Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

P-51D vs Jak-1(M)

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Witam!

Uznałem, że nie ma sensu zaśmiecać działu II WŚ, więc dałem to tutaj.

Czytając Sławińskiego(''Spod znaku szachownicy''), natrafiłem na rozdział ''Mustangi'' i Jaki.

I tak:

''Samoloty myśliwskie typu ''Mustang'' Amerykanie i Brytyjczycy produkowali w kilku wersjach. Były to najszybsze samoloty alianckie o prędkości ponad 700 km/h.(...) Czy mogło dojść do spotkania z polskimi Jakami(...)? Wydaje się to niemożliwe. A jednak...''

I tu już mowa o Mustangu, który wylądował w Gostomlu.

''Amerykańskiego pilota interesował Jak, Polaków ''Mustang''. Zdaniem naszych, Jak miał zdecydowanie ładniejszą sylwetkę, może trochę przysadzistą, ale przypominającą zrywającego się do lotu drapieżnego ptaka. Amerykański pilot szczycił się metalową konstrukcją i uzbrojeniem w 6 nkm-ów, a przede wszystkim szybkością, większą od Jaka o prawie 150 km/h

- Większa prędkość, to i mniejsza zwrotność - argumentowali nasi.

- Szybkość i silne uzbrojenie, o decyduje w walce - twierdził jankes.

W czasie dysputy ktoś zaproponował, by dwaj piloci stoczyli pokazową walkę, naturalnie bez strzelania. Komu 3 razy przeciwnik wejdzie na ogon, zostanie uznany za pokonanego.

Amerykanin chętnie się zgodził. Był on kapitanem, dowódcą eskadry. Walkę miał zn im stoczyć dowódca 2 eskadry, por. Gaszyn.

Obydwa samoloty ustawiły się na starcie. Lotnisko zapełniło się ciekawskimi. Byli to głównie piloci z frontowym stażem(...). ''Mustang'', jak przystało na prawdziwego mustanga, ruszył z kopyta w górę. Okazało się, że radziecki samolot ma większą prędkość wznoszenia. Wyprzedził Mustanga i pierwszy osiągnął wysokość 2000 m. Podenerwowany tym Amerykanin chciał się zrehabilitować i wejść szybko Gaszynowi na ogon. Wykonał skręt po bardzo dużym łuku. Za nim poszedł Gaszyn. Ściął łuk i zanim Amerykanin się zorientował - na ogonie miał Jaka.

- Jeden do zera - powiedział Tałdykin.

Po chwili było dwa zero, a potem 3 zero. Amerykanin został pokonany. Obaj zeszli na wysokość 500 m. Gaszyn na znak zwycięstwa wykonał powolną precyzyjną beczkę. ''Mustang'' pokiwał skrzydłami i odleciał do Połtawy.''

W innym fragmencie jest mowa, że Jaki były zwrotniejsze od Mustangów.

Moje pytania brzmią:

-Kim był ten Amerykanin?

-I przede wszystkim-który z tych samolotów był lepszy?

-No i jaka jest prawdziwość relacji?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Jakby ci tu odpowiedzieć...

Chyba w roku 1937 w Wielkiej Brytanii przeprowadzono symulowaną walkę pomiędzy Spitfire (a może Hurricane, nie pamiętam) i myśliwcem Sopwith Camel z I wojny światowej. Wygrał oczywiście Camel, bez trudu wchodząc do wnętrza zakrętów przeciwnika.

No i który z tych samolotów był lepszy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Jeden do zera - powiedział Tałdykin.

A tego gościa to skądś kojarzę - chyba to był major, i nie był "myśliwcem", tylko latał na IŁ-2 ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Podpułkownik Jan Tałdykin, właśc.. Iwan Tałdykin, myśliwiec, dowódca 1. PLM od maja 1944r. do marca 1945r., kiedy wrąbał się w w nasyp kolejowy niedaleko Kołobrzegu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Podpułkownik Jan Tałdykin, właśc.. Iwan Tałdykin, myśliwiec, dowódca 1. PLM od maja 1944r. do marca 1945r., kiedy wrąbał się w w nasyp kolejowy niedaleko Kołobrzegu.

Czułem, że gdzieś, kiedyś, wieki temu o tym gościu czytałem ...

"Po zakończeniu odprawy piloci i strzelcy pokładowi rozeszli się na kwatery. Dowódcy obu pułków: major Tałdykin, i podpułkownik Mironow w ziemiance na startowym stanowisku dowodzenia jeszcze do późnego wieczoru ustalali szczegóły współdziałania myśliwców ze szturmowcami" *

Wiedziałem, że dzwonią w którymś kościele :)

--------------------------------------------

* Jerzy Marciniak, "Taniec czarnej śmierci" MON 1978, str. 12 (oczywiście żółty "tygrysek":P )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Amerykanin zrobił błąd. Wdał się w walkę kołową. To pierwsze. Mustang miał większą prędkość wznoszenia. To po drugie. Wreszcie, paliwo. Czy czasami nie został dotankowany radziecką benzyną? A mogła mieć przecież nieodpowiednie parametry dla Mustanga.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Amerykanin zrobił błąd. Wdał się w walkę kołową.

To na pewno; stąd moja historyjka o Camelu ;)

To pierwsze. Mustang miał większą prędkość wznoszenia. To po drugie.

Chyba nie - przy ziemi Jak 1 mógł mieć lepsze wznoszenie. Przy zbliżonym stosunku mocy do masy ma wyraźnie niższe obciążenie powierzchni nośnej. Rosjanie podają dla niego 20 m/s, a Mustang P-51D miał jakieś 17-18 mniej więcej. A ćwiczyli kolesie dosyć nisko, 2000 m, pewnie żeby z ziemi było dobrze widać. Na dłuższym dystansie Mustang jednak pewnie by się rozpędził trochę (turbosprężarka) a Jak przydechł...

Wreszcie, paliwo. Czy czasami nie został dotankowany radziecką benzyną? A mogła mieć przecież nieodpowiednie parametry dla Mustanga.

A to niekoniecznie. Chyba 84% rosyjskiej benzyny lotniczej było z Lend Lease, mogli mieć taką samą generalnie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Czytałem we wspomnieniach Rudenki, że mieli jakieś problemy z paliwem, bo opóźnił się jakiś dodatek do benzyny. Coś mi się kołacze, że chodziło o ilość oktanów? Ale tu nie jestem pewien.

Speedy:

A to niekoniecznie. Chyba 84% rosyjskiej benzyny lotniczej było z Lend Lease, mogli mieć taką samą generalnie..

Ale może chodziło o przechowywanie i transport?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.