Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Akcja "Kutschera"

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   
Ciekawe jest też to gdzie pochowano Kutscherę, są pewne przesłanki mówiące o tym iż został pochowany na Niemieckim Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.

A to istotnie mnie zaciekawiło. Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
wastop   

http://www.rp.pl/artykul/219403.html

http://www.rp.pl/artykul/219503.html

Wszystko to bzdury - pogrzeb kutschery w Warszawie? W lutym go pochowano w Warszawie w przydrożnym rowie? Anonimowo? pod cmentarnym murem? Do sierpnia nie złożono tam żadnych wieńców, nie wystawiono munumentu? Poza tym uważam, że osoba Kutschery nie ma co sie zajmować, w sytuacji gdy Ci, którzy go zlikwidowali nie zostali właściwie upamiętnieni. Jedyne nazwisko na pomniku w Al. ujazdowskich to nazwisko Kutschery. Zostawmy tego zbira w piekle.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
wastop   

Jeżeli już ktoś chce wnikać w osobowość i biografię pana K. polecam tekst Jerzego Gaula - "Franz Kutschera - ogrodnik z winnicy diabła.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Drugą ciekawostką jest to iż podczas ceremonii pogrzebowej na dziedzińcu Pałacu Bruhla został zaślubiony ze swoją narzeczoną...

Oto co napisał o tym Aleksander Kamiński w książce "Zośka i Parasol":

"Bo chociaż obyczajem sięgającym czasu Nibelungów, w przeddzień pogrzebu Kutschery rozstrzelano przed jego pałacykiem na Alejach około stu więźniów, a gdzie indziej- jeszcze dwustu,

-chociaż w Pałacu Bruhla zainscenizowano makabryczną scenę ślubu zabitego generała z przybył doń teraz narzeczoną, ślubu, w czasie którego ubrana w czerń oblubienica stojąca przy trumnie przysięgała wierność trupowi,

-chociaż na trasie pogrzebu wysiedlono na kilkadziesiąt godzin wszystkich mieszkańców ulic, przez które, jak przez kanion pustynny, przeciągał kondukt pogrzebowy;

-to jednak polityczne sens zamachu już był przesądzony na korzyść polskiej strony."

Ciekawe jest też to gdzie pochowano Kutscherę, są pewne przesłanki mówiące o tym iż został pochowany na Niemieckim Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.

A to istotnie mnie zaciekawiło. Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat?

Zerknąłem do 1859 dni Warszawy Bartoszewskiego, ale nic tam na ten temat nie ma. Natomiast u Piotra Stachiewicza Akcja Kutschera znalazłem następujący fragment:

"W dniu 4 lutego niemalże w godzinie śmierci "Lota", trumna ze zwłokami Kutschery sunęła na lawecie działa z siedziby dowództwa SS i policji Alejami Ujazdowskimi, placem Trzech Krzyży, Nowym Światem, Królewską do siedziby gubernatora Warszawy, mieszczącej się w pałacu Bruhla przy ulicy Wierzbowej, skąd po parogodzinnym wystawieniu i wstępnych uroczystościach pogrzebowych dotarła Wybrzeżem Kościuszkowskim do Dworca Gdańskiego, by specjalnym pociągiem odjechać do Berlina na właściwy pogrzeb."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
wastop   

Choć do monografii Stachiewicza podchodze z rezerwą, to tutaj doceniam jego wstrzemięźliwość. Kaminski nie napisał opracowania historycznego - to troche beletrystyka. Napisal min. że na padającego pod Udorzem "Alego" rzucily sie psy - nie ma potwierdzenia. We wtorek będę rozmawiał z Wojciechem Świątkowskim "Korczakiem", który widział "Alego" na chwile przed śmiercią - on o psach nic nie wie. a przeciez tam był. Wartość książki kaminskiego polega na emocjonalnym oddzialywaniu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wartość książki Kamińskiego polega na emocjonalnym oddziaływaniu.

Oczywiście, ale w kwestii pogrobowych zaślubin Kutschery nie pomylił się, jak i w przypadku oceny sensu zamachu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
WA   
Wszystko to bzdury - pogrzeb kutschery w Warszawie?

Kolega powinien wziąć coś na nerwy po co tak się nie potrzebnie denerwować?

W lutym go pochowano w Warszawie w przydrożnym rowie? Anonimowo? pod cmentarnym murem?

Tu zagadka dla kolegi gdzie w Warszawie znajdował się Wojskowy Cmentarz Niemiecki? Odpowiedz jest banalna ale poczekam aż Pan odpowie

Do sierpnia nie złożono tam żadnych wieńców, nie wystawiono munumentu?

Rozumiem że to wynik wieloletnich badań archiwalnych?

Pytanie jest proste jaką macie panowie pewność że Kutschera został na pewno pochowany w Berlinie? To jest ciekawe czy ktoś pod tym kontem przeprowadził kwerendy archiwalne?

O tym iż jest możliwość, podkreślam możliwość iż Kutschera został pochowany na wspomnianym cmentarzu, została opisana w artykule z lat bodajże 50. Jak go znajdę to w kleje plus wspomnienia osoby dziś już nie żyjącej która w okresie między sierpniem 1943 a Lipcem 1944 r pracowała w biurze Gubernatora Dystryktu Warszawskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
wastop   

Wycofuję slowo "bzdury", które dla WA jest znakiem niezwyklych emocji. Wycofuję sie też z tej części dyskusji, bo w przeciwieństwie do WA rzeczywiście nie przeprowadzilem w kwestii pochowku Kutschery żadnej kwerendy.

Taką kwerendę przeprowadzilem w sprawie Raportu Alego. Prosze o informacje czy ktos chce na ten temat porozmawiać.

Edytowane przez wastop

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
machon   

Witajcie,

Jak w tytule. Można znaleźć sporo informacji w różnych książkach jak i w necie, jestem natomiast ciekawy co wy na ten temat wiecie ;)

Dodatkowo interesuję mnie wydarzenie które było bezpośrednio związane ze śmiercią "warszawskiego kata" a mianowicie zagadnienie ślubu junkierskiego.

Podobno żołnierz AK Andrzej Englert stworzył dosyć obszerną fotorelację z tego zdarzenia.

Czy to prawda ? Jeżeli tak to czy można gdzieś ją obejrzeć ?

Pozdrawiam serdecznie.

EDIT: Nie zauważyłem, że podobno temat już istniał za co serdecznie przepraszam.

Drugie pytanie nt. ślubu junkierskiego jest aktualne ;)

Edytowane przez machon

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Przepraszać nie ma za co, w końcu w tym temacie i tak nie powiedziano przecież wszystkiego :) Ja sam jako laik z chęcią dowiem się czegoś nowego...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Jak w tytule. Można znaleźć sporo informacji w różnych książkach jak i w necie, jestem natomiast ciekawy co wy na ten temat wiecie ;)

Dodatkowo interesuję mnie wydarzenie które było bezpośrednio związane ze śmiercią "warszawskiego kata" a mianowicie zagadnienie ślubu junkierskiego.

Podobno żołnierz AK Andrzej Englert stworzył dosyć obszerną fotorelację z tego zdarzenia.

Czy to prawda ? Jeżeli tak to czy można gdzieś ją obejrzeć ?

Pozdrawiam serdecznie.

EDIT: Nie zauważyłem, że podobno temat już istniał za co serdecznie przepraszam.

Drugie pytanie nt. ślubu junkierskiego jest aktualne ;)

Niestety nie mamy fotorelacji z tego zdarzenia. Englert miał jedynie możliwość fotografowania konduktu żałobnego z okna w hotelu "Bristol".

Relację o samej ceremonii ślubu mamy od agentki kontrwywiadu AK Teodory Flavii Żukowskiej (de domo von Sercsin) ps. "Milena".

Są wydanej jej wspomnienia: "Teodora Żukowska "Milena". Na skraju dwóch światów" pod redakcją Z. Kunert.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
machon   

Jeżeli chodzi o miejsce zaślubin, znalazłem sprzeczne informacje.

Koledzy cytowali Kamińskiego jakoby uroczystość miała się odbyć w Pałacu Bruhla.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/palac-prezydencki--zakazana-historia,63319,1

Tutaj natomiast widnieje informacja o Pałacu Prezydenckim/Namiestnikowskim.

Jak to w końcu było ?

Czy w tamtych czasach polskie/niemieckie ustawodawstwa przewidywały związek małżeński z osobą zmarłą ?

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Czy zepsuł? Nie jestem do końca pewien czy to w 100% jego wina, na to złożyło się sporo elementów. Gdy najpierw pojechali do Szpitala Maltańskiego przy Senatorskiej dowiedzieli się, że szpital nie posiada odpowiednich warunków do przeprowadzenia skomplikowanych operacji brzucha, a takim trzeba było poddać "Lota" i "Cichego". Na dodatek nie było doktora Wacława Żebrowskiego, świetnego chirurga. Zostawili "Olbrzyma" i "Misia" i chcieli jechać do Ujazdowskiego, jednak musieliby przejeżdżać wówczas niedaleko miejsca akcji, więc ten szpital odpadał. Zawieziono ich do szpitala Przemienienia Pańskiego, choć "Dr Maks" ryzykował zdekonspirowanie się jadąc tam. Pech chciał że na sali znalazł się "granatowy". O przybyciu dwóch postrzelonych mężczyzn dowiaduje się Gestapo. I tutaj ujawnia się niesamowita sprawność działania AK. W ciągu zaledwie paru godzin zostaje zebrany przez "Jeremiego", na rozkaz "Pługa", który rozumie że zatrzymanie "Lota" i "Cichego" może stanowić poważne niebezpieczeństwo dla całego oddziału, 17-osobowy zespół mający odbić obu rannych. Akcja zostaje wyznaczona na 17:40, a więc już po obu operacjach. W ciągu paru minut jest po wszystkim. Coś niebywałego, biorąc jeszcze pod uwagę, że dookoła szpitala ustawione były posterunki niemieckie. Mieli też sporo szczęścia, bo gdy oni odjeżdżali właśnie podjeżdżał samochód Gestapo Jednak koszmar z umieszczeniem rannych w szpitalach trwa nadal. Szpital Dzieciątka Jezus nagle odmawia, dopiero po usilnych namowach doktora Piotrowskiego udaje się skierować ich do lecznicy ginekologiczno-położniczej doktora Webera przy Chmielnej. Rano "Lot" trafia do Szpitala Wolskiego, "Cichego" zaś odwieziono do... Szpitala Maltańskiego (sic!). Jednak już 4 lutego (a więc w dniu pogrzebu Kutschery) umiera "Lot", "Cichy" dwa dni później. Jednak umierają wśród swoich, widząc jeszcze przed śmiercią matki.

(...)

Dotarcie na Chmielną nie rozwiązało problemu, kiedy tam przybyli... okazało się, że nie mogą być przyjęci - w zakładzie trwała kontrola. Czekać musieli ponoć prawie do północy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jednym z negatywnych skutków, była "kontrybucja" nałożona na mieszkańców Warszawy i powiatu w wysokości 100 milionów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.