Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
semper_malus

Przemysł II a Bolesław Pobożny

Rekomendowane odpowiedzi

Kazimierz Wielki

Z niewymienionych uwarzam, ze zbyt czesto pomija si Przemysla II i Boleslawa Poboznego.

// Tofik Temat wydzielony z wątku "Najlepszy z Piastów"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Wreszcie jakiś człowiek z "moją" specjalizacją :(

Z niewymienionych uwarzam, ze zbyt czesto pomija si Przemysla II i Boleslawa Poboznego.

Bolesław owszem, był całkiem niezły, ale odsuwa się go na bok jako, że nie uczestniczył w walkach o Kraków itd. a walczył z Brandenburczykami i uzyskał m.in. Santok. Przemysł II był prawie Henrykiem VIII - chciał mieć syna, Ludgarda go mu nie dała (prawdopodobnie nie mogła) i jakoś po 10 latach małżeństwa zakończyła życie. Przemysł mógł milcząco zaakceptować jej zamordowanie. Później dał się podejść Henrykowi Probusowi, który po uwięzieniu go zażądał od Przemysła ziemi wieluńskiej. Miał farta, że Henryk poszedł z nim na układy i uzyskał Kraków. Nie na długo jednak, bo nie podołał sile Wacława II i uciekł z Krakowa zabierając insygnia koronacyjne. Przez 5 lat Przemysł nie robił praktycznie nic, prócz zawarcia sojuszu z Łokietkiem. W 1295 r. koronował się, ale nikt go nie uznawał za króla, może z wyjątkiem dworu w Poznaniu. Zginął w Rogoźnie rok później i sądzę, że był królem malowanym, jego tytuł nijak miał się do rzeczywistości. Poza tym nie mógł przeciwstawić się sile Wacława II, m.in. dlatego, że nie doszło do działań przeciw Wacławowi wespół z Łokietkiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze chciałbym przeprosić za "uwarzam"

Bolesław miał łeb na karku, ale do historii IMHO przeszedł mnie tylko jako zdolny (dzielnoicowy bo dzielnicowy) ale skądinąd władca również za statut regulujący położenie Żydów w jego księstwie, skądinąd wiadomo, że Kaziemierz Wielki był nbie raz przedstawiany jako dobrovczyńca Żydów a wszak zrobił dla nich "tylko" jednp- sprawił, że statut Pobożnego obowiązywał w całym króelstwie. W czasach gdzie Żydom w całej Europie fundowano pogromy za skromne "Bóg zapłać" jest sprawą bardzo doniosłą.

Co do Przemysła nie sądzę aby na "malowanego króla" chciało się margrabiemu brandenburskiemu urzadzać zamach- fakt, że nie został on pobity w polu zhołdowany czy inaczej poskromiony uważam za bardzo wymowny. Fakt faktem, że była to I koronacja Piasta na króla Polski od bez mała 200 lat.

Zresztą nie będę czarować mam pewną słabość do Piastów w ogólności , a do Piastów Wielkopolskich w szczególności;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Co do Przemysła nie sądzę aby na "malowanego króla" chciało się margrabiemu brandenburskiemu urzadzać zamach-

Ja sądzę, że mu sie chciało. Zawsze to był jakiś przeciwnik. Po pierwsze, Przemysł zdawał się realizować plany stryja - kontynuował jego politykę antybrandenburską i dążył do zbliżenia z Pomorzem Zachodnim i akcjami przeciw Brandenburczykom. Po drugie, przeciwnik Brandenburgii mógł się stać dla części kleru (np. Świnka Jakub) królem prawdziwym, a kler jakiś wpływ na "ciemny lud" miał - tyle, że w realu nie zdążył go wykorzystać.

Fakt faktem, że była to I koronacja Piasta na króla Polski od bez mała 200 lat.

Tyle, że Przemysł w chwili koronacji panował nad zaledwie 1/4 terytorium Polski z 1138 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tyle, że Przemysł w chwili koronacji panował nad zaledwie 1/4 terytorium Polski z 1138 r.

Cóż gra się takimi kartami jakimi się ma - wspomnę, że Kaziemierz Wielki zaczynał jako władca królestwa składającego się tylko z Małopolski i Wielkopolski - i te dwie części królestwa nie miały nawet wspólnej granicy.

Faktem jest żeby Bolesław był cżłowiekiem na pewno rozsadniejszy, z Przemysła był raptus (nie pamiętam , które to miasto zdobył w wieku 16 latek i zgładził niemal calutką załogę).

Zawsze to był jakiś przeciwnik.

Na "jakiegoś" szkoda takiego trudu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
z Przemysła był raptus (nie pamiętam , które to miasto zdobył w wieku 16 latek i zgładził niemal calutką załogę).

To było Drezdenko, ale on był tylko formalnym wodzem. Faktycznie dowódcami byli: wojewoda poznański Przedpełk i kasztelan kaliski Janek.

Na "jakiegoś" szkoda takiego trudu.

A co to za trud wynająć kilku bandziorów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 09:20, Tofik napisał:

 (...) Przez 5 lat Przemysł nie robił praktycznie nic, prócz zawarcia sojuszu z Łokietkiem. W 1295 r. koronował się, ale nikt go nie uznawał za króla, może z wyjątkiem dworu w Poznaniu. 

A musiał robić? Wzmacniał stan mieszczański, za sprawą działań Przemysła Wielkopolska:

"Ta dzielnica w II połowie XIII w. była bezpieczna od zagrożeń zewnętrznych, nie licząc zachodnich peryferii, (dość przypomnieć los Śląska i Małopolski w związku z najazdami mongolskimi, Mazowsza i Kujaw ze strony Prusów i Litwinów). W przeciwieństwie do Śląska, Kujaw i Mazowsza nie poddawała się nadmiernemu rozbiciu politycznemu. Idąc niejako śladem Śląska, przeżywała okres wzmożonej modernizacji społecznej, związanej w znacznym stopniu (choć, rzecz jasna, nie w sposób wyłączny) z wielkim paneuropejskim procesem kolonizacji wiejskiej i miejskiej. Podczas gdy dzielnica krakowska stała się igraszką i celem starań różnych sił politycznych, wśród nich zaś nadmiernie rozbudzonych aspiracji możnych i duchowieństwa, a przodujący w I połowie stulecia Śląsk po najeździe mongolskim 1241 r. podlegał ciągle nowym podziałom dynastycznym, Wielkopolska z Poznaniem, Gnieznem i Kaliszem, nadrabiała zaległości i – mogłoby się wydawać – była na dobrej drodze do odzyskania dominującej pozycji w skali ogólnopolskiej".

/J. Strzelczyk "Przemysł II - odnowiciel państwa polskiego", Rocznik Wieluński", T. 10, 2010, s. 44/

 

Cytuj

(...) Później dał się podejść Henrykowi Probusowi, który po uwięzieniu go zażądał od Przemysła ziemi wieluńskiej.

Takiej ziemi nie mógł zażądać, podówczas była to kasztelania rudzka.

 

Dnia 13.07.2007 o 13:13, Tofik napisał:

To było Drezdenko, ale on był tylko formalnym wodzem.

To były Strzelce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.