Śmierć Pawła I - porażka Napoleona?

[Estera]

"Anglicy chybili mnie w Paryżu, lecz trafili mnie teraz w Petersburgu"- Napoleon wyrzekł te słowa, po tym jak dowiedział się ośmierci Pawła I. Jaki to mialo wpływ na dlasze stosunki na linii Francja- Rosja? Czemu Napoelon tak wykrzyknął? Dlaczego Paweł I był tak ważny?

[Lizander]

Bo lubił kurduplowatego pierwszego konsula.

[Amilkar]

Wiesz Lizandrze drogi że za takie stwierdzenia ofensywne , nie wnoszące nic do tematu możesz dostać upomnienie , ostrzeżenie?

Paweł był tak ważny gdyż spełnił by marzenie Napoleona o podbiciu Indii ,co dałoby efekt podbicia poźniejszego "herbatopijców". Sojusz giganta francuskiego z gigantem rosyjskim byłby nie do pobicia , kariera Wellingtona nawet by się nie zaczęła.

[Lizander]

Wiesz Lizandrze drogi że za takie stwierdzenia ofensywne , nie wnoszące nic do tematu możesz dostać upomnienie , ostrzeżenie?

Za stwierdzenia faktu? Paweł I lubił Buonapartego, który był niskiego wzrostu i pełnił funkcję pierwszego konsula. A jak napisze że Buonaparte był ćwokiem i źle wychowanym bucem, popierając to przykładem i opinią z epoki, to tez będzie mi grozić ostrzeżenie?

Paweł był tak ważny gdyż spełnił by marzenie Napoleona o podbiciu Indii

Taa... sam pomysł aż bije po oczach brakiem realizmu.

,co dało efekt podbicia poźniejszego "herbatopijców".

A tego zupełnie nie rozumiem - przetłumaczysz kto gdzie i kiedy pobił Anglików?

[szpek_chomik]

Lizandrze, napewno można znaleźć lepsze określenia na "stwierdzenia faktów" niż "kurdupel" "ćwok" itd. Uwierz mi ( a najlepiej regulaminowi forum) że za takie określenia jak najbardziej grozi ostrzeżenie.

Co do tematu: Rzeczywiście Napoleonowi byłoby może łatwiej z Pawłem I niż Aleksandrem na tronie rosyjskim. No ale cóż śmierć nie wybiera...

[Tofik]

No ale cóż śmierć nie wybiera...

Wybiera, wybiera bo ojcobójca został carem...

[Amilkar]

Już poprawiłem literówkę , miało być "dałoby" ...

To nie głupi pomysł , kozacy już jechali w tamtym kierunku, a sojusz tych państw dałby ogrom możliwości.

Co do tematu: Rzeczywiście Napoleonowi byłoby może łatwiej z Pawłem I niż Aleksandrem na tronie rosyjskim. No ale cóż śmierć nie wybiera...

No z Aleksandrem który raz chciał władzy absolutnej i miał ją , a innym razem potępiał władzę i odchodził w mistycyzm. Albo raz się obwoływał liberałem , a w rzeczywistości był monarchą bezwzględnym. Dzięki za takiego sojusznika.

Lizandrze, napewno można znaleźć lepsze określenia na "stwierdzenia faktów" niż "kurdupel" "ćwok" itd. Uwierz mi ( a najlepiej regulaminowi forum) że za takie określenia jak najbardziej grozi ostrzeżenie

Właśnie chodzi mi o te określenia, ( już wcale nie chodzi mi o to ze piętnuje się wzrost Napoleona,los nie wybiera)i widzę ze znajduje poparcie.

Ale nie rozgrzebujmy tego , to temat o Pawle I.

[Estera]

Paweł I mógł być partnerem Napoleona a nie jego wrogiem- i jak wspomniano-możliwość wyprway na Indie była bardzo realna...

[Lizander]

Taaak... wyprawa na Indie z Rosji i Francji - bardzo realna. Nie żartujcie, naczytaliście się Łysiaka i tyle.

[Tofik]

Taaak... wyprawa na Indie z Rosji i Francji - bardzo realna. Nie żartujcie, naczytaliście się Łysiaka i tyle.

No ja bym nie przesadzał. Francuzi mieli swoje ziemie w Indiach. Transport armii do "francuskich Indii" zapewne utrudnialiby Brytyjczycy, ale mogłoby się to odbyć za pośrednictwem floty rosyjskiej.

[Lizander]

Tak? Którędy? Przez Afganistan?

[Panna Karolina]

Jaki to mialo wpływ na dlasze stosunki na linii Francja- Rosja?

Rzeczywiście Napoleonowi byłoby może łatwiej z Pawłem I niż Aleksandrem na tronie rosyjskim.

Całkowicie się z tym zgadzam.

Z tego, co gdzieś czytałam (mam nadzieję, że bardzo nie poprzekręcam faktów – a nie mogę znaleźć moich notatek) panowie rozmawiali np. o uwolnieniu rosyjskich jeńców.

Taaak... wyprawa na Indie z Rosji i Francji - bardzo realna. Nie żartujcie, naczytaliście się Łysiaka i tyle.

Ja książki Łysiaka do tej pory żadnej nie czytałam ale uważam, że to mogłoby być wykonalne.

Transport armii do "francuskich Indii" zapewne utrudnialiby Brytyjczycy, ale mogłoby się to odbyć za pośrednictwem floty rosyjskiej.

Tak. Mniejszym problemem według mnie byłoby wykonanie tego niż porozumienie się z carem Rosji. A skoro to drugie było osiągalne to wyprawa na Indie była możliwa

[Amilkar]

Tak. Mniejszym problemem według mnie byłoby wykonanie tego niż porozumienie się z carem Rosji. A skoro to drugie było osiągalne to wyprawa na Indie była możliwa

.

Wystarczyłoby przerzucić do Rosji całość wojsk i zaatakować od północy Indie. Brytyjczycy

długo umacniali by siły w Indiach i sprowadzali posiłki.Ewentualny sojusz z Turcją montowany już przez Francję dawałby nowe możliwości Transportu wojsk , ale tu Anglia miala szerokie wpływy.

[Lizander]

Ludzie! Chcecie z Syberii atakować indie przez Hindukusz i pustynie, które w starożytności sprawiły takie problemy Aleksandrowi Macedońskiemu? Przez niepodlegly, górzysty Afganistan? Jak długie byłyby linie zaopatrzenia? Trochę realizmu.

[Amilkar]

To nie starożytność , to wiek XIX , takie imperia mogłyby sobie z tym poradzić przenosząc coraz dalej bazy zaopatrzeniowe. Tylko we Francji musiałby ktoś do obrony zostać.

Po za tym Rosja pomogłaby odbudować flotę morską Francji , jeśli ewentualny dodatkowy sojusz z Turcją zapewnił by możliwości do ponownego marszu przez Egipt to czemu nie.

Tylko w tym sęk że Turcja do Rosji miała negatywny stosunek.