Skocz do zawartości

euklides

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez euklides

  1. Wojna Krążownicza na oceanach

    Nie bardzo wiem co to jest. Może to chodzi o wszystkie siły japońskie podczas desantu na Malajach? Nie znaczy to że wszystkie brały udział w nalotach. Poza tym wspomniałem o zatopieniu Prince of Wales i Repulse ponieważ twierdziliście że Bismarck miał złą obronę plot. co według mnie nie jest prawdą. Jako argument na to można przytoczyć że Prince of Wales słynął z dobrej OPL. Coś kiedyś czytałem że miał super szybkostrzelne działa plot. zwane chicagowskimi pianinami i nie na wiele mu się to przydało. Wystukałem w Googlach.
  2. Maksymilian Robespierre

    Może do takiego do jakiego nawiązywał Justynian 1000 lat wcześniej kiedy budował Hagia Sophię, czyli do Mądrości Bożej. I wcale nie jest powiedziane że jakoś ją sobie wyobrażał wizualnie. Zresztą Justynian chyba też nie. Poza tym to nieprawda że Robespierre zwalczał religię. On chciał tylko tolerancji religijnej. Co więcej, uważał że każdy musi wyznawać jakąś religię. Może owa Istota Najwyższa to jakiś synkretyzm religijny i Robespierre zastanawiał się jak ten kult rozwinąć. W każdym razie wówczas z katedry Notre-Dame uczyniono Świątynię Rozumu co było głupie bo trudno było do tego dorobić jakiś kult. Taki kult rozumu musiałby doprowadzić do samouwielbienia wyznawców tego kultu a zatem do jakichś patologii. Możliwe że gdyby Robespierrowi udało się ten kult Istoty Najwyższej wprowadzić do Notre-Dame to wyszło by z tego coś sensownego.
  3. Wojna Krążownicza na oceanach

    Skąd ta cyfra. Teraz zerknąłem. W pierwszym nalocie brało udział 9 maszyn, bez skutku. w drugim 17 zaatakowały Prince i Repulse, unieruchomiły Prince. w trzecim wzięło udział 26 samolotów, zatopiono Repulse w 4-tym dobito Prince. Jednorazowo atakowało najwięcej 26 samolotów dwa okręty.
  4. Wojna Krążownicza na oceanach

    No z tego co wiem to taki Prince of Wales miał chyba dobrą art. plot. a wynik bitwy z samolotami japońskimi w grudniu 1941 roku w rejonie Malajów był dla niego opłakany. Zatonął po ataku lotniczym razem z Repulse. Przy tym też podczas drugiego nalotu. Tirpitz po prostu zdążył zwiać bo inaczej spotkałby go taki sam los. Na Bismarcka było też kilka nalotów. No i nie ma czegoś takiego jak centralne kierowanie małokalibrową art. plot. Przecież samolotów jest zawsze kilka czy kilkanaście i nie ma czasu na zastanawianie się który samolot wybrać za cel. Zresztą zawsze stosują jakąś taktykę. Poza tym centralne kierowanie ogniem wymaga żeby okręt poruszał się stałym kursem z jednakową prędkością a podczas nalotu robi różne uniki.. Teraz zajrzałem do opisu ataku samolotów na Tirpitza 6 marca 1942 r. Były bardzo trudne warunki atmosferyczne, śnieżyca itp.
  5. Wojna Krążownicza na oceanach

    Ale o ile dobrze sobie przypominam to Tirpitz stał wówczas w fiordzie, otoczony sieciami przeciwtorpedowymi, zatem atak torpedowy nie mógł być skuteczny. Poza tym zaraz po ogłoszeniu alarmu urządzano zasłonę dymną co w wąskim fiordzie musiało być skuteczne i nie przeszkadzało OPL bowiem działa przeciwlotnicze broniące Tirpitza były umieszczone również na wzgórzach wokół fiordu i czasami nurkujące samoloty alianckie leciały nawet poniżej tych dział, przy tym te samoloty były widoczne jak na dłoni. To zupełnie co innego niż strzelanie z dział plot. na pełnym morzu, gdzie okręt stale jest w ruchu i i doskonale widoczny.
  6. Wojna Krążownicza na oceanach

    Żeby przez Cieśninę Duńską wypłynął na Atlantyk i tam paraliżował ruch. Liczono że konwój może być chroniony co najwyżej przez jeden pancernik. W takim wypadku Bismarck z Tirpitzem, a nawet z Printz Eugen który go zastępował, poradziliby sobie z osłoną każdego konwoju. Pierwotne zamysły były takie że dwa bliźniacze pancerniki Bismarck i Tirpitz miały operować razem na Atlantyku (czy na oceanach w ogóle). Ponieważ Tirpitz nie był jeszcze gotowy do walki to wysłano Bismarcka a zamiast Tirpitza, Printz Eugena. . Chyba jednak był. Rozgromienie Hooda chyba o czymś świadczy. Nie wiem czy to odegrało decydującą rolę. W każdym razie ukrycie dwu tak potężnych okrętów jak Bismarck i Printz Eugen nie jest łatwe. Największym błędem to był jednak sam Bismarck. Po prostu podczas DWS okazało się że budowa pancerników to była ślepa uliczka. W końcu taki cud techniki jakim był Bismarck, a niewątpliwie takim był, został załatwiony przez rozklekotanego Swordfischa, który w 1940 roku na pewno nie był już nowoczesną konstrukcją. Błąkającego się z uszkodzonymi sterami Bismarcka wykryły niszczyciele. Pancerniki brytyjskie weszły do akcji tylko po to żeby dopełnić formalności. Pechowy rajd Bismarcka wykazał że na morzu decydują lotniskowce i ewentualnie łodzie podwodne. Lotniskowców Niemcy nie mieli dlatego dali sobie spokój z walką o powierzchnię morza a wszystko pozostawili łodziom podwodnym. To przede wszystkim dlatego niemieckie wielkie okręty pozostawały bierne przez resztę wojny. W ogóle podczas DWS jeżeli pancerniki pozostawały w portach to przede wszystkim z obawy przed lotnictwem i łodziami podwodnymi.
  7. Wojna Krążownicza na oceanach

    Tak jak to zrobiono. Czyli w maju 1941 roku wysłano Bismarcka w asyście Printz Eugena na Atlantyk by atakował konwoje. Wyszło jak wyszło. Najpierw bitwa islandzka i zatopienie Hooda, później zatopiono Bismarcka. Tirpitz był nie gotowy. Gdyby użyto Tirpitza z Bismarckiem wynik byłby inny? Wątpię żeby flota angielska pozowoliła im hulać po Atlantyku choćby dlatego że Anglicy mieli lotniskowce a DWS wykazała jednak przydatność lotniskowców..
  8. Otto Skorzeny

    Przepraszam że się wtrącam ale coś mi się wydaje że organizacja Wiesenthala miała charakter raczej prywatny. Czy może jakiś pozarządowy. Pewnie słuchała Mossadu i współpracowała z nim ale kiedy chciała. Wątpię żeby przejmowała się gwarancjami jakie Mossad udzielał zbrodniarzom
  9. Katarzy

    Trochę o tym wyżej. (u mnie to ktoś przerobił na bardzo małą czcionkę). W każdym razie zachowały się protokoły przesłuchań i śledztw prowadzonych przez inkwizytorów. Są tam tylko do znudzenia powtarzane pytania kto z kim się kontaktował, dlaczego, dlaczego z tym dlaczego z tamtym itp. Co najwyżej jakieś proste, podstawowe pytania związane z liturgią. W każdym razie na podstawie tych przesłuchań trudno coś wywnioskować o samych Katarach. Sporo w tym wszystkim przesady. Kościół Katarski można w końcu uznać za organizację bo jego członkowie realizowali jakiś określony cel, panowała tam hierarchia, ktoś pełnił funkcje kierownicze itd. Poza tym łączyły ich więzi religijne a więc bardzo silne. Jednak w żadnej organizacji nie ma samych skrzydlatych aniołów krążących ponad ziemią i myślących tylko o dobru powszechnym. Katarzy też nie byli tacy, też mieli swe słabości, może mniej niż inni ludzie, ale jednak. Wielu wstępowało do tego Kościoła nie tylko po to żeby dobrze służyć ale również żeby dobrze żyć. W końcu wiele wskazuje na to że w Montsegur kogoś przekupiono i zamek został zdobyty zdradą. A przecież broniła się tam katarska elita.
  10. Co by było gdyby... Druga Wojna Światowa ... "gdybania"

    Uderzył ale potem dał się wciągnąć Anglikom. Zasada taktyczna "że pobitego nieprzyjaciela ściga się do samego końca" wzięła górę nad strategią. Rezultat był taki że Rommel zdobył nic, bo co tam na tej pustyni było? Wydłużył swe linie komunikacyjne przez co postawił armię w bardzo niebezpiecznej sytuacji bo Anglicy byli w pobliżu własnych portów no i oddalił się od Afryki Francuskiej. Oczywiście że Anglicy zaraz określili Rommla mianem Lisa Pustyni bo przecież zrobił to co im pasowało. Jednak na froncie w Afryce Niemcy pokładali nadzieje. Nie można tu zaniedbywać roli wywiadu i dyplomacji na Zachodzie. Niemcy mieli możliwość porządnego opanowania Afryki Północnej. Powstanie Rifenów w Maroku tylko od nich zależało. A należy pamiętać że podczas PWS uważano Rifenów za najdłużej wojujące państwo osi. Skapitulowali chyba dopiero w 1926 roku. Francuzi jednak chwalą się (słusznie czy nie, ale chyba raczej słusznie) że ich służby pokrzyżowały Niemcom szyki. Przede wszystkim mamili Hitlera flotą w Tulonie i w ten sposób odwlekali wywołanie powstania w Maroku. A do tego celu była już całkowicie gotowa Abwehra i jej dywizja Brandenburg. Gdyby Niemcy opanowali Maroko to alianci musieliby lądować za Saharą i Niemcom wystarczyłyby niewielki siły by się obronić na zachodzie. Poza tym alianckie służby celowo przesadzały skuteczność niemieckich U-bootów i Niemcy oceniali flotę aliancką jako o wiele mniejszą niż w rzeczywistości. Skutek tej wojny wywiadów był taki że Niemcy oceniali iż inwazję w Afryce Północnej Alianci będą w stanie dokonać dopiero wiosną 1943 roku. To dlatego Alianci prawie że bezboleśnie opanowali ją w listopadzie 1942 roku. Lądowanie i tak było pospieszne bo armia amerykańska była w ogóle jeszcze nie przygotowana, ale powstanie w Maroku było już niemożliwe. Przy tym Niemcy nie byli w stanie podjąć natychmiastowej kontrakcji bo Africa Corps był w Egipcie. Tak w skrócie. Tu to by wynikało że pierwsze starcie w którym po jednej stronie stało ZSRR i Wlk. Bryt. a po drugiej Niemcy, nastąpiło już latem 1940 roku. Brały w nim udział jednak tylko służby tych państw. ZSRR było wówczas ok. 70 km od rumuńskich pól naftowych. Jednak ich właścicielem byli Anglicy. Chcieli unieruchomić te pola przez zabetonowanie szybów. Do gry weszły służby niemieckie i Abwehra nie dopuściła do tego. Jednak pewnym jest że doszło tam do współpracy ZSRR i Wlk. Bryt. ponieważ w archiwach francuskiego wywiadu są dokumenty mówiące ze 4 sierpnia 1940 roku doszło do współpracy wywiadów rosyjskiego z brytyjskim. W styczniu 1941 roku ta współpraca szła już pełną parą. Zatem w czerwcu 1941 roku Hitler użył tylko innych środków w konflikcie który tlił się już od lata 1940 roku. To wszystko oczywiście skrót. .
  11. Architektura bizantyjska

    Nie ma edycji a znalazłem autorkę. Pewnie chodzi o Tania Kamburova. Można tam trafić wystukując: "Modalites du don. Temporalite et tradition les... Re-vues" W punkcie 5 pisze że dzisiaj historycy i archeolodzy są zgodni że przed ikonoklazmem w Hagia Sophi było tylko kilka krzyży na złotym tle i ornamentyka. Pełna nazwa tego tekstu: Tania Kamburowa "Modalites du don. Temporalite et tradition dans les mosaiques de Sainte-Sophie " Może trzeba trochę uważać bo oni nie używają określenia Hagia Sophia tylko Sainte-Sophie.
  12. Architektura bizantyjska

    Pewnie ma tyle tylko że nie zapisałem bo nie uważałem że to będzie mi kiedykolwiek do czegokolwiek potrzebne. Trzeba wierzyć na słowo.
  13. Architektura bizantyjska

    Był taki artykuł we francuskim periodyku "Histoire". Tam też pisało że kiedy Justynian wszedł po raz pierwszy do wybudowanej już Hagia Sophia krzyknął "Salomonie prześcignąłem cię"
  14. Architektura bizantyjska

    W każdym razie Izydor Młodszy widział dokładnie jak wyglądała budowa. Pewnie pozwoliło mu to dostrzec błędy, je naprawił. Hagia stoi do dzisiaj. Tu to można się posłużyć przykładem świątyni Artemidy w Efezie. Przez cały IV-ty wiek coś tam się działo, były rozruchy, świątynię burzono odbudowywano itd. Coś o tym pisze nawet w Dziejach Apostolskich. Po kolejnym zamęcie też był dylemat: odbudowywać świątynię czy nie. Justynian przeciął cały ten spór kazał wszystkie kolumny i to co zostało z Artemizjonu przenieść do Hagia Sophii. Pewnie to zapobiegło jakimś kolejnym rozruchom i na pewno parę istnień ludzkich oszczędziło. Możliwe że Justynian chciał z Hagia Sophii zrobić jakiś wspaniały niedościgły wzór świątyni chrześcijańskiej godny do naśladowania. Imperium miało problemy w wielokulturowością i jakieś ujednolicenie kultu miało swoje znaczenie. Mi się też wydaje że architektura bizantyjska nie była przesycona ornamentyką, przynajmniej na początku. W czasach Justyniana jedynym symbolem umieszczonym w Hagia były krzyże. Tam nawet nie było malowideł. Ornamentyka to już chyba czasy Islamu.
  15. Architektura bizantyjska

    Wszystko to prawda. Tyle że uważam po prostu że w pewnym momencie historii wyodrębnili się teoretycy którzy planowali na podstawie jakichś abstrakcyjnych założeń. Jakoś data wybudowania Hagia Sophii mi tu pasuje. Może jestem pod wpływem dość powszechnego chyba przeświadczenia że architektura bizantyjska wzięła swój początek w czasach Justyniana a najważniejszym dziełem tych czasów jest Hagia Sophia.
  16. Przyczyny załamania się armii niemieckiej w 1918 r.

    Zgadza się. Po prostu pomyłka. Rozejm w Villa Giusti został istotnie podpisany 3 listopada 1918 roku przez generała Webera. W nocy z 30 na 31 października 1918 roku został zamordowany dotychczasowy premier rządu węgierskiego, Tisza. Na wieść o tym cesarz Austrii powiedział "Jest pierwszym który musiał uwierzyć że nie można kneblować ludów". Można to uznać za akceptację. Po śmierci Tiszy, 1 listopada 1918 roku na czele rządu w Budapeszcie stanął Karolyi. Ogłosił że Węgry występują z wojny nie czekając na rozejm podpisany przez Wiedeń. Oczywiście oznaczało to że żołnierze węgierscy opuszczają front który przez to się załamał bowiem powstały w nim luki których nie było czym zapełnić. To wszystko napisane na podstawie książki Pierre Renouvin "Rozejm w Rethondes" (L'Armistice de Rethondes)
  17. Co by było gdyby... Druga Wojna Światowa ... "gdybania"

    Ta idea niemieckiej przestrzeni życiowej na wschodzie w wydaniu nazistowskim jest chyba sformułowana w Mein Kampf i to chyba do tej książki należałoby się odwołać by to rozstrzygnąć. Z tym że są wątpliwości iż Mein Kampf to dzieło Hitlera, niektórzy przypisują je profesorowi Hausshofferowi. Hitler dał tylko nazwisko i zebrał za tę książkę pokaźną kasę. Osobiście wątpię żeby Hitler miał jakieś głębsze wizje. Jakimiś intelektualnymi ideami posługiwał się raczej dla potrzeb bieżących walk politycznych, w celach propagandowych itp. Poza tym to warto by zwrócić uwagę jaki był historyczny rodowód tych idei. Ukraina to raczej region do którego aspirowało cesarstwo Habsburgów. A Austriacy mieli z pewnością wpływy w III Rzeszy. Idea panowania nad ludami na Wschodzie ma raczej chyba rodowód austriacki.
  18. Coś mi tu nie pasuje. Albo owi oficerowie się kryli, albo byli zupełnymi burakami (co jest prawdopodobne) albo Kuropieska pisze od rzeczy. Ja na przykład z rosyjskim miałem do czynienia tylko w szkole, jak i wielu innych, ale później miałem trochę praktycznego kontaktu. Chodzi o tzw Riefieratiwnyj Żurnał. Były to roczniki (chyba) z różnych dziedzin w których były opisane wszystkie patenty jakie się w danym roku ukazały na świecie. Miałem kiedyś przyjemność te roczniki trochę studiować i dość szybko ten język techniczny przestał być dla mnie problemem a nie uważam żebym miał jakieś szczególne językowe predyspozycje. Tym bardziej że zwroty techniczne, a pewnie i wojskowe, są dość specyficzne i jakaś dobra ogólna znajomość języka nie jest potrzebna.
  19. Architektura bizantyjska

    To musiałbym znać jeszcze angielski. W każdym razie w innych angielskich tekstach Izydor jest określany jako mechanopoios co oni sami tłumaczą na engeenier, czyli chyba inżynier. Pewnie chodzi o to że był konstruktorem jakichś maszyn które stosowano przy budowie (dźwigów w każdym razie na pewno). Samą architekturą bardziej zajmował się chyba Anthemius. W każdym razie to on tworzył jakieś modele bez których i dzisiaj architektura nie może się obejść. Z tym że i Izydor i Anthemios wyglądają raczej na moli książkowych którzy dokonywali jakiś tam obliczeń na papierze, rysowali plany, budowali modele na podstawie których powstała Hagia Sophia. Z tym że, jak napisano wyżej. Anthemios bardziej zajmował się architekturą a Izydor bardziej organizacją pracy i urządzeniami potrzebnymi na budowie,
  20. Co by było gdyby... Druga Wojna Światowa ... "gdybania"

    To chyba proste. Należy cofnąć się do 1940 roku. 28 czerwca 1940 roku Rosjanie, korzystając z zaangażowania .Hitlera na zachodzie zajęli należącą do Rumunii Besarabię. W ten sposób znaleźli się chyba o 70 km od rumuńskich pól naftowych co mocno zaniepokoiło Hitlera. Swe związane z tym obawy wyraził zresztą w rozmowie z Ciano. Przy okazji doszło w Rumunii do dziwnych wydarzeń bowiem tamtejsze pola naftowe należały do Anglików, którzy chcieli je unieruchomić poprzez zabetonowanie szybów. Możliwe że wówczas doszło do jakiegoś współdziałania Anglików z Rosjanami. W każdym razie Abwehra udaremniła ten sabotaż. To był już zgrzyt w stosunkach radziecko-niemieckich chociaż jeszcze ukrywany. I pewnie ta obecność Rosjan niedaleko Ploesti doprowadziła do podjęcia decyzji o planie Barbarossa.
  21. Architektura bizantyjska

    No właśnie. Ale czy to nie budowanie Hagia Sphi było takim przełomem? Przedtem założeń teoretycznych na taką skalę chyba nie realizowano. Wszak mamy VI wiek. Przy tym jest jeszcze jedna ciekawa rzecz z Hagia Sophią. Zdaje się że Anthemius za bardzo dał się ponieść fantazjom, ze szkodą dla samej budowli. Po 20 latach (zdaje się) kopula się zawaliła po trzęsieniu ziemi. Wtedy jej naprawą kierował Izydor Młodszy, ten już teoretykiem nie był bowiem zdobywał wiedzę praktyczną u boku swego wuja Izydora z Miletu zwanego Starszym. No i właściwie to chyba jego ingerencja uczyniła Hagia Sophię tym czym jest. Chociaż rozwój chrześcijaństwa nie następował bez wstrząsów to jednak te wstrząsy miały charakter raczej wewnętrzny zatem trzeba było się liczyć z poddanymi. Nie zawsze opłacało się ryzykowanie jakichś zaburzeń podczas likwidowania pogańskiej świątyni. To również ma związek z Hagia Sophią bowiem do jej budowy Justynian, a więc władza polityczna, kazał używać materiałów zabieranych z pogańskich świątyń z całego imperium. W ten sposób Justynian pozbył się, raczej bezboleśnie, wielu pogańskich świątyń. Zatem mamy ciekawy przypadek styku polityki i architektury a nawet religii. W 1453 roku zwycięstwo Turków było to właściwie zwycięstwo Islamu nad Chrześcijaństwem. Zatem wydaje się że nic nie powinno stać na przeszkodzie żeby Hagię zburzyć. (dobrze że tego nie zrobili) No właśnie. Problem również w tym że wówczas często zdarzało się że jeżeli ktoś coś umiał to zachowywał to zazdrośnie dla siebie. Ewentualnie swoim uczniom kazał za to drogo płacić. Pewnie tak było z Brunelleschim. Dzisiaj mamy jakieś prawa patentowe, możliwe że wówczas Brunelleshi nie bardzo im ufał a przed nim w ogóle ich nie było..
  22. Architektura bizantyjska

    Niewątpliwie jest tylko jednym z budynków wzniesionych w stylu bizantyjskim ale wydaje mi się że przełomowym. Przede wszystkim dlatego że wybudowali go teoretycy. Justynian zażyczył sobie żeby nie budowali go mistrzowie murarscy by ustrzec się od rutyny. Dlatego budowę powierzył wybitnym matematykom i fizykom, czyli Anthemiusowi z Tralles i Izydorowi z Miletu którzy w zasadzie nie mieli żadnego praktycznego doświadczenia. Zdaje się że nawiązywali do rzymskiego Panteonu ale pomysł na Hagia Sophia była to myśl czysto teoretyczna wprowadzona w życie z tak wspaniałym rezultatem. Dlatego chyba warto się tą budowlą zainteresować bo przypadek żeby teoria sprawdzała się tak doskonale w praktyce nie jest częsty. Z pewnością późniejsi budowniczowie musieli ją analizować. Nie wykluczone że również budowniczowie bazyliki św. Piotra. Mnie trochę zastanawiało dlaczego Turcy jej nie zburzyli, przecież raczej chyba źle znosili jakieś imponujące budowle chrześcijańskie i to w tak eksponowanym miejscu. Może pozostawili ją na wzór. No bo pewnie budowano meczety na wzór Hagia Sophia. Wiem że kopułę Hagia Sophia budowano z cegieł które były mniejsze od fug zaprawy. Zdaje się że podobnie postępowano przy budowie florenckiej kopuły. Do zaprawy dodawano krzemianu wapnia dzięki czemu pęknięcia w zaprawie zasklepiają się samoistnie. No i oczywiście że przetrwała mnóstwo trzęsień ziemi. Po paru latach co prawda kopuła się zawaliła ale po naprawie przetrwała wszystkie. Oczywiście 1000 lat stała bez minaretów i było dobrze. Te minarety to chyba stoją tam z 500 lat a głowy bym nie dał czy się podczas jakiegoś trzęsienia nie zawaliły. Też nie mają się czego czepiać..
  23. Co by było gdyby... Druga Wojna Światowa ... "gdybania"

    To już podobno ustaliliśmy że operacja desantowa może odbyć się wyłącznie wtedy gdy ma się panowanie w powietrzu i na morzu. Oczywiście podczas II Wojny samolot stał się czynnikiem decydującym również na morzu.
  24. Dywizja Totenkopf wchodziła w skład 9-tej armii i podlegała jej dowódcy. Von Dem Bach nic do niej nie miał.
  25. Znowu chyba mieszacie groch z kapustą. Jak na tych co zajmują się historią przystało zapominacie że wszystko dzieje się w czasie i przestrzeni. O ile mnie pamięć nie myli to na początku były to jednostki o charakterze policyjnym, jeżeli tak oczywiście można określić bandytów RONA, Dirlewangera .czy innych. Kiedy we wrześniu front podszedł do Wisły to naprzeciwko, w dzielnicach przy Wiśle, pozycje zajęły oddziały wehrmachtu, stąd te dywizje pancerne. Wtedy zresztą chyba te "policyjne" oddziały były już mocno wykrwawione.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.