Lech Wałęsa

[theSHC]

Witam,

Otóż zastanawia mnie, jaki macie stosunek do Pana Wałęsy ?

Ostatnio oglądając pewien filmik na youtube'ie natknąłem się na niemiły komentarz skierowany właśnie w stronę wyżej wymienionej osoby.

Dlaczego ? Co on takiego zrobił ?

PS.

Niżej zamieszczam owy urywek komentarza.

Pozdrawiam.

[Tomasz N]

Cóś już było

https://forum.historia.org.pl/topic/5542-czy-lech-walesa-byl-tw/

[Gronostaj]

Otóż zastanawia mnie, jaki macie stosunek do Pana Wałęsy ?

Wrogi, zresztą tak jak do wszystkich agentów bolszewii oraz zakłamanych prostaczków z salonu.

Pozdrawiam!

[jagiełło]

Mnie rozwaliło jak chciano go do Rady Mędrców UE. Z niego taki mędrzec jak z menela przy budce z piwem. Podobny prostacki język i charakter. Tyle, że menel wziąłby mniej za te wykłady które mgr prof. niezwyczajny elektryk Wałęsa udzielał. Mój stosunek do niego jest "ani be ani me ani kukuryku" .Nie chcem ale muszem to przyznać, że 100 milionów na pewno bym mu nie dał.Szczodry- nie chce zwrotu kosztów sądowych bo "dorobił się na tej rewolucji". Przecież Otake Polske walczył. W USA Kongres bije mu na stojąco brawa a w Polsce obrzucają go jajkami gdzie się pojawi. Bohater filmu "Nocna zmiana" w którym wyraźnie wspiera lewą nogę, swoją też. No i oczywiście znany towarzysz Bolek (no może w Kongresie USA i w radach UE nie słyszeli o nim).

Edytowane 17 Sierpień 2011 przez jagiełło

[Gronostaj]

A jak zakończyła się sprawa projektu ogólnonarodowej ściepy na nowe serce dla pana eksprezydenta?

No i oczywiście znany towarzysz Bolek (no może w Kongresie USA i w radach UE nie słyszeli o nim).

W UE właśnie za tę działalność go szanują. Możliwe przecież, że za starych czasów znali się np. z tow. Barroso (mogli się spotkać gdzieś w Moskwie albo Leningradzie- tak podejrzewam).

Co do USA, to akurat niezawodna Polonia pięknie go przywitała, gdy jako prezydent pojechał spotykać się z Żydami w Chicago.

A ostatnio widziałem wywiad z Bolkiem dotyczący Smoleńska. Wg niego jedynym "osiągnięciem" nieodżałowanego Lecha Kaczyńskiego było to, że tam właśnie zginął.

Pozdrawiam!

[jagiełło]

Sory Albinos, trochę mnie na głupie humory wzięło. Sam wycinam ten post.

Edytowane 18 Sierpień 2011 przez jagiełło

[Albinos]

Ostrzegam, jeśli "dyskusja" dalej będzie toczyć się w tonie postów takich jak ten powyżej, to raz dwa temat zostanie dość dokładnie wyczyszczony z takich wpisów, a może nawet i zamknięty. Starajmy się trzymać jakiś poziom. Rozmawiamy opierając swoje opinie o konkretne fakty, materiały, źródła, publikacje. To nie jest forum onetu, gdzie można pisać co ślina na język przyniesie.

Uwagi jak zawsze przyjmuję tylko i wyłącznie na PW.