Tyberiusz

[TyberiusClaudius]

Tak patrzę, patrzę a tematu o Tyberiuszu nie widzę. A skoro go nie ma to przydało by się go stworzyć. Zapraszam do dyskusji.

[amon]

Dyskusja będzie wówczas, kiedy temat nie ograniczy się do nazwania postaci.

[adamhistoryk]

Może Tyberiusz a kobiety?

[secesjonista]

To już raczej Tyberiusz a chłopcy...

[TyberiusClaudius]

To już prędzej... Może zacznijmy od oceny naszego Tybcia.

[amon]

Nic w temacie nie napisałeś, ale przynajmniej secesjonista trafnie ujął seksualne zainteresowania Tyberiusza.

Ocena panowania; Tacyt zrobił co mógł aby zohydzić nam osobę tego Augusta. Nie można zaprzeczyć, że wodzem był sprawnym i skutecznym. Idealny kontynuator polityki jaką zapoczątkował boski Oktawian August. Tyberiusz jawi się przy tym jako dobry i oszczędny gospodarz.

A jego alkowę pozostawiam innym.

[TyberiusClaudius]

Powiem tak: Tacyt twierdzi, że był potworem... a o, którym cesarzu Tacyt tak nie pisze? Oskarżenie o obrazę majestatu dotykało przede wszystkim senat... Senatorowie wzajemnie się wykańczali tymi oskarżeniami. Zwykłe szaraczki żyły sobie bez żadnych strachów. Wódz genialny, co udowodnił w Germanii razem z Germanikiem. Nie był wielkim budowniczym. Pomijam już jego upodobania seksualne...

[TyberiusClaudius]

Chciałbym poruszyć tutaj sprawę śmierci Germanika - według mnie Tyberiusz to zaplanował. Wycofał go z Germanii, wysłał na wschód gdzie właśnie namiestnikiem mianował Pisona o niezbyt dobrej opinii (jeśli dobrze pamiętam) - przypadek? Amonie - czy ja wiem? Jestem na razie w księdze drugiej i chwilowo nie widzę by Tacyt szczególnie go obrzydzał...

Edytowane 7 Luty 2015 przez TyberiusClaudius

[Furiusz]

Chciałbym poruszyć tutaj sprawę śmierci Germanika - według mnie Tyberiusz to zaplanował.

To chyba oczywiste, że takie rzeczy względem drugiej osoby w państwie, nie dzieją się zbyt często przypadkowo?

gdzie właśnie namiestnikiem mianował Pisona o niezbyt dobrej opinii (jeśli dobrze pamiętam)

Czemu o złej opinii? Pizon miał świetną opinię. Spokrewniony z samym Gajuszem Juliuszem, przyjaciel Tyberiusza, ambitny. idealny kandydat na narzędzie.

przypadek?

Nie, akurat na wschodzie działo się źle i trzeba było tam dobrych ludzi i Germanik i Pizon do takich należeli.

[TyberiusClaudius]

(...)na czele prowincji postawił Geneusza Pizona, człowieka o gwałtownym charakterze, nieznającego subordynacji, który hardość po swym ojcu Pizonie odziedziczył(...)¹

To raczej nie są zbyt pozytywne cechy...

(...) ten bowiem podczas wojny domowej jak najgorliwiej przeciw Cezarowi popierał stronnictwo[/i](...)²

To raczej też nie przysparzało mu przychylności Tybcia.

_______________

¹ Tacyt Roczniki Ks. II 42-43

² Tacyt Roczniki KS. II 44-45

Edytowane 7 Luty 2015 przez TyberiusClaudius

[secesjonista]

No ale co do tego ostatniego to akurat przeciwnicy Cezara uznaliby to za zaletę, kwestia optyki.

[TyberiusClaudius]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Ja myślę, że Tybcio wysłał Pisona tam tylko po to by "ukrócić nadzieje" Germanika.

Edytowane 7 Luty 2015 przez TyberiusClaudius

[Furiusz]

Tyberiuszu - po fakcie to każdy mądry a Tacyt pisał własnie w takiej sytuacji. Zastanów się - co tam robił Germanik? Wycieczkę krajoznawczą? D. Potts, C. Damon, The "Senatus Consultum de Cn. Pisone Patre", "The American Journal of Philology" t.120 (1999), s.13-42, to wyrok jaki zapadł na Pizona ale wskazuje on na mocne umocowania Germanika. generalnie imperium ustępował tylko Tyberiuszowi.

Oczywiście Tyberiusz chciał odseparować go od legionów nadreńskich, to oczywiste, ale i potrzebował najwyraźniej kogoś kto załatwi sprawę Kappadocji i Kommagene oraz przede wszystkim Armenii o którą Rzym konkurował z Partią.

Kto był wtedy namiestnikiem Syrii? Niejaki Creticus Silanus, dobry namiestnik ale mający jedną wadę - blisko związany z Germanikiem. Jego córka była zaręczona z najstarszym synem Germanika - Tacyt, Roczniki II.4 i II.43. To zbyt dużo władzy i wpływów dla Germanika, trzeba było więc kogoś kto by go kontrolował. Pizon był idealny, przyjaciel Tyberiusza, wierny i ambitny. Doskonałe narzędzie.

Germanik poradził sobie doskonale na wschodzie. Dyplomatycznie, choć próbowano z tego w Rzymie zrobić sukces militarny. Tacyt, Roczniki II.64 i Swetoniusz, Kaligula 1.2.

Tego było za dużo. Gdyby mu się nie powiodło to wsio by było ok, Germanika by zmarginalizowano ale pewnie by jeszcze parę lat pożył. A tak to Germanik zwyczajnie musiał zginąć i taki dostał pewnie rozkaz Pizon. Wykonał go i tyle. Tyberiusz zaś nie mógł się przyznać, że tego chciał więc znalazł idealnego kozła ofiarnego. Pizon zresztą do końca był dobrym narzędziem i popełnił samobójstwo. Tyberiusz zaś pokazał się jako łaskawy - dla żony i dzieci Pizona. No ale trzeba było zrobić z Pizona odpowiedniego człowieka do takiego czynu więc przypisano mu nienajlepsza opinię, bo kto uwierzy, zę ktoś od tak otruł kogoś innego mimo, że na co dzień był spokojny, miły i usłużny? No i okazuje się, że był hardy, ambitny ponad miarę i niesubordynowany - idealny morderca, Tyberiusz zaś odsunąć może od siebie podejrzenie - patrzcie tamten to był taki i taki, przecież to możliwe, że taki ambitny, hardy po przodkach człek zabił samego Cezara, ja, ja absolutnie nie.

[TyberiusClaudius]

W pełni się z Tobą zgadzam, ale zastanówmy się - czy nie lepiej byłoby hmmm... w jakiś inny sposób go wykluczyć? Tak tylko Tybcio "zyskał" nienawiść całkiem wpływowej Agryppiny i stracił w oczach ludu, który o ile pamiętam po śmierci Germanika wyszedł na ulice.

[Furiusz]

W pełni się z Tobą zgadzam, ale zastanówmy się - czy nie lepiej byłoby hmmm... w jakiś inny sposób go wykluczyć?

Germanik i tak musiał zginąć innej opcji nie było. Mógł to najwyżej odwlec w czasie i umrzeć w niesławie.

Tybcio "zyskał" nienawiść całkiem wpływowej Agryppiny i stracił w oczach ludu, który o ile pamiętam po śmierci Germanika wyszedł na ulice.

Tyberiusz pozbył sie naprawdę groźnej konkurencji a władał jeszcze 17 lat. Poważnie, co on tak naprawdę stracił? Nic.