O historii Polski w 8 minut. Polska na Expo 2010

[Jarpen Zigrin]

W sobotę 1 maja 2010 r. została otwarta wystawa Expo w Szanghaju. Otwarty został także polski pawilon. Jedną z atrakcji czekających na zwiedzających jest film animowany "Historia Polski", który został wyreżyserowany przez nominowanego do Oscara Tomasza Bagińskiego. Film cieszy się ogromnym zainteresowaniem, co po oglądnięciu zaledwie fragmentów nie może dziwić. Film robi spektakularne wrażenie.

https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=421

[Jarpen Zigrin]

Zachęcam do oglądnięcia filmiku zamieszczonego w artykule. Fragment robi mega wrażenie, zarówno grafika jest najwyższej próby jak i ścieżka dźwiękowa, szkoda, że na razie chyba nigdzie w internecie nie można oglądnąć całości, mam nadzieje, że taka możliwość będzie.

[Andreas]

Obejrzałem w wiadomościach na TVP1 o 19:44.

Filmik zapiera dech w piersiach, do tego całkiem fajna muzyka. Najbardziej podobają mi się sceny, gdy władcy Prus, Austrii i Rosji rozdzierają mapę Polski, a później - polskie Spitfire'y nad Londynem. Dech w piersiach zapiera. Jeszcze widać nie wszystko stracone.

[Jarpen Zigrin]

Ciekawe, czy film będzie brał udział w festiwalach? Scena z rozbiorami jest sugestywna, ale nie tylko ta mapa, ale także to jakby zapadanie się naszego terytorium. Czekam, aż będzie do obejrzenia całość : )

[mostostal]

Ciekawe, czy film będzie brał udział w festiwalach?

Mam taką nadzieję. Te pół minuty jest genialne. Nic, tylko czekać na całość..

[Kadrinazi]

A ja przyznam, że mi się to zupełnie nie widzi. Wygląda jak intro do gierki komputerowej. Można tylko ze smutkiem zauważyć, że dożyliśmy oto czasów, że trzeba naszą historię pokazywać w formie animowanego trailera.

[Albinos]

Film nawet w tym skrócie wygląda zachęcająco. Jeśli reszta jest równie dobra, to ukłony w stronę autora. Z drugiej strony faktycznie trzeba przyznać Kadrinaziemu rację. Dzisiaj bez dobrej reklamy historii się nie sprzeda. Od kilku lat obserwuję to na przykładzie Powstania Warszawskiego. Dopóki nie było MPW i wszystkiego tego, co władze muzeum i osoby wokół niego skupione robią, zainteresowanie tematyką było nikłe, a już na pewno nie poświęcano mu tyle uwagi. A dzisiaj? Każdy widzi. Smutne to, ale i dość zrozumiałe. Nie wszyscy mają czas i chęci na to, aby poznawać historię w bardziej tradycyjny sposób. Pozostaje jedynie liczyć na to, że choć część spośród tych, którzy oglądają takie filmy bez wcześniejszego większego zainteresowania historią, zmienią zdanie. Ot taki znak czasów.

[4313_1481369817]

Witam! Stało się to już normą w naszych czasach, że aby coś przedstawić ludziom trzeba to zrobić ciekawie, sprawnie i tak, żeby przyciągnęło ich uwagę. Widzę to szczególnie po osobach młodszych ode mnie, które żyją w społeczeństwie medialnym. Internet jest dla nich przedłużeniem ręki. Osobiście nie uważam, by kiedykolwiek media były wyprzeć zdobywanie wiedzy przez czytanie naszych kochanych książeczek.

[Jarpen Zigrin]

Zgodziłbym się z Kadrinazami, gdyby to była jakaś kreskówka, czy błaha grafika, jednak tak nie jest w tym przypadku.

Animacja jest na najwyższym poziomie, muzyka też, zajawka pozwala wierzyć, że całość filmu jest rewelacyjna. Wykonał ją jeden z najlepszych grafików na świecie, który był nominowany do Oscara i zebrał mnóstwo nagród za różne filmy.

Mając film nie-animowany zapewne niczym by się nie odróżniał od filmów innych krajów, wreszcie animacja pozwala na więcej, nie ma ograniczeń, wszystko, co grafik zechce to może pokazać.

Wreszcie taka animacja, nawet jak ktoś nie interesuje się historią Polski i interesować się nie zamierza, to może się takiej osobie podobać, wg mnie genialny pomysł Polski na zaangażowanie Tomasza Bagińskiego.

[STK]

Film ma zrobić wrażenie, ma w sposób skondensowany i przystępny opowiedzieć o historii Polski, ma ukazać, że warto się o naszym kraju czegoś dowiedzieć, że nasz kraj ma bardzo ciekawą historię, to wszystko ma być przystępne dla oka i miłe dla ucha. Tak, że nawet jak ktoś nie zainteresuje się historią Polski to przynajmniej filmik bardzo się spodoba.

Jestem przekonany, że ten filmik Tomka Bagińskiego powyższe kryteria spełnia.

Wielki sukces.

[Narya]

Wkrótce pojawi się pełna wersja na youtube.com

Trailer 30 sekundowy robi jednak wrażenie. Idealnie nadaje się na lekcje wprowadzające czy na nowy przedmiot do liceum "historia i społeczeństwo" dla uczniów.

[Andreas]

Przykro mi, iż nie mogę się zgodzić z Kadrinazim.

Moim zdaniem lepiej, by w ten sposób zainteresować kogoś historią Polski, niż by ten ktoś nawet przez chwilę nie zaprzątnął sobie myśli historią.

Podobne zjawisko zaobserwowałem np. przy rekonstrukcjach historycznych, grach(jestem tego przykładem), modelach(owszem, tu też) czy przy filmach. Dobitnym przykładem jest np. ''Szeregowiec Ryan'', czy ''Kompania Braci'', które wielu ludzi zainteresowały tematyką D-Dayu, skłoniły ich do sięgnięcia po Ambrose'a, Ryana czy Piekałkiewicza, niektórzy tak zapragnęli poznać ten temat, że wstąpili do GRH.

Jestem z tego pokolenia, dla których korzystanie z Internetu jest fragmentem dnia codziennego. A samą historią zainteresowałem się nie przez książki tylko przez sklejanie modeli.

I sądzę, że lepiej, jest gdy ktoś próbuje rozreklamować historię w ten sposób, niż by nic nie robił.

A sam filmik jest znacznie, moim zdaniem, mniej kontrowersyjny niż ''Hardkor '44''.

[Albinos]

Przykro mi, iż nie mogę się zgodzić z Kadrinazim.

Moim zdaniem lepiej, by w ten sposób zainteresować kogoś historią Polski, niż by ten ktoś nawet przez chwilę nie zaprzątnął sobie myśli historią.

Mam wrażenie, że Kadrinaziemu chodziło jednak o sam fakt, że dzisiaj jest to potrzebne, aby kogoś historią zainteresować. Ja sam pamiętam, że jak miałem te 10 lat, wystarczyły mi 2-3 polskie filmy historyczne, jakiś komiks i już zainteresowanie historią zaczynało kiełkować. Mój tata potrzebował jedynie opowieści swojego taty i spacerów po Warszawie. A dzisiaj trzeba uciekać się do takich metod, które bardziej przypominają właśnie grę. I to jest smutne. Dlaczego nie można zainteresować poprzez książki czy opowieści świadków historii? Bo to mało kogo interesuje, dla większości są to rzeczy nudne. Więc trzeba historię potraktować jak każdy inny materiał do sprzedaży.

[Jarpen Zigrin]

Więc trzeba historię potraktować jak każdy inny materiał do sprzedaży.

To jest właśnie sedno sprawy.

Ta projekcja średnio nadaje się na lekcje historii, bo to przecież 1000 lat w 8 minut, ale jako materiał reklamowo-promocyjny to strzał w dziesiątkę : )

[Narya]

Ta projekcja średnio nadaje się na lekcje historii, bo to przecież 1000 lat w 8 minut, ale jako materiał reklamowo-promocyjny to strzał w dziesiątkę : )

Właśnie, że się nadaje. Np. na pierwszą lekcję o historii. 8 minut jest akuratne. Zwykle na początku edukacji historycznej mówi się czym jest historia i po co ona komu. Film Bagińskiego otwiera dość duże pole do rozmowy na temat samej historii, nawet jeśli dotyczy tylko historii Polski. I czas! 8 minut to nie jest za dużo, więc uczniowie się nie zmęczą.

Zwykle jest tak, przynajmniej ja to tak traktuję, że pierwsze lekcje historii mają pobudzić zainteresowanie historią, a w szkole podstawowej to w szczególności! Spójrz, Jarpenie, na program (ten nowy w podstawie) dla szkół podstawowych. Film Bagińskiego idealnie się tam wpisuje. JA przynajmniej zamierzam wykorzystać ten filmik.