Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Zaprawy budowlane w architekturze romańskiej i przedromańskiej w czasach piastowskich

Rekomendowane odpowiedzi

A szkło to w dużej mierze piasek kwarcowy zatem bez różnicy dla euklidesa: szkło, glina, piasek.

"Może był pod wrażeniem własnej łazienki na czarno ale to już jest ceramika barwiona".

A może euklides to udowodnić czy to takiej jedynie luźne uwagi bez znajomości dorobku i wiedzy tego autora?

Ja nie wiem jaki tekst czytał euklides bo na pewno nie ten, który ja podałem. Nic do rzeczy nie ma: czy barwiona czy nie, a z samego tekstu nie można wysnuć żadnego w tym zakresie wniosku. To, że ceramika (która nie została poddana barwieniu) może mieć kolor czarny czy grafitowy to można się przekonać czytając szereg prac z zakresu badań mineralogicznych i petrograficznych, których chyba euklides zbyt wiele nie poznał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Kolor ceramiki to kwestia temperatury wypalania. Żółte przechodzi w jasno- potem ciemnoczerwone, a jeszcze silniejsze przepalenie daje czarną zendrówkę. Ponieważ takie silne przepalenie najczęściej kończy się rozsypaniem produktu na kawałki, to te kawałki czarnej ceramiki to był raczej zagospodarowany odpad z wypalania.

Czerwony barwnik ? Jeżeli to była mielona ceramika, to to była jakaś taka domorosła zaprawa hydrauliczna. Cement to mielony klinkier z dodatkiem gipsu jako regulatora czasu wiązania. W takiej czteroskładnikowej zaprawie było wszystko, by zaprawa miała lekkie właściwości hydrauliczne.

Piasek od gliny różni się tylko wielkością ziarna. W zaprawie atmosferycznej bardziej porowata (przepuszczająca powietrze) zaprawa z piaskiem szybciej wiąże.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Zajrzyj sobie do Wiki a może dowiesz się że podstawowym składnikiem gliny i piasku jest kwarc.

Super - czyli jak rozumiem ametyst to dla Ciebie tyle co piasek i w sumie nie ma różnicy czy zaprawa jest z piasku, gliny czy ametystów? Wiesz, że jaspis też jest z kwarcu? Zatem piasek może być synonimem do jaspisu? Zastanów się czemu autor wymienia i piasek i glinę w ramach składu? Bo to to samo? Czy może jednak nie?

Ceramika to jest wypalona glina a ta ma kolor czerwony. Pewnie facetowi coś się pomyliło. Może był pod wrażeniem własnej łazienki na czarno ale to już jest ceramika barwiona.

Nic mu się nie musiało pomylić - podstawowa ceramika rozwiniętego średniowiecza to tzw "siwaki" czarny kolor osiąga się poprzez wypał w atmosferze redukcyjnej. Wygląda to mniej więcej tak jak na zdjęciu. Materiał dość masowy w miastach średniowiecznych więc pewnie w najbliższym muzeum z profilem archeologicznym będa takie mieli.

Także wbrew temu co pisze Tomasz N niekoniecznie musi chodzić o odpady produkcyjne a zwyczajnie o potłuczone garnki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

Super - czyli jak rozumiem ametyst to dla Ciebie tyle co piasek i w sumie nie ma różnicy czy zaprawa jest z piasku, gliny czy ametystów? Wiesz, że jaspis też jest z kwarcu? Zatem piasek może być synonimem do jaspisu? Zastanów się czemu autor wymienia i piasek i glinę w ramach składu? Bo to to samo? Czy może jednak nie?

Jeżeli Cię stać na zaprawę z ametystów to czemu nie. W końcu diamentem można palić w piecu. też węgiel. Tu chodzi o odmiany alotropowe kwarcu.

Nic mu się nie musiało pomylić - podstawowa ceramika rozwiniętego średniowiecza to tzw "siwaki" czarny kolor osiąga się poprzez wypał w atmosferze redukcyjnej. Wygląda to mniej więcej tak jak na zdjęciu. Materiał dość masowy w miastach średniowiecznych więc pewnie w najbliższym muzeum z profilem archeologicznym będa takie mieli.

Czarną cegłę też można zobaczyć po wyjściu z cegielni ale jest to brak, wynik źle wypalonej gliny i raczej do niczego się nie nadaje. W cegielni jest zresztą ktoś taki kogo się zwie zwyczajowo popiołek i który czuwa nad tym by wypalona cegła miała prawidłowe parametry. Jego rola polega na tym by zadecydoweać kiedy ją wyjąć z pieca.

(...)

Czerwony barwnik ? Jeżeli to była mielona ceramika, to to była jakaś taka domorosła zaprawa hydrauliczna. Cement to mielony klinkier z dodatkiem gipsu jako regulatora czasu wiązania. W takiej czteroskładnikowej zaprawie było wszystko, by zaprawa miała lekkie właściwości hydrauliczne.

(...)

Nie wiem czy się rozumiemy. Otóż jeśli chodzi o zaprawy to niewiele się zmieniło. Dzisiejszy cement to jest wapno, gips glina i co tam jeszcze, ale to wszystko jest wyżarzane w piecach cementowni. W średniowieczu robiło się pewnie podobnie tyle tylko że nie było żadnych cementowni a wyżarzało się to w zaimprowizowanych piecach na budowie.

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Chyba czegoś euklides nie rozumie, nie rozmawiamy tu o cegle to raz. Dwa nie rozmawiamy tu jak powstała czarna ceramika tylko w jakim celu został dodana.

Tak na marginesie, skoro to tak bez różnicy, proszę ew. małżonce zakupić kolię z brykietu (wreszcie i to węgiel i tamto węgiel) a zamiast szyb zastosować glinę (i to kwarc i tamto kwarc).

Może jednak skończmy z informacjami z wiki, które względem ówczesnych zapraw niewiele wnoszą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

Chyba czegoś euklides nie rozumie, nie rozmawiamy tu o cegle to raz. Dwa nie rozmawiamy tu jak powstała czarna ceramika tylko w jakim celu został dodana.

(...)

Wygląda na to, że ową przepaloną, czarną ceramikę, stosowano na fugi.

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nic takiego z kontekstu nie wynika - skąd taki wniosek?

Poza tym z samej definicji alotropowe odmiany różnią się właściwościami chemicznymi i fizycznymi, trudno raczej mówić zatem, że wszystko to to samo. Wręcz odwrotnie - jeśli chodzi o wykorzystanie tych cech.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Także wbrew temu co pisze Tomasz N niekoniecznie musi chodzić o odpady produkcyjne a zwyczajnie o potłuczone garnki.

Pięknie, tylko że na naszych terenach wypał w atmosferze redukcyjnej to późne średniowiecze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Tomaszu N

Pięknie, tylko że na naszych terenach wypał w atmosferze redukcyjnej to późne średniowiecze.

Tak masz rację. Zdarza się co prawda wypał w atmosferze redukcyjnej i wcześniej ale masowa produkcja tego typu naczyń to rozwinięte średniowiecze.

W grę wchodzi poza odpadami produkcyjnymi - co w sumie jest sensowne, także - wtórne przepalenie, zanieczyszczenie w trakcie wypału, złe warunki wypału tzn większość garnków wczesnośredniowiecznych ma niejednolita barwę przełomów i powierzchni tzn jedno naczynie płatami potrafi być ceglaste i szare czy ciemnoszare. Domniemanie, że chodzi o odpady produkcyjne, jakkolwiek bardzo sensowne, niekoniecznie musi być prawdziwe. Nie zmienia to oczywiście faktu, że jest to nieco mniej istotny, choć ciekawy szczegół technologiczny.

Wracając do tematu domieszki ceramicznej w zaprawie to J. Skoczylas, J. Michniewicz, Średniowieczne zaprawy murarskie na Ostrowie Tumskim w Poznaniu [w:] Poznań we wczesnym średniowieczu (t.5), pod red. H. Koćka-Krenz, Poznań 2005 podają, że w zaprawach znajdowały się grudki potłuczonej ceramiki źle wypalonej (w niskiej temperaturze ok 600 st C), co nadawało zaprawie różową barwę.

Euklidesie

Jeżeli Cię stać na zaprawę z ametystów to czemu nie. W końcu diamentem można palić w piecu. też węgiel. Tu chodzi o odmiany alotropowe kwarcu.

No cóż niestety to nie to samo - powątpiewam czy gdybyś na igle gramofonu zamiast diamentu umieścił kawałek węgla drzewnego uzyskałbyś ten sam efekt dźwiękowy. Również zamienienie zwykłej wody na ciężką wodę może mieć negatywne skutki dla zdrowia a jedno i drugie to przecież H2O.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

(...)

No cóż niestety to nie to samo - powątpiewam czy gdybyś na igle gramofonu zamiast diamentu umieścił kawałek węgla drzewnego uzyskałbyś ten sam efekt dźwiękowy. Również zamienienie zwykłej wody na ciężką wodę może mieć negatywne skutki dla zdrowia a jedno i drugie to przecież H2O.

To drugie to jest raczej D2O i zdaje się że znajduje się w b. małych ilościach w wodzie którą pijemy. Odmiana alotropowa różni się właściwościami fizycznymi. Skład chemiczny jest taki sam i chyba tak samo zachowuje się w reakcjach chemicznych.

Co do owej czarnej ceramiki to napisałem że robiono z tego fugi bo chcę znaleźć jakieś logiczne wytłumaczenie dlaczego to stosowano. Prawdę powiedziawszy to nie znajduję, nawet dla fug. Przecież każdy budowlaniec powie że takiej przepalonej ceramiki nie można tynkować ponieważ po pierwszej zimie tynk zrobi się w tych miejscach czarny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak zaproponował by euklides nieco wnikliwej przeczytał swe źródło (czyli wiki), wtedy dowie się, że odmiany alotropowe różnią się rzeczywiście: właściwościami fizycznymi, ale i chemicznymi. Dodatkowo proponuje zapoznać się z terminami: poliformizm i izoformizm, wtedy euklides dowie się, że termin "alotropowy" odnosi się jedynie do substancji prostych a nie związków chemicznych.

Co do znajdowania przez euklidesa zastosowania dla "czarnej ceramiki" to trudno mi się odnieść, skoro on sam dezawuuje w tym samym zdaniu własne uwagi.

A tak z ciekawości: skąd wysnuł wniosek euklides, że mury były tynkowane?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Przecież każdy budowlaniec powie że takiej przepalonej ceramiki nie można tynkować ponieważ po pierwszej zimie tynk zrobi się w tych miejscach czarny.

No to ja jestem jakimś rarogiem. A dlaczego ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I taka niejasna sytuacja:

"Z kolei fundamenty I i II kościoła klasztornego posadowione zostały na wychodniach pstrych iłów poznańskich. W wykopie nr 11 mioplioceński pstry ił poznański użyty został jako wypełniacz lub zaprawa spajający nieobrobione głazy narzutowe. Jest to odosobniony przypadek wykorzystania pstrego iłu poznańskiego jako wypełniacza?, zaprawy murarskiej?

Większości fundamentów wykonanych z głazów narzutowych nie jest spojonych jakąkolwiek zaprawą murarską".

/J. Skoczylas "Romańskie kamienne kościoły w Lubiniu trwałą formą zapisu działalności człowieka", w: "Zapis działalności człowieka w środowisku przyrodniczym", IV Sympozjum Archeologii Środowiskowej 20–22 maja 2009, Kórnik, red. I. Holdebrandt-Radke, J. Jasiewicz, M. Lutyńska, s. 110/

Tu o zaprawach jako materiale przydatnym przy datacji:

"Na głębokości 0,90 m pod powierzchnią ziemi odkryto fundament kamienny, biegnący wzdłuż osi wschód—zachód, równolegle do ściany kościoła św. Wojciecha i w oddaleniu

od niej o 9 m. Mur ten zbudowany był z nierównej wielkości nieobciosanych kamieni, wiązanych obficie zaprawą o dużej domieszce piasku 5 (...)

Chronologia tego obiektu, ze względu na ogólną sytuację stratygraficzną i brak elementów bezpośrednio datujących, należy do szczególnie trudnych. Górną granica czasową, jaka

wynika z układu warstw kulturowych, jest wiek XII. Taką granicę wyznaczają również obserwacje poczynione przy analizie zaprawy murarskiej 6"

i w przypisach do tych fragmentów:

"5

Domieszka piasku w zaprawie sięgała 60—70% zawartości. Ekspertyzy dokonała doc. dr Hanna Jędrzejowska z Zakładu Technologii Organicznej Politechniki Warszawskiej".

"6

Wnioski takie wypływają z analizy porównawczej przeprowadzonej przez doc. dr H. Jędrzejowską na obiektach architektury romańskiej z XII w. (Opatów, Kraków — św. Andrzej, Wiślica, Inowrocław i in.). Tego rodzaju skład zaprawy wyklucza w zasadzie datowanie jej na XI wiek (domieszka do piasku w XI w sięga 30—50%). Podobne proporcje domieszki

plasku możliwe są jednak w X wieku".

/J. Gąssowski "Wyniki badań archeologicznych przeprowadzonych w Płocku w roku 1957", "Notatki Płockie", nr 3-7, 1958, s.3/

Z badań nad starą katedrą w Haliczu:

"Murarska zaprawa jest dwojakiego gatunku: gorsza, bardzo chuda , z zielonkawego piasku z białymi krupkami wapna i lepsza, bardzo twarda, blado popielatego koloru, zdaje się z domieszką popiołu, z którego jest w zaprawie dużo drobniutkich węgielków. Wytworzony z popiołu ług miał zapewne zwiększyć spoistość zaprawy 2".

"2

W tym samym celu na Ukrainie w średniowieczu gaszono wapno na rzadkim wywarze (kleiku) z jęczmienia".

/J. Pasternak "Katedra Halicka w Kryłosie", " Biuletyn Historji Sztuki i Kultury", T. 6, nr 1, 1938, s. 61/

Z literatury dodać można:

H. Jędrzejewska-Jabłczyńska "Nowa metoda badania dawnych zapraw budowlanych", "Ochrona Zabytków", XIV, 1961, nr 1—2.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Poszukałem u Witruwiusza o zaprawach i piaskach. Piaski zasadniczo rozróżniał kopalne, rzeczne i morskie. Te pierwsze były najlepsze. Na zaprawy przekładało się to tak, że w przypadku piasku kopalnego proporcja wapna do piasku była jak 1 do 3, a w przypadku pozostałych 1 do 2. Dodawanie do rzecznego lub morskiego piasku jednej trzeciej tłuczonej i przesianej cegły miało poprawiać właściwości zaprawy.

Wapno dzielił na wypalane ze skał twardych i porowatych. To pierwsze było na mury, drugie na tynki. Czyżby te drugie to gipsy ?

Ale o gaszeniu wapna nic nie znalazłem.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z literatury dodać można:

Z. Brochwicz "Badania wczesnośredniowiecznych zapraw budowlanych integralną częścią badań archeologicznych", w: "Materiały Zachodnio-Pomorskie", T. XXI, Szczecin 1975

S. Skibiński "Wyniki badań nad zaprawami z pierwszej przebudowy kościoła i najwcześniejszych obwarowań

klasztornych", w: "Materiały sprawozdawcze z badań zespołu pobenedyktyńskiego w Mogilnie", Warszawa 1980,

BMOZ seria B, z. 2, LX

tegoż, "Wyniki badań próbek zapraw budowlanych", w: "Materiały sprawozdawcze...", BMOZ, z. 3, Warszawa 1983, T. LXXII, seria B

С. Wójcik, S. Skibiński "Próba rozpoznania surowców skalnych zastosowanych w sklepieniach krypt romańskich w Mogilnie", w: "Materiały sprawozdawcze...".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.