Czy bogowie Greccy i Egipscy, jako ludzie żyli na ziemi?

[Tomasz N]

Mironi tego nie da się uogólnić. W takim Dekameronie jest opis jak jeden pustelnik wygania szatana do piekła, czyni to z wyjątkowym poszanowaniem życia i to całkiem nowocześnie (a zarazem z głębokim poszanowaniem tradycji).

Edytowane 18 Listopad 2011 przez Tomasz N

[puella]

No jak to nie ma, a to ?

Szło mi o to, że skoro chcesz rozpatrywać religijne praktyki przez pryzmat zacofania, to wsie wierzenie dadzą się pod to Twoje zacofanie podłączyć. Lepiej więc być "nowoczesnym", głosząc chwałę ateizmu...

No chyba, że znasz religie, które według Ciebie już na miano zacofania nie zasługują (?).

[mironi]

Szło mi o to, że skoro chcesz rozpatrywać religijne praktyki przez pryzmat zacofania, to wsie wierzenie dadzą się pod to Twoje zacofanie podłączyć. Lepiej więc być "nowoczesnym", głosząc chwałę ateizmu...

No chyba, że znasz religie, które według Ciebie już na miano zacofania nie zasługują (?).

Zauważam że dziś wszyscy panicznie boją się zarzucenia im że są „zacofani”, a tak być nie powinno, bo w takim scenariuszu, dziesiątki tysięcy lat temu, mogło by okazać się że „zabijanie dzieci, na rzecz uiszczania ofiar smokom” nie można byłoby nazwać zacofaniem a czymś w czym należało by dopatrzyć się wiele mądrości, dobra a nawet nowoczesności, no bo była by to przecież „ich teraźniejszość”.

[Tomasz N]

„zabijanie dzieci, na rzecz uiszczania ofiar smokom”

Dzieci ? A ja myślałem, że dziewic (czy to się jakoś nie łączy z tymi westalkami ?)

Edytowane 18 Listopad 2011 przez Tomasz N

[mironi]

„zabijanie dzieci, na rzecz uiszczania ofiar smokom”

Dzieci ? A ja myślałem, że dziewic (czy to się jakoś nie łączy z tymi westalkami ?)

Napisałem że w tym wypadku chodzi o dziesiątki tysięcy lat temu zatem chodzić może o dzieci, niewolnicy, ...i inne przyczyny.

Tak dawno zabijano czasem ludzi nie tylko z winy podejrzenia o czary, ale "smoki" itp.

Edytowane 18 Listopad 2011 przez mironi

[Tomasz N]

Napisałem że w tym wypadku chodzi o dziesiątki tysięcy lat temu zatem chodzić może o dzieci, niewolnicy, ...i inne przyczyny.

Czyli zajmujemy się jaskiniowcami ? A byli już wtedy niewolnicy ? I czy to nie wbrew naukom Marksa !

[Amica]

Tak sobie śledzę ten temat i nie wiem : śmiać się czy płakać Religia stanowiła i stanowi nadal nieodłączny element ludzkiej cywilizacji. Potrzeba wiary towarzyszyła mu od zawsze. Jej przyczyny nie są do końca jasne i antropolodzy kultury wysuwają bardzo rozbieżne wnioski (ot chociażby tutaj) Jednak ocenianie zjawiska religii jako elementu zacofania jest moim zdaniem

- sprzecznym samym w sobie : w takim razie nasza cywilizacja jest tak samo zacofana jak i społeczności dawniejsze

-objawem ignorancji , niewiedzy i chyba infantylizmu bowiem jak łatwo jest ocenić a jak trudno wysilić się i starać się zrozumieć źródeł wiary, które w każdej społeczności były inne; składanie ofiar z ludzi także miało swoje uzasadnienie, wystarczy sięgnąć do fachowej literatury aby się dowiedzieć dlaczego tak czyniono zanim zacznie się wydawać bezsensowne oceny.

[puella]

„zabijanie dzieci, na rzecz uiszczania ofiar smokom”

Dzieci ? A ja myślałem, że dziewic (czy to się jakoś nie łączy z tymi westalkami ?)

Co Ty Panie się tych bidnych dziewic/Westalek tak czepiłeś(?)- im i tak było ciężko.

Edytowane 18 Listopad 2011 przez puella

[Tomasz N]

Wybacz ale mnie się ze smokami kojarzą tylko dziewice i barany. Więc jak w tym temacie zabraknie dziewic, to co zostanie ?

[mironi]

Raz mam wrażenie że zacofaniem nazywamy wiele okresów historycznych, i bardzo wielu ludzi w najróżniejszych sytuacjach.

Ale innymi razami mam wrażenie że żadnego okresu, ani nikogo nie chcemy nazwać zacofanym.

Zatem należało by przynajmniej powpisywać na listę zacofanych dokładniejsze sytuacje.

( o co proszę )

Myślę też że gdy poruszamy temat zacofania, powinniśmy ( a zwłaszcza Tomasz ) nie ograniczać się do jakiegoś okresu jednego, ( nawet gdyby forum w tym miejscu nakazywało trzymać się starożytności ) ale należałoby wziąć pod uwagę , całą przeszłość, teraźniejszość a nawet przyszłość .

Edytowane 18 Listopad 2011 przez mironi

[Capricornus]

Raz mam wrażenie że zacofaniem nazywamy

A ja mam wrażenie, że tylko Ty nazywasz zacofanymi pewne okresy historyczne (chyba wszystkie) i pewnych ludzi (chyba wszystkich wyznających jakąś religię).

I mam wrażenie, że się nie mylę.

A jak chcesz doprecyzowania.

Moim zdaniem, mianem zacofanych możemy określić tych ludzi, którzy innym hurtem przypinają taką łatkę.

Bardziej precyzować już mi się nie chce.

Zauważam że dziś wszyscy panicznie boją się zarzucenia im że są „zacofani”, a tak być nie powinno

[mironi]

A ja mam wrażenie, że tylko Ty nazywasz zacofanymi pewne okresy historyczne (chyba wszystkie) i pewnych ludzi (chyba wszystkich wyznających jakąś religię).

I mam wrażenie, że się nie mylę.

A jak chcesz doprecyzowania.

Moim zdaniem, mianem zacofanych możemy określić tych ludzi, którzy innym hurtem przypinają taką łatkę.

Bardziej precyzować już mi się nie chce.

No i uważam że jesteś w błędzie.

Po pierwsze bo inni Forumowicze tak sądzą o związku ludzi z religiami.

A po drugie,ja absolutnie nie nazywam zacofanymi pewne okresy historyczne (chyba wszystkie) i pewnych ludzi (chyba wszystkich wyznających jakąś religię) ale tylko pewne sytuacje, bez względu czy związek mają z religiami czy z polityką, czy z jakimiś tradycjami itp. Np. ktoś ze względów religijnych może wierzyć w Boga i ja nie uważam tego za zacofanie, ale gdy wierzy że trzeba zabić kogoś bo podejrzewa sie go o czary, wówczas już ten fragment religii, i jego czyn uznaje za zacofany.

[Tomasz N]

Myślę też że gdy poruszamy temat zacofania, powinniśmy ( a zwłaszcza Tomasz ) nie ograniczać się do jakiegoś okresu jednego, ( nawet gdyby forum w tym miejscu nakazywało trzymać się starożytności ) ale należałoby wziąć pod uwagę , całą przeszłość, teraźniejszość a nawet przyszłość .

No to już wiem dlaczego temat tyczy bogów co żyli realnie, bo tylko bogowie mogliby wiedzieć jak opisać zacofanie w przyszłości. Tylko czy by chcieli, skoro jako zacofani transcendentni s...liby w ten sposób do własnego ogródka.

Można by ewentualnie popytać siły nieczyste, bo one wiedzą np. że ktoś już kupił olej słonecznikowy, więc pewnie i przyszłe zacofanie jest im nieobce, ale czyż ogłaszanie tego wcześniej nie byłoby w ich przypadku działaniem na szkodę króla ciemności ?

Natomiast Tomasz N jest czasoprzestrzennie naprawdę szerokopasmowy i ma na tej niwie na tym forum pewne dokonania, trzeba tylko zaglądnąć do innych tematów. Tutaj wstecz doszliśmy już do jaskiniowców, był Rzym i średniowiecze. W innym temacie w ramach Odrodzenia zajmowałem się nowoczesnością króżganków.

RON niestety to nie mój temat, popytaj innych (Roman R jest dobry).

O teraźniejszości też coś mojego się znajdzie, a przyszłością też się zajmowałem, choćby tu https://forum.historia.org.pl/topic/13188-nasza-poezja-i-proza/page__view__findpost__p__181051 i tu https://forum.historia.org.pl/topic/13188-nasza-poezja-i-proza/page__view__findpost__p__185748.

Przebierać i wybierać.

Edytowane 18 Listopad 2011 przez Tomasz N

[Capricornus]

bo inni Forumowicze tak sądzą

Którzy? Bo ja tu ostatnio widzę, że sobie tylko, za przeproszeniem, jaja robią.

[puella]

Więc jak w tym temacie zabraknie dziewic, to co zostanie ?

Jak to zabraknie?-ja nad tym tematem czuwam...

"A po drugie,ja absolutnie nie nazywam zacofanymi pewne okresy historyczne (chyba wszystkie) i pewnych ludzi (chyba wszystkich wyznających jakąś religię) ale tylko pewne sytuacje, bez względu czy związek mają z religiami czy z polityką, czy z jakimiś tradycjami itp. Np. ktoś ze względów religijnych może wierzyć w Boga i ja nie uważam tego za zacofanie, ale gdy wierzy że trzeba zabić kogoś bo podejrzewa sie go o czary, wówczas już ten fragment religii, i jego czyn uznaje za zacofany."

No to które wierzenia zacofanymi nie są według Ciebie (skoro inne są)? Których wierzących za zacofanych nie uznajesz?

Zrobimy sobie analizę porównawczą. Bo ja na razie, to masz smoka, czarownice...