Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

fodele   

(Za pracą Stratisa Anagnostou "Nieznana okupacja urzędu w Mytilene przez flotę francuską w 1901 roku")

Zaledwie 110 lat temu pewna część dzisiejszej Grecji postawiona została w nad wyraz nieprzyjemnej sytuacji z powodu… długu. Mówimy konkretnie o roku 1901 i wyspie Lesbos będącej w tym okresie jeszcze pod panowaniem tureckim. 30 października tego roku z portu w Toulon wypłynęły okręty francuskie ze 150-osobową załogą kierując się ku Mitylene. Eskadrą dowodził niejaki Caillard, którego zadaniem było zbrojne zajęcie najważniejszego portu Lesbos i postraszenie Turków.

A wszystko to tylko dlatego, że Turcy winni byli znaczne sumy pieniężne spadkobiercom bankierów francuskich działających w Stambule, niejakim braciom Lorando. Dług nagromadził się z udzielonych przez nich pożyczek i sięgnął wysokości 7 400 000 franków. Istniało też inne zadłużenie, tym razem w stosunku do francuskiej rodziny bankierskiej Tompini - wierzyciela osmańskiego skarbu państwa. To z kolei wynosiło 4.600.000 franków francuskich. Po długotrwałych debatach francusko-tureckich rozmowy zostały zawieszone, gdyż władze tureckie nie wykazywały dobrej woli w celu spłacenia wierzytelności. Co gorsze, Francja zerwała również stosunki dyplomatyczne z Wysoką Portą.

3 listopada 1901 roku wspomniane okręty francuskie zakotwiczyły w porcie Mityleny. Rankiem stopniowo na brzeg schodzić zaczęli marynarze francuscy. Praktycznie bez żadnego oporu ze strony miejscowych władz zajęli oni lokalny urząd celny i urząd telegraficzny. Flaga francuska zastąpiła turecką. Wszystkie pieniądze, jakie Francuzi znaleźli w urzędzie celnym zdeponowane zostały w oddziale otomańskiego banku w Mytilene, zresztą w międzyczasie również przyozdobionego francuskimi barwami.

Kiedy sułtan dowiedział się o zajęciu Mytilene, osobiście spłacił długi wobec dwóch francuskich rodzin, dbając by odpowiednie dokumenty podpisane zostały przez władnych ministrów i przesłane do ambasady francuskiej w Konstantynopolu. W efekcie w dniu 10 listopada 1901 r. francuskie MSZ poinformowało stolice europejskie i Washington o satysfakcjonującym rozwiązaniu sporu. Tego samego dnia Caillard otrzymał rozkaz opuszczenia Lesbos. Zrobił to jednak dopiero w dniu następnym ;)

Aż strach pomyśleć, że taka sytuacja mogłaby się powtórzyć dzisiaj, kiedy Grecja jest dłużnikiem tylu państw…

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Poza długami względem m.in. smyrneńskich Lorando podniesiono sprawę kongregacji chrześcijańskich, a jak się skończył konflikt?

Nic mi nie wiadomo w temacie kongregacji. Mógłbyś rzucić trochę światła na tę sprawę secesjonisto?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

(Za pracą Stratisa Anagnostou "Nieznana okupacja urzędu w Mytilene przez flotę francuską w 1901 roku")

Zaledwie 110 lat temu pewna część dzisiejszej Grecji postawiona została w nad wyraz nieprzyjemnej sytuacji z powodu… długu. Mówimy konkretnie o roku 1901 i wyspie Lesbos będącej w tym okresie jeszcze pod panowaniem tureckim. 30 października tego roku z portu w Toulon wypłynęły okręty francuskie ze 150-osobową załogą

Ja tylko w kwestii formalnej. Chodzi o ilość i skład francuskiej floty. Liczba 150 ludzi wydaje mi się nadzwyczaj mała ( niewielka jednostka typu torpedowiec). I czy w takim razie było to 1500 czy 15000 ludzi?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Ja tylko w kwestii formalnej. Chodzi o ilość i skład francuskiej floty. Liczba 150 ludzi wydaje mi się nadzwyczaj mała ( niewielka jednostka typu torpedowiec). I czy w takim razie było to 1500 czy 15000 ludzi?

Sprawdziłam dla wszelkiej pewności. Liczba "150" pojawia się konsekwentnie dwa razy (w tym raz tłustym drukiem ;) ). Być może Francuzi uznali, że Turcy nie są wrogiem wartym większego zaangażowania. Nie mam niestety pojęcia jakie mogły być osmańskie siły zbrojne stacjonujące na Lesbos. No i dlaczego w ogóle nie broniły one wyspy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Coś to 150 ludzi się niezbyt mi zgadza. Caillard był admirałem, a jego na czele 150 chłopaków raczej by nie wysłano ;)

Znalazłem amerykańską gazetę z 1901 roku, gdzie mamy wzmiankę o możliwym wysłaniu do flotylli Caillarda krążownika torpedowego Condor i torpedowca Vautaur:

http://www.newspaperarchive.com/SiteMap/FreePdfPreview.aspx?img=104688969

Kolejna notka z innego dziennika mówi wyraźnie o tym, że admirał został wsparty przez okręty z Krety:

http://trove.nla.gov.au/ndp/del/article/4898736

150 to być może liczba marynarzy/piechoty morskiej która zeszła na ląd, ale raczej na pewno nie ilość ludzi których admirał miał pod komendą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I znalazłem- fascynujące poszukiwania :)

Admirał miał pod komendą 3 krążowniki pancerne, 2 krążowniki drugiej klasy (wybaczcie, ze mnie jest szczur lądowy) i 1 krążownik trzeciej klasy - razem 2286 marynarzy i 2000 piechoty morskiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość dimitris   
Gość dimitris

(Za pracą Stratisa Anagnostou "Nieznana okupacja urzędu w Mytilene przez flotę francuską w 1901 roku")

Aż strach pomyśleć, że taka sytuacja mogłaby się powtórzyć dzisiaj, kiedy Grecja jest dłużnikiem tylu państw…

(Za pracą Stratisa Anagnostou "Nieznana okupacja urzędu w Mytilene przez flotę francuską w 1901 roku")

Aż strach pomyśleć, że taka sytuacja mogłaby się powtórzyć dzisiaj, kiedy Grecja jest dłużnikiem tylu państw…

Ach, ta sytuacja miała już oczywiście miejsce. Otóż w okresie pierwszej greckiej wojny domowej (1822... wzwyż, z przerwami na walkę z Turkami, do przybycia Ottona), Brytyjczycy przewidująco finansowali obie strony tej wojny, zwracając przy tym uwagę, by stronie słabszej przekazać większe kwoty. Oczywiście nieco upraszczam rolę szlachetnego hellenofila Dzrodża Gordona B. NIe wiem, jak było z finansowaniem w momencie, gdy zwalczających się stron było już siedem, licząc tylko Greków i bardziej od nich chyba patriotycznie greckich Arwanitów (dość dzielny lud, pochodzenia albańskiego)... W każdym razie szlachetnym Brytyjczykom przyświecał cel, aby Turcja, wyposażona w męcząco rozległe wtedy imperium, w każdym wypadku wyszła z tej rozgrywki nieco przegrana. Drobną kwestę spłaty tego długu planowano rozwiązać następująco: którakolwiek strona Greków okaże się zwycięzcą, ta spłaci długi swoje oraz reszty.

Następne pokolenie Hellenów, czy to uznało owe długi za przesadnie nieaktualnie ? czy może to ciężar ich obsługi wydawał się Grekom nazbyt wysoki ? Możliwe nawet, że tylko udawali Greka, ale nie zostało to ocenione łagodnie i w roku 1853 flota brytyjsko-francuska zajęła Piereus, budując tuż obok także swój warowny obóz. Zapewne aby wzajemne kontakty doprecyzować, raty długu pobierano metodą okupacji. Po trzyletniej dyskusji, połączonej z dodatkowym dla Greków kosztem utrzymywania gości, Grecja przyznała, że jej dług zestarzał się wprawdzie, ale jeszcze aż tak bardzo, by o nim zapominać, tylko niech oni sobie wreszcie popłyną gdzieś indziej. Spłatę zakończono w 1989 roku. Powtarzam: 1 9 8 9 .

Przykro mi, ale w odróżnieniu od poprzednich wpisów (tych o 2 wojnie światowej), tym razem nie znam źródeł. Ot ! podsłuchałem w naszej (greckiej) telewizji dyskusję historyków państwowości i ekonomistów. Hmm... ale czy to nie była przypadkiem sprawa pracy zbiorowej, książkowej i filmów dokumentalnych "1821 - Narodziny Państwa i Narodu" , dyskusja naukowców dot. odcinka "Wybór dokonany przez Byrona" ? W każdym razie tam o tym też na pewno będzie, jeśli czytelnik zna nowogrecki - ukłon w stronę naszej Autorki :)

Na marginesie: W polskim internecie napisane było, że chodziło wtedy o wojnę krymską, jednak gdzie Ateny, gdzie Krym ? A gdzie nie wiadomo o co chodzi, tam zapewne chodzi o...

o Pozdrowienia !

Edytowane przez dimitris

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Wdzięczna jestem za wszelkie poprawki i absolutnie nie zamierzam upierać się przy 150 marynarzach "walczących" pod dowództwem admirała :) Rzeczywiście umniejszałoby to jego znaczeniu.

Może powinnam być dokładniejsza... W tekście napisane jest, że: "francuska flota śródziemnomorska ze wszystkimi dostępnymi statkami (okrętami ?), wypłynęła z portu w Toulon pod dowództwem wiceadmirała Maigret. Natychmiast z floty odseparował się oddział z kontradmirałem (?) Caillard na czele".

Ja też z góry przepraszam za mało fachowe słownictwo :unsure: i

Edytowane przez fodele

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Amerykańskie dzienniki które znalazłem określają Caillarda jako admirała, ale oczywiście mógł być faktycznie kontradmirałem. Znalazłem jednak nazwy wszystkich sześciu okrętów nad którymi miał komendę, są też informacje o dodatkowych okrętach wysłanych jako wsparcie z Tulonu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Zastrzegam sobie możliwość błędów w tłumaczeniu stopni i generalnie terminów morskich! Dla mnie - o zgrozo - różnica między amirałem, kontradmirałem, a wiceadmirałem jest znikoma. Wszystkie ładnie brzmią ;)

Niesamowite te strony ze starymi gazetami! Wielkie dzięki :) Czy przeoczyłam nazwy statków?

Dimitri, Tobie również za podrzucony link do programu TV Sky.

Edytowane przez fodele

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Okrętów ;)

Dokopałem się ich w dzienniku Cass City Enterprise (w Michigan), numer z 7 listopada 1901 roku, nazwy mogą być trochę zniekształcone (niektóre poprawiłem na poprawne:

krążowniki pancerne Chanzy, Pothua i Latouche-Treville

krążowniki drugiej klasy Du Chayla i Cassard

krążwnik trzeciej klasy Galilee

Z Tulonu wysłano jeszcze do nich kontrtorpedowiec Hallebarde

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

A te okręty :rolleyes: dosłane z Krety..., może posiadasz również ich nazwy? Z wiadomych powodów szczególnie interesują mnie właśnie one!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z Krety (czy raczej 'z rejonu wód kreteńskich') miał być wysłany krążownik torpedowy Condor, innych nie szukałem :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.