Templariusze i ewangelia Jakuba

[Chełmianin]

Witam, mam pewną kwestię sporną do zaproponowania na dyskusje. Temat jak juz zdążyliście zauważyć tyczy się wspomnianych w tytule Templariuszy.

Czy podzielacie ze mną stwierdzenie, że gdyby templariusze nie znaleźli ewangelii Św. Jakuba to nie byli by uważani za heretyków i w późniejszym czasie do zlikwidowania w pewnym stopniu ich zakonu..?

zapraszam do dyskusji.

[secesjonista]

A odnaleźli?

[Chełmianin]

Ostatnio oglądałem film, który potwierdził, że odnaleźli.

[secesjonista]

A tak konkretniej: to co odnaleźli, gdzie, i dlaczego miałoby to mieć wpływ na ich losy?

[Chełmianin]

Ewangelia opisywała Jezusa Chrystusa jako zwykłego człowieka, który był na równi w randze, z każdym innym obywatelem Palestyńskim. Templariusze po cichu zaczeli to głosić w połowie XIII wieku i przez to zostali oskarżeni przez naród żydowski o herezje, czary i wiarę w szatana i nie bronią należycie wiary chrześcijańskiej przed innowiercami.. Oczywiście to jest takie gdybanie i na zasadzie tegoż "gdybania" rozpocząłem tą dyskusje. Jak wiemy w 1291 roku upadło królestwo jerozolimskie (Templariusze przenoszą się na Cypr) i wieść o uprawianiu czarnej magii przez Templariuszy i nie wierzeniu w Chrystusa przedostały się znacznie szybciej do Francji..

[secesjonista]

A niby dlaczego naród żydowski miałoby wzburzyć mówienie o Jezusie jako o zwykłym człowieku?

Przecież właśnie w swej większości tak właśnie twierdzili.

A owa Ewangelia nie do końca tak opisywała jak piszesz, zapoznałeś się z jej treścią?

Edytowane 3 Styczeń 2013 przez secesjonista

[Chełmianin]

Naród żydowski, zgadzam się tak mówił i mówi Ale niech Pan spojrzy na chrześcijanów? co oni na ten temat twierdzili i twierdzą? Templariusze byli chrześcijanami i mieli strzec wiary chrześcijańskiej. Mistrzowie Templariuszy byli Frankami, a Frankowie pierwsi przyjeli chrzest..

z Żydami zaszalałem

[Chełmianin]

Nie napisałem, że zapoznawałem się z Ewangelią, tylko post jest na podstawie filmu historyczno-dokumentalnego. Tak, czytałem Ewangelię, ale na I roku studiów czyli 2 lata temu.

[Widłobrody]

tylko post jest na podstawie filmu historyczno-dokumentalnego.

Raczej pseudohistoryczno-pseudodokumentalnego.

[Chełmianin]

Nie przesadzaj, że "pseudohistoryczny"

[secesjonista]

To może zacznijmy od podstaw:

1. Cóż to za film

2. Na jakiej podstawie jego twórcy przypisali odnalezienie wspomnianej ewangelii Templariuszom

3. Jakie przedstawili dowody na zmianę podstaw doktryny Templariuszy

4. Dlaczego znana innym duchownym i myślicielom ewangelia nie wzbudziła u nich szczególnego niepokoju, miałaby się stać przyczyną zagłady Templariuszy, czy chodzi o różne teksty?

5. Kim byli konsultanci tej produkcji.

[jancet]

Nie napisałem, że zapoznawałem się z Ewangelią, tylko post jest na podstawie filmu historyczno-dokumentalnego. Tak, czytałem Ewangelię, ale na I roku studiów czyli 2 lata temu.

No cóż, też czytałem Ewangelię tak jeszcze na studiach, może trochę po, ale to i tak było już 22 lata temu najmarniej. Mimo wszystko z grubsza pamiętam, co tam było napisane.

Tyle że była to Ewangelia wg św. Mateusza, Marka, Łukasza i Jana, oraz dodatki, typu Apokalipsa i Listy Apostolskie. To się chyba nazywa "księgi kanoniczne". Ewangelii św. Jakuba nie czytałem.

A gdybym czytał, to ponoć dowiedziałbym się, że właśnie ta

Ewangelia opisywała Jezusa Chrystusa jako zwykłego człowieka, który był na równi w randze, z każdym innym obywatelem Palestyńskim.

Tyle że znane mi, kanoniczne ewangelie rzecz przedstawiają podobnie - Jezus Chrystus żył, jako zwykły człowiek, nawet nie "równy w randze z każdym innym obywatelem Palestyńskim" (cokolwiek ten termin miałby oznaczać), lecz jako ktoś rangi niższej, poniżej Rzymian, faryzeuszy, kapłanów etc. etc.

Templariusze po cichu zaczęli to głosić w połowie XIII wieku i przez to zostali oskarżeni [...]o herezje, czary i wiarę w szatana i nie bronią należycie wiary chrześcijańskiej przed innowiercami.

Głosili zatem to, co cały Kościół uważał za prawdę, a wręcz za fundament chrześcijaństwa.

Mistrzowie Templariuszy byli Frankami, a Frankowie pierwsi przyjęli chrzest.

Określenie "Frankowie" jest raczej stosowane w odniesieniu do początku Średniowiecza, opisując dzieje XI, XII i XIII stulecia zwykle się używa słowa "Francuzi". Ale to drobiazg, jak zwał, tak zwał.

Bardziej mnie zaskakuje stwierdzenie, że owi "Frankowie pierwsi przyjęli chrzest". O co tu chodzi?

Tak wg tradycji ewangeliczno-katolickiej, to chrzcić zaczął św. Jan, Chrzcicielem zwany, w rzece Jordan, jeszcze zanim Jezus swą działalność publiczną rozpoczął. Jako żywo, św. Jan chrzcił Żydów, bo i kogoż nad tym Jordanem miałby wówczas spotkać. Jezusa - też Żyda - też św. Jan ochrzcił. Apostołowie to też Żydzi, no może z wyjątkiem św. Pawła, którego można określić jako Greka o żydowskim pochodzeniu - no ale był on do grona apostołów dokooptowany nieco później. Potem do grona chrześcijan zaczęli przystępować Grecy, a raczej grekojęzyczni obywatele imperium, jeszcze później - obywatele łacińskojęzyczni, znacznie później - barbarzyńscy Germanowie, z tym że ci na ogół przyjmowali wiarę ariańską, co do której są wątpliwości, czy w ogóle należy ją zaliczać do religii chrześcijańskiej.

Może Franków arianizm ominął. Siak czy owak, Frankowie chrzest przyjmowali najmarniej pół tysiąca lat później, niż pierwsi chrześcijanie.

Jeśli rzeczywiście takie treści zawierał ów film, to "Widłobrody" określając go, jako pseudo-historyczny i pseudo-dokumentalny zupełnie niepotrzebnie go komplementował :rolleyes:/>.

Edytowane 3 Styczeń 2013 przez jancet

[pawel78]

Frankowie to określenie ze źródeł bizantyńskich i arabskich w odniesieniu do krzyżowców. Oznaczało po prostu mieszkańców Europy Zach., łacinników, posłusznych biskupowi Rzymu.

[secesjonista]

Problem w tym, że z nazwą "Frankowie" mamy do czynienia na kartach "Charta Peutingeria", czy u Aureliana - co w żaden sposób nie dotyczy krzyżowców.

[pawel78]

... na kartach "Charta Peutingeria", czy u Aureliana - co w żaden sposób nie dotyczy krzyżowców.

Tak z ciekawości, co to za utwory? Znam coś takiego jak Tabula Peutingeriana, a jedyny Aurelian, jaki przychodzi mi do głowy, to cesarz rzymski w l. 270-275.

A jeśli chodzi o nazwę w Frankowie - to po prostu dla epoki zbiorcza nazwa krzyżowców, oczywiście nazwa ta oznaczała również jedno z plemion germańskich, któremu było dane podbić Galię, Longobardów, Sasów itd., ale po prostu ten film łącząc templariuszy z Frankami w taki sposób, w jaki to wyżej opisano, to pomieszanie z poplątaniem.