Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Stihl

Ciekawostki Historyczne

Rekomendowane odpowiedzi

Amica   

A jakże :thumbup: panie ceglasty. I jeszcze jedna ciekawostka z życia papieża

Jan Paweł II otrzymał w 1993 roku w spadku mieszkanie w Madrycie. Apartament przy calle La Paloma zapisała polskiemu papieżowi 96-letnia Hiszpanka. Gdy zmarła, mieszkanie znalazło się w gestii nuncjusza apostolskiego w Madrycie. Pięć lat później nuncjusz sprzedał je mężczyźnie, który mieszkał piętro niżej w tej samej kamienicy. Nowy właściciel na mocy ustawodawstwa obowiązującego w Hiszpanii zawarł związek małżeński ze swym partnerem, przewodniczącym stowarzyszenia gejów w stolicy Miguelem Angelem (sic!)źródło interia.pl

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co może łączyć pisarza, jednego z najbardziej nowatorskich w literaturze XX wieku, z babiną sprzedającą "prawdziwą" śmietanę i twaróg na bazarku i z fizyką cząstek elementarnych?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Słusznie Więc pełnym zdaniem.

Nazwa kwarki pochodzi od słowa quarks z okrzyku "Three quarks for Muster Mark!" w "Finnegans Wake" Jamesa Joyce'a. Sam okrzyk jest z kolei okrzykiem "Trzy marki za świetny twaróg" z jakiegoś niemieckiego targowiska z przestawionymi dwoma słowami. Bo twaróg po niemiecku to Quark.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać, nic ująć.

Uzupełniając jednak, nadmieńmy że termin miał wprowadzić (wedle np. Webster's Dictionary z 1990 r.) amerykański fizyk Murray Gell-Man, co oczywiście nie zaprzecza zaczerpnięciu słowa z tego co wykrzykują prześmiewcze ptaki morskie nad cnym Tristanem i niemniej cną Izoldą (: czyli u Joyce'a).

W niemieckim quark - to faktycznie twaróg, choć również: głupstwo czy nonsens, stąd: Quark reden - opowiadać bzdury; so ein Quark - głupstwo i nonsens.

F. Kluge (w "Etymologisches Wörterbuch der deutschen Sprache") wskazywał, że niemieckie: twarc(g), quarc, zwarc miało być zapożyczeniem z rosyjskiego: tvarog, i polskiego twaróg, a z tych języków trop miał prowadzić do języka awestyjskiego i greckiego.

M.O'C. Walshe ("A concise German etymological dictionary") wskazuje na trop polski i tatarski: turak, pomijając drogę poprzez zapożyczenie z rosyjskiego.

Może być zatem tak, że uczeni teoretycy fizyki rozprawiają o kwarkach, które to są amerykańską adaptacją z języka angloceltyckiego, a ono pojawiło się w nim jako zapożyczenie z języka polskiego za pośrednictwem niemczyzny.

Oczywiście są to śmiałe dywagacje, których nie trzeba traktować jako kanonu poszukiwań etymologicznych, a zaprezentowane w artykule Henry Leeminga pt. "Prehistoria kwarka".

Atoli miło pomyśleć, że kupując "prawdziwy" twaróg u "baby wiejskiej" dotykamy pośrednio tak zaawansowanej nauki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To akurat secesjonisto było nadto łatwe; pierwszy dostał protezę zębową, jako że przebywając w gościnie u towarzyszy radzieckich stracił zęby, drugi będąc zatrzymanym w czasach demokracji ludowej musiał oddać do depozytu swą protezę.

Wiele mówi się o nadmiernym wpływie przedstawicieli duchowieństwa na życie publiczne i polityczne, a jaki prezydent USA był duchownym i czy ów stan miał wpływ na jego prezydenturę?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, co ciekawe Garfield osoba niezwykle religijna, nie odżegnywał się od spirytyzmu, a wręcz chętnie mówił o swych kontaktach z zaświatami.

W jego przypadku miał to być ojciec, który udzielał mu rad. Wedle samego prezydenta doradził mu wybór szkoły, drogi kariery. Jako rektor college'u

swe pierwsze przemówienie zatytułował: "Oracja metafizyczna" łącząc teologię z zagadnieniami parapsychologii.

paradoksem historii jest fakt, że prezydent ów został postrzelony przez zaprzysięgłego spirytystę, niezrównoważonego psychicznie Charlesa J. Guiteau.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Koniec NRD cokolwiek zapomnianym jest jeśli idzie co do szczegółów, pamiętamy na ogół sam upadek Muru.

Któż pamięta, że ostatnim premierem tegoż kraju był potomek hugenockiej rodziny z Francji - Lothar de Maizière?

Ostatnim i jedynym.

A kto pamięta, kim był rzecznik jego rządu?

Ostatni post tyczący się B. Wołoszańskiego został wydzielony:

Publikacje Bogusława Wołoszańskiego (na ile rzetelne? )

Edytowane przez secesjonista
: wydzielenie odrębnego wątku

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To łatwe - była to obecna pani kanclerz.

Z innej beczki...

o pojedynkach rewolwerowców na Dzikim Zachodzie wiemy wiele, na czym polegał jednak "pojedynek amerykański"?

Dodatkowo - w Rosji początków XX wieku?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej, co ciekawe choć ówczesne kodeksy karne zajmowały się kwestią pojedynku,

tylko w rosyjskim k.k. z 1903 roku uwzględniono ów rodzaj.

Swego czasu wielu światłych ludzi prorokowało, że miasta czeka upadek pod nadmiarem końskiego

łajna, nie uwzględnili bowiem rozwoju technicznego i pojawienia się samochodów.

Podobnym tropem szło wielu, kiedy nazwali sześciopiętrowy Fifth Avenue Hotel, który posiadał

"pionową kolejkę, przecinającą piętra"*, z zaskakującym wynalazkiem w postaci

wewnętrznych ubikacji, co wedle krytyków nie tylko było niehigieniczne, ale i niemoralne.

Zbudowany przez Amosa Eno przezwano - "Szaleństwem Eno".

Czemu zatem tak go nazwano?

Z tegoż samego miasta...

ostatni kryzys zwrócił uwagę również na Wall Street i historię spekulacji na tamtejszym giełdowym

parkiecie. Na tejże giełdzie znane jest hasło: "Mój boże, komandorze".

A skąd się (ponoć) wzięło?

* - potem nazwano to: windą

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Leonard Jerome stał się milionerem wzbogacając się podczas paniki na giełdzie 1857 roku. Często działał wespół z Corneliusem Vanderbiltem, podczas walki o kontrolę m.in. nad Harlem Railroad miał Jerome miał wykrzyknąć:

"Mój Boże, komandorze, jak tak dalej pójdzie, zniszczymy giełdę!".

Anegdotę tę przytacza D.H. Smitha w "Life of Commodore Vanderbilt".

Znana jest działalność publicystyczno-polityczna Benito Mussoliniego, mniej znanym jest fakt, że swego czasu napisał on historię filozofii, której rękopis został jednak zniszczony (dłuższe studium poświęcił Nietzschemu pt. "Filozofia siły", opublikowane na łamach "Il Popolo Romagnolo"). Za to zachowała się jego inna publikacja, otóż napisał on książkę o Janie Husie pt. "Giovanni Huss il Veridico" (wydano ją w 1913 r. w serii Colezione storica dei Martiri del libero pensiero).

O tej publikacji w linku poniżej:

/www.brrp.org

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.