Hiszpania zwróci wierzytelność królowej Bony? 400 tys. złotych dukatów

[Jarpen Zigrin]

Poseł Marek Poznański złożył interpelacje do Ministra Spraw Zagranicznych, w której pyta o możliwość odzyskania 400 tys. złotych dukatów, które od królowej Bony pożyczył hiszpański król Filip II. Dziś monety mają być warte 200 mln. zł bez odsetek.

http://historia.org....ch-dukatow.html

Już niestety wiemy, że MSZ i MF nie śpieszno do odzyskiwania tego długu, więc może niech sprawa jego odzyskania dziś będzie sprawą drugorzędną w dyskusji. Bardziej mnie interesuje, kto, co, gdzie. Czy wcześniej się upominano? Czy to była duża suma jak na tamte czasy, dlaczego go nie wyegzekwowano? Może ktoś z Was wypowie się w temacie.

[lancaster]

To czasem nie dług prywatny , Bona nie pożyczyła kasy jako reprezentant Skarbu Korony ?

[Jarpen Zigrin]

Tak tłumaczy się MSZ/MF, że to dług prywatny i się przedawnił.

[lancaster]

To i ma racje , niech się Sforzowie o niego procesują .

[Jarpen Zigrin]

Ale to nadal nie rozwiewa moich pytań o sam dług. Ciekawa sprawa.

[gregski]

Ja tak gwoli ścisłości: Jaki jest dzisiaj kurs Złotego Dukata?

Bo na stronach NBP nie znalazłem...

[Jarpen Zigrin]

W artykule jest wyliczenie, trzeba kilogramy dukatów przeliczyć przez cenę złota. Oczywiście to będzie wartość nazwijmy to realna, a nie historyczna (ta byłaby znacznie wyższa).

[gregski]

Jeśli to trzeba przez złoto przeliczać to szkoda, że właśnie padła wiodąca u nas firma która się tym zajmowała.

[secesjonista]

(...)

Bardziej mnie interesuje, kto, co, gdzie. Czy wcześniej się upominano? Czy to była duża suma jak na tamte czasy, dlaczego go nie wyegzekwowano? Może ktoś z Was wypowie się w temacie.

Upominano się nader często, a w toku tych zabiegów część z pierwotnej sumy odzyskano.

(...)

Czy to była duża suma jak na tamte czasy

(...)

Przyjmując średnie przeliczenie: 1 dukat - 50 gr; 1 zł polski - 30 gr (praktyka podskarbińska dla połowy XVI w. dawała: 1 dukat - 45 gr; 1 zł węgierski - 1 zł polski = 30 gr, wedle dyspozycji rewizji listów; AGAD, ASK, IV, 14 A, s. 83), mamy:

387 000 dukatów = 19 350 000 gr, co daje: 650 000 zł.

Tak pobieżnie oszacowawszy można stwierdzić, że było to: 4,6 razy (wedle rachunków skarbowych) bądź 3,6 razy (wedle realnych szacunków) więcej niż roczny dochód (ok. 1540-1548) królewski z:

(księgowanie skarbowe / ustalony szacunek)

tenuty koronnej (Wielkopolska, Małopolska, woj. rawskie, bełskie, ruskie, Prusy Królewskie, Mazowsze) 47 534 / 63 914

saliny małopolskie (wielickie i bocheńskie), komory solne (płocka, warszawska) 24 292 / 32 839

sól z województwa ruskiego (komora bydgoska) 8267 / 11 022

varia: stacje, podatek od ludności żydowskiej, denar św. Piotra, koronacyjne królowych, srebro z olbory olkuskiej, inne wpłaty 2 572 / 3 429

dochody z Prus Królewskich bez tenut 18 956 / 25 271

cła stare i nowe 36 660 / 48 880

/A. Sucheni-Grabowska "Odbudowa domeny królewskiej w Polsce 1504-1548", Warszaw 2007, tabela 32, s. 271/

To czasem nie dług prywatny , Bona nie pożyczyła kasy jako reprezentant Skarbu Korony ?

Zależy gdzie suma została zapisana.

To i ma racje , niech się Sforzowie o niego procesują .

To zależy jak potraktować przekazanie długu jako masy spadkowej synowi.

[lancaster]

To zależy jak potraktować przekazanie długu jako masy spadkowej synowi.

Jednakowoż , tenże zmarł bezpotomnie , pozostają wiec córki ( zasadniczo Izabela Jagiellonka ,Zofia Jagiellonka, Anna Jagiellonka, Katarzyna Jagiellonka ) , innymi słowy kwestia długu podlega ich sukcesorom prawnym , i tu pytanie , kto dziś jest najbliższym żyjącym krewnym Królowej Bony ?

Edytowane 25 Sierpień 2012 przez lancaster

[secesjonista]

Córki nie wchodzą w grę jeśli przyjąć zapis testamentowy Zygmunta Augusta.

[secesjonista]

tak na marginesie, nie wiem z czego korzystało polskie MSZ bądź co wypisywali dziennikarze, jako że wszędzie pojawia się mniej więcej ta sama informacja:

"Maciej Grabowski, wiceminister finansów, w odpowiedzi na poselską interpelację tłumaczy, że z materiałów historycznych (np. "Studia historyczne i literackie" Juliana Bartoszewskiego wyd. 1880 r.) wynika, że królowa pożyczyła jednak własne pieniądze".

Tymczasem jest to dzieło Juliana Bartoszewicza.

Edytowane 25 Sierpień 2012 przez secesjonista

[Jarpen Zigrin]

Upominano się nader często, a w toku tych zabiegów część z pierwotnej sumy odzyskano.

A kto, kiedy i ile odzyskano?

[secesjonista]

Pierwsze pieniądze odzyskał Adam Konarski - kilkadziesiąt tysięcy zaległego procentu, potem był wyrok z końca 1574 r. na rzecz Anny - za dwa lata i kilka miesięcy oszacowano to na 33 000 dukatów, z tym, że Anna nie chciała tego przyjąć stojąc na stanowisku, że wyrok powinien obejmować wszystkie uprawnione osoby, a w grę wchodziły jeszcze kwestie spadkowe dóbr włoskich.

Potem część pieniędzy odzyskał Hozjusz.

Kolejni władcy pobierali procenty, na ten przykład Władysław miał pobierać rocznie - 215 000 dukatów, dzieci Katarzyny Rakuskiej (po jej śmierci) po 7 160 dukatów itd.

Nasze poselstwa w Madrycie też były opłacane z tych sum, tak było choćby w przypadku Stanisława Makowskiego.

W ramach spłaty władcom polskim wypuszczano ziemie, z których pobierać mieli dochody.

Jak oszacować, które z ustalonych procentów, myt, wpływów z domeny ziemskiej wpłacane były rzeczywiście?