Nauczyciele homoseksualiści, propagowanie homoseksualizmu

[Tomek91]

Wiceminister Orzechowski powiedział ostatnio , że każdy nauczyciel o skłonnościach homoseksualnych powinien zostać zwolniony . Potem zaczął to prostować , że tylko ci zostaną zwolnieni co będą propagować homoseksualizm .

Wcześniej pan Orzechowski na konferencji prasowej , mówił coś o propagandzie homoseksualnej w szkole .

Jak myślicie , czy to co robi MEN jest słuszne czy to już lekka przesada ??

[szpek_chomik]

Cokolwiek minister Orzechowski będzie mówił na ten temat, to postąpić tak nie może, ponieważ zabrania tego prawo...

[Jarpen Zigrin]

Jedynym kryterium powinien być zasób wiedzy nauczyciela i sposób w jaki ją przekazuje.

[Panna Karolina]

Według mnie to lekka przesada. A nawet niech nauczyciel będzie homoseksualistą – to jego sprawa.

[Revan]

To nie jest takie łatwe.

Jeśli wydało by się, że jakiś nauczyciel jest homoseksualistą, rodzice uczniów albo protestowaliby (że to jest oburzające, nie zgodne z PŚ i religią itp) lub nie posyłaliby dzieci do szkoły.

Ja osobiście nie mam nic do homoseksualistów ale irytują mnie te ich parady równości.

Dalczego normalni ludzie np emeryci nie robią parad bo mają za małą emeryture, albo bezdomni i ludzie którym ledwo starcza "do pierwszego". Jeśliby nie głosili całemu światu swojej inszości to by było ok. nie moja wina, że żyją w państwie katolickim gdzie religia i etyka nie pozwalają na małżeństwa homoseksualne

[Jarpen Zigrin]

Przekonania polityczne, wiara, czy orientacja nie mogą być powodem zwalniania nauczycieli o ile uczniów nie skłaniają ku jakiemukolwiek poglądowi. Chodzi mi o to, że szkoła powinna być apolityczna, areligijna i asexualna. Nauczyciel, który powie, że jest homosexualistą nie powinien zostać zwolniony ze szkoły. Kryterium to poziom nauczania.

[ciekawy]

Ja osobiście nie mam nic do homoseksualistów ale irytują mnie te ich parady równości.

Dalczego normalni ludzie np emeryci nie robią parad bo mają za małą emeryture,

Jak to emeryci nie stajkują - były już ich manifestacje przed Sejmem RP (w zasadzie każda pokrzywdzona grupa społeczna chyba już przed Sejmem strajkowała). A min. Orzechowski zapowiedzial walkę z nauczycielami zrzeszonymi w ZNP. Zwyzywał ich przed kamerami TV od komunistow, i zapowiedział, że każdy będzie zweryfikowany, oraz że strajk ZNP jest ... płatny (w/g niego każdy ponoć belfer biorący udział w strajku zinkasował za niego okrągłą sumkę 25 PLN ). A o co chodzi z tym homoseksualizmem nauczycieli?

pzdr.

[Anders]

Hm. Nie zgodzę się do końca z Adminem

szkoła powinna uczyć o seksualiźmie w normalnym wydaniu - bo z pewnością taka wiedza (choćby o antykoncepcji) jest potrzebna - ale NA PEWNO nie powinno się propagować homoseksualizmu. To jest zboczenie.

[Revan]

To jest zboczenie.

tzw dewiacia seksualna, która nie powinna występować w takich miejscach jak np szkoła

[Jarpen Zigrin]

To jest zboczenie.

tzw dewiacia seksualna, która nie powinna występować w takich miejscach jak np szkoła

Przypomnę, że z chorób homosexualizm został wykreślony, bądźmy tolerenacyjni i nie obrażajmy tych ludzi. Dla mnie wartośc nauczyciela poznać po wynikach uczniów, a nie jego orientacji sexualnej czy politycznej.

[Anders]

No niestety, Adminie, nie ma dobrego kryterium. Oczywiście twierdzę, że nauczyciel homoseksualista mógłby uczyć, o ile nie propaguje homoseksualizmu, nie manifestuje go - uczniowie w ogóle nie powinni o tym wiedzieć.

[Jarpen Zigrin]

No niestety, Adminie, nie ma dobrego kryterium. Oczywiście twierdzę, że nauczyciel homoseksualista mógłby uczyć, o ile nie propaguje homoseksualizmu, nie manifestuje go - uczniowie w ogóle nie powinni o tym wiedzieć.

Ja uważam, że nie byłoby nic zdrożnego, że powiedziałbym, że jest homosexualistą byle tego nie promował w szkole i tyle. Ja bym swojego dziecka od takiego nauczyciela nie wypisał byle, aby dobrze uczył.

[Anders]

To Twoja opinia. Moim zfdaniem, jeżeli szkoła ma wychowywać, nie powinna stawiać za wzór - a nauczyciel IMHO powinien być wzorem - homoseksualisty.

[Albinos]

Jednak to przepraszam bardzo, że jest homoseksualistą ma go skreślać jako nauczyciela? Dla mnie podstawowym wyznacznikiem wartości nauczyciela jest poziom jego nauczania. To po pierwsze. Druga sprawa. Szkoła ma teraz za zadanie uczyć tolerancji. Więc jaka to jest tolerancja, skoro człowieka, który ma takie z nie inne skłonności seksualne będzie się zwalniać. To ja dziękuję za taką tolerancję. Wiadomo, że nie powinien propagować homoseksualizmu w szkole, to już było by niesmaczne. Jednak dlaczego ma to ukrywać? Jest jaki jest i już, jego sprawa, niczyja inna.Każdy człowiek powinien być sobą i nie można go zmuszać aby ukrywał swoje prawdziwe ja. To dopiero byłby wzór dla uczniów. Nauczyciel który boi się ujawnić, kim jest naprawdę. Ja osobiście za wzór biorę ludzi, którzy swoją postawą na to zasługują, a nie tym kim są. I tyle.

[ciekawy]

Ale dalej nie wiem, o co chodzi z tymi "homoseksualistami - nauczycielami". Czyżby pojawiła się gwałtownie jakaś wielka fala belfrów kochających inaczej? Czy to kolejna wojenka Giertycha?

pzdr.