Wasza biblioteczka

[montezuma1985]

Ja posiadam ponad 20 HBków, trochę biografii typu Jan Kazimierz ,Zygmunt III czy Piłsudski; zbiór Jasienicy, podręczniki typu Wójcika czy Szczura, trochę podstawowych źródeł np. Pasek, Długosz czy Żółkiewski; najważniejsza literatura piękna- polska i światowa; trochę beletrystyki (np. Hassel);większość Daviesa; podróżnicze(Halik, Uryn, Cejrowski...) i różne takie nowości, które staram się kupować w miarę możliwości finansowych. Właśnie zaczynam trzecią setkę...

Edytowane 15 Wrzesień 2010 przez montezuma1985

[piterzx]

Odbija się to na komforcie w jakim literatura musi mieszkać. Mam przykładowo kilka grubych jak deska (ale taka gruba smile.gif )plików gazet z PRL i z braku miejsca, są wciśnietę po kątach i w piwnicy.

To i tak u Ciebie owa literatura ma lepiej. U mnie (co bardzo ważne - mieszkam w bloku), w bardzo małym pokoju książek i różnego rodzaju materiałów książkopodobnych jest około 200, część rzadziej używanych książek wyniosłem do pokoju obok, a inne, te najrzadziej otwierane leżały w piwnicy... w 5 workach (takich na jakieś 40 kg zboża) Teraz, z racji na remont i ocieplanie mojego bloku, książki z piwnicy zmuszony byłem wywieźć na wieś, gdzie aktualnie zamieszkują na strychu

Pozdr

[mch90]

Piterzx- uważaj na myszy, bodaj największe szkodniki literatury z jakimi się zetknąłem. Z racji przeprowadzki na początku wakacji też musiałem wywieźć moją biblioteczkę na (powiedzmy) "peryferia" tak, że teraz w niektórych mogę się doszukiwać dziury na wylot- na szczęście te dla mnie najcenniejsze mają "góra" poobgryzane okładki a i tak większą ich część popakowałem w szczelne pudła plastikowe (resztę w kartony).

[Mariusz 70]

Jakies 2000 woluminow.Podczas przeprowadzek sporo ciekawych pozycji poginelo czego nie moge odzalowac.Kupuje regularnie,glownie przez internet,rocznie przybywa 120-150 pozycji tak wiec kolekcja powieksza sie dosc szybko.

Mniej wiecej preferuje podzial na okresy historyczne:

-starozytnosc

-sredniowiecze

-wiek XVI-XVIII

-okres napoleonski

-I WS

-II WS

-sztuka

-leksykony

-geografia i przyroda

-powiesci

Salon mam przedzielony kominkiem i ta druga czesc stanowi czesc biblioteczna.Nie trzeba wiec daleko odchodzic od sofy i wszystko jest zawsze pod reka.No i oczywscie jest to wylacznie meskie krolestwo w ktorym kobiecie zabraniam cokolwiek dotykac.Myszy nie ma bo jest kot,ale obecnosc kominka w tym samym pomieszczeniu co ksiazki jest mocno dyskusyjna.Z jednej strony nie grozi im wilgoc,a i przyjemnie jest posiedziec z ksiazka przy ogniu.Z drugiej zawsze mamy sporo kurzu.O pozar tez stosunkowo latwo,a to w wypadku duzej kolekcji katastrofa.Ja mialem watpliwa przyjemnosc doznac takiej przygody.Na szczescie z dymem poszly meble i sprzet RTV,a nie biblioteczka.Paradoksalnie scisniete ksiazki na regalach nie zapalaja sie latwo i stracilem istnym cudem zaledwie dwie pozycje.

Edytowane 21 Marzec 2011 przez Mariusz 70

[orfeusz]

"Marlene" Hanni Munzer

Druga część sagi wojennej, kontynuacja "Miłość w czasach zagłady". Tym razem poznajemy historię Marlene, kobiety, która walczyła w ruchu oporu, przebywając w Auschwitz pokonywala dzielnie wszelkie przeciwności wraz ze swoimi przyjaciółmi, nie bała sie postawić nazistom, do końca walczyła aby wydostać siebie oraz innych więźniów nie wahajac sie ryzykować własnego życia. Po wyzwoleniu obozu dalej propagowala ideę wolności, dążyła do zapewnienia bezpieczeństwa swoim najbliższym, niejednokrotnie wyciągając ich z opresji. Przedkladala swoje dobro nad dobro innych. Jej historia uświadamia nam, jak ciężkie były czasy podczas II WŚ, obozów, dyktatury niemieckiej. Pokazała nam jak ważna jest odwaga, niezłomność, empatia i że wojna nigdy nie jest rozwiązaniem.

Marlene ma wiele pierwowzorow, spośród których autorka wymieniła : Witkę Kempner.

Ta część zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu, może dlatego, że główna bohaterka bardziej dała sie lubić niż Deborah z pierwszej części. Przewazający jest też fakt, jakie zasługi miała na swoim koncie. Polecam, warto przeczytać

https://www.ibuk.pl/katalog/421/literatura-faktu.html

Jeśli chodzi o samą literaturę faktu, to dobrze zajrzeć do ibuk, sporo tam nowości