Stary akordeon mały

[pavlogs]

Witam. Ostatnio podczas remontu znalazłem stary akordeon mały. Jest na nim napisany kod 790284 tylko tyle wiem o nim nie ma żadnych logo lub nazwy czy czegoś takiego. Z tego co widzę może mieć około 80 lat. Jest stary więc i ma ślady używania i pęknięty paseczek i brak kilku guziczków. Ale gra!! Czy ktoś z Was może zna się na tym i jak on się nazywa jaka jest jego cena? Z góry dziękuję za odpowiedz i pomoc. Może ktoś byłby chętny kupić

Obraz 1

Obraz 2

Obraz 3

Obraz 4

Obraz 5

Edytowane 12 Czerwiec 2014 przez secesjonista
poprawiono pisownię.

[secesjonista]

Ten szacowany wiek - na czym jest oparty?

Jak można znać nazwę produktu, który nie jest sygnowany?

[amon]

Na pewno nie jest to rarytas. Numer fabryczny wskazuje to że jest to 790 tys. egzemplarz. Karabińczyki paska nośnego współczesne, podobnie jak i sam pasek. Wygląda na produkt masowy i współczesny. Egzemplarze sprzed kilkudziesięciu lat zawsze nosiły nazwę producenta, bowiem była to najlpesza rekalma.

[pavlogs]

Czyli mam rozumieć że nie jest to nic zabytkowego warte uwagi? Tyle powiedziałem bo tak mi mama powiedziała że tyle może mieć.

[secesjonista]

Na pewno nie jest to rarytas. Numer fabryczny wskazuje to że jest to 790 tys. egzemplarz. Karabińczyki paska nośnego współczesne, podobnie jak i sam pasek. Wygląda na produkt masowy i współczesny. Egzemplarze sprzed kilkudziesięciu lat zawsze nosiły nazwę producenta, bowiem była to najlpesza rekalma.

A jesteśmy pewni, że to numer fabryczny?

A jeśli zadano sobie trud takiego oznakowania - co mamy z tego faktu wnioskować?

Kiedy tak oznaczano tego typu produkt?

Choć przychylam się do oceny wartości.

A gdzie znaleziono ów akordeon?

[jancet]

Czyli mam rozumieć że nie jest to nic zabytkowego warte uwagi?

Tak szczerze, to gdybym poszukiwał odpowiedzi na to pytanie, to raczej odwiedziłbym Allegro, a nie forum historyczne.

Nie żeby od razu wystawiać na sprzedaż, ale choćby poszukać czegoś podobnego. A tam podobno jest wszystko.

Ja znalazłem stary kredens. Też miał z 80 lat. Kupiłem za grosze. Dowóz kosztował chyba więcej, niż sam kredens.

Pamiętaj, że rzecz nie jest warta tyle, ile jest warta, tylko tyle, ile ktoś chce za nią zapłacić. Gdyby cena za ten kredens była 10 razy wyższa, i tak bym go kupił - bo chciałem mieć taki kredens.

No i możesz wybrać się na Koło, jeśli jesteś z Warszawy czy okolic. Choć to może być już nieopłacalna inwestycja, bo jednak wartość tej rzeczy zda mi się być rzędu setek złotych, a nie tysięcy. Choć kto wie?

[secesjonista]

A może lepiej zwrócić się do specjalistów: czyli Muzeum w Kościerzynie?

[pavlogs]

Nie mówiłem nic na temat numeru fabrycznego. Tylko tyle że jedyna rzecz jaka na nim jest to ten numer. On jest z mojej wsi dokładnie to od babci. Z tego co wiem to z tego akordeonu mógł korzystać ktoś z moich dziadków(czyli nie zbyt stary), pra dziadków a może i pra pra? Kto wie? Dlatego napisałem na tym forum. Na allegro nie znalazłem niczego podobnego. Już patrzyłem dawno kilka razy Nie wiem kiedy tak znakowano akordeony. Może logo było kiedyś na nim. Może odpadło lecz nie widać żadnych śladów by było jakieś gdzieś. A jeżeli chodzi o cenę to po porostu ktoś tego naprawdę szuka to zapłaci tyle ile może dać ( o ile bardzo mu na tym zależy). A napisałem na tym forum bo może jest ktoś kogo interesują zabytkowe instrumenty i się na tym zna.

[secesjonista]

Kilka stów - i tyle.

[pavlogs]

Ok. Dzięki za informacje . Pozdrawiam !

[amon]

Nie mówiłem nic na temat numeru fabrycznego. Tylko tyle że jedyna rzecz jaka na nim jest to ten numer. On jest z mojej wsi dokładnie to od babci. Z tego co wiem to z tego akordeonu mógł korzystać ktoś z moich dziadków(czyli nie zbyt stary), pra dziadków a może i pra pra? Kto wie? Dlatego napisałem na tym forum. Na allegro nie znalazłem niczego podobnego. Już patrzyłem dawno kilka razy Nie wiem kiedy tak znakowano akordeony. Może logo było kiedyś na nim. Może odpadło lecz nie widać żadnych śladów by było jakieś gdzieś. A jeżeli chodzi o cenę to po porostu ktoś tego naprawdę szuka to zapłaci tyle ile może dać ( o ile bardzo mu na tym zależy). A napisałem na tym forum bo może jest ktoś kogo interesują zabytkowe instrumenty i się na tym zna.

Ktoś się zna, a ktoś nie. Numer jest fabryczny. Jeżeli ktoś to neguje, warto przedstawić jakieś dowody. Chodzenie po muzeach uważam za śmieszne. Zabieram głos w tej sprawie, bo chcę pomóc.

Jedyną istotną cechą tego akordeoanu jest metalowy wzór na miechu. Sugeruje to że przedmiot ten ma więcej niż 50 lat. Niestety nie znaczy to, że jego wartość w jakiś sposób jest większa. Taka jest prawda drogi kolego pavlogs.

Edytowane 13 Czerwiec 2014 przez amon

[secesjonista]

Ktoś się zna, a ktoś nie.

Jak widać amon się zna, co prawda nie podał kto jest producentem, kiedy powstał ów instrument itd., no ale widać, że się zna.

Chodzenie po muzeach uważam za śmieszne.

Pośmiawszy się należy się zastanowić co kto napisał, bo "chodzenia" nikt nie sugerował, a wysłanie zdjęcia z prośbą o identyfikację nic nie kosztuje. Ja na przykład w ten sposób kontaktowałem się z tzw. "muzeum elementarza" w Kuźnicy Grabowskiej w sprawie kilku kartek z elementarza Falskiego i uzyskałem satysfakcjonującą odpowiedź.

Jedyną istotną cechą tego akordeoanu jest metalowy wzór na miechu. Sugeruje to że przedmiot ten ma więcej niż 50 lat.

Mógłby nam amon podać na jakiej podstawie twierdzi, że ów element nie pojawia się po roku 1964?

[amon]

Co to jest sprawdzian ? Odwrócę pytanie, ile sprzedałeś akordeonów ? Co do reszty pytań to amon nie mógłby, nie zachciałby itp. Niby z jakiej racji. Przecież sam jaśnie oświecony secesjonista raczył zauważyć że;

Jak widać amon się zna,

I przyjmijmy że jak zwykle ma rację. Akordeon jest produktem masowym, jego stopień zużycia jest znaczny, a to znaczy że jego wartość jest nikła, lub zerowa.

[secesjonista]

Cóż, nie ja uznałem się za znawcę, a konkretniej raczy amon nas poinformować od jakiego roku pojawia się na akordeonach metalowa ozdoba?

[gregski]

Panowie! Zajmujecie sie duperelami a pomijacie najwazniejsze pytanie: "czy stroi"?