Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
secesjonista

Zajazdy - prawne i "bezprawne"

Recommended Posts

Zajazdy znamy, choćby za sprawą Mickiewicza.

Kiedy decydowano się na rezygnację z próby przeprowadzenia sądowej rumacji?

Jak wówczas postrzegano zajazdy i kwestię "zapowiedzi"?

Jak prawnie rozróżniano zajazd od zwykłego rabunku?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Częściej skarżono się w sądach na brak zapowiedzi zajazdu niźli na sam akt tej formy przemocy, czy był to spadek po prawie salickim?

Share this post


Link to post
Share on other sites
euklides   

(...)

Jak prawnie rozróżniano zajazd od zwykłego rabunku?

Zawsze myślałem że zajazd to było wykonanie wyroku sadowego. Na przykład jeżeli wygrałem sprawę o wieś a przegrana strona nie chciala się wyprowadzić to wtedy zwoływano okoliczną szlachtę i był zajazd. Że przy okazji dochodziło do plądrowania na przykład piwniczki, to inna sprawa.

Częściej skarżono się w sądach na brak zapowiedzi zajazdu niźli na sam akt tej formy przemocy, czy był to spadek po prawie salickim?

Raczej chyba przejaw demokracji szlacheckiej. Skoro sama szlachta uznała że słuszność jest po czyjejś stronie to i wyrok sądu był niepotrzebny, vox populi vox dei. Akceptowano po prostu fakt dokonany. Możliwe ze z braku innych możliwości sądzia rezerwowal sobie w ten sposób przynajmniej rolę notariusza, stąd pretensje za brak rejestracji zajazdu..

Możliwe też że nie zarejestrowany zajazd nie miał mocy prawnej i można było go było unieważnić innym zajazdem, tym razem zarejestrowanym.

Edited by euklides

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zawsze myślałem że zajazd to było wykonanie wyroku sadowego.

To się mylił euklides.

Raczej chyba przejaw demokracji szlacheckiej. Skoro sama szlachta uznała że słuszność jest po czyjejś stronie to i wyrok sądu był niepotrzebny, vox populi vox dei. Akceptowano po prostu fakt dokonany. Możliwe ze z braku innych możliwości sądzia rezerwowal sobie w ten sposób przynajmniej rolę notariusza, stąd pretensje za brak rejestracji zajazdu..

Możliwe też że nie zarejestrowany zajazd nie miał mocy prawnej i można było go było unieważnić innym zajazdem, tym razem zarejestrowanym.

Coś się pomyliło euklidesowi, zapowiedź nijak się ma do faktu, że: "sądzia rezerwowal sobie w ten sposób przynajmniej rolę notariusza". Zapowiedź była istotną formą - niezależnie czy był proces i czy w tym uczestniczył jakiś sędzia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.