Czas honoru - seria 2

[Gnome]

Wczoraj oglądałem chwilę w trakcie reklam w CSI i to co widziałem trochę mnie ubawiło, akurat przyłączyłem jak ten facet co to współpracował w Niemcami (jak on się nazywa?) kupował Visa, nie wiem jak on trafił na ten bazarek i czy miał jakieś poręczenie, ale zaskoczyło mnie, że ten co mu to sprzedał nie martwił się, że może to jakiś wywiadowca Gestapo albo co.

Druga sprawa to może mnie Albinosie oświecisz, ale czy te 6 tys. za Visa wzięli z sufitu czy faktycznie tyle mógł on kosztować?

[Albinos]

Druga sprawa to może mnie Albinosie oświecisz, ale czy te 6 tys. za Visa wzięli z sufitu czy faktycznie tyle mógł on kosztować?

Wiem że służba uzbrojenia KG AK ustalała orientacyjne ceny za poszczególne rodzaje broni, ale niestety nigdy nie spotkałem się z dokumentami traktującymi o tym problemie. Poza tym to mogło też zależeń od handlarza. Jeden sprzedał taniej, drugi drożej. Ciężko ocenić teraz, czy taka cena jest realna, czy autorzy wymyślili ją sobie ot tak.

[Don Pedrosso]

Co prawda pytanie nie było do mnie, ale zabiorę głos

Ceny broni były zależne od wielu czynników, tj. koszt żywności, kurs dolara, sytuacja na frontach oraz od tego, o czym już wspomniał Albinos, czyli "widzi mi się" sprzedającego. Dla przykładu w lutym 1944 roku w Warszawie za 1$ płacono 150 zł, wówczas ckm kosztował 45.000 zł, rkm 30.000 zł, pm 30.000 zł, pistolet 9 mm 7000 zł, kb 4000, granat ręczny 200 zł, 1 sztuka amunicji do kb lub pistoletu 10 zł. Patrząc na te dane, uważam, że ceny 6 tys. zł za Visa nie możemy uważać za błędną (choć tak jak już nadmieniłem, wszystko zależało od sytuacji).

[Gnome]

Może, tylko akcja Czasu Honoru osadzona jest chyba w 1941 r., tak więc o ile mnie pamięć nie myli inflacja w okresie 1941-44 znacznie wzrosła (czarnorynkowe ceny żywności) tak więc nie jestem do końca przekonany czy 7 tys. za pistolet w '44 jest równoznaczne 6 tys. za Vis w '41.

No ale może faktycznie tyle kosztował.

[Albinos]

Tutaj trzeba brać pod uwagę jeszcze jedno. Rok 1941 a 1944 to zupełnie inna sytuacja. Czas akcji serialu to dopiero kształtowanie się podziemia, pierwsza połowa '44 to apogeum działalności tegoż. Ewentualni handlarze to także mogli brać pod uwagę. Do tego dochodzi coraz bardziej napięta sytuacja w Warszawie w '44.

[Gnome]

No i znów w trakcie reklam w CSI przełączyłem na Czas honoru, i znów słyszałem jak to jakąś kobietę straszono wywózką do Oświęcimia (chyba dziewczynę hrabiego Zakościelnego?).

Może ktoś wie kto jest konsultantem historycznym tego serialu, no bo chyba jakiegoś mają?

[Albinos]

Konsultant historyczny? Teoretycznie powinien być podany w napisach końcowych. Tak czy inaczej, odnoszę wrażenie, że nawet jeśli jakiś jest, to i tak autorzy działają na zasadzie licentia poetica. Przeciętny widz i tak nie zorientuje się o co chodzi. Zacznijmy od tego, że sam gen. Bałuk ponoć gdy zobaczył, jak prezentuje się serial, zabronił twórcom używania tytułu Cichociemni, bo ponoć taki miał być pierwotnie. Jeśli to coś więcej niż tylko kolejna legenda, to w zasadzie kolejne komentarze są zbędne. Dalej, o ile pamiętam nasza grupka bohaterów została zrzucona jakoś tak na wiosnę '41. Tymczasem gdyby trzymać się realiów historycznych, to takiej grupki w ogóle nie było. Pierwszy zrzut cichociemnych nad Polską to 15/16 lutego '41 (operacja "Adolphus"). Kolejny to dopiero 7/8 listopada '41 (operacja "Ruction").

A tak jeszcze wracając do kwestii cen uzbrojenia na rynku. Przeglądając ostatnio dokumenty KeDywu OW AK za '44, trafiłem m.in. na pismo "Magnesa" (NN) do Józefa Rybickiego "Andrzeja" z dnia 5 stycznia '44, będące odpowiedzią na zapytanie tego drugiego o ceny broni z 31 grudnia '43. Jako maksymalną cenę Visa podano tam 5500 zł. Zaznaczone jest jednak również, że w zasadzie nie ma ograniczeń co do ceny broni. Wszystko jest uzależnione od potrzeb oddziału i możliwości zakupu. I rzeczywiście choć w protokołach zakupu broni KeDywu OW AK suma 5500 zł za Visa powtarza się dość często (23.02, 5.03, 16.03, 26.03), to nie jest to jedyna wartość. Protokół za 27 stycznia ma końcówkę 250 zł. Niestety ponieważ dokument jest uszkodzony, nie wiadomo jaka wartość w tysiącach tam była. We wspominanym już protokole za 23 lutego (tego, w którym występował Vis za 5500 zł), podana jest suma 4500 zł. Za dzień 9 marca już tylko 3500 zł, ale już protokół za 18 maja to 7500 zł a za 1 czerwca całe 8500 zł. Do tego wszystkiego wliczone były oczywiście magazynki i/bądź luźne naboje, ale nie ma reguły, żeby za tyle a tyle broń miała kosztować konkretną sumę.

[ciekawy]

Powiem krótko - kolejana to już serialowowojenna "skucha" po "Twierdzy Szyfrów" ...

[Andreas]

Trzymając się realiów-to tam wiele rzeczy jest sknocone-sam STEN w kwietniu 1941r. w Wa-wie, patrol Niemców, grzecznie rozstępujących gdy przechodzą obok ''podludzie''.

Albo czysta logika: najpierw z odległości ok. 30-40 m gość dostaje postrzał w serce z Parabellum przez plecy(co jest niemożliwe z tej odległości), potem gestapowiec, o którego podwójnym życiu nie wspomnę.