Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Armia francuska w dobie Napoleona na tle innych armii

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

Jak oceniacie tę armie? Jak oceniacie jej wyposażenie a jak taktykę? Jak oceniacie ją na tle innych armii np. rosyjskiej? W czym tkwiła siła francuskiej armii? Zapraszam!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Jak oceniacie tę armie?

Dotychczas najlepszą armią europejską była armia pruska. Pokonując ją pod Jeną i Auerstedt, armia francuska potwierdziła, że to ona jest najlepsza.

Jak oceniacie jej wyposażenie a jak taktykę?

Taktyka? Całkiem niezła np. wzięcie bez walki do niewoli armii austriackiej pod Ulm;)

Jak oceniacie ją na tle innych armii np. rosyjskiej?

Jak wspomniałem - najlepsza. Rosjanie mieli łatwiej - znali teren, który był akurat specyficzny ze względu na klimat.

W czym tkwiła siła francuskiej armii?

Np. w dowódcach typu Napoleon, Davout, Massena.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Armia francuska była baaardzo kiepska. 0 wyszkolenia w walce ogniowej, wartościowa (z wyjątkiem co bardziej "otrzaskanych" oddziałów) jedynie w natarciu na bagnety, talent dowódców (Davout, Suchet, ten włoch, jak mu tam, Buonaparte?) pozwolił nawet to wykorzystać i zdobyć rekrutom doświadczenie. Symptomatyczne jest bardzo kiepskie wyposażenie tego wojska - ich cesarzyna nie ufał nowinkom, stąd np. był niechętnie nastawiony do karabinów - a co potrafiły np. Baker'y wiemy.

Najlepszą armią była armia angielska, ale to zupełnie naturalne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
0 wyszkolenia w walce ogniowej,

To może jakiś przykład, gdzie armia francuska pokazała 0 wyszkolenia?

Najlepszą armią była armia angielska, ale to zupełnie naturalne.

A to ciekawe, bo nawet pod Waterloo, Anglicy ledwo trzymali się z obroną, gdyby nie przybycie Bluchera byłoby po bitwie. Anglicy nie mieli takiej kadry oficerskiej jak Francuzi, u nich był tylko Wellington, u Francuzów m.in. Napoleon, Davout itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Ale się trzymali;] Przy przewadze Francuzów i znacznym udziale we własnej armii oddziałów niderlandzkich i niemieckich, a te (poza KGL) nie dorastały Brytolom do pięt.

Nie mam dostępu do statystyk, ale zwróć uwagę, że większość sukcesów francuskich to natarcia na bagnety. Swojego twietrdzenia nie opieram na wątpliwych statystykach z bitew, tylko na faktach - zgadniesz ile strzałów w cyklu szkolenia oddawał francuski rekrut?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Ale się trzymali;]

Ledwo, ledwo... Jeśli mówisz o wsparciu dla Francuzów w postaci oddziałów niderlandzkich i niemieckich, to trzeba też wspomnieć o posiłkach (i to niemałych - chyba nawet liczebnością przewyższały całą armię Wellingtona) dla Anglików - armii Bluchera. To wsparcie uratowało Anglikom cztery litery pod Waterloo.

Nie mam dostępu do statystyk, ale zwróć uwagę, że większość sukcesów francuskich to natarcia na bagnety.

Ale sukcesy były - potwierdza to niezłe wyszkolenie, nawet w walce na bagnety. Bo przecież Francuzi nie byli jakimiś pół - bogami, żeby wygrywać na wszelakie sposoby. Rosjanie też w walnej bitwie nie dorastali Francuzom do pięt, ale ich przepisem na zwycięstwo okazał się klimat ich kraju.

zgadniesz ile strzałów w cyklu szkolenia oddawał francuski rekrut?

Nie zgadnę :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Tofik daj Sobie spokój! (oczywiście żartuje :lol: - broń Napoleona i jego armii)

Kolega i tak będzie miał Francuzów i "cesarzynę" za zera!

Co tam Austerlitz, co tam Marengo...A kto tam wygrał....zaraz- te zera i ich Włoch! Ha, ha- przypadek...no tak...Przecież oni to nic nie umieli- tak sobie te bitwy wygrywali- hm...może kupowali jak mecze?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Tofik daj Sobie spokój! (oczywiście żartuje :lol: - broń Napoleona i jego armii)

Co jak co, ale chyba armia Napoleona nie była kiepska skoro cesarz miał pod sobą pół Europy.

Co tam Austerlitz

To wręcz popis umiejętności wojskowych Napoleona, w pełni wykorzystał to co miał.

co tam Marengo...

To akurat popis Desaixa, którego oddziały były wręcz doborowe. Jak sam Desaix powiedział, Francuzi przegrali pierwszą bitwę, ale "jest dopiero piąta" i można wygrać następną (co nie zachowało się wśród historyków - dzień 14 VI 1800 r. to jedna bitwa pod Marengo).

może kupowali jak mecze?

E, niemożliwe :) Napoleon po powrocie z Egiptu był wściekły na Dyrektoriat za to, że z 50 milionów ludwików, które przywiózł z Włoch w 1797 r. mało zostało :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Otóż podczas całego cyklu szkolenia rekrut oddawał DWA - tak, to nie pomyłka - strzały z muszkietu. Na tym kończyło się jego wyszkolenie strzeleckie. W porównaniu z armią pruską czy angielską było to żałosne.

Co do Waterloo - Bluchera w to nie mieszam - Wellington ze swoimi siłami przez ponad 5 godzin wytrzymywał ataki francuskie.

Rosjanie też w walnej bitwie nie dorastali Francuzom do pięt,

Taaa... a dowód to np. Pruska Iława?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Co do Waterloo - Bluchera w to nie mieszam - Wellington ze swoimi siłami przez ponad 5 godzin wytrzymywał ataki francuskie.

Jeszcze kilka godzin i Brytyjczyków nie ma.

Taaa... a dowód to np. Pruska Iława?

A może Austerlitz, czy Frydland?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Też. Choć Austerlitz to po prostu kiepski plan austriackiego dowódcy. Jednak moim zdaniem Twoje stwierdzenie to nadmierne uproszczenie. Pod Borodino czy Pruską Iławą armia rosyjska zadała kłam tej tezie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

A więc jednak uważasz Napoleona za taktyczne zero...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A więc jednak uważasz Napoleona za taktyczne zero...

Logistyk może nie dobry (vide Rosja, czy nawet Egipt), ale dowódca więcej niż bardzo dobry.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   
Armia francuska była baaardzo kiepska. 0 wyszkolenia w walce ogniowej, wartościowa (z wyjątkiem co bardziej "otrzaskanych" oddziałów) jedynie w natarciu na bagnety, talent dowódców (Davout, Suchet, ten włoch, jak mu tam, Buonaparte?) pozwolił nawet to wykorzystać i zdobyć rekrutom doświadczenie. Symptomatyczne jest bardzo kiepskie wyposażenie tego wojska - ich cesarzyna nie ufał nowinkom, stąd np. był niechętnie nastawiony do karabinów - a co potrafiły np. Baker'y wiemy.

Otóż to ! Wyposażenie francuskiej armii było zacofane ( karabiny wz. 1777 przestarzałe były , trafic nimi czasem było trudno w dwupiętrowy dom oddalony o 200 metrów , tak znosiły)

Co innego atak na bagnety w którym Francuzi przodowali , utrzymywane to było poprzez ataki w kolumnach. Te "otrzaskane oddziały" ratowały inne przed klęską. Co innego dowódcy na czele z Napoleonem. Marszałkowie robili czasem cuda ( i te pozytywne i te negatywne) Skład dowódczy był najlepszy w Europie(temu nie da się zaprzeczyć).

A więc jednak uważasz Napoleona za taktyczne zero...

Jak tak można o nim mówić wiedząc o tym że Napoleon w kampanii włoskiej wygrał 20 pare bitew i potyczek pod rząd nie przegrywając ani razu. Potem bijący na głowę przy ogromnych różnicach wojsk armie imperiów Europy w tym armię Pruską i Rosyjską!

Jeszcze kilka godzin i Brytyjczyków nie ma.

Właśnie , jeden autor monografii ten bitwy o tytule "Waterloo-niemieckie zwycięstwo" dobrze to podkreśla.

Fakt Brytyjczycy stawali ogromnie odważnie ( zwłaszcza pułki gwardyjskie , KGL i inne)

Niemcy i inni nie dostawali im do pięt.( Huzarzy belgijscy rozbici przez nieduzy oddział kirasjerów Kellermana uciekł do Brukseli wołając ,że Bonaparte zwyciężył! Ale to w inym temacie , choć to można jeszcze podjąć dyskusję o dowództwie (debilnym ) Ney'a.

Napoleon i tak unowocześnił armię Francuską wprowadzając nowe manewry i taktykę która była innowacyjna i nie rozumieli jej inni marszałkowie(oprócz nie wielu ,Davout i inni)Po za tym artyleria francuska była nie najgorsza. To była broń Bonapartego i zawsze nią była ( pod Wagram zużyto 65000 tyś łądunków armatnich , najwięcej od tej pory a pod Borodino 61000tyś.)

Nie pomijajmy jednak faktu że Francuzi wygrywali częściej gdy był przy nich Napoleon ,sami morale nie potrafili rozwinąć u siebie.

Co innego armia Polska , ci wiedzieli za co i o co walczą, zawsze odważnie na przedzie , wykonywali najgorsze zadania.

A kawaleria Francuska była nie przeciętna , choć jak się miało 2 kirasjerów do jednego szwoleżera z lancą widać na przykładzie powszechnie znanego pokazu dla Cesarza.

Ja uznałbym za najlepszą armię świata w tym czasie armię Polską( najlepiej wyćwiczona , uzdatniona w boju i szalona 8) oczywiście zakładając że ma takie zaplecze jak Francja i porządne uzbrojenie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Amilkar ma rację.

Estero - gdzie napisałem coś, co usprawiedliwiałoby Twoją wypowiedź?

Fakt Brytyjczycy stawali ogromnie odważnie ( zwłaszcza pułki gwardyjskie , KGL i inne)

No właśnie -Brytyjska armia walczyła świetnie, ale było jej za mało.

Napoleon i tak unowocześnił armię Francuską wprowadzając nowe manewry i taktykę która była innowacyjna i nie rozumieli jej inni marszałkowie

Jakież to manewry poza morderczą wielką kolumną i wielką baterią?

Po za tym artyleria francuska była nie najgorsza.

Tyle, że on jej nie stworzył - to jeszcze chyba nawet królewskie reformy ją taką uczyniły.

A kawaleria Francuska była nie przeciętna

Tu się zgodzę, potrafili stworzyć na prawdę niezłą jazdę lekką (huzarzy) i ciężką (kirasjerzy), acz średnia nie wybijała się ponad poziom i zaryzykowałbym twierdzenie, ze brytyjska była lepsza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.