Poniemiecki obrazek.

[AnotherSaviour]

Witam.

Jestem w posiadaniu starego obrazka. Wykonany jest z gipsu. Został znaleziony przeze mnie w okolicach ruin dawnego domostwa. Jestem ciekawa czy wie ktoś coś na temat miejsca, które owe dzieło przedstawia? Ile może być warte takie coś?

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Edytowane 4 Czerwiec 2015 przez AnotherSaviour

[TyberiusClaudius]

Ten obrazek przedstawia za przeproszeniem jakieś chaszcze, więc skąd mamy wiedzieć co to za miejsce?

Zachęcam - stop z materializmem http://mikolajbizon.historia.org.pl/2015/03/16/nie-sprzedawaj-pomysl/

PS. Skąd wiesz, że obrazek jest poniemiecki? Przyznam, że ciekawe znalezisko. Gratuluję.

Edytowane 4 Czerwiec 2015 przez TyberiusClaudius

[Furiusz]

Jak wyglada z boku ewentualnie od tyłu?

[AnotherSaviour]

Jak wyglada z boku ewentualnie od tyłu?

Jak na załączonym obrazku.

[AnotherSaviour]

Ten obrazek przedstawia za przeproszeniem jakieś chaszcze, więc skąd mamy wiedzieć co to za miejsce?

Zachęcam - stop z materializmem http://mikolajbizon.historia.org.pl/2015/03/16/nie-sprzedawaj-pomysl/

PS. Skąd wiesz, że obrazek jest poniemiecki? Przyznam, że ciekawe znalezisko. Gratuluję.

Wydaje mi się, że w owym domu nikt nie mieszkał od czasów niemieckich, więc głównie są to moje domysły.

[adamhistoryk]

Nie ma kogoś kto by powiedział skąd się wziął ów obrazek?

Bo moim zdaniem - wart ten obrazek jest parę złotych.

[Furiusz]

Nic nie pomogę myślałem, że może ma jakieś bardziej specyficzne wykończenie na odwrocie.

[jakober]

Na moje oko, obrazek zdaje się być naklejony. Faktu, iż nie widać żadnego podpisu, żadnej daty, skłania do podejrzeń, że to kadr z czegoś większego... Do tego ów podkład, jego odwrotna część i boki, sprawia wrażenie nie rękodzieła, lecz produkcji fabrycznej, na szeroką skalę. Sama wartość malarska... hmm... typowy landszaft.

Istotne wydaje mi się pytanie, czy to jest rzeczywicie namalowane, czy też jest to fotoreprodukcja naklejona na podkład z gipsu i przeciągnięta parokrotnie bezbawnym lakierem? Ku temu ostatniemu podejrzeniu skłania mnie wyraźne równomierne wybarwienie całości w kierunku mieszanki żółci i cyjanu - efekt kojarzy się ze starymi reprodukcjami świętych obrazków (takich, co to jeszcze w niejednej wsi u babć i dziadków na ścianach wiszą) lub z przetrwałymi fotografiami barwnymi sprzed kilkudziesięciu lat. Ale trudno powiedzieć oglądając rzecz przez monitor komputera i nie mogąc tego dotknąć...

A w jakim regionie leży owo domostwo, w okolicy którego ów obrazek znaleziono?