Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ciekawy

Narwik

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawy   

09.04.1940r. nastąpiła inwazja Niemiec hitlerowskich na Norwegię. Do przerzutu swoich wojsk szykują się także alianci. W skład sił sprzymierzonych wchodzą także i polskie okręty - ORP "Orzeł", "Grom", "Burza", "Błyskawica", transportowce "Chrobry", "Batory" i "Sobieski". SBSP ląduje w nocy z 7 na 8 maja w Harstad. Rozpoczynają się walki. Zapraszam do dyskusji...

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ados   

Na Narwiku za dobrze się nie znam ale wiem , że Anglikom sytuacja wymknęła się spod kontroli i stracili szansę ale zaraz napisze tylko znajdę o incydencie po którym wiedziały że czas zająć Norwegię w książce mam że w Narwiku na początku znajdowało się ponad 4 tys. żołnierzy później więcej a Aliantów było ponad 24 tys. to świadczy o tym z jaką zawziętością Niemcy bronili Narwiku. Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Chyba najbardziej znane niszczyciele operowały z bazy w Skjelfiord były to: ORP „Burza", ORP „Błyskawica" oraz ORP „Grom". Sukeces to napewno zatopienie przez eskadrę przy udziale ORP "Orzeł" transportowaca Rio de Janeiro z niemieckimi żołnierzami.

Nasi chłopcy z SBSP ok 5 000 czyli 4 bataliony uzbrojeni byli jak zwykła piechota mimo, że w nazwie jest podhalańskich. Znacznie gorzej byli uzbrojeni niż niemiecka górska piechota. Problemem dla nich też musiała być bariera językowa. Skąd oni mogli znać norweski? 8 maja 1940 zostali przeczucrni drogą morską do portu Harstad. Jednak się opóźniło ze względu na ogromny chaos ich wejście do akcji. Niemcami dowodził Edward Dietl. To były wyborowe jednostki. Nasi technicznie nie mogli się z nimi równać.

ORP "Błyskawica" i ORP "Grom" głównie obstrzeliwały brzeg. Choć udało im się ostrzelać ważny tunel kolejowy gdzie kryli się Niemcy. Polacy wsławili się tam przełamaniem obrony niemieckiej na półwyspie Ankenes. 28 maja zdobyto Nyborg. Jednak atak Hitlera na Francję wpłynęło na ewakuację wojsk z Norwegii. Moim zdaniem bezesnsowną z perspektywy czasu, bo oddano Skandynawię z rudami i ciężką wodą. Francja poniosła kompromitującą porażkę nawet podpisali kapitulacje. Odcięcie Hitlera od Skandynawii i przede wszystkim wcześniejsze jej umocnenie mogłobybyć poważnym sukcesem Aliantów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

09.04.1940r. do Ofotfjordu wpłynęła niemiecka flotylla, dokonując desantu (a wcześniej zatapiając dwa stare norweskie pancerniki) 149psg gen. Dietla. Pułk ten zajmuje miasto bez walki. Następnego dnia podpływa nieezauważenie 5 brytyjskich niszczycieli, zaczyna się bitwa morska (Brytyjczycy zatapiaja dwa, i uszkadzaja 3 okręty niemieckie, przy stratach własnych dwóch niszczycieli).

Nasi chłopcy z SBSP ok 5 000 czyli 4 bataliony uzbrojeni byli jak zwykła piechota mimo, że w nazwie jest podhalańskich.

Cała SBSP była organizowana na wzór francuskich strzelców alpejskich. Czy im się to do końca udało (niespełna 5000 żołnierzy miało do dyspozycji tylko 15 szt. moździeży 60mm, 15 szt. moździeży 81mm, oraz 25 działek ppanc. To zdecydowanie za mało)? Po wzmiankowanym wylądowaniu w Harstadt nasza Brygada, wraz z półbrygadą Legii Cudzoziemskiej (a więc Francuzi spodziewali się b. ciężkich walk i strat, skoro wysyłają tam Legię Cudzoziemską) tworzą 1 LekkąDywizję strzelców. Polacy zaciekle atakują - niech za przykład posluży bój o tzw. "wzgórze Szaszkiewicza" - pluton por. Szaszkiewicza wpadł w zasadzkę zostal okrążony,i pomimo strat (był ciągle pod obstrzałem) utrzymał przez ponad dobę wzgórze. 28 maja Narwik zostaje odbity Niemcom - fakt ten miał znaczenie czysto propagandowe (taka swoista "gra o pietruszkę") - ponieważ jeszcze przed atakiem zapada decyzja o wycofaniu i ewakuacji. I słusznie piszesz, że alianci niepotrzebnie się wycofali z Norwegi - powstałaby groźna dla Niemiec flanka, tamująca dostawy rudy ze Szwecji. Z drugiej strony, niewątpliwie po zajęciu Francji Hitler skierowałby adekwatne siły do wyparcia aliantów w Norwegii - na ich obecność w tamtym rejonie nie mógł sobie pozwolić. Na zakończenie chciałbym napisać o stratach naszej floty, po kampanii norweskiej: Jak wiemy, został zatopiony ORP "Orzeł" (najprawdopodobniej przez bliźniaczy mu okręt holenderski), 4 maja zostaje zatopiony ORP "Grom", 14 maja tonie transportowiec "Chrobry".

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Gdzieś czytalem że podobno gdy brygada ta opuścila swe pozycje pod Narwikiem w celu odwrotu i podróży do Anglii, na lini obrony zostawili podobnież hełmy , i makiety pozorujące ich obecność. Niemcy myśleli ze polacy sie nie wycofali i trwali tak obserwując czy rzeczywiście są tam polacy jakis czas? Może słyszeliscie o tym?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Tak na dobrą sprawę to w przypadku walk o Narwik i udziale naszej SBSP w nich, ciężko mówić o walkach całej brygady, prędzej już o poszczególnych jej "elementach składowych". Ze względu na ukształtowanie terenu bataliony były bardzo rozproszone: 1. batalion był ulokowany w rejonie Skallen i Kwaefjord, 2. batalion w rejonie Storrand, 3. batalion w rejonie bazy zaopatrzeniowej Ballangen a 4. batalion z rejonu Salangen osłaniał fiordy Sag i Salangen.

Polacy zaciekle atakują - niech za przykład posluży bój o tzw. "wzgórze Szaszkiewicza" - pluton por. Szaszkiewicza wpadł w zasadzkę zostal okrążony,i pomimo strat (był ciągle pod obstrzałem) utrzymał przez ponad dobę wzgórze.

Konkretnie chodzi o pluton z 2. kompanii 2. batalionu. Do uwolnienia plutonu wyznaczono początkowo 3. kompanię wspartą plutonem ckm. Za pierwszym razem nie udało się. Kolejna próba nastąpiła 18 maja. Tym razem udział w akcji wzięły wszystkie dostępne siły z 2. batalionu wsparte przez ogień moździerzy i haubic. Straty Polaków broniących się w okrążeniu wyniosły 5 zabitych i 11 rannych. Od tego momentu zaprzestano kolejnych prób poprawiania swojej pozycji. Te istniejące już wzmocniono poprzez przetransportowanie w dniach 22-24 maja 4. batalionu.

Jeśli chodzi o walki o sam Narwik, to Polacy walczyli po drugiej stronie Beisfjordu, w rejonie zabudowań osady Ankenes.

I słusznie piszesz, że alianci niepotrzebnie się wycofali z Norwegi - powstałaby groźna dla Niemiec flanka, tamująca dostawy rudy ze Szwecji. Z drugiej strony, niewątpliwie po zajęciu Francji Hitler skierowałby adekwatne siły do wyparcia aliantów w Norwegii - na ich obecność w tamtym rejonie nie mógł sobie pozwolić.

W momencie kiedy przyszedł rozkaz wycofania się raczej nikt nie wiedział jak długo potrwają walki na zachodzie Europy. Alianci potrzebowali wszystkich sił jakie mieli do obrony. O Narwik można było powalczyć później. Tym bardziej że na tą konkretną chwilę alianci byli raczej słabo uzbrojeni w Norwegii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Straty Polaków broniących się w okrążeniu wynisoły 5 zabitych i 11 martwych.

Straszne to straty i jestem pod wrażeniem! :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Straszne to straty i jestem pod wrażeniem! :D

Przyznam szczerze, że jak je zobaczyłem trochę mną telepnęło. Przez około 24 godziny w okrążeniu, aby ich wydostać były potrzebne dwie akcje, jedna przeprowadzona przez kompanię, druga przez batalion... a tu tylko takie małe straty. Albo mieli wielkie szczęście, albo byli aż tak dobrzy.

Chociaż np. przy zamykaniu Niemców na półwyspie, kiedy to mieli wejść na ich tyły na linii Skale-Sildvik, nie udało im się to ze względu na błędy, jakie popełnili. Poruszali się zbyt wolno, a dowódcy nie mieli jeszcze odpowiedniego doświadczenia przez co zachowywali się zbyt ostrożnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Albinosie, czy martwi i zabici to nie to samo? :D

// Albinos Co racja to racja, już poprawiam, błąd przy pisaniu, następnym razem proszę jednak o nie pisanie postów tego typu, bo nie wnoszą one nic do tematu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   

Jeszcze kilka danych odnośnie strat.

SBSP straciła pod Narwikiem 97 poległych, 189 rannych i 28 zaginionych.

Z niszczycielem "Grom" poszło na dno 59 członków jego załogi.

Warto dodać, że 20 kwietnia 1940 r. na Morzu Północnym w trakcie rejsu na wody Norwegii omal nie poszedł na dno niszczyciel ORP "Błyskawica". Przed godz. 13 wystrzelił doń torpedę niemiecki okręt podwodny U-9 pod dowództwem sławnego później asa U-Bootwaffe Wolfganga Lütha. Torpeda, wskutek wadliwego zapalnika magnetycznego, eksplodowała przedwcześnie. Lüth był przekonany, że zatopił niszczyciel. Gdyby tak się istotnie stało, nie mielibyśmy co podziwiać przy nabrzeżu w Gdyni...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.