lancaster

Fakt , w PRL była gospodarka pieniężna , ale bez towarowa , wiec nastąpił regres do IIRP wymiany towar za towar , a pieniądze ?

Taaaa..... , wśród tego narodu , który tylko krzyczał - daj , daj , daj - był pewien górnik z KGHM ( wysokiej klasy specjalista g. strzałowy )przybysz z Górnego Slunska , który przypadkiem usłyszał ze jeszcze lepsze niż w " Katandze " są dla górników warunki w nowym Górnictwie Miedziowym i faktycznie nowe ładne mieszkanie ( duże , przyznaje bez bicia ) a jak pracował w niedziele i święta państwowe i kościelne to punkty na książeczce "G" za które mógł kupić bez kolejek i łapówek takie skarby jak TVColur "RUBIN" made in CCCP , lub pralkę krajowej produkcji Tylko , no właśnie , tylko za miedz , srebro , złoto i platynę wydobywaną w KGHM , PRL zyskiwał dewizy po cenach wolnorynkowych , a zarobki mój Ojciec miał krajowe i na warunki PRL całkiem przyzwoite - Ale szczerze były to zarobki FIKCYJNE powtarzam FIKCYJNE . Dobra pensja górnicza to równowartość 30 - 40 DM ( marek niemieckich ) Ile zarabiał niemiecki górnik specjalista ? Zdarzało mi się wyjeżdżać do Bundesrepubliki odwiedzić familie , i jako dzieciak zauważyłem ze socjalizm jest do du...py , przywożąc otrzymane w ramach prezentu 100DM stanowiło coś około 30% rocznego dochodu mojego Taty . Polaków za Gierka golono , okradano z zarobków i bogactw naturalnych jak w Kongo Mobutu SeeSEKO ( czy jak mu tam było ) To nie naród krzyczał daj , to Tow.Gierek -brał , bez pytania

Mam błękitną kotkę brytyjska z dobrej krajowej hodowli ( z zachowania i fochów arystokratka w randze co najmniej księżnej z Domu Panującego ), choć w rodowodzie ma przodków z Kanady , UK ( no a jakże ) i Izraela ( ) , niestety jednym z warunków zakupu była sterylizacja ( Hodowcy nie lubią konkurencji ), wiec nie doczekam się od niej małych kociąt , na osłodę losu i samotności , adoptowałem ( anons w gazecie ) Kocie ( obecnie Kocur ) wybitnie potomek chamskich dachowców , bez manier ( je jak prosie ),honoru ( wybitny żebrak jeśli chodzi o pasze ) , wpada w złe towarzystwo ( wraca do domu jak ostatnia łajza po orgiach i bijatykach ), mimo wyraźnych różnic zwierzaki się lubią i tolerują ( oczywiście kochamy je po równo ) :thumbup: Parę lat temu miałem , Żółwia stepowego ale uciekł do ogrodu przekopał się pod ogrodzeniem , i uciekł na łąkę , Uwaga Żółwie są szybkie , podstępne i niewdzięczne , nie ufaj gadom

W kwestii wyjaśnienia : użyłem słowa dotknięte , nie obrażone , ja bylem co najmniej zirytowany , Kolega Pirat wyraźnie tez .

Herr Gott Czy jest jakikolwiek " LEWICOWY " patriota , który nie przewidywałby eksterminacji części narodu polskiego , z przyczyn ideologicznych ? - szlachty - burżujów - prywaciarzy - endeków - itd......

Masz racje gregski , ale FSO mam nadzieje uzasadni swoje stanowisko tj. czemu życzy Polsce nowego okupanta ( w wersji sowieckiej a la 1945 ), albo przeprosi osoby tym życzeniem dotknięte , ja osobiście kładę jego wypowiedz na karb swoistej ekwilibrystyki słownej jaka nasz Szanowny Kolega raczy uprawiać ( np: wypowiedz o zasługach Stalina wobec Polaków )

Co tez Waćpan , aż czytać hadko ,

Samuelu , nad wyraz dla Pana socjologa łaskaw , ja bym z 5% prawdy nie dal .

Herr Gott FSO , masz zaiste oryginalne poglądy , zbyt krotko tu pisuje by przestały mię szzzzokowac . Co do okupanta liczy się "jakość" takowego ,ponieważ jesteś miłośnikiem motoryzacji tak Ci to wytłumaczę np: DDR - dumny producent Trabantów i Wardburgow :thumbup: okupant i szojusznik CCCP Bundesrepublik Deutschland - Audi , BMW , Mercedes und Porsche okupant i sojusznik USA No żeby nie być eurocentryczny : KRLD - chmmm ....ech ...Wózek na bawoły ? sojusznik CHRL i CCCP Republika Korei ( to Ci z południa )- Hyundai , Dew...( obecnie Chewrolet ) itp sojusznik USA

W 1945 , to się nazywało chyba Wojsko Polskie , bez Ludowego co do reszty pełna zgoda PRL tworzyło dobre kino wojenne ( jak się odpuści propagandę to warto obejrzeć , raz jeszcze )

Gross jest socjologiem wiec co do jego warsztatu jako historyka można mieć wątpliwości , dodatkowo jest wybitnie zaangażowany politycznie , określenia katoendecja w jego " książeczkach" podają gęsto i bzdurnie , zadałem sobie wybitny trud przebrnięcia przez wypociny JT , i stwierdzam IMHO pomieszanie faktów z bzdurami ( vide pani z agrafka w kolejce do Milanówka ) , chamska propaganda typu Polacy źli mordercy bo byli szmalcownicy i kolaboranci , Żydzi cacy bo jak się jeden czy dwu na UB trafiło to nie świadczy o wszystkich złe . Naród żydowski poniósł wielka stratę w czasie II Wojny światowej , ale pisanie o Polakach niemal jako o sprawcach tej tragedii , jest nieuprawnione i bezmyślne . Na medal zasługuje , w tym samym stopniu jak Goebbels .

Fakt WKD-KA nie jeździ , ale ja zawsze do pracy jeździłem pociągiem via Milanówek ( mój ukochany , bo mieszkałem na granicy miasteczka ogrodu ) , Brwinów , Pruszków ( ohydne blokowisko ) , dalej Ursus lub Włochy i , za 5 minut W-wa Śródmieście . Zaraz zaraz Dworek Iwaszkiewicza czasem nie jest przy drodze Milanówek - Brwinów , i coś dla facetów - czyli muzeum motoryzacji w Otrębusach

No nie mieszkałem w Grodzisku i wiem ze z Brwinowa masz WKD Wawy cosik z 20 minut , a nie nazwałbym Stolicy "ahistorycznym zadupiem" , dalej w Błoniu starosłowiańskie grodziszcze , a Kampinoska Puszcza ( tez miodzio ) - Mazowia tez jest cool :thumbup:

Zawstydzasz mię , zrób sobie wakacje i wracaj do kraju

FSO , nie tylko, w starym miasteczku Lubawka , jest był , zwykły ewangelicki cmentarz , miejsce prawie magiczne żadnych mogił żołnierskich zwykle kamienne krzyże , pomniki , tablice , miejsce zdewastowane gdzie niegdyś , łapałem z kuzynem wielkie żaby , i w tej dewastacji i braku odwiedzających , cale misterium , zielone od mchu nagrobki , okaleczone jak Wenus z Milo anioły , kości ludzkie bluźnierczo widoczne , napisy w gotyku , przeświecające gdzie nie gdzie zlotem , to miejsca straszne i piękne , którgo warto doświadczyć , ale moja i Fodele mala ojczyzna jest tych miejsc pełna , wszak niemal każda wioska ( vide moja ) ma swój zamek , pałac , lub kościół z średniowiecznym korzeniem , ... ps Koleżanka Avaritia , tez z DS , może regionalne ziomkostwo założymy

To zapraszam na Dolny Slask - szczególnie zasobne są byle woj.jeleniogórskie i legnickie , co kościół to płyty nagrobne od gotyku po renesans , cmentarzy bez liku ciekawe krypty i rzeźby ps coś mi się kołacze , Koleżanka nie pochodzi z tych stron czasem....? z nad Kaczawy czy innej Kwisy lub Bobru ( Bobra ? )

Z mojej strony Twoje stanowisko zawsze było więcej niż akceptowalne Ojciec Reformacji , jest mi szczególnie bliski ( jestem luteraninem ) tak wiec czynnik religijny - szczere odniesienie się Marcina Lutra do odnowy wiary ( często jak słusznie zauważyłeś pomijane ) jest dla mnie osobiście ważniejszy niż sytuacja w krajach niemieckich w tym czasie , ale czynniki wymienione w uprzednim poście umożliwiły kruchej początkowo roślinie reformacji przetrwać i rozkwitnąć ( ale wyszło poetycko ) , co nie udało się innym ruchom reformatorskim jak np: Husytyzmowi .

I ty to nazywasz dziwactwem ? Ja zaczynam , lekturę gazet od nekrologów , zaczynam się zastanawiać czy nie jestem jakimś trzydziestokilkuletnim emo lub innym gothem , bo po cmentarzach się włóczę tych starych poniemieckich ....

Wystarczy porównać konstytucje KP a PRL

No , no , no ....Francuzi , kto by się spodziewał , widocznie Sarko im służy , cóż :thumbup: Full Respect .

Zamek Bolczow , ot mieszkam sobie pod tym zabytkiem i średnio raz w tygodniu w celach rekreacyjnych włażę na górkę za chałupom co by się malowniczej ruinie przyjrzeć ( choć znam każdy kamień i każdy sążeń fosy ) , cala ta historia skłania mnie ku refleksji ze każdy z nas powinien mieć jakiś " własny " zameczek lub inny zabytek pod domem

Cudo :thumbup: gdzie można dostać przyzwoitą reprodukcje powiesiłbym sobie nad kominkiem

Oczywiście masz racje co do wystąpienia Marcina Lutra jako jedynie reformatora religijnego ( początkowo ) , jednakże zdajesz się całkowicie pomijać ważny czynnik zewnętrzny , tj. zmęczenie i zniechęcenie niemieckiego mieszczaństwa i szlachty , chciwością i pasożytnictwem katolickiego kleru ( i koniecznością świadczeń finansowych na rzecz dalekiej Romy i dworu papieskiego słynącego z zgnilizny moralnej ).

Zycie prywatne Iny Benity raczej było jej prywatną domenom ( niech tak pozostanie ) wątpię żeby donosiła lub szkodziła , to raczej wolna żyjąca momentem aktorka , szkoda jej syna żył tylko dwa miesiące , to po prostu straszne , krotki filmik poświęcony pamięci Iny : http://www.google.com/url?url=http://www.youtube.com/watch%3Fv%3DvQNZHGZ7fdk&rct=j&sa=X&ei=z6dATYbEBoWAOqv-oNEI&ved=0CFgQuAIwCw&q=++Ina+Benita++&usg=AFQjCNEikNzxklQvfe1EdMXe1vL-FZqPqA&cad=rja