Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
poldas

Bombowiec B'2

Rekomendowane odpowiedzi

poldas   

Nareszcie udało się zrobić latające skrzydło.

Niegdyś Northrop i bracia Horten się nad tym trudzili.

Narazie proponuję zrobić podbudowę dla faktycznie latającego i będącego nadal w służbie samolotu.

Istniał w Rzeszy Adolfa program budowy latającego skrzydła i prototyp oblatano początkiem 1945 roku.

Któryś tam z koleji lot zakończył się katastrofą.

Czy to było czyste latające skrzydło?

Raczej nie, ponieważ w konstrukcji Ho-IX, czy też Go-229 zakamuflowano dodatkowe powierzchnie sterowe pod spodem maszyny, ale postęp był.

Wcześniej, bo już w grudniu 1942 roku u Northropa zbudowano testowy samolot N'9, który był podstawą do skonstruowania bombowca XB'35.

Ten jednak również posiadał takie minimalne (ale jednak) stery kierunku.

Takie były początki.

Dopiero wiele lat później postęp w elektronice pozwolił na budowę "czystego" latającego skrzydła.

Był i jest nim właśnie B'2.

Zastanawia mnie dlaczego osiąga on jedynie prędkość poddźwiękową.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Czy to było czyste latające skrzydło?

Raczej nie, ponieważ w konstrukcji Ho-IX, czy też Go-229 zakamuflowano dodatkowe powierzchnie sterowe pod spodem maszyny, ale postęp był.

Wcześniej, bo już w grudniu 1942 roku u Northropa zbudowano testowy samolot N'9, który był podstawą do skonstruowania bombowca XB'35.

Ten jednak również posiadał takie minimalne (ale jednak) stery kierunku.

Ja bym się aż tak nie czepiał. B-49 też miał takie szczątkowe stateczniki pionowe. I tak jak napisałeś wiele konstrukcji Northropa.

Nie jestem pewien czy w Go 229 to były stery czy stateczniki tylko. W B-49 chyba tylko stateczniki. A w B-35 to szczerze mówiąc nie przypominam sobie żeby były takie pionowe powierzchnie. Ale nie mam teraz jak sprawdzić więc może i masz rację.

Był i jest nim właśnie B'2.

Zastanawia mnie dlaczego osiąga on jedynie prędkość poddźwiękową.

Myślę że przede wszystkim chodziło o jak największy zasięg - samolot naddźwiękowy nie miałby aż tak wielkiego. Pewnie nie byłoby też łatwo zrobić naddźwiękowe latające skrzydło (kwestia stateczności), chociaż chyba byłoby to wykonalne.

Edytowane przez Speedy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

U Northropa wykombinowano wychylane końcówki skrzydeł.

Te pionowe powierzchnie sterowe jeszcze musiały być.

Dopiero Fly by whire (czyli elektronika) problem rozwiązał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Dopiero Fly by whire (czyli elektronika) problem rozwiązał.

Gwoli ścisłości, pisze się Fly By Wire - dosłownie "leć po drucie" czyli "lataj dzięki okablowaniu", tak by to można przetłumaczyć. Owszem, wprowadzenie komputerów do systemów sterowania było rewolucją, bo wreszcie można się było nie przejmować statecznością i budować samoloty z bardzo małym jej zapasem albo w ogóle niestateczne w cholerę. Wszelkie zaburzenia stateczności są bowiem automatycznie kompensowane "w zarodku". I można budować takie dziwolągi jak F-117 albo właśnie latające skrzydła. To ostatnie ma właśnie bardzo mały zapas stateczności, zwłaszcza podłużnej, ale i z poprzeczną nie ma rewelacji. Dlatego np. z takim sceptycyzmem czytam te wszystkie zachwyty nad konstrukcją Hortenów Go 229 czy bombowcami Northropa z lat 40. - tak naprawdę wszystkie one by się najpewniej nie nadawały do normalnej eksploatacji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Widzisz Speedy;

Jak się pisze z pamięci to tak bywa.

W kwestii stateczności mamy jednak zgodę.

Dobra;

Co z wykrywalnością.

W jakikolwiek sposób - Radarowo, optycznie, termicznie,...

Dało by się tego Ducha strącić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Dało by się tego Ducha strącić?

Z pewnością. Nie wierzę w niezniszczalne samoloty (czołgi, okręty... ani też w pociski w 100% skuteczne oczywiście). Ale tak na szybko to nie mam pomysłu jak. W swoim środowisku naturalnym (w nocy na średniej/dużej wysokości nad północną Rosją :D) B-2 raczej nie ma szans na napotkanie groźnego dla siebie drapieżnika.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

W swoim środowisku naturalnym (w nocy na średniej/dużej wysokości nad północną Rosją B-2 raczej nie ma szans na napotkanie groźnego dla siebie drapieżnika

Nie mówiąc o obstawie.

https://forum.historia.org.pl/topic/10775-nowy-rosyjski-mysliwiec/page__view__findpost__p__150965

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.