Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bruno Wątpliwy

O powstańcach, którzy wrócili pod berło Mikołaja I

Rekomendowane odpowiedzi

O Wielkiej Emigracji po Powstaniu Listopadowym wiemy wszyscy. Mniej znany jest fakt, że szereg powstańców nie ruszyła szlakiem przez Niemcy do Francji, tylko zdecydowała się powrócić z internowania do Królestwa Kongresowego. Niektórzy pod przymusem, niektórzy wręcz agitowali za powrotem.

Jaka była skala tego zjawiska? Jakie motywacje? Jakie dalsze losy powstańców?

Tytułem zaczynu dyskusji - link do artykułu N. Kasparka, Żołnierze powstania listopadowego w Prusach: powroty i emigracja, Komunikaty Mazursko-Warmińskie, nr 1/1993, s. 77-94. LINK.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

N. Sulerzyski, Pamiętnik byłego posła ziemi pruskiej na sejm berliński, Warszawa 1985 s. 96 Pokazano mi tam pomiędzy innemi Bema i odszukiwałem dawnych znajomych. Widziałem wjeżdżającego na armacie jana Kucharskiego, późniejszego sąsiada mojego, którego brat zginął, a spotkawszy się z Tycem doktorem, kolegą z Lipska, zabrałem go do domu. 

Potem dowiadujemy się, że Tyc przeniósł się do Gniezna i żył tam do śmierci jako lekarz. natomiast sporo żołnierzy którzy zostali w Prusach wykonywali roboty fortyfikacyjne i inne temu podobne, część wróciła właśnie z tego powodu, część została zwerbowana jako emisariusze do kraju. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Znany jest przypadek księdza Karola Mikoszewskiego, emigranta, byłego członka Komitetu Centralnego Narodowego i Rządu Narodowego, którego żandarmeria w projekcie pozyskiwania uległych księży najpewniej zwerbowała jako informatora.

 

Podczas obchodów rocznicy wybuchu powstania styczniowego w Genewie 22 I 1872 zadziwił zgromadzonych tam słuchaczy ze swego zwrotu ku Rosji. W lipcu następnego roku, za namową ambasadora rosyjskiego w Paryżu, ks. Mikoszewski zdecydował się na powrót do Królestwa... a gdy przekroczył już granicę, powędrował z miejsca do X Pawilonu Cytadeli, gdzie przesłuchiwano go i więziono przez okres 8 miesięcy, a po tym czasie zesłano na okres 13 lat. Dopiero korzystając z łask nowego cara Aleksandra III, wyprosił 31 X 1885 r. zgodę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na otrzymanie paszportu z prawem bezpowrotnego wyjazdu z Rosji.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

No tak tyle, że Mikoszewski to człowiek który emigrował po powstaniu styczniowym a tu chodzi chyba raczej o listopadowe. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

A na czym polegało "wykupienie amnestii" i ile mogła kosztować?

Czy była to formalna instytucja?

 

I inna, ciekawa sprawa - czy znamy wypadki karier państwowych, czy wojskowych powstańców, którzy powrócili pod berło Mikołaja II? Z pewnością były to raczej kariery umiarkowane, bo łaska cara i króla raczej zarezerwowana była dla postaci takich, jak Józef Rautenstrauch i Wincenty Krasiński.


Nie mniej np. internowanego w Prusach  Jakuba Lewińskiego, czy Feliksa Pancera (co prawda nie wojskowy, ale kierował powstańczymi fabrykami broni i został internowany w Galicji), którzy wrócili do Królestwa można uznać za osoby, które zrobiły względne kariery. Czy były to odosobnione przypadki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Pancera istotnym było, że nie był wojskowym (złożył dymisję 30 października 1830 r.) i nie uczestniczył w przygotowywaniu spisku:

"Feliks Pancer wprawdzie włączył się w działalność powstańczą, ale na niwie mało eksponowanej. Ówcześnie nie traktowano jeszcze pracy w przemyśle wojennym na równi z działalnością polityczną czy wojskową. Większość państw starała się zresztą pozyskiwać specjalistów w tej dziedzinie z innych krajów. Kolejnym argumentem był fakt, że Feliks Pancer nie uczestniczył w działalności spiskowej i politycznej, a jako cywil nie mógł odpowiadać za złamanie przysięgi wojskowej".

/M. Ochman "'My tylko możemy prosić o pracę'. Losy popowstaniowe inżynierów wojskowych na przykładzie Feliksa Pancera i Jana Pawła Lelewela", w: "Powstanie listopadowe 1830-1831. Dzieje - historiografia - pamięć", red. T. Skoczek, Warszawa 2015, s. 162/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
9 godzin temu, Furiusz napisał:

No tak tyle, że Mikoszewski to człowiek który emigrował po powstaniu styczniowym a tu chodzi chyba raczej o listopadowe. 

 

Tak. Pomyliłem się. Nie wyczytałem Mikołaja I..

Moderatora proszę o skasowanie mojej odpowiedzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Zrobię taki wyciąg z generalicji, podając hasłowo: emigracja, amnestia, zesłany. Hasłem "amnestia" będę oznaczał tylko tych, którzy uniknęli zesłania i pozostali w kraju. W zasadzie to wyciąg z Tarczyńskiego.

Andrychiewicz - zesłany,

Bem - emigracja

Bieliński - amnestia,

Biernacki - amnestia,

Błędowski - zmarł z ran,

Bogusławski - zesłany,

Bontemps - przeszedł do armii carskiej,

Bukowski - zginął 15 VIII

Chłapowski - poddany króla Prus

Chłopicki - emigracja,

Chrzanowski - emigracja,

Czarnomski - amnestia,

Czyżewski - amnestia,

Dembiński - emigracja,

Dłuski - emigracja.

Dobiecki - emigracja,

Dwernicki - emigracja,

Gawroński - emigracja,

Girłgud - zabity w VII 31

Godlewski - nie wiem

Górski - amnestia,

Jagmin - amnestia,

Jankowski - zabity 15 VIII 31

Jaraczewski - zmarł na cholerę w lipcu 31,

Kamieński - poległ pod Ostrołęką 26 V 31

Kamiński - na emigracji,

Kicki - poległ pod Ostrołęką 26 V 31

Klicki - zesłanie,

Kołaczkowski - emigracja,

Kołyszko - nie wiem,

Konarski - emigracja,

Krasiński Izydor - zesłanie,

Krukowiecki - zesłanie,

Krysiński - amnestia,

Langerman - służba w armii belgijskiej,

Ledóchowski - amnestia,

Lewiński - emigracja,

Łubieński Piotr - amnestia,

Łubieński Tomasz - amnestia, po krótkim zesłaniu,

Mallet - służba w armii carskiej,

Małachowski - emigracja,

Milberg - zesłanie,

Miller - zesłanie,

Młokosiewicz - amnestia,

Morawski - zesłanie,

Muchowski - amnestia,

Mycielski Ignacy - zmarł w IV 31

Mycielski Michał - emigracja,

Niesiołowski - zesłany,

Ostrowski - emigracja,

Pac - emigracja,

Pawłowski - służba rosyjska,

Prądzyński - zesłany,

Przebendowski - zmarł 1 X 31,

Radziwiłł - zesłany,

Ramorino - wrócił do Włoch, na koniec w armii Piemontu rozstrzelany,

Roland (Rohland) - emigracja,

Różycki - emigracja,

Ruttié -zesłanie,

Rybiński - emigracja,

Rychłowski - zapewne amnestia,

Sałacki - zginął 15 VIII 31,

Sierakowski - amnestia,

Sierawski - emigracja,

Skarżyński Ambroży - emigracja,

Skarżyński Kazimierz - emigracja,

Skrzynecki - emigracja, potem służba w armii belgijskiej,

Słupecki - amnestia,

Sołtyk - emigracja,

Sowiński - zginął na Woli 6 IX 31,

Stryjeński - amnestia ?,

Suchorzewski - emigracja,

Szembek - emigracja,

Szeptycki - emigracja,

Sznajde - emigracja,

Szydłowski - amnestia,

Szymanowski - emigracja,

Tomicki - zesłanie,

Turno - zesłanie,

Tyszkiewicz - emigracja,

Umiński - poddany króla Prus,

Wąsowicz - emigracja,

Weyssenhoff - zesłany,

Węgierski - emigracja,

Wojczyński - emigracja,

Wroniecki - emigracja,

Załuski - emigracja,

Zawadzki - amnestia,

Zieliński - amnestia,

Ziemęcki - emigracja,

Żółtowski - zesłany,

Żymirski - poległ 25 II 31.

 

Pominąłem tych, którzy udziału w wojnie nie brali. Oczywiście, przy naprędce zrobionym zestawieniu kogoś mogłem przeoczyć, albo kogoś źle zakwalifikować, ale nie wydaje mi się, byto zmieniało obraz sytuacji. 

 

Z 92 generałów 6 zginęło na polu bitwy, zmarło z ran lub na cholerę w trakcie służby - czyli pośrednio lub bezpośrednio w wyniku działań wojennych.  Dalszych 4 zostało zabitych z rąk rodaków, a 2 zmarło śmiercią naturalną. 4 było poddanymi innych państw i tam wróciło.

 

Z pozostałych 76 generałów większość, czyli 39 osób, zdecydowało się pozostać w kraju - 3 wróciło na służbę w armii carskiej, 20 pozwolono na powrót do swych cywilnych zajęć, a 16 skazano na zesłanie. Nieco mniej, bo 35 udało się na emigrację, przy czym nie wszyscy znaleźli się "na paryskim bruku". Np. Szembek, Szeptycki, Załuski i pewnie paru innych po prostu zamieszkali w swych majątkach w Poznańskiem czy Galicji.

 

Zatem wśród generalicji tych, którzy faktycznie porzucili ojcowiznę i emigrowali (co nie oznacza, że przestali pobierać profity ze swych majątków) było trzydzieści kilka procent.

 

Czy w stanie oficerskim i wśród zwykłych żołnierzy ten odsetek był znacząco wyższy? Wątpię. W końcu - licząc wszystkich żołnierzy, znajdujących się na stanie KRW, i dodając powstańców litewskich, wołyńskich, podolskich, ukraińskich, partyzantów, Gwardię Narodową Warszawską, dołączające do walk pododdziały gwardii ruchomych i straży bezpieczeństwa, zakłady pułkowe i pododdziały rezewrwowe, kombatantów (tych, którzy przeżyli) było chyba ponad 100 tysięcy. Chyba nikt nie szacuje Wielkiej Emigracji na poziomie, przewyższającym 40 tysięcy.

 

No i chyba - na szczęście.  

 

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, jancet napisał:

Godlewski - nie wiem

Kołyszko - nie wiem,

 

A o którego Godlewskiego chodzi?

 

Benedykt Kołyszko powziął niefortunny pomysł, że dadzą mu wolno przejść z jego oddziałem przez Galicję. Został zmuszony do złożenia broni niedaleko Klebanówki (w pobliżu miasteczka Skałat). Austriacy postanowili, że powstańcy mają być internowani w Siedmiogrodzie.

"Pierwsza kolumna opuścił zamek w Czortkowie 15 lipca, druga dzień później. Ta ostatnia liczyła 71 ludzi pierwszej i 171 drugiej kategorii, z tej liczby 30 z pierwszej i 83 z drugiej na własny koszt.158 Gen. Kołyszko, zdziecinniały, schorowany pozostał we Lwowie, gdzie zmarł 16 kwietnia 1834 r.".

/N. Kasparek "Korpus gen. Dwernickiego i powstańcy z Podola w granicach Austrii (kwiecień - maj 1831 roku)",  "Echa Przeszłości", I, Olsztyn 2000, s. 102/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
Dnia 8.01.2017 o 23:39, secesjonista napisał:

A o którego Godlewskiego chodzi?

Józefa, dowódcę "małej wojny" w woj. suwalskim od 2 II 31. Nominację generalską otrzymał wraz z dymisją z armii, więc może nie należy go zaliczać do generałów, biorących udział w tej wojnie.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się, że scena spotkania żołnierzy (oficerów?) - szykujących się w Prusach do emigracji - z chętnymi do powrotu pod berło Mikołaja I została przedstawiona we wspomnieniach J. A. Potrykowskiego, Tułactwo Polaków we Francji. Dziennik emigranta, Kraków 1974 (gdzieś na początku tej książki). Z tego, co sobie przypominam, przebieg spotkania był dosyć dramatyczny i niezbyt korzystny dla "wracających".

Z zupełnie innej, ciekawostkowej beczki: autor ten wspomina, jak jedno miasto (niemieckie?) zafundowało wędrującym do Francji polskim żołnierzom, darmowe towarzystwo pań lekkiego prowadzenia się. Przy czym autor zdaje się był pod wielkim wrażeniem uroku mu przypadłej pani.

 

Niestety szczegółów powyższych informacji nie pamiętam i nie jestem w stanie podać, gdyż książkę gdzieś posiałem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
W dniu 4.09.2018 o 11:55 AM, Bruno Wątpliwy napisał:

że scena spotkania żołnierzy (oficerów?) - szykujących się w Prusach do emigracji - z chętnymi do powrotu pod berło Mikołaja I

 

Jeśli chodzi o "starych" żołnierzy, czyli tych, którzy byli w listopadzie 1830 w składzie armii, to było oczywiste, że w pozostając w Królestwie, zostaną uznani za żołnierzy rosyjskich i skierowani do raczej odległych garnizonów.

 

Kolejna kategoria, to wysłużeni żołnierze, którzy tworzyli 3. i częściowo 4. bataliony. W KP rejestru wysłużonych żołnierzy nie prowadzono, więc można było liczyć na to, że dokumentacja uległa zniszczeniu i usiłować żyć spokojnie w swojej wsi.

 

Jeszcze bardziej na taką szansę mogli liczyć "młodzi", czyli ci, powołani do wojska w grudniu 30 roku lub później.

 

W literaturze wcielanie żołnierzy powstańczych do armii rosyjskiej podaje się jako akt paskiewiczowskiego terroru. Trochę bym osłabił tę tezę. Chłop - powiedzmy zagrodnik czy parobek - powołany do wojska w grudniu 30 roku aż do końca powstania miał pewnie pierwszy raz w życiu 10 miesięcy bez głodowania, bez strachu, że zabraknie do przednówka. I niemal codziennie jadł mięso!!! Żył znacznie dostatniej, niż w rodzinnej chałupie, więc zapewne często wolał pozostać w służbie wojskowej, niż wracać do swej chałupy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
1 godzinę temu, secesjonista napisał:

Tylko co mają wspólnego powstańczy żołnierze wcielani do wojska z wcielanymi parobkami czy zagrodnikami?

 

Wszystko.

 

Żołnierze w tym powstaniu byli głównie z poboru z grona tzw. popisowych. Z popisu sporo osób było zwolnionych, ponadto można było wystawić zastępstwo. Wprawdzie podczas wojny system zmieniono - z grona 216 tysięcy popisowych wyłoniono 80 tysięcy gwardii ruchomej, a z niej cca 40 tysięcy piechoty nowych pułków, z których początkowo uzupełniano stare pułki. Choć trudno o dane, to sądzę że stwierdzenie Tokarza "kto miał trochę obrotności, stosunków i pieniędzy, uwalniał się z łatwością od powinności wojskowej, która przeto spadała prawie wyłącznie na biedniejsze warstwy ludności włościańskiej" (Tokarz, Armia..., s.117) da się ekstrapolować i na lata 1830-1831.

 

Jazdę uzupełniano systemem dymowym.

 

Więc jesienią 31 roku większość powstańczych żołnierzy przed rokiem mieszkała w biednych, wiejskich chałupach, albo i  gorzej, w oborach i stajniach, i zapewne niejeden, wolał kontynuowanie służby pod innym orłem, niż powrót do przedwojennej rzeczywistości. Tym bardziej, że pewnie nie zdawał sobie sprawy z pewnej specyfiki armii rosyjskiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.