W noworocznym orędziu Prezydenta zabrakło miejsca dla zwycięstwa spod Kłuszyna

[Jarpen Zigrin]

Prezydent Lech Kaczyński w czwartek wygłosił tradycyjnie już orędzie noworoczne do Narodu. Przypomniał w nim, że rok 2010 będzie rokiem wielkich historycznych rocznic jednak nie znalazł wśród nich miejsca dla bitwy pod Kłuszynem.

https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=537

[Kadrinazi]

Czyżby chodziło o niezadrażnianie stosunków z Rosją i/lub Szwecją?

[Jarpen Zigrin]

Nasz obecny Prezydent z Rosją już nie raz "zadzierał" poprzez różne komentarza lub gesty, więc może rozchodzi się o Szwecję? ; )

Ale tak poważnie to pewnie przeoczenie, szkoda, bo orędzie oglądało zapewne sporo Polaków i wymienienie tej bitwy byłoby wspaniałą reklamą dla uroczystości.

[Kadrinazi]

Ewentualnie może chodzić o luki w wiedzy historycznej osoby która dla prezydenta pisała owe orędzie?

[Andreas]

To nie jest jedyna rzecz o której Prezydent zapomniał.

Zapomniał(?) o zakończeniu II WŚ(a może było, tylko ja nie przeczytałem?) i o polskich chwalebnych zwycięstwach: Bitwa o Anglię, Narvik, Wał Pomorski, Kołobrzeg, Bolonia, Berlin...

[Albinos]

Błagam... na tej samej zasadzie można wyciągnąć masę rzeczy, o których zapomniał. Jak za dużo gada o historii, to źle, jak za mało, jeszcze gorzej. To było orędzie noworoczne, a nie wykład z historii Polski. Zachowajmy odpowiednie proporcje.

[Jarpen Zigrin]

Oczywiście nie chodziło o wyliczankę, ale jeśli BBN patronuje Kłuszynowi, jest to 400 rocznica, jako jedyni zdobyliśmy stolicę Rosji, nikt wcześniej i później tego nie uczynił, wreszcie było to gigantyczne zwycięstwo husarii to zarzut, że Prezydent pominął tą bitwę wg mnie jest uzasadniony. Szkoda mi po prostu, że przez brak tej bitwy stracono szanse na reklamę obchodów.

[Jarko]

Ciekawe, czy Prezydent, a także inni politycy będą pamiętać o tej rocznicy w lipcu. Ciekawe czy telewizja się nią zainteresuje, bo z Grunwaldu pewnie będzie relacje live - wreszcie

[Tofik]

Ciekawe czy telewizja się nią zainteresuje, bo z Grunwaldu pewnie będzie relacje live - wreszcie

Nie muszą robić relacji live, bo i tak to spłynie głównie do kieszeni TVP, choć zainteresowanie imprezą pewnie by było większe.

O wiele lepiej by było, gdyby szanowni posłowie sypnęli groszem czy to dla rekonstruktorów, czy dla archeologów, czy dla stworzenia z Pól Grunwaldzkich ogromnego muzeum...

Co do orędzia, nie czepiajmy się, prezydent wymienił te ważniejsze, a raczej słynniejsze wydarzenia. O Kłuszynie, na dobrą sprawę, niewielu słyszało. Więc prezydent musiał mówić zrozumiale dla ciemniejszych części społeczeństwa.

[Jarpen Zigrin]

Inspiracją tekstu było to, że Prezydent nie wykorzystał okazji do reklamy bitwy. Wiele osób usłyszałoby o Kłuszynie i zaczęłoby szukać w googlach i nagle, by przeczytali, że to było nasze wspaniałe zwycięstwo. Walor edukacyjny zawarcia tej bitwy w orędziu, a na pewno zasłużyła byłby bardzo duży. Mam osobistą nadzieję, że do rocznicy jednak bitwa zaistnieje w szeroko w świadomości Polaków także dzięki "Historia.org.pl".

[Andreas]

Jestem mocno monotematyczny, ale o Berlinie też ludzie nic nie wiedzą. Wiedzą za to dużo o PW, bo rocznice są głośne. Wiedzą o wybuchu wojny, ale nie wiedzą, kiedy się skończyła. Prezydent mógł więcej poświęcić, ale pytanie brzmi: czy nie zamieniłoby się to w wyliczankę?

Prezydent wymienił ten symboliczne, najważniejsze daty.

Ale nie podoba mi się określenie ''Cud nad Wisłą''.

[Albinos]

Wiedzą za to dużo o PW, bo rocznice są głośne.

Co wiedzą? Że było, że było w Warszawie, niektórym zdarzy się pamiętać datę wybuchu i może jedno-dwa nazwiska. Ale datę zakończenia mało kto poda (a zapytaj się, kiedy podpisano akt kapitulacji). To nie jest dużo.

[Andreas]

A czy wiedzą w ogóle, że Polacy walczyli o Berlin? A wiedzą cokolwiek o Kołobrzegu i Wale Pomorskim? A wiedzą, gdzie w ogóle leży Budziszyn? Czym było Lenino? O datach nie wspominając.

Albinosie, krytykuję stosunek do poległych żołnierzy LWP, nie stosunek do PW i obchodów.

[Albinos]

Andreasie, zauważ, że nie odnoszę się do Twojego stosunku do PW i obchodów, czy do tego co kto wie o Berlinie i Lenino. Napisałeś, że dzięki nagłaśnianiu kolejnych rocznic Powstania, ludzie wiedzą dużo o nim. A to jest nieprawda. Tak więc nie widzę związku między Twoim powyższym wpisem, a tym co wcześniej wrzuciłem:)

[Bruno Wątpliwy]

Ponieważ przed poprzednimi wyborami obecny Pan Prezydent ogłosił urbi et orbi, że ma przyjaciół także wśród byłych PZPR-owców, o to, że przypomni sobie o (l)WP i odpowiednich rocznicach jestem dosyć spokojny. Wszak wybory idą i samym elektoratem PiS-u się ich nie wygra, a ten i tak będzie głosował na Pana Prezydenta, niezależnie od tego co tenże ciepłego powie o (l)WP.

Inna sprawa, że rzeczywiście nie przesadzajmy, orędzie noworoczne to faktycznie nie wykład.