Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Fedyk

Ustalenie losów przodka

Rekomendowane odpowiedzi

Fedyk   

Szanowni Państwo. Nie jestem historykiem, tak więc zwracam się do was z pytaniem oraz małymi uwagami.

Otóż słuchając waszych podniet, jak to Japońcy lali Ruskich, zachwycanie się rzezią, czy wręcz jatka jakiej doznali "rosyjscy" żołnierze smutno mi się zrobiło. Moj dziadek Antoni, mieszkający na kresach (okolice Lwowa) walczył w tej wojnie. Czy chciał, czy nie chciał, został wcielony i pomaszerował. Podobnie jak wielu innych Polaków mieszkających na kresach. Nie wiem zbyt wiele na ten temat, czy pękały mu śmierdzące konserwy, czy miał zaszczyt przeżyć inne atrakcje Japończykow, które wzbudzają w was salwy radości i śmiechu. On i tylko kilku z jego współziomków wróciło po pięciu latach do domu. Był zagłodzony, zawszawiony. Zdarł przed domem odzienie i godzinami mył się, jakby chciał zmyć z siebie cale zło tego świata. Nigdy juz nie byl sobą. Żyl tylko ciałem, dusza jego umarła na tej wojnie. Wiem, ze prócz wojny japońskiej został wraz z innymi wcielony do tłumienia jakiegoś buntu kozaków, ale jak napisałem, nie jestem historykiem, więc jeśli możecie, to proszę abyście mi objaśnili, o co w tym wszystkim chodzi. Jak napisałem, smutno mi się zrobiło, czytając niektóre podniety, ale my Polacy z kresów przyzwyczailiśmy sie do takiego traktowania,m więc możecie sobie nie przeszkadzać i kontynuować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szanowni Państwo. Nie jestem historykiem, tak więc zwracam się do was z pytaniem oraz małymi uwagami.

Otóż słuchając waszych podniet, jak to Japońcy lali Ruskich, zachwycanie się rzezią, czy wręcz jatka jakiej doznali "rosyjscy" żołnierze smutno mi się zrobiło. Moj dziadek Antoni, mieszkający na kresach (okolice Lwowa) walczył w tej wojnie. Czy chciał, czy nie chciał, został wcielony i pomaszerował. Podobnie jak wielu innych Polaków mieszkających na kresach. Nie wiem zbyt wiele na ten temat, czy pękały mu śmierdzące konserwy, czy miał zaszczyt przeżyć inne atrakcje Japończykow, które wzbudzają w was salwy radości i śmiechu. On i tylko kilku z jego współziomków wróciło po pięciu latach do domu. Był zagłodzony, zawszawiony.

Herr Gott ,

z okolic Lwowa Szanowny Przodek pochodził ? Czy aby na pewno tak się bowiem zdarzyło ze Lwow i okolice jego , do Austrii w tym czasie należały , a ta żadnego interesu nie miała by Rosję w konflikcie z Imperium Japońskim wspierać , przez np: wysyłanie swoich obywateli do służby w wojskach rosyjskich .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Fedyk   

Herr Gott ,

z okolic Lwowa Szanowny Przodek pochodził ? Czy aby na pewno tak się bowiem zdarzyło ze Lwow i okolice jego , do Austrii w tym czasie należały , a ta żadnego interesu nie miała by Rosję w konflikcie z Imperium Japońskim wspierać , przez np: wysyłanie swoich obywateli do służby w wojskach rosyjskich .

Łaskawy Panie.

Jak wspomniałem, nie jestem historykiem i dalekie mi są interesy odeszłych wielkich tego swiata. Tak więc wiem to co napisalem i jest to pewne, zaś dlaczego z jakiego powodu i czyjego zamysłu tam się znalazl, trudno mi określić. W tym momencie powinieniem sprecyzowac, choć nie jestem tego pewien, bo przecież mam prawo do prywatności, trochę kwestię Lwowa. W zasadzie okolice Lwowa, które wspomnialem, sa obecnie częścia Lwowa, a w tamtym czasie były świerzo przyłączona wsią (okolice lotniska). Niemniej jednak gdy był pobierany na wojenkę zamieszkiwał na rodowych wlościach w połozym niedaleko (ok 100 km) Krasiczynie. Ale nie o tym mowa, bo moim celem bylo dowiedziec się, o co chodzi z tym jamimś buntem kozakow, o ktorym malo wiem, a juz kompletnie nie wiem co on mial wspolnego z powracającymi z wojny Japonskiej, a zamiast tego musze udawadniac, ze posiadalem dziadkow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

Przedmówcy mniej więcej chodziło o to:

1. Rzuć okiem gdzie Lwów (Lemberg) znajdował się w Austrii latach 1772 - 1918

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/18/OesterreichUngarn.png

Współczene Krasiczyny które znalazłem to:

Красічин w obwodzie lwowskim

Krasiczyn pod Przemyślem,

Jeśli przodek pochodził z któregokolwiek z nich, to nadal Austro-Węgry.

To rzuca cień wątpliwości na mniej więcej... wszystko co składa się na przekazane ci opowieści.

- Gdzie i kiedy służył przodek

- W jakiej wojnie brał udział

- itd.

Ze skromnego mego doświadczenia, bo poszukiwania to tylko moje hobby, wiem jak bardzo kosmicznie potrafią "historie rodzinne" poprzekręcać, niemal zniweczyć, osoby przekazujące te opowieść, a nie mające żadnego pojęcia o historii, ani choćby analitycznego podejścia.

Czego ja się osłuchałem o "bojach przodków" w różnych armiach to z zażenowania można się podpalić.

A tu są pytania, jakim Krasiczynie mieszkał, skąd się wziął na wojnie japońskiej i czy na pewno to była wojna japońska itd. zlokalizować "bunt kozaków" można dopiero na końcu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Łaskawy Panie.

Jak wspomniałem, nie jestem historykiem i dalekie mi są interesy odeszłych wielkich tego swiata. Tak więc wiem to co napisalem i jest to pewne, zaś dlaczego z jakiego powodu i czyjego zamysłu tam się znalazl, trudno mi określić. W tym momencie powinieniem sprecyzowac, choć nie jestem tego pewien, bo przecież mam prawo do prywatności, trochę kwestię Lwowa. W zasadzie okolice Lwowa, które wspomnialem, sa obecnie częścia Lwowa, a w tamtym czasie były świerzo przyłączona wsią (okolice lotniska). Niemniej jednak gdy był pobierany na wojenkę zamieszkiwał na rodowych wlościach w połozym niedaleko (ok 100 km) Krasiczynie. Ale nie o tym mowa, bo moim celem bylo dowiedziec się, o co chodzi z tym jamimś buntem kozakow, o ktorym malo wiem, a juz kompletnie nie wiem co on mial wspolnego z powracającymi z wojny Japonskiej, a zamiast tego musze udawadniac, ze posiadalem dziadkow.

Szanowny Panie ,

nijak faktu iż posiadał pan Dziadków ( z zapewne i Babcie ) nie podważam a i nie podważałem , jedynie zwracam uwagę iż o ile "włości " Szanownego Przodka Pańskiego , znajdowały się na terenie Galicji i był on ich mieszkańcem , to był on rowniez podanym Österreich-Ungarn , Galicja była bowiem Krajem koronnym ( Kronland) – Cesarstwa Austriackiego

A to Cesarstwo nie miało interesu by do Rosji wysyłać swoich obywateli w celu pomocy Rosji , no chyba ze Szanowny Przodek Pański ochotniczo do rosyjskiego wojska wstąpił ( zatajając ten fakt przed władzami austriackimi ), lub z Galicji nie pochodził .

Przynależność Galicji do Austrii potwierdza nawet tak słabe źródło jak wiki :

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Galicji_i_Lodomerii

Ale książek o niej i opracowań naukowych nie brakuje .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Fedyk   

Szanowny Panie ,

nijak faktu iż posiadał pan Dziadków ( z zapewne i Babcie ) nie podważam a i nie podważałem , jedynie zwracam uwagę iż o ile "włości " Szanownego Przodka Pańskiego , znajdowały się na terenie Galicji i był on ich mieszkańcem , to był on rowniez podanym Österreich-Ungarn , Galicja była bowiem Krajem koronnym ( Kronland) – Cesarstwa Austriackiego

A to Cesarstwo nie miało interesu by do Rosji wysyłać swoich obywateli w celu pomocy Rosji , no chyba ze Szanowny Przodek Pański ochotniczo do rosyjskiego wojska wstąpił ( zatajając ten fakt przed władzami austriackimi ), lub z Galicji nie pochodził .

Przynależność Galicji do Austrii potwierdza nawet tak słabe źródło jak wiki :

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Galicji_i_Lodomerii

Ale książek o niej i opracowań naukowych nie brakuje .

Tak więc temat ten niech padnie, gdyz zbyt wiele mam przekazów dot. wojny Japońskieji i to nie tylko z ust agnatow, bo też wspomnień np. pmiętniki jednego księdza (a raczej ksero kilku kartek, które dostalem, nawiazujace, ze wyjechal i tez wrócił), co do bijatyki, był on wojskowym, tu akuratnie nie musze szukac daleko idacych zródeł, gdyż jeszcze są na internecie w wikipedii spisy, w ktorych w poźniejszych latach figuruje z imienia, nazwiska, rangi jako ppor wojska polskiego w randze dowódcy pewnej formacji, mogę jedynie udostępnic je na prv, gdyz tam są pelne dane osobowe przodka, ktore identyfikuja mnie, ale w sumie po co ?

Myslę, ze jednak damy sobie w tym momencie spokoj, gdyz dalszy dialog niczemu nie sluzy. Moim celem było zdobycie pewnej wiedzy, a tutaj to się nie uda. Jesteście Panowie zbyt pochłonięci zdyskredytowaniem moich agnatow, niz rzeczowym podjsciem do sprawy. I skoro jedyna alternatywą jest, ze poszedl na wojenke na ochotnika, przyjmuję do wiadomosci, żę tak musial zrobić i w pelni to akceptuję. A skoro tak kochł Rosjan, to również musial lac Kozakow.

Prosze administratora, o usunięcie tego watku z dyskusji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jesteście Panowie zbyt pochłonięci zdyskredytowaniem moich agnatow, niz rzeczowym podjsciem do sprawy. I skoro jedyna alternatywą jest, ze poszedl na wojenke na ochotnika, przyjmuję do wiadomosci, żę tak musial zrobić i w pelni to akceptuję. A skoro tak kochł Rosjan, to również musial lac Kozakow.

Szanowny Panie ,

nie było i nie jest , moim zamiarem uchybić pańskim antenatom , czy tez temu jednemu z pańskich przodków , jedynie uściślić to co Pan podawał , nie ma powodu się denerwować .

z poważaniem

Lancaster

Dyskusja zeszła na sprawy zupełnie inne niż główny nurt tego tematu. Dlatego też posty te przenoszę do innego działu i nowego tematu. Łyzio - moderator XIX w.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A niby co z tych przekazów wynika?

Należy zadać sobie pytania:

- jak poddany austriacki stał się żołnierzem rosyjskim

- jak część jego wspomnień była prawdziwa a nie zmitologizowana.

"zbyt wiele mam przekazów dot. wojny Japońskieji i to nie tylko z ust agnatow, bo też wspomnień np. pmiętniki jednego księdza (a raczej ksero kilku kartek, które dostalem, nawiazujace, ze wyjechal i tez wrócił)...".

I co z zapisków owego księdza wynikło dla rodzinnych poszukiwań?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

P.. w bambus, chyba mój post był na tyle czytelny by nie byłm obrażliwy.

Jak napisał secesjonista, należy sobie odpowiedzieć na kilka podstawoch pytań.

Nie należy wierzyć w ani jedno zdanie powiedziane przez osobę zajmującą się tematem bez podstawowej wiedzy historycznej (jak choćby to że "okolice Lwowa" to rejon carskiej branki).

Brednia A uzupełnia brednie B, i nie ma tu możliwości dojścia do faktów bo inicjator wątku upiera się przy bredni C.

Jeśli inicjator wątku ma wolę kontynuowania to proszę u przedstawienie nam - gdzie mieszkał przodek, w jakich latach i co z tą wojną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.