Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Wojna Zimowa

Rekomendowane odpowiedzi

Ci fenomenalni fińscy strzelcy wyborowi, nie używający z tego co pamiętam specjalnych urządzeń przy celowaniu. Niestety nijak nie mogę zweryfikować danych dotyczących jak ci geniusze strzeleccy się nazywali - w wiarygodnej literaturze. Specyfika taktyki partyzanckiej, szarpanej wojny mobilnych, fińskich oddziałów z kolumnami sowieckiej armii przyniosła Finlandii swego rodzaju ocalenia, lecz chyba stała się dla armii czerwonej sygnałem kryzysu i katastrofalnych zaniedbań, więc gdy Niemcy uderzyli sowieci wdrożyli już reformy opracowane w oparciu o doświadczenia wojny z Finlandią. Z drugiej strony blamaż sowieckich sił zbrojnych zachęcił hitlera do agresji - czyli doszło do swoistego sprzężenia zwrotnego... Ciekawa wojna, zdaje się że doświadczenia z niej stały się przyczyną powstania (chyba) największych na świecie pól minowych jakimi Finowie oddzielili się po II wojnie od sowieckiego sąsiada.

Zdaje się że film wróg u bram Annaud'a zawierał manipulację na mocy której z Zajcewa i Koeniga uczyniono najskuteczniejszymi snajperami zapominając o fenomenie fińskich speców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Należy pamiętać też że przed wojną Stalin wyczyścił kadrę oficerską. Wojna wyglądałaby zupełnie inaczej gdyby wojska prowadził zaprawiony w bojach Tuchaczewski albo inny dowódca z doświadczeniem carskich czasów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lester   
myśleli ze pokonają Finlandię ciężkimi czołgami typu t35 i t24
Gwoli ścisłości, czołg t-24 nie był czołgiem ciężkim, nie był nim nawet znacznie masywniejszy t-28. Zresztą ,czy Sowieci w ogóle używali czołgów T-24 podczas walk w Finlandii?Oprócz czołgów T-35(chociaż część źródeł zaprzecza jakoby były one używane na tym froncie), Armia Czerwona testowała prototypowe modele ciężkich KW i dwóch wozów kilku wieżowych: T-100 i SMK.Według niektórych historyków to właśnie te ostatnie modele ciężkich czołgów zostały omyłkowo wzięte za T-35,właśnie z powodu ilości wież.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale tak czy siak większość tych molochów była niszczona rzutem zapalonej flaszki ze spyrolem w otwór wentylacyjny.

W jednej z książek było opisane że szeregowy ze swoją jednostką wyjechali po nową broń myślał że dostanie do użytku nowe działo brytyjskie a tu niespodzianka państwowe zakłady spirytusowe krótki instruktaż jak rzucić potem próba na kartonowym modelu i żywy niszczyciel czołgów gotowy. Potem człowiek chował sie w rowie na trasie konwoju i gdy przyjechał atakował a po skończeniu amunicji dawał noge w las.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Podczas Wojny Zimowej Rosjanie często przeprawiali swoje siły, nawet czołgi i artylerię, po zamarzniętych akwenach wodnych. Rosjanie bali się przepraw przez mosty bo Finowie przeważnie je wysadzali w czasie przeprawy (Mosty najczęściej w Finlandii były drewniane , ale nie takie jak myślicie o nośności 3 osób- tylko potężne konstrukcje z pni drzew mogące udźwignąć spory ciężar. Pale na etapie budowy wiercono i napychano materiałem wybuchowym, tak więc jak łupnęło to most znikał). Notabene ładunki były wmurowywane w filary w czasie stawiania mostu i Rosjanie nie mogli ich nigdy znaleźć:). Minowali też latem jeziora i po zamarznięciu zimą urządzali im niezłe rzeźnie na lodzie.

Co do niszczycieli czołgów, o których wspomniałeś: Potrafili długo leżeć w śniegu, ukryci w rowach przydrożnych, czekając na pancerne kolosy. Puszczali przednie straże, a potem z nagle wyskakiwali ze śniegu, obrzucali czołgi benzyną w butelce i zapalali je. Stanowili oni zmorę Sowietów. Ogółem rzecz biorąc podczas całej Wojny Zimowej Finowie dokonywali cudów i pokazów niezwykłej odwagi i zaciętości. Przykładem, na samej północy, w pewnym momencie fiński batalion zatrzymał natarcie dwóch radzieckich dywizji.

Co do przygotowania żołnierzy fińskich do walki w swoich naturalnych warunkach, posłużę się tu cytatem z Gazet Wojennych (nr. bodajże 7, nie pomnę):

"(...) surowa przyroda tego kraju dodatkowo wpływa na jego mieszkańców. Żołnierza fińskiego cechowała energiczność i zdyscyplinowanie. Był dobrym strzelcem, doskonale przygotowanym do trudów wojny w warunkach zimowych. Bezszelestnie porusza się po terenie na nartach, lub saniami- jest to dla niego codzienność. Przyzwyczajenie do mrozów 40-stopniowych pogłębia jeszcze jego przewagę nad mniej odpornym przeciwnikiem".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lester   
"(...) surowa przyroda tego kraju dodatkowo wpływa na jego mieszkańców. Żołnierza fińskiego cechowała energiczność i zdyscyplinowanie. Był dobrym strzelcem, doskonale przygotowanym do trudów wojny w warunkach zimowych. Bezszelestnie porusza się po terenie na nartach, lub saniami- jest to dla niego codzienność. Przyzwyczajenie do mrozów 40-stopniowych pogłębia jeszcze jego przewagę nad mniej odpornym przeciwnikiem".
Podobno Stalin obawiając się dezercji nie skierował do walk żołnierzy pochodzących z terenów graniczących z Finlandią.Trzon Armii Czerwonej podczas wojny zimowej stanowili Ukraińcy, nieprzyzwyczajeni do tak ekstremalnych warunków .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Trzeba pamiętać że chociaż byli dobrzy to i tak ponieśli duże straty.

Ponieśli i owszem, spójrz na przewagę liczebną i materiałową wroga- spójrz chociażby jak wyglądały walki na Przesmyku Karelskim od 1 lutego 1940 roku. Ciągły ostrzał artyleryjski i nieustanne, zmasowane ataki. Żołnierze fińscy byli nieraz tak przemęczeni, że potrafili spać w okopach podczas ostrzału artyleryjskiego. Straty te mimo wszystko były niewielkie w porównaniu do radzieckich, że aż posłużę się cytatem anonimowego rosyjskiego generała:

"zdobyliśmy dostatecznie dużo ziemi, żeby pogrzebać naszych zmarłych".

Trzon Armii Czerwonej podczas wojny zimowej stanowili Ukraińcy, nieprzyzwyczajeni do tak ekstremalnych warunków .

Zemściło się to na nim srogo. Każdy wie, że nie ma nic gorszego niż wysłanie nieprzygotowanych żołnierzy wychowanych w klimacie umiarkowanym i takich też warunkach pogodowych w teren o klimacie skrajnym. Taki żołnierz po prostu nie wytrzyma fizycznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wojna zimowa pokazała jeszcze jedno, że rozboje Stalina nie są bardziej uprawomocnione niż Hitlera. W przypadku Polski taka była reakcja zachodu. Kiedy ZSRR szykował się do ostatecznego ataku na Finlandię GB rozważała wsparcie Finów przez Narvik i linie kolejowe Laponii. Dywaganowano nt. bombardowań złóż ropy w Baku. Podobno stały już gotowe bombowce Brytyjskie, gdy nadeszła wiadomość o podpisaniu traktatu fińsko-radzieckiego. Skutek to niepewna pozycja Niemiec w Skandynawii w perspektywie szwedzkich rud żelaza. Oczywiście Sztab Główny wyciągnął oczywiste wnioski o widocznej bezsilnności ZSRR, która ujawniła sie w Finlandii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Kiedy ZSRR szykował się do ostatecznego ataku na Finlandię GB rozważała wsparcie Finów przez Narvik i linie kolejowe Laponii.

Francuzi planowali wysłanie na pomoc Finom Brygady Strzelców Podhalańskich. Warto co nieco powiedzieć o ochotnikach wysłanych na pomoc Finlandii oraz dostarczonym sprzęcie. Sama Szwecja, która deklarowała neutralność, wystawiła korpus ochotniczy liczący 8 tys. żołnierzy. Inny większy kontyngent stanowili Norwegowie (700 żołnierzy) i Węgrzy (ok. 350). Prócz tego w Finlandii walczył zlepek ochotników z całego świata: z Wlk. Brytanii, Francji, Danii, Estonii, USA, Polski (6 żołnierzy), Portugalii, Szwajcarii, Jugosławii i wielu innych. Generalnie agresja radziecka obudziła dla Finlandii sympatię opinii międzynarodowej. Nie można zbagatelizować pomocy materialnej, jakiej udzieliła Szwecja (karabiny, działa polowe, artyleria plot) czy Wlk. Brytania (rusznice Boys, artyleria plot, ponad 30 samolotów Gloster Gladiator, 12 Hawkerów Hurricane'ów, 17 Westlandów Lysanderów 24 Bristol Blennheimy i 30 mln. pocisków).

Dywaganowano nt. bombardowań złóż ropy w Baku. Podobno stały już gotowe bombowce Brytyjskie, gdy nadeszła wiadomość o podpisaniu traktatu fińsko-radzieckiego.

Więcej o operacji "Pike" przeczytasz pod tym linkiem:

http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?t=16755

Wojna zimowa pokazała jeszcze jedno, że rozboje Stalina nie są bardziej uprawomocnione niż Hitlera.

14 grudnia 1939 roku ZSRR został wykluczony z Ligii Narodów i alianci (Francja i Wlk. Brytania) zaczęły się skłaniać ku bezpośredniej interwencji. W skład formowanego korpusu ekspedycyjnego miała wejść, co wspomniałem wcześniej, Brygada Strzelców Podhalańskich, lecz nieprzejednana postawa Norwegów i Szwedów wykluczała przemarsz przez Skandynawię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
RKKA   

Jeśli chcecie się wczuć w sutuację młodego oficera wojsk RKKA,to wyobrażcie sobie taki scenariusz.

Jest przejrzysty dzień. Jesteście komandirem jednostek, które przyjechały na front z Ukrainy lub Białorusi. Wielu waszych żołnierzy skarży się na klimat i pyta, czemu nie dostali ciepłego ubioru. Nie zwracacie na to uwagi, i tłumaczycie, że największą rolę w walce ma odegrać ich zapał, wiara w dowódców i miłość do ojczyzny i Stalina.

Tymczasem przełożony ponagla was do przeprowadzenia ataku. Wróg siedzi cicho w lasku brzozowym naprzeciwko was. Finowie mają karabiny maszynowe, granaty, pistolety maszynowe Suomi, które się znakomicie nadają do walki w lesie. Mają ponadto ciepłe kożuszki, i białe płaszcze maskujące.

Wasza robotnicza armia ma niewiele do zaoferowania- karabiny mosin, diegtariewy,naganty. Ponadto macie również czołgi t26, artylerię i samoloty.

NAdchodzi moment ataku, ale wasi żołnierze mają większą ochotę na prażenie sie przy ognisku, niż na szturm. Politruk straszy soldatów swoim rewolwerem. :P

Rusza gromkie: "Uraaa!" armia sowiecka pędzi przez śniegi ku laskowi. Dobiega, ale nie zastaje nikogo. Zrezygnowani żołnierze siadają pod drzewami, gdy nagle na ich głowy sypią się granaty. To fińscy żołnierze poukrywani na drzewach! Kilka celnych strzałów i giną, ale morale twoich żołnierzy spada coraz bardziej. Panicznie się boją kul, które mogą ich dopaść gdy się niczego nie spodziewają podczas picia herbaty,grzania się lub innej czynności.

Nagle dochodzi do was wiadomość przesłana przez konnego posłańca-finowie przerwali obronę sowiecką i stopniowo okrążają twój oddział. Teraz dochodzi moment waszej decyzji, co uczynić:

A) możecie czekać i wezwać lotnictwo, by zaatakwali finów. Jednak w tym czasie lotne oddziały fińskie na nartach otoczą was, wezmą do niewoli lub wybiją. Jeśli wezmą do niewoli, będziesz w przyszłości odpowiadać za poddanie całej jednostki, i nie wykazanie inicjatywy co do zagrzania swych żołnierzy do walki,

B)możecie czekać i wezwać artylerię, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że artylerzyści nie trafią w finów i będą ostrzeliwać przez pomyłkę wasze jednostki,

C)Możecie czekać i nic nie robić, to jak nie okrążą was finowie, to powymieracie z głodu,

D) Możecie ruszyć do ataku za ojczyznę i Stalina na dobrze przygotowanych do waszego natarcia finów. Czołgi, które was wspomogą zakleszczą się wśród drzew i zostaną spalone przez finów. Jeśli wasze natarcie się powiedzie, a co jest mało prawdopodobne (twoi żołnierze nie są wyszkoleni w połowie jak finowie..), to zostaniecie wytypowani do odznaczenia. Jeśli zakończy się porażką, to wszyscy zginiecie, i nie będzie problemu.

E)Można również się wycofać, ale zostaniesz ukarany przez władzę.

F) W ostateczności możecie popełnić zbiorowe samobójstwo, ale wątpię, żeby żołnierze na to się zgodzili...

NO I CO MIAŁ DO WYBORU OFICER "BOLSZEWICKI"?

Osądźcie sami.

Czekam na wasze decyzje...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Finowie mają karabiny maszynowe, granaty, pistolety maszynowe Suomi, które się znakomicie nadają do walki w lesie. Mają ponadto ciepłe kożuszki, i białe płaszcze maskujące.

Na dzień 30 listopada 1939 roku Finowie posiadają zaledwie 4000 PM-ów Suomi, 400 LKM i 2400 CKM-ów. To jest dużo? Armia fińska była poza tym bardzo słabo uzbrojona w działka ppanc, czołgi, samoloty i artylerię.

Wasza robotnicza armia ma niewiele do zaoferowania- karabiny mosin, diegtariewy,naganty. Ponadto macie również czołgi t26, artylerię i samoloty.

To jest niewiele do zaoferowania? Rosjanie ilościowo przewyższali swojego przeciwnika we wszystkim kilkukrotnie, od broni maszynowej, po wojska zmechanizowane i pancerne. Pamiętajmy, że Suomi nie wygrał tej wojny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Markus   

"Za lasami, za morzami w dalekiej krainie wielki Goliat napadł na maleńkiego Dawida. Walka była długa i ciężka. Ale tylko w Biblii wygrywa słaby Dawid. A ta walka odbyła się naprawdę i dlatego Goliat musiał wygrać - i wygrał. Tyle, że zwycięstwo radzieckiego Goliata nad fińskim Dawidem było prawie takie, jak klęska. A w każdym razie dziś w Moskwie tamta wojna, jeśli już jest wspominana to z prawdziwym strachem i podziwem dla Finów.

Jeden z najmniejszych narodów Europy, zapomniany przez Boga i ludzi na dalekim Półwyspie Skandynawskim nie uląkł się sowieckiej potęgi. Pogardliwie odrzucił moskiewski szantaż. Pół roku walczył z niesłychanym męstwem i poświęceniem, niezwykłym nawet na tle szaleństwa II wojny światowej. I choć Finowie ponieśli straszne straty, w tym 10 część swego terytorium, obronili swoją wolność. Goliat wygrał, ale byłby najszczęśliwszy, gdyby wszyscy zapomnieli o tym jego zwycięstwie"

Wojciech Cieśla

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
RKKA   

Chodziło mi o to, masz rację, że mieli dużo sprzętu, ale nie wykorzystywano go odpowiednio, (kompetencje dowódców), co powodowało wielkie straty wśród atakujących, podobnie w pierwszych miesiącach ataku na ZSRR.

Czołgi KW i T34 które były poroździelane pomiędzy jednostki AC stawiały opór niemcom, ale właśnie ponosiły straty z powodu braku inicjatywy komandzirów.

Dopiero gdy na stanowisko głównodowodzącego wojskami AC w Finlandii został powołany Timoszenko, to poczyniono postępy. Ale wycofanie się Finów z linii Mannerheima jest usprawiedliwione stratami i mniejszych możliwościach obronnych Finów, niż na początku wojny. Chociaż mogę się mylić...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
D) Możecie ruszyć do ataku za ojczyznę i Stalina na dobrze przygotowanych do waszego natarcia finów. Czołgi, które was wspomogą zakleszczą się wśród drzew i zostaną spalone przez finów. Jeśli wasze natarcie się powiedzie, a co jest mało prawdopodobne (twoi żołnierze nie są wyszkoleni w połowie jak finowie..), to zostaniecie wytypowani do odznaczenia. Jeśli zakończy się porażką, to wszyscy zginiecie, i nie będzie problemu.

Na forum DWS czytałem o bardzo ciekawej i strasznej zarazem sytuacji, która dotknęła 76. Batalion Czołgów, który dostał się z całą 34. Brygadą Czołgów w okrążenie. Gdy dowódca tego oddziału wydał rozkaz do wyrywania się, został zastrzelony przez politruka NKWD za tchórzostwo. Ponoć niewielu z tego batalionu przeżyło. Po miesiącu tkwienia w kotle dowództwo brygady wydało w końcu rozkaz do wyrwania się, po czym wszyscy- dowódca, szef sztabu, batalionowy NKWD-ista popełnili samobójstwa, wiedząc, że za ten rozkaz trafiliby pod sąd wojenny. Wiadomo czym on by się równał.

Prawdą wydają się być słowa Stalina, który powiedział, że ucieczka w Armii Czerwonej wymaga większej odwagi niż atak. A jako odwrót traktowano właśnie, na przykład, wyłamywanie się z pierścienia okrążenia. Ponoć bardzo to szokowało Finów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.