euklides
Użytkownicy-
Zawartość
2,179 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez euklides
-
No pewnie że tak. Lepiej nieoznakowany i w cywilu. Każdy musi widzieć że ten co bierze w łapę to policjant?
-
Co masz jakiś uraz. Byłeś w Indiach jakaś taka cię potraktowała w głowę i ci zaszkodziło? W mieście to są ścieżki rowerowe. Ja z kolei parę dni temu widziałem jakiegoś idiotę jak jechał samochodem i skracał sobie drogę na parking ścieżką rowerową a było to ze 100 metrów.
-
Też mam to wydanie i tam na stronie 306 pisze: 27 lutego 1917 roku znaczna część posłów ukonstytuowała komitet odbudowy porządku publicznego który wkrótce ogłosił że spośród jego członków wybrany został Rząd Tymczasowy ... Dalej na stronie 310 pisze że głównymi postaciami nowego rzadu tymczasowego zostali Kiereński [...] min. sprawiedliwości, Miliukow - min. spr.zagr. Guczkow - min. wojny. G. Lwow przyjął obowiązki premiera.
-
Trochę się znam, no i, jak to powiadają Poznaniacy: co 5-ty głupi raz na jakiś czas ma rację. Z próżności mniemam że taki przypadek mógł mieć miejsce również i teraz.
-
Przepraszam ale co ten w.w art.10 mówi? Nie napisałem tego na podstawie żadnego artykułu konstytucji a na podstawie trójpodziału władz o którym wszędzie słyszę (o art. 10 nigdzie). Zresztą dla zrobienia przyjemności Szanownemu Bruno, to przyznaję że ów 3podział uważam za idiotyzm i w ogóle go nie rozumiem.
-
DZIĘKUJĘ ZA UHONOROWANIE Ale za to przekształca się we władzę wykonawczą.
-
Tu pewnie chodzi o jakiś komitet powołany do zaprowadzenia porządku w Piotrogrodzie. A jeżeli jego mózgiem (bo chyba ów ośrodek nerwowy tak trzeba rozumieć) była wojskowa komisja tego komitetu to na pewno podlegała ona, a zatem cały ten komitet, wojskowej komisji Dumy którą kierował Guczkow, którego udział w wydarzeniach był bardzo znaczący i który w Rządzie Tymczasowym był ministrem wojny. Ów Pałczyński to w lutym/marcu 1917 roku odegrał chyba niewielką rolę. A tak poza tym ja wam podałem poważnych autorów których łatwo pewnie można znaleźć w googlach i przekonać się że sporo wiedzieli o wydarzeniach wy natomiast przekazujecie mi jakieś rzeplinady których ja z powodu pewnych w.w już przez was ograniczeń nie jestem w stanie zrozumieć. Nie rusza was to że w rankingach polskie uniwersytety spadają już z 3-ciej setki? Bo np. UW jest już w 4-tej, na 326 miejscu.
-
Do rosyjskiej wiki nie zajrzę bo nie potrafię pisać cyrylicą (czytać tak) a poza tym jest mi to niepotrzebne. Jeżeli macie jakieś wątpliwości to wam chętnie wyjaśnię bo widzę że mocno się poplątaliście. Dla mnie ten temat był swego czasu o tyle ciekawy że do tego zamętu sporo przyczynił się Kiereński. (sapienti sat)
-
Akurat mam pod ręką pamiętniki Olgi Palej, są w książce Aleksandra Michajłowicza w wydaniu Białystok z 2004 roku. Ta informacja jest na stronie 251. A tak przy okazji to ani Olga Palej ani Aleksander Michajłowicz nie byli cesarzami. Ale jeżeli cesarz nie zapisał tego w pamiętnikach to dla mnie te pamiętniki są podejrzane.
-
Na podstawie Pamiętników Olgi Palej i Aleksandra Michajłowicza sprawy wyglądały tak: 28 lutego 1917r Duma powołuje Tymczasowy Komitet Wykonawczy w składzie: Rodzianko, Kiereński, Szulgin, Milukow, Czcheidze. Premierem był Lwow. Socjaliści z Dumy utworzyli Radę Delegatów Robotniczych Piotrogrodu, czyli Sowiet Piotrogrodu. Osoba Kiereńskiego łączyła te 2 ciała bo był socjalistą i jako taki patronem sowietów. W książkach które mi są znane ten Tymczasowy Komitet Wykonawczy nazywa się zamiennie Rządem Tymczasowym i ta druga nazwa jest częściej używana. Tak przy okazji to zachowana została nawet ciągłość rządów bo następnego dnia po powołaniu Tymczasowego Komitetu Wykonawczego, czyli 1 marca do Dumy przyprowadzono ministrów obalonego rządu: Sturmera, Goremykina, Szczegłowitowa, Suchomlinowa, generała Kurłowa, metropolitę Pitrima. Protopopow na drugi dzień zjawił się dobrowolnie. Na podstawie tego co napisałem wyżej Rząd Tymczasowy i Tymczasowy Komitet Wykonawczy Dumy to jedno i to samo i władzę realną posiadał. Żeby to wiedzieć to nie potrzeba cytatów. Nie znam zapisków cara i wątpię żeby mógł popełnić jakieś poważniejsze treści bo tego życia to mu już niewiele zostało. Ktoś coś pewnie sfabrykował i to wszystko. A jeżeli coś napisał to ma to pewnie taką wartość jak owe zapiski Ludwika XVI gdzie pisał "nie" a na podstawie których wyciągane są różne bzdurne wnioski. P.S A tak w ogóle to ciekaw jestem co napisał. .
-
Kiedyś trochę chciałem to uporządkować i na podstawie w.w książek, czyli pani d'Encause, W.C. Fuller, Aleksandra Michajłowicza. Pamiętników Olgi Palej i innych których teraz nie kojarzę ustaliłem taki przebieg wypadków z tym że podanie cytatów jest niemożliwe bo napisałem to na podstawie zazębiających się informacji z tych książek. Zatem: 2 marca 1917r car przebywał w Pskowie zatrzymany tam w drodze do Piotrogrodu jakimiś pokrętnymi metodami. W Dumie zaś Milukow wygłosił przemówienie ogłaszając w nim, że cesarz zamierza zrzec się tronu na rzecz swego syna wyznaczając swego brata, wielkiego księcia Michała Aleksandrowicza na regenta. W tym czasie szef sztabu Aleksiejew na polecenie swoich dumskich mocodawców zwrócił się do dowódców frontów by prosili cara o natychmiastową abdykację. Interpelowani dowódcy, w tym wielki książę Mikołaj Mikołajewicz, wyrazili natychmiastową zgodę. O godz. 1430 W Pskowie Generał Ruzski przekazał depeszę od dowódców frontów z prośbą o abdykację. Ta bezprecedensowa akcja dowódców frontów oznaczała w praktyce wypowiedzenie posłuszeństwa przez armię, zatem można ją było uznać za propozycję nie do odrzucenia. Car wyjścia nie miał i podpisał depeszę do Rodzianki i Aleksiejewa że zrzeka się tronu na rzecz syna. O godz 1500 Hrabia Frederiks namówił cara do zmiany decyzji i abdykowania na rzecz brata. Car się zgodził podpisał stosowne depesze ale kiedy chciał odebrać depesze napisane o godzinie 14, 30 to Ruzski mu ich jednak nie oddał i w ten sposób istniały 2 pisemne dokumenty decyzji podjętej przez cara trochę ze sobą sprzeczne. Co pewnie stało się pożywką dla różnych intryg. Jednak we wszystkich książkach które ja czytałem to ta nazwa jest używana zamiennie, przynajmniej w końcu lutego. używa się również określenia Rząd Tymczasowy i słusznie ponieważ mimo tych 2 określeń ministrowie byli cały czas ci sami i było to to samo ciało. Możliwe że kazuistyka mnie przerasta ale określenie "rząd który nie jest rządem" to dla mnie za daleko posunięta abstrakcja.. Przyznam się że ten autor jest mi obcy. Ale też w książkach które ja czytałem nikt nie napisał przy tej okazji że car był niekompetentny.
-
Abdykował 2 marca. W każdym razie sekwencja wydarzeń była taka: 2 marca 1917 roku car abdykował na rzecz syna. Tego samego dnia Milukow wygłosił w Dumie przemówienie z informacją że car abdykował na rzecz syna. Później jednak car się rozmyślił i ogłosił że nie na rzecz syna a brata. Nie przypominam sobie czy ta carska poprawka miała miejsce 2 marca o godzinie 11,59 czy 3 o godzinie 00,1. Odsyłam do Aleksandra Michajłowicza Romanowa, tam można znaleźć szczegóły. Od prawie 100 lat nikt go nie używa a o takiej praktyce nie slyszałem. Powstał. Tak przynajmniej twierdzą wszyscy za wyjątkiem Szanownego Secesjonisty. Pani Helene Carrere d'Encausse w książce Rosyjskie Nieszczęście pisze że ów rząd powstał 28 lutego 1917 roku. W.C. Fuller w książce Prawdziwy Koniec Carskiej Rosji pisze że 27 lutego. Aleksander Michajłowicz Romanow pisze że 28 lutego. Zatem z całym szacunkiem dla Szanownego Secesjonisty ale pozostaję przy swoim. Nie jestem wszystkowiedzący i zagadnienie zawieszenia działania różnych instytucji jest mi obce ale Aleksander Michajłowicz Romanow o Guczkowie pisze mniej więcej tak: Guczkow – Odegrał główną rolę w przygotowywaniu spisku generalicji. Udało się to dzięki współdziałaniu szefa sztabu Aleksiejewa i dowódcy frontu północnego Ruzskiego. Stojąc od dawna na czele dumskiej komisji spraw wojskowych skupił wokół siebie grono sztabowców: Gurko, Poliwanow, Januszkiewicz (szef sztabu Mikołaja Mikołajewicza), Łukomski i inni. Wpływy Guczkowa wzmogły się, gdy w 1915r stanął na czele Komitetu Wojskowo-Przemysłowego, który istocie zajmował się rozdzielaniem części zamówień państwowych na potrzeby wojska. Był to wygodny instrument korupcyjny. Wcześniej jego intrygi usunęły ministra wojny Suchomlinowa. Zresztą ów Guczkow to dosyć szeroki temat. Z tego co pamiętam to brał udział w wojnie burskiej. Przez ostatnie 15 lat przed rewolucją był zawsze w centrum wydarzeń.. Później organizował ekspedycję przeciwko Turcji na Dardanele, która była przedmiotem wielu kontrowersji i w końcu nie doszła do skutku. Dużo by pisać.
-
Te daty i przebieg wydarzeń podałem na podstawie pamiętnika Aleksandra Michajłowicza Romanowa "Byłem Wielkim Księciem. Tak napisała francuska historyczka pani Helene Carrere d'Encausse. Z cytatami mam trochę problem bo trudno mi będzie znaleźć tą książkę. Z pamiętników Aleksandra Michajłowicza Romanowa wynika że 2 marca car abdykował na rzecz syna natomiast po rozmyśleniu się abdykował na rzecz brata, ale to było 3 marca. To można chyba wszędzie sprawdzić. W każdym razie o ile mnie pamięć nie myli to na czele komisji uzbrojenia Dumy stanął w 1915 roku. Zwracam Szanownemu Secesjoniście uwagę że podał daty w starym stylu, dzisiaj nie używanym. W rzeczywistości Rząd Tymczasowy powstał przed 2 marca 1917 roku. Może i nie był, co nie znaczy że przy odrobinie próżności nie mógł się za takiego uważać. Bowiem tak na logikę to kto spośród ministrów mógł rozstrzygać o legalności sukcesji. Car abdykował, zatem można było przyjąć że samodzierżawie również. Zatem jedynym z ministrów który mógł się uważać za kompetentnego do rozważania spraw sukcesji był minister sprawiedliwości, czyli Kiereński. Miał przy tym słabą bo słabą ale jakąś tam legitymację że na stanowisko powołała go Duma. Zresztą to pewnie jakiś prawny problem był bo uznanie za słuszną decyzji Kiereńskiego a nie cara kładło chyba jakiś symboliczny kres samodzierżawiu.
-
Ale trochę później. Muszę trochę poszukać. Ja tu żadnej chronologii nie wypaczyłem odpowiedziałem po prostu na cytat. A co do chronologii to chyba tylko ja podałem tu daty. . Kiereński przekonał Michała Aleksjejewicza żeby nie przyjmował godności bo to sprzeczne z prawem. Pewnie uważał że skoro jest ministrem sprawiedliwości to miał prawo decydować o legalności. W każdym razie Michal Aleksjejewicz posłuchał. Chociaż są wersje że dał się zastraszyć.
-
No proszę. Co za szlachetny jegomość. W każdym razie skądinąd wiadomo że Kiereński był zwolennikiem republiki. Zatem można przypuszczać że to on uknuł całą intrygę z obaleniem monarchii. I to pewnie takiej republiki którą można byłoby nazwać państwem prawa, czyli takiej gdzie on sam by je ustanawiał. Bo kto..
-
Piszę z pamięci i mogłem coś pomylić, tym bardziej że jest problem z datami, ale razem może coś ustalimy. Podany wyżej opis jest trochę zbyt szczegółowy. W tych wydarzeniach bardzo dużą rolę odegrał Guczkow który stał na czele komisji dumy d.s wojskowych. Przedtem był również członkiem komisji d.s uzbrojenia. To pierwsze dawało mu możliwość sterowania na przykład zamówieniami wojskowymi gdzie nie obywało się bez korupcji i różnych pokrętnych metod. To wszystko zapewniło mu jednak wpływy w wojsku, szczególnie wśród generalicji. Kiedy został szefem komisji wojskowej to jego wpływy w armii wzrosły. Gdy doszło do rozruchów w Petersburgu to car na wieść o tym postanowił się tam udać. Wówczas za plecami cara szef sztabu Aleksiejew na polecenie dumy, czyli w zasadzie Guczkowa, zwrócił się do dowódców frontów by wymusili na carze abdykację. Car w drodze ze stawki do Petersburga został zatrzymany w Pskowie na rozkaz generała Ruzskiego i nastąpiła wyżej opisana scena, tyle że miała ona miejsce chyba 2 marca i w końcu car abdykował na rzecz swego brata Michała Aleksiejewicza ale to było chyba dopiero 3 marca. W międzyczasie, czyli już 2 marca Milukow przemówił w dumie i poinformował że car abdykował na rzecz syna z wielkim księciem Michałem Aleksjejewiczem jako regentem. Natomiast 3 marca car abdykował na rzecz swego brata Michała Aleksjejewicza. wówczas do Michała Aleksandrowicza przybyli członkowie dumy wśród których był m.in Kiereński który rozstrzygnął że abdykacja na rzecz brata jest sprzeczna z prawem. W końcu po obaleniu carskiego samodzierżawia był on w państwie prawa najważniejszą osobą a że nie było konstytucji to nie miał się czym podeprzeć (jaka by ona nie była to i tak by ją słusznie zinterpretował). Michał Aleksandrowicz dal się przekonać, a może zastraszyć i tronu nie przyjął. To był koniec monarchii. Że taka była rola Kiereńskiego to pisze francuska historyczka pani Helene Carrere d'Encausse . Parę dni później aresztowano wielkich książąt. Mam problemy z domyślnością. A poza tym nie wiem jak mógł jej zapobiec. Przecież po przejęciu władzy przez bolszewików udał się do stawki by przekonać generałów żeby ruszyli przeciwko bolszewikom. Olali go. Czy mogło być inaczej? W końcu to on najbardziej przyczynił się do upadku monarchii do której generałowie byli jednak bardzo przywiązani. Poza tym nie godził się na rozpędzenie sowietów a generała Korniłowa który chciał to zrobić okrzyknął zdrajcą. I tak miał szczęście że uszedł cało.
-
Trudno powiedzieć o jakichś wielkich walorach eksperckich ale trochę się chłopak zna. Nie trzeba być wielkim ekspertem żeby wiedzieć że obrońcy nie posiadają porządnej broni ppanc skoro nie mają pocisków penetrujących ekrany. Trochę innych wniosków można z tych filmików jednak wysnuć. Na przykład że z kałacha jednak seriami się nie strzela, o sposobie używania szyłek a nawet o ich współdziałaniu z czołgami. Trochę zaskakującym jest że nie nie widać tam saperów którzy podczas walk w mieście odgrywają bardzo ważną rolę. No i ci obrońcy pewnie nie są najsilniejsi bowiem brak jest jakiegoś systematycznego ostrzału artyleryjskiego ostrzeliwane są tylko poszczególne punkty obrony. .
-
Kiereński twórcą rewolucji? Może i tak, w każdym razie chyba doskonały przykład prawnika który doprowadził do zamętu, może niechcący, ale jednak. Car nie chciał z jakichś powodów abdykować na rzecz syna, zrobił to na rzecz brata Michaiła. Kiereński wówczas przekonał ich że tak nie można bo to kłóci się z legalizmem według którego car mógł abdykować tylko na rzecz syna. W ten sposób władza carska przestała istnieć i otworzyła się możliwość powołania rządu w którym Kiereński objął tekę ministra sprawiedliwości (wiedział co dobre). Co do wojny to Rosja była w stanie ją prowadzić tyle że Kiereński był zwolennikiem jej prowadzenia po stronie ententy natomiast np. Guczkow chciał ofensywy na Dardanele. Ofensywa na Dardanele groziła jednak konfliktem z ententą i zbliżeniem się do Niemiec. Zdaje się że rachuby z ofensywą Rosji na Dardanele poważnie potraktowali Niemcy. Ujrzeli w tym możliwość skierowania Rosji przeciw entencie i zdaje się że to ich chyba skłoniło do wprowadzenia do Rosji Lenina.
-
Trochę nieuważnie patrzysz. Daje się zauważyć współdziałanie czołgu i szyłki. Z przodu jedzie czołg a z tyłu ubezpiecza go szyłka i, jak piszesz, kropi. Jest to chyba pokazane na jednym filmiku ale jest. To jest pewnie jeden ze sposobów w jaki tam się prowadzi natarcia. Bo tak na ogół na tych filmikach czołgi są używane jako działa pancerne które z bezpiecznej odległości ostrzeliwują przeciwnika.
-
Rakieta balistyczna dalekiego zasięgu RS-24 Yars
euklides odpowiedział 666 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Wam to się coś nie pomyliło? Takie paliwo stałe składa się pewnie z ziaren a nie z jednego. Każde ziarno, nawet na zwykłą logikę, ma wielkość i masę porównywalną z wielkością i masą ziarna zboża. Kształt ziaren wpływa na szybkość spalania, a to pewnie jest istotne dla paliwa stałego. Najszybciej spala się ładunek złożony z ziaren w kształcie walca pustego w środku (jak tuleja). Najwolniej w kształcie kuli. Laska to chyba forma walca pełnego w środku i możliwe że z takich właśnie ziaren składa się paliwo stałe. No i jedno ziarno ma chyba masę rzędu 1g ale nie 100t. 100t może mieć cały ładunek paliwa w rakiecie. -
Z żywnością to oczywiście że tak ale we wspomnianej rozmowie tego nie poruszano. A toczyła się ona przy tej okazji że Amerykanie stawiali im jakieś warunki czy robili trudności w związku z dostawami sprzętu. Przy tym Francuzi często narzekali że szkolenie Amerykanów podczas PWS szło powoli. Ale tak naprawdę to dokładnie nie wiadomo o co tam chodziło bowiem głównodowodzącym wojsk alianckich był dowódca najliczniejszej armii, czyli w 1918 roku francuski marszałek Foch i nie wiem czy Francuzi bardzo chcieli żeby Amerykanie prześcignęli ich liczebnie bo wtedy musieliby oddać dowództwo. Anglicy też mieli taki problem i im też się nie uśmiechało żeby głównodowodzącym został Amerykanin.
-
No nie przesadzaj. Ja też strzelałem z AKM i na uszy mi to nie zaszkodziło. Gorzej już było ze strzelaniem z rakietnicy która strzela flarami na spadochronie. Raz strzeliłem z niej ze 20 razy to wtedy przez 2 dni naprawdę na jedno ucho nie słyszałem. Ale z tego się strzela chyba najtrudniej bo strasznie kopie. Przede mną 5 próbowało i żadnemu się to nie udało (wylatywało im z ręki, rezygnowali itp.) A tak na marginesie to facetowi w tych słuchawkach to nie ma się co dziwić tyle tylko że BHP na wojnie to smiesznie brzmi.
-
Jest o tym w necie, tyle że niewiele. Wystarczy wystukać nazwisko Stepa Stepanowić. Jest to nazwisko serbskiego marszałka (wówczas generała) dowodzącego tą armią. Tam pisze: W 1918 r. Ponownie dowodził 2. Armią, która była częścią dużej ofensywy aliantów w Macedonii, 15 września dokonali przełomu. Druga armia wkroczyła na bułgarską granicę, a stamtąd po kapitulacji Bułgarii 29 września 1918 r. Skierowała się na zachód w kierunku Bośni i Morza Adriatyckiego. Możliwe że składała się właśnie z 2 dywizji serbskich i 2 francuskich. Trochę w necie o tej armii jest ale niewiele. Kiedyś szukałem coś o niej ale nie mogłem nic specjalnego znaleźć. Miałem kiedyś jakąś starą książkę o tym. Pamiętam nawet autora był nim nijaki Nowak ale nic o nim więcej nie wiem. (zaraz sprawdzę w necie). Tytuł tej książki "Klęska Austro-Węgier". Tam pisało że ta ofensywa z 15 września 1918 roku na Bułgarię była zapowiedziana i Bułgarzy znali dokładnie dzień i godzinę jej rozpoczęcia i prawie nie stawili oporu a jacyś żołnierze Bułgarscy przyłączyli się nawet do Serbów by wypędzić Niemców i zakończyć wojnę. Zresztą francuscy autorzy podkreślają że kapitulacja Bułgarii była to sprawa polityczna. Operacje wojskowe miały tam drugorzędne znaczenie. Takie twierdzenie jest o o tyle usprawiedliwione że 25 września, na wieść o kapitulacji Bulgarii, Ludendorf zaczął natarczywie domagać się od rządu zawarcia rozejmu z aliantami po czym nastąpiły rozmaite polityczne krętactwa które doprowadziły do 11 listopada. (są źródła). W każdym razie francuscy historycy są zgodni że we wrześniu armia niemiecka nie była bynajmniej w stanie rozkładu chociaż przewaga aliantów rosła, przede wszystkim ze względu na przybywanie Amerykanów. Co do Rosji to na pokonanie musieli poczekać jeszcze 25 lat. Fakt. Ale też było to wynikiem ich głupiego pomysłu z Leninem.
-
Istotnie cudnie. Trudno mi odmówić wiedzy wiadomości i znania się na rzeczy, Szanownemu Forumowiczowi Bruno, jestem pod wrażeniem. Tyle tylko że chyba trochę za bardzo w szkole lekceważył sobie matematykę i trochę trudno mu teraz uporządkować tą wiedzę. Najpierw algebra. Skoro Rumunia wycofała się z wojny w marcu 1918 roku a rok przedtem wojska państw centralnych doszły do delty Dunaju to znaczy że 5 stycznia 1917 roku państwa centralne nie zajęły całej Dorbrudźy a tylko Dobrudźę do delty Dunaju. O ułamki się nie spieram. Trzeba z rozwagą rozumieć różne określenia w teoriach matematycznych. Podałeś, Szanowny Bruno, przykład palenia bez zaciągania się. Ja ci podam przykład pewnego lingwisty, znawcy staropolszczyzny, który zaczął studiować matematykę. W staropolszczyźnie słowo całka znaczy dziewica. Zatem jakie miałby ów lingwista skojarzenia gdyby się dowiedział że jedną z dziedzin matematyki jest całkowanie gdyby się upierał że znaczenie słowa całka jest takim jak je rozumieli nasi przodkowie? Niekonkretna rzeczywistość, czy może raczej niekonkretny byt, to właśnie abstrakcja. No dobrze. 2 miesiące. Jestem pod wrażeniem. Już pisałem że pisałem na prędce i zamiast Bułgaria napisałem Rumunia.
-
A każdym razie Pierre Renouvin podaje w chronologii PWS że Niemcy zakończyli wycofywanie się na linię Hindenburga 7 września 1918 roku. Oczywiście jest to data umowna bowiem nie zaprzestano walk. Natomiast bitwa o linię Hindenburga rozpoczęła się 25 września tego roku, co można łatwo sprawdzić w necie. Wypadałoby założyć osobny temat. Ja z tego rezygnuję. Dobrze. Szanowny Bruno, że jakoś nie zainteresowało cię co kryje się za symbolami A,B, X, Y bo dopiero bym miał kłopot. Musisz, Szanowny Bruno, wiedzieć że każda teoria jest to jakieś abstrakcyjne ujęcie rzeczywistości nie zawsze odnoszące się do jakiejś konkretnej. To doskonale wyczuwa każdy kto miał na maturze matematykę. Tutaj pod określeniem "brata się" można rozumieć że utrzymuje jakieś relacje. Z tym że rzeczownik relacje nie byłby tu właściwy bowiem w powyższym szkicu teorii chodzi o życzliwe relacje. Może i tak. W końcu ułamki to szkoła podstawowa a dawno temu do niej uczęszczałem. Co do czasu to ktoś tutaj jest niedouczony bowiem z tego co ja wiem to kapitulacja Rumunii nastąpiła 5 marca 1918 roku w Jassach. Była ona nierozerwalnie związana z Pokojem Brzeskim (trzeba myśleć całościowo). To po tej kapitulacji państwa centralne zajęły całą Dobrudźę i ustanowiły wspólny nad nią zarząd. . Potwierdza to że Niemcy są dobrze umocnieni na linii Hindenburga. W końcu chociaż Niemcy ostatecznie osiągnęli linię Hindenburga 7 września to sztaby mogły już należycie ocenić sytuację 4 września. Ten stan rzeczy trwał do 25 września.