Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mch90

Najlepsza kampania wojsk Osi

Rekomendowane odpowiedzi

mch90   

Ten temat służyć będzie wytypowaniu najlepiej przeprowadzonej kampanii przez wojska Osi- a więc Japończyków, Włochów i Niemców. Najlepsza- rozumiem jako najbardziej spektakularna. Kandydatur mamy sporo- generalnie można tu wziąć pod uwagę każdą kampanię- czy to wrzesień '39, niemiecki plan Fall Gelb, Weserubung, wszelkie ofensywy Rommla, ale też włoską ofensywę Grazianiego z 1940 roku, operację "Merkur" czy może serię podbojów japońskich z początkowego okresu wojny? Zapraszam do dyskusji!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
faw   

Hmm, wszelkie kampanie były w jakimś stopniu spartaczone i trudno szukać spośród nich najlepszej. W każdej Oś miała sporo szczęścia, ale w takim wypadku postawiłbym na Japończyków i ich ofensywę na Pacyfiku. I tu mowa o Pearl Harbor, operacja przeprowadzona z rozmysłem, z zaskoczenia, czego efektem są sakramenckie straty po stronie amerykańskiej.

Żadna z kampanii nazistowskich nie zasługuje na miano chociażby świetnej, gdyż w każdej była ogromna ilość zachłanności Hitlera, co doprowadziło do całkowitej porażki III Rzeszy. Czy to Fall Weiss, gdzie Hitler mimo ogromnej przewagi, nie mógł sobie poradzić z Polakami i z racji braków amunicji, upominał się o ofensywę radziecką, czy to Fall Gelb, gdzie Francuzi po prostu skapitulowali, czy Bitwa o Anglię/Fall Barbarossa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
czy to Fall Gelb, gdzie Francuzi po prostu skapitulowali

Wydaje mi się, że łączysz Fall Gelb z Fall Rot. Fall Gelb to pierwsza faza niemieckiego ataku na Europę Zachodnią, która trwała od 10 maja 1940 do 4 czerwca '40 roku. Zakładała ona (cytuję dyrektywę nr. 6):

"3b. Celem tej ofensywy będzie rozbicie jak największych sił armii francuskiej i wojsk alianckich walczących po stronie Francji, a jednocześnie opanowanie jak największego obszaru Holandii, Belgii i północnej Francji, który będzie służyć jako baza do dalszego prowadzenia wojny powietrznej i morskiej przeciwko Anglii i jako rozległa strefa bezpieczeństwa dla Zagłębia Ruhry (...)".

Dla mnie ta operacja zasługuje na miano najlepiej przeprowadzonej przez wojska Osi w tej wojnie. Po pierwsze- śmiałość i brawura niemieckiego planu, który zakładał przeprowadzenie zagonów pancernych przez górzyste Ardeny, opracowanego przez Mansteina. Po drugie- uderzenie pozorowane w Holandii, które ściągnęło (zgodnie z zamierzeniami sztabowców OKW) francuskie i brytyjskie oddziały zmechanizowane i związki pancerne- przez co prowadzone przez Ardeny główne siły uderzeniowe miały niemalże wolną drogę i swobodę działania. Po trzecie- fantastyczne użycie wojsk powietrzno-desantowych, począwszy od genialnego zabezpieczenia kanału Alberta (zajęcie mostów, opanowanie fortu Eben-Emael), po utorowanie drogi Grupie Armii "B" przez dywan powietrzno-desantowy, rozwinięty w delcie Renu w Niderlandach.

Główne cele tej operacji zostały wykonane- ściągnięto alianckie wojska zmechanizowane i pancerne do Holandii oraz ominięto Linię Maginota, wychodząc na jej tyłu przez Ardeny. Prawdziwy, według mnie, majstersztyk, wzór wojny błyskawicznej, blitzkriegu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

faw- chyba nie zauważyłeś, że Fall Gelb był świetnie przeprowadzony! Dzięki wielce tajnej akcji Abwehry-słynny slogan: ''Nie chcemy umierać za Gdańsk!'', co przyczyniło się do zdemoralizowania francuskich żołnierzy oraz atakowi przez Ardeny, więc obejście przereklamowanej linii Maginota i zajęcie Francji w czasie 6 tygodni, to ja uznałbym za doskonałą operację.Niemieccy dywersanci niszczyli linie kolejowe i napadali na patrole francuskie.No i zaskakująco niskie straty-Niemcy spodziewali się oblegania Francuzów przez pół roku i wysokich strat- dlatego napadli na Norwegię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Niemcy spodziewali się oblegania Francuzów przez pół roku i wysokich strat- dlatego napadli na Norwegię.

Naprawdę dlatego? Mógłbyś to rozwinąć, jakoś nie spotkałem się nigdy z opinią, iż Norwegia została zaatakowana ze względu na Francję.

Co do samej Fall Gelb, trzeba przyznać, iż kampania ta została rozegrana przez Niemców w sposób naprawdę porażający. Nawet sami dowódcy niemieccy byli zaskoczeni łatwością, z jaką przyszło im posuwać się w głąb Francji. Znaczący jest tutaj także tytuł, jaki nadał Liddel-Hart rozdziałowi "Karmazynowego bractwa" dot. kampanii francuskiej, brzmi on "Jak Hitler rozbił Francję i ocalił Wl. Brytanię", wymowne nieprawdaż?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Albinosie- ja spotkałem parę opinii na temat, że Norwegia została zaatakowana również ze wzgłędu na odciągnięcie wojsk francuskich i rozciągnięcie armii francuskiej na dwa fronty.Skutek tego był taki, ze Alianci odbili Narvik, aby oddać go po paru dniach Niemcom i popłynęli ratować Francję.Cały plan i przemowy na temat rudy żelaza z Kiruny i porcie Narvik wzięły w łeb-tyle mówiono, że Niemcom nigdy nie wolno oddać Narviku, że jak odda się go Niemcom, to przegramy wojnę itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Co do Norwegii- bardziej bym się skłaniał ku takim oto powodom, że Norwegia i jej słynne fiordy była fantastyczną bazą dla Kriegsmarine, ale także została ona zaatakowana w celu zabezpieczenia połączenia ze Szwecją, która zaopatrzała Rzeszę w rudy metali.

spotkałem parę opinii na temat, że Norwegia została zaatakowana również ze wzgłędu na odciągnięcie wojsk francuskich i rozciągnięcie armii francuskiej na dwa fronty.

Moim zdaniem wątpliwa teza, gdy się spojrzy na siły alianckie zaangażowane w walki wokół Narwiku:

Brytyjskie:

24th (Guards) Brigade

- 1st Battalion, Scots Guards

- 1st Battalion, Irish Guards

- 2nd Battalion, South Wales Guards

203rd Field Battery (z 51st Field Regiment)

Francuskie:

27e Demi-Brigade de Chasseurs Alpins

- 6e Bataillon de Chasseurs Alpins

- 12e Bataillon de Chasseurs Alpins

- 14e Bataillon de Chasseurs Alpins

13e Demi-Brigade de Marche de la Légion Etrangere (55 oficerów i 2194 legionistów)

- 1er Bataillon

- 2e Bataillon

Compagnie Autonome de Chars de Combat 342 (15 czołgów H-39)

2e Groupe Autonome d'Artillerie Coloniale (75mm Mle 1897)

14e Compagnie Divisionnaire Anti-Chars

Polskie:

Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich [182 oficerów + 4596 podoficerów i strzelców]

- 1. półbrygada (1. & 2. batalion)

- 2. półbrygada (3. & 4. batalion)

Dane za forum DWS.

Siły te były tak skromnę, że wątpię, że mogły by one odegrać decydującą rolę podczas kampanii we Francji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Naprawdę nie wierzę, że nie ma na forum żadnego użytkownika zdolnego ocenić na tyle, na ile potrafi kampanie stoczone przez Wehrmacht i wybrać z nich, jego zdaniem, najlepiej przeprowadzoną. :) A więc jak to będzie? Ma ktoś jakieś swoje propozycje? :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

krótko i treściwie:

w Polsce - wygrana tylko dlatego, że A.H. dogadal się ze Stalinem

w Danii i Norwegii - to w zasadzie jedna bitwa, wszyscy jak jeden mąż podnieśli lapki do góry i tyle

we Francji '40 - Niemcy nie byli na tyle silni by "polknąć" caly kraj, a postawa wladz byla po mianowaniu Petaina mniej więcej następująca - poddajemy się nie róbcie nam kuku...

w Anglii [wojna powietrzna] - przegrana z kretesem

wojna podwodna - przegrana

Balkany - wykorzystanie waśni dzielących kraje i opanowanie terenów [przy okazji kolejny korpus ekspedycyjny z G.B.] dostal bobu

Afryka - przegrana

ZSRR - przegrana

Wlochy - przegrana

Zachód - '44 - '45 - przegrana

Wedlug mnie można oceniać bitwy, ale nie kampanie a zwlaszcza takie gdzie wojska przeciwne bily się slabo [Zachód]; albo nastąpily rozwiązania polityczne [Polska, Francja], w innym wypadku nie byloby tak latwo.

Już prędzej wolę ocenić która kampania byla najlepiej przygotowana polityczne - tutaj stawiam na Francję i Balkany.

Za najlepiej zrealizowany plan wojenny - to kampania niemiecka '41 r w ZSRR. Mimo niezrealizowania wszystkich [nierealnych] zalożeń, efektem jej bylo dojście do Moskwy, zdobycie ogromnych ilości sprzętu, zakladów, fabryk, wzięcie jeńców liczonych w setkach tysięcy. Niestety nie jest możliwe podbić ZSRR co oznacza tyle, że cala wojna z ZSRR byla z góry przegrana.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w Polsce - wygrana tylko dlatego, że A.H. dogadal się ze Stalinem

A jakby się nie dogadał to by nie wygrali? 17 IX było już bardzo po sprawie... Chociaż, czy najlepsza to bym się zastanowił, na pewno Niemcy myśleli, że pójdzie łatwiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
w Danii i Norwegii - to w zasadzie jedna bitwa, wszyscy jak jeden mąż podnieśli lapki do góry i tyle

Oj, śmiem się nie zgodzić. Przede wszystkim nie należy zrównywać Danii i Norwegii- o ile ta pierwsza trzymała się jeden dzień (nieprawdą jest jednak, że poddała się bez walki- zapraszam do tematu o operacji „Weserubung”: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=5989 ), o tyle ta druga prawie dwa miesiące- i bynajmniej nie był to dla Niemców „spacerek”.

Osobiście uważam tą kampanię za jedno z najbardziej błyskotliwych zwycięstw Wehrmachtu, odniesionym jednakże w głównej mierze dzięki szczęściu, błędom przeciwnika i wyszkoleniu Niemców a nie planom operacji, które były, można by rzec, brawurowe ale naiwne. Jednak ta śmiałość i brawura w tym konkretnym przypadku się opłaciły, bo sukces był ogromny.

we Francji '40 - Niemcy nie byli na tyle silni by "polknąć" caly kraj,

Kampanię francuską ’40 rozróżniam na dwa etapy- majowy (Fall Gelb) i czerwcowy (Fall Rot) z czego na największe uznanie zasługuje ten pierwszy, który właściwie rozstrzygnął losy Francji.

Wedlug mnie można oceniać bitwy, ale nie kampanie a zwlaszcza takie gdzie wojska przeciwne bily się slabo [Zachód]

Gdyby wojska anglosaskie biły się na Zachodzie słabo, nie odniosłyby takich sukcesów. Zawsze jest jakiś powód zwycięstwa- albo jest to przewaga liczebna/materiałowa, albo lepsze dowodzenie, czasem takie czynniki, jak szczęście, czy ukształtowanie terenu czy też słabość przeciwnika. Moim zdaniem jednak żaden z tych czynników nie umniejsza odniesionego zwycięstwa. Sęk w tym, by umieć wykorzystać w bitwie te „atuty”.

Afryka - przegrana

ZSRR - przegrana

Wlochy - przegrana

Zachód - '44 - '45 – przegrana

Przegrane- ale w jakim stylu? Może tak należy patrzeć na te kampanie, jako na kampanie obronne i właśnie tą obronę poddawać ocenie? Dla przykładu, decyzja podjęta w 1963 r. przez NATO o przesunięciu obrony jak najbliżej granicy z NRD była następstwem drobiazgowego przestudiowania środków zastosowanych przez Niemców podczas bitwy w Normandii w ’44 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Domen   

Stawiam na kampanię na Bałkanach w kwietniu 1941 roku. To był chyba najbardziej zbliżony do ideału Blitzkrieg.

Milionowa armia jugosławiańska, liczebnością zbliżona a wg. niektórych źródeł nawet przewyższająca naszą z 39 roku, mająca liczniejszą artylerię niż my w 1939, uległa w zaledwie 12 dni. Grecja, dysponująca łącznie z posiłkami brytyjskimi ponad półmilionową armią, skapitulowała już 23 kwietnia - po 18 dniach walk, a do końca miesiąca Niemcy zajęli cały obszar państwa, pokonując ostatnie stawiające jeszcze opór oddziały grecko-brytyjskie.

To wszystko zostało osiągnięte przez Niemców przy użyciu sił mniejszych liczebnie od wojsk przeciwnika.

Straty niemieckie w trakcie tej kampanii były relatywnie niskie - wojska lądowe łącznie z Waffen-SS straciły 1593 zabitych, 644 zaginionych (razem 2237 zabitych lub zaginionych) oraz 4845 rannych - większa część tych strat została poniesiona w Grecji. Co ciekawe takie straty poniesiono mimo zaciętego oporu Greków (np. ciężkie walki na linii Metaksasa; pod Termopilami) i Brytyjczyków oraz pewnej części armi jugosławiańskiej (głównie Serbowie).

Na drugim miejscu stawiam kampanię na Zachodzie w 1940 roku, a dokładniej jej pierwszą fazę - Fall Gelb - w trakcie którego wojska niemieckie jednym silnym uderzeniem korpusów pancernych wspartych przez Luftwaffe rozstrzygnęły losy wojny w niewiele więcej niż tydzień, w ciągu pierwszych 10 dni natarcia pokonując ponad 300 kilometrów z Ardenów i osiągając (XVI Korpus Panc.) wybrzeże kanału La Manche na zachód od Dunkierki. Również w trakcie tej kampanii Belgia - której siły zbrojne liczyły 500 - 600 tysięcy żołnierzy - została podbita przez Niemców w ciągu 18 dni, a więc tak samo szybko jak rok później dysponująca podobną armią Grecja.

Edytowane przez Domen

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.