Skocz do zawartości

euklides

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,179
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez euklides

  1. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    EDYCJA DO MOJEGO POPRZEDNIEGO POSTU: Jakby ktoś chciał sobie poczytać w google to ów oficer abwehry nazywał się Paul Leverkuehn
  2. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Ów Gilles Perrault podaje że w lutym 1940 roku generał Ironside zapewnił Mannerheima że na koniec marca 1940r będzie gotowy pierwszy 15-to tysięczny kontyngent anglo-francuski przeznaczony do pomocy Finlandii. W końcu wojna zimowa wykazała że Finom warto pomagać bo to cenny sojusznik. Nastąpily jednak komplikacje bowiem Szwecja i Norwegia odmówiły zgody na przemarsz. Wówczas Daladier zapewnił Mannerheima że oddzialy te utorują sobie drogę siłą. Hitler nie wiedział co począć obawiał się przede wszystkim o dostawy ropy stąd misja oficera abwehry Levenkuehna do Persji który po powrocie stwierdził że kaukaskie pola naftowe pozostają bez obrony. Doszedł wówczas do wniosku że nie może dopuścić do wojny ZSRR z aliantami zachodnimi i taka byla geneza agresji na Danię i Norwegię. Prawdopodobnie za tym wszystkim kryła sie jakać gra dyplomatyczno-wywiadowcza która przekonala Niemców do ataku na Skandynawię.
  3. Czy wy nie oglądaliście filmu o Windolandzie, forcie w Brytanii? Przecież tam znaleziono wyraźne dowody na to, że żołnierze rzymscy wcale nie byli skorzy do przemieszczania się. Przecież gdy cesarz zaczął zbierać wojska na wyprawę do Dacji to nastąpiły masowe dezercje i oddział stacjonujący w tym forcie przestał istnieć. Watek wydzielony z tematu Przyczyny sukcesów koczowników - Furiusz
  4. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    No nie do końca. Finlandia to przecież Zatoka Fińska i dojście do Petersburga, w końcu wielkiego portu. Taką wersję podaje Gilles Perrault. Przytacza memorial generała Weyganda skierowany do Gamelin w którym ten pisze: "Uważam za sprawę największej wagi przetrącenie karku ZSRR w Finlandii i gdzie indziej". Chodziło o to że Niemcy otrzymywali z ZSRR wszystko to czego pozbawiała ich blokada morska, przede wszystkim zboże i ropę. Hitler wiedzial coś o tych planach i w 1940 roku Abwehra wysłała do Iranu swego oficera Levenkuehn by sprawdził jak wygląda obrona kaukaskiej ropy w przypadku wojny ZSRR z zachodnimi aliantami, przede wszystkim czy alianci są w stanie przejść pasmo górskie Kara Dagh. Levenkuehn po powrocie z misji stwierdził że owo pasmo nie stanowi żadnej przeszkody. Hitler wówczas zadecydował że nie można dopuścić do wojny aliantów zahchodnich z ZSRR i stąd atak na Norwegię. Zrobił zresztą najgłupszą rzecz jaką mógł zrobić. Przecież gdyby ZSRR był uwikłany w wojnę z tamtymi to historia potoczyłaby się zupełnie inaczej. Gamelin nie palił się zresztą do angażowania się przeciwko ZSRR planował jednak wyprawę morską na Morze Czarne. Po zajęciu Paryża Niemcy znaleźli we Francuskich archiwach protokoły rozmów francusko-tureckich w tej sprawie.
  5. Podwójna przysięga wojskowa?

    Trochę mało danych a ja mało jestem zorientowany w zagadnieniach prawniczych. Jednak to wszysrko pachnie werbunkiem do jakiejś tajnej służby. Znane mi są takie przypadki z XVIII-wiecznej historii. Tak się złożyło że akurat coś na ten temat niedawno czytałem. Żeby się nie rozpisywać to Ludwik XV stworzył tajną slużbę Sekret Króla. Agenci tej służby byli po to żeby wykonywać pokątne królewskie rozkazy wydawane za plecami ministrów. Kiedy funkcjonariusz był przyjmowany do oficjalnej służby królewskiej składał przysięgę na wierność królowi natomiast kiedy byl przyjmowany do owego tajnego Sekretu to składał drugą przysięgę, tym razem jednak szefowi slużby jako temu który był prawdziwym depozytariuszem woli królewskiej. Taka przysięga musiala być złożona bowiem taki agent musiał wiedziećv kogo ma słuchać, w tym przypadku że ma słuchać szefa służby a nie oficjalnych rozkazów przekazywanych mu przez oficjalnych przełożonych. Czyli innymi słowy był to rodzaj dwuwładzy, charkaterystyczny również dla PRL-u. W każdym razie innego przypadku składania dwukrotnie przysięgi przez funkcjonariusza w historii nie znam.
  6. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Istnieje wersja że w.w alianci chcieli dokonać tego ataku poprzez Finlandię. Rzecznikiem przeprowadzenia go w ten sposób był m.in generał Ironside. Hitler broniąc swego, wtedy jeszcze sojusznika, ZSRR, pokrzyżował te plany zajmując Norwegię, co odcięło w.w aliantów od Finlandii. Tak na dobrą sprawę to ta przesłanka niemieckiego ataku na Norwegię wydaje mi się bardziej prawdopodobna niż rzekoma troska Hitlera o szwedzką rudę, przecież jej dostawy nie były chyba zagrożone. Irańczycy mieli w tym swój udzial bowiem w tle tego wszystkiego była azerska ropa.
  7. Podwójna przysięga wojskowa?

    To dlaczego tą drugą przysięgę złożył dopiero w grudniu 1956 roku a nie już w 1954?
  8. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    To dzieci kogo słuchają? Kto im lody kupuje?
  9. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    Coś małe ma Szanowna Userka pojęcie o kulturze patriarchalnej. Co do owej kobiety to ma większy wybór, najczęściej bowiem zostaje matką. Może mam jednostkowe doświadzenia ale zjawisko prześladowania hetero przez kochających inaczej też istnieje i kto wie czy nie jest częściej spotykane. Czasami wydaje mi się również że kochający inaczej mają większe prawa niż cała reszta. Poza tym wielu jest wychowanych w przekonaniu o kobiecej dominacji. W końcu sytuacja w której to kobieta na przykład trzyma rodzinną kasę jest chyba dość rozpowszechniona a kto wie czy nie więcej dzieci bardziej boi się matki niż ojca..
  10. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    Coś wspólnego jednak mają. Jedno i drugie jest raczej niematerialne.
  11. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    Jeśli o mnie chodzi to oczywiście byłaby tą miłością pani du Barry. Wybaczyłbym jej bez problemów to że miała więcej mężczyzn niż ja zjadłem klusek. Zresztą pewnie bez trudu by mnie przekonała że jest dziewicą. W końcu siłę perswazji miała ogromną. Kiedy ją umieszczono w klasztorze to wszystkie zakonnice przekonala że grzech jest przyjemnoscią.
  12. Stany Zjednoczone Ameryki Południowej

    Na ogół oderwanie się Ameryki Południowej od Hiszpanii przypisuje sie iberyjskiej bucie. Po wojnach napoleońskich wydawalo się że Ameryka Południowa bez najmniejszych problemów wróci do Hiszpanii. Tak się nie stało ponieważ Hiszpanie europejscy demonstracyjne gardzili Kreolami. Ci czuli się upokorzeni, stanęli na czele walki wyzwoleńczej i doszło do oderwania się od Hiszpanii. Faktem jest poza tym że w Ameryce Południowej istniało bardzo silne oddziaływanie ludności indiańskiej. Podobno wszyscy Kreole mieli domieszkę indiańskiej krwii, nawet Bolivar.
  13. Ariusz i Arianie

    Uważam że na podstawie tego co mówi historia to o Ariuszu i arianach w żaden sposób nie można powiedzieć że byli heretykami. Chodzi o sobór z Nicei, rozpoczęty 19 czerwca 325 roku. Sądzę że był zwołany z inicjatywy cesarza, który sobie zażyczył zdefiniowanie religii chrześcijańskiej, według mnie zupełnie niepotrzebnie. Osobowość cesarza i jego poglądy miały niewątpliwie wpływ na kształt tej definicji. Według mnie arianie byli wytworem wpływu na chrześcijaństwo kultury greckiej, była ona najbliższa cesarzowi i to zadecydowało że została przyjęta zaproponowana przez nich definicja. Zresztą nie wzięła się ona z niczego ale była wyrazem poglądów kościoła palestyńskiego, z którego wywodził się Euzebiusz z Cezarei, który tę definicję ułożył. Jego autorstwo jest niepodważalne a informacje to potwierdzające można znaleźć nawet w Internecie. Zgodzę się, że czytając Sozomena można pomylić Euzebiusza z Cezarei z Euzebiuszem z Nikomedii, ale nie jeśli się go czyta uważnie. Na początku 25 rozdziału II księgi jest na przykład takie zdanie: „…Atanazy nie posłuchał wezwania z obawy przed nieszczerymi zamiarami Euzebiusza, biskupa Cezarei i Euzebiusza, biskupa Nikomedii, a także całego ich stronnictwa”. Czyli wynika z tego niezbicie, że Euzebiusz z Cezarei był arianinem. Co do Sozomena to zgodzę się, że jego dzieło jest zagmatwane. Czytając je trzeba jednak brać pod uwagę że nie darzył on arian sympatią, również wolał nie pisać nic co by było skierowane przeciw cesarzowi, co jest zresztą zrozumiałe. Pamiętać też należy że zanim jego dzieło dotarło do nas ,było wielokrotnie przepisywane i skrybowie na pewno nie raz poprawili jego słuszność, co nie oznacza że nie jest ono warte czytania. Ja też nie znam się za bardzo na chrześcijaństwie, a jeszcze mniej na religii, ale historia co rusz ociera się o zagadnienia polityczne, prawne, socjologiczne itp, no i również o religijne. Tutaj to nie bardzo wiem o co chodzi. Skoro bezspornym jest że wyznanie wiary ułożył Euzebiusz z Cezarei i że był on arianinem, to bezsensem jest powtarzać wyznanie wiary sformułowane przez kogoś kogo się nazywa heretykiem. Zresztą nawet Sozomen pisze że arian nie uważano za heretyków, chociaż pojęcie herezji było wówczas znane. Poza tym parę słów trzeba powiedzieć i o Konstantynie Wielkim, postaci dla chrześcijaństwa bardzo zasłużonej. Na pewno uważał się za chrześcijanina. Możliwe że gdyby ktoś go zapytał jakich chrześcijan jest zwolennikiem to by nie potrafił na to odpowiedzieć, ale na pewno szczególną życzliwością darzył arian. Przecież zaakceptował wyznanie wiary Euzebiusza z Cezarei, arianina, w sporze z Atanazym stawał po ich stronie, swój testament powierzył również arianinowi. Myślę że to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. No i kogoś takiego nazwać heretykiem? O ile pamiętam, to w liceum pani od historii mówiła że „braci polskich”, zwanych też arianami, nie należy mylić z tymi arianami z IV wieku.
  14. Ariusz i Arianie

    No na to że na przyklad Wandalów nazywano Arianami to chyba wystarczy się spytać pierwszego lepszego historyka i nie potrzeba tu specjalnych źródeł. Arianizm to był pewien ruch religijny który wziął nazwę od Ariusza, raczej jako od męczennika i to wszystko. On sam nie był ani wielkim hierarchą i nie wiem jakie wielkie dziela napisał. Innym jego zwolennikiem (który nie był Germaninem) byl na przykład Konstantyn Wielki. Z tego co wiem to i dzisiaj Kościół katolicki uznaje go za świętego a zarazem chyba jest niewątpliwym że był Arianinem. No i nic mi nie wiadomo o tym żeby Kościól z początków IV wieku przeżywal okres błędów i wypaczeń.
  15. Ariusz i Arianie

    Przyznaję że wkraczam na niepewny dla mnie teren ale wydaje mi się że podstawową różnicą liturgii ariańskich Germanów z liturgią rzymską bylo to że ta pierwsza odbywala się w ich języku natomiast ta druga po lacinie. Dzisiaj to nikogo w Kościele katolickim by nie zaszokowało, wówczas mogło być inaczej.
  16. Powstanie kolonistów w USA

    Po prostu dowodzący angielskimi siłami generał Howe i jego brat admirał Howe nie wierzyli żeby przemocą można było utrzymać przy Anglii 2 milionykolonistów za oceanem. Wszystko to było konsekwencją wydanego przez króla Jerzego III Quebec Act który przywracał mieszkańcom Quebecu wszelkie prawa, w tym prawo do wolnego wyznania (czyli katolicyzmu) Waszyngton podczas całej wojny dysponował, w zależności od pory roku, od 3 do 15 tys ludzi, w łachmanach, byle jak uzbrojonych, dowodzonych przez oficerów często zabranych prosto z ich plantacji czy sklepików. Trzon jego armii stanowiła milicja, która odmawiała jednak służby poza swoim stanem.Armia, szumnie nazwana kontynentalną, składała się z żołnierzy na żołdzie,którzy byli zaangażowani na rok i później wracali do swych domów. Zdecydowanie brakowało wyszkolenia wojskowego. Amerykanie byli dobrymi strzelcami nie nadawali się jednak do walki wręcz, tą mogły stosować tylko zaprawione w bojachi należycie wyszkolone oddziały wojskowe, potrafiące posługiwać się bagnetem na końcu karabinu. Artyleria była nieliczna, różnorodna i źle dowodzona. Żadnej wytwórni dla produkcji karabinów czy armat. Z jej rewolucyjnym entuzjazmem też nie byłonajlepiej. Około jedna trzecia ludności pozostawała lojalna koronie brytyjskiej. Tylu było potencjalnych szpiegów, a nawet partyzantów gotowych zadać Washingtonowi cios w plecy. Po klęsce Amerykanów na Long Island wojna zaczęła się jednak przeradzać w bezlitosną wojnę domową a podziały szły poprzez rodziny, prowincje i miasta.Często zdarzało się że oficerowie przechodzili do przeciwnego obozu zewszystkim czym dysponowali. . Nie mniej jednak Anglia podczas wojny amerykańskiej przechodzila największy kryzys w swej historii. Świadczyć może o tym fakt że jednak w pewnym momencie była na łasce francusko-hiszpańskiego desantu.
  17. Integracja ludzi o różnych kulturach zawsze jest problemem a rozwiązać go mogą (oczywiście jeżeli to jest w ogóle możliwe) tylko ludzie którzy mają do tego jakieś kwalifikacje. Owa koleżanka miała z pewnoscią dobre serce a to jest zdecydowanie za mało. Przypomina mi trochę moją małą siostrzenicę (wówczas 7-8 lat) która gdzieś usłyszała jakieś hasła tolerancyjne i mi to powtórzyła. Więc jej powiedziałem: "A czy wiesz że Koreańczycy jedzą psy". Ta się na mnie obraziła: jak ja tak mogę mówić o innych ludziach (a miała swego pupila Misia). Trzeba być przygotowanym że kontakt z człowiekiem z innej kultury może być szokującym i wiedzieć jak w takich sytuacjach się zachować albo na spokojnie szukać rozwiązania. W kazdym razie taki Winnetou, na przykład, to w koncu wytwór europejskiej kultury i nie miał nic wspólnego z prawdziwym Apaczem a wielu z nas tak uważa, bo ilu jest takich co nie czytało tej książki.
  18. Armia Czerwona - krążące o niej stereotypy

    Po co było im to to robić. Mieli burdele, dostawali spory żołd.
  19. Ariusz i Arianie

    A czy to przypadkiem nie jest tak że pod latarnią najciemniej? I dzisiejszy katolicyzm (ten grecki i ten rzymski) jest w istocie arianizmem, który oczywiście od IV wieku trochę wyewoluował. Nigdzie nie zauważyłeś że powtarzane w dzisiejszych kościołach wyznanie wiary zostalo zredagowane przez Euzebiusza z Cezarei którego powszechnie uważa się za arianina? Na tym forum wymieniono na ten temat parę uwag w temacie Ariusz i Arianie (tag: Ariusz)
  20. Co do Chocimia to nie wiem ale pod Wiednem jedynym mulatem o jakim tam słyszałem był dowodzący husarią hetman Jabłonowski.
  21. Jeżeli będzie Szanowna Userka czytała na ten temat to proponuję by zwrócć uwagę kim byli terroryści sprzed 1914 roku. Według mnie wywodzili się oni z partii eserów. Po 1917 roku wielu z tych ludzi znalazło się u władzy i wtedy ten terror z indywidualnego przerodzil się w państwowy. Tak jak przed 1914 roku nauczono sie rozwiązywac spory przy pomocy bomby i pistoletu tak robiono to po 1917 roku, a że władza dawała większe mozliwości to i skutki były odpowiednio większe, nawet przerażające.
  22. O sprawie Tuchaczewskiego jest trochę w książkach Andree Brissaud "Canaris" i "Historia nazistowskich służb specjalnych". Wszystkiego razem może ze 20 stron A-4. Nie wiem tylko czy ta książka jest dostępna po polsku.
  23. Rewolucja seksualna

    Szkoda że do takiego wniosku doszła dopiero po 50 latach, czyli wtedy kiedy cnota stała się koniecznością. Kiedy była zasługą to popelniala błędy.
  24. To co napiszę nie mieści się w datach 1917-1991, ale w końcu rok 1917 nie wziął się z powietrza. Nie wiem czy nie należałoby się cofnąć do lat 1860-tych, czyli do powstania Ziemstw i prób reform Loris-Melikowa. Ten okres zakończył się udanym zamachem na cara Akleksandra II, którego niektórzy nazywali carem wyzwolicielem, ale ujawniły się wówczas siły i tendencje które pozwalają zrozumieć wydarzenia po 1917 roku. O tym okresie można to i owo znaleźć u Jana Kucharzewskiego w jego książce "Od Białego do Czerwonego Caratu" Ale to tylko taka moja sugestia do rozważenia.
  25. Koniec lat 70-tych Przyznam że trochę powyższe twierdzenia mnie przerastają. Za mało znam po prostu marksizm żeby się na ten temat wypowiadać. Oczywiście teorię (jezeli mozna to tak nazwać) o zgodnosci bazy z nadbudową pamiętam, ale z jakichś raczej ideologicznych wynurzeń, czy mocno zideologizowanych książek. Na politechnice uczyli coś o zasadzie superpozycji. O ile dobrze pamiętam to jest to pojęcie wzięte z mechaniki. W myśl tej zasady dzielimy zagadnienie na czynniki i każdy z tych czynników rozpatrujemy osobno. Jeżeli czynimi to naraz to wprowadzamy chaos wynikający z tego że te czynniki wzajemnie na siebie oddziaływują. Uważam że tutaj jest to samo. Dlatego uważam że socjalizm należy rozpatrywać osobno i ekonomię osobno. Tym bardziej że co do mnie, to ja miałbym kłopot z określeniem co to jest socjalizm. Czy ja gdzieś napisałem że coś jest głupie? Jeżeli tak to przepraszam. Kiedy ja byłem na politechnice to na przykład na egzaminie z mechaniki pisało się teorię a później zadania. Jeżeli z teorii był bardzo dobry a z zadań niedostateczny to egzamin byl niezaliczony. Były też egzaminy na które mozna było przynosić zeszyty i książki jakie się chciało.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.