w Polsce oraz...poddających się polskich żołnierzy Doprawdy, szkoda, że nie pokazali ani razu, jak się francuzi poddawali, skoro mieli _takie_ ilości czołgów!

Mnie denerwuje jak przestawiaja polska kawalerie szarzujaca na Niemiecki czolgi. Najlepsze jest to ze kawalerzyci uzywali koni tylko do przemieszczania sie a podczas dzialan byli piechota.

Polsa broniłaby się dłużej, gdyby nie agresja ZSRR 17 IX 1939 r.

Wedlug mnie dlugo duzej by sie nie bronila, sowieci wkroczyli dopiero na ziemie Polskie kiedy wynik wojny byl juz przesadzony

[Jarpen Zigrin]

Wiadomo, że przegralibyśmy tą wojnnę, ale karj by padł później np. taki Białystok czy inne wschodnie miasta, wojna trwałaby dłużej i zginęłoby jeszcze troszke Niemców, oraz ich wojska musiałby się zapuścić bardzo daleko na wschód czyli to troszke odroczyłby ich atak na Europę Zachodnią... cały kraj byłoby im trudniej opanować niż "tylko" jego połowę.

[mer]

I własnie - gwóźdź programu - GDYBY ZSRR nie zaatakowało "od drugiej strony" - nie było by zbrodni w Katyniu... 14 tysięcy "głów i intelgencji"... Może inaczej by, wyglądała ta "kampania wrześniowa"...kto wie...

[Esplendido]

17.wrzesnia tylko przyspieszył koniec; to było pewne,polska nie miałą ZADNYCH szans,samą odwagą i poswięceniem nie mozna nic zrobic gdy trzon armi stanowi kawaleria. gdyby nie ruskie od zachodu warszawa poddała by sie maksymalnie 2miesiące pozniej.

[Tomek91]

Niestety ja jeszcze dodam ,że nie mieliśmy dobrych dowódców . Nasz plan obrony był zwany "firanką wywieszoną na płonące granice" . Zgrupowania były zbyt rozciągnięte, nie oparte na żadnej naturalnej lini obronnej. Taki Juliusz Rómmel porzucił Armię Łódź i uciekł do Warszawy. Tam został dowódcą armii Warszawa gdzie skompromitował się zupełnie. Te czynniki w połączeniu z Blitzkrigiem dały efekt jaki widzimy. Można było bronić się dłużej gdyby był pożądny sprzęt. Polacy nie wyrośli z zamiłowania do kawalerii , Nie stawiali na nową technologię. Owszem było kilka wspaniałych szarż ( np. pod Mokrą ) ale te działania tylko spowalniały pochód niemieckiej machiny wojennej .Najlepsze polskie samoloty P-24 sprzedano rumuną i greką . Wg. mnie gdyby na polskę napadli tylko ruscy, Polska broniłaby się nawet do gwiazdki.

[szpek_chomik]

Myślę że Polska miała dobrych dowódców chociażby Tadeusz Kutrzeba, poza tym odwagę żołnierzy i ich patriotyzm. Moim zdaniem obok 17 września kluczową przyczyną porażki był błędny plan taktyczny sporządzony przez Naczelne Dowództwo na czele z gen. Rydzem-Śmigłym który (jak już powiedziano) zbyt rozciągał front a potencjalne zwycięstwo było implikowane tylko przez interwencję Zachodu.

[Qdl4ty]

17.wrzesnia tylko przyspieszył koniec; to było pewne,polska nie miałą ZADNYCH szans,samą odwagą i poswięceniem nie mozna nic zrobic gdy trzon armi stanowi kawaleria

Zgadzam sie calkowicie, mestwo i odwaga to jednak troche za malo by pokonac swietnie wyposarzonego i dowodzonego wroga.