-
Zawartość
4,062 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Capricornus
-
Dominacja białej legendy napoelońskiej w Polsce. Pewnik?
Capricornus odpowiedział Estera → temat → Epoka napoleońska
Nie no Esterko nawet żartnąć czasami sobie nie można? Trudno jakoś przeboleję ten czerwony paseczek. Wielbiciel tej postaci i epoki powinien chyba pójść po gilotynę. Nawet w żartach brzmi to nieodpowiednio więc proszę się hamować : Amilkar Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale ja zawsze spotykałem się właściwie z uwielbieniem Napoleona, nauczyciele historii (poza jednym, ten był obojętny) wyrażali się o nim w samych superlatywach, same achy i ochy, jaki to wspaniały wódz, polityk, człowiek a jak on kochał Polaków wprost szaleńczo. Wśród kolegów historyków też opinie były z tych pochlebnych może czasami bardziej wyważone z odrobiną krytycyzmu, ale jednak. -
Dominacja białej legendy napoelońskiej w Polsce. Pewnik?
Capricornus odpowiedział Estera → temat → Epoka napoleońska
Moja praca przynosi efekty jak widzę. :roll: -
Zasadniczo, kiedyś pisano na papierze czerpanym (poważniejsze dokumenty na pergaminach) i nie był on wykonywany z drewna jak dzisiejszy. Do produkcji papieru używano starych szmat z dodatkiem włókien roślinnych.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Capricornus odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Z tym, że trudno nazwać ją typem, wyróżniała się ornamentyką głowni a nie określonymi formami konstrukcji. -
Chowanie dokumentów w drewnianych skrzyniach świadczyło o tym, że o nie dbano, chociaż z drugiej strony na ogół wrzucano je do tej skrzyni w rulonach bez jakiejś szczególnej dbałości o porządek. Skrzynie i kufry były standardowym i podstawowym wyposażeniem każdego domu szlacheckiego, mieszczańskiego czy chłopskiego. W takiej skrzyni przechowywano wszystko, co miało jakąś wartość, czasami w droższych były specjalne dodatkowe, oddzielnie zamykane przegrody (taki ówczesny sejf), najczęściej jednak były tylko z jednego lub dwóch boków montowane półki i skrzyneczki z przykrywką lub otwarte.
-
Tu trochę przesadziłeś, łuku też nie używali słabeusze.
-
Tuż przed stanem wojennym i jego początek
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Tylko w zamierzeniu było to działanie mające zapobiec rozlewowi krwi. Parę ofiar na początku i wszyscy się uspokoją nie będzie więcej protestów i użycia siły. Gdyby czegoś takiego nie zrobiono na początku to być może ofiar byłoby znacznie więcej. -
Tuż przed stanem wojennym i jego początek
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Czy aby na pewno był to przypadek, utrata kontroli nad sytuacją? Szczerze mówiąc ja bym nieco powątpiewał. Moim zdaniem było to działanie zaplanowane i wykonane z zimną krwią przez tych na samej górze władzy. Obawiano się oporu może jakiegoś buntu i zamieszek należało, więc od razu brutalnie zniechęcić do takich działań. Prawdopodobnie była to prowokacja i górnicy z „Wujka” dali plamę, dali się podpuścić, zapłacili za to wysoką cenę a rząd dostał to, co chciał. Atak górników na wojsko, samoobronę, kilka ofiar i uspokojenie sytuacji. Ludzie zobaczyli, że to wszystko dzieje się jak najbardziej na poważnie, że wojsko nie chce strzelać, ale będzie, jeśli ich zmuszą i każdy opór będzie stłumiony. Dzięki temu, co stało się na Śląsku cały stan wojenny był w sumie bardzo spokojny. A czy żołnierze by strzelali? Z tym praniem mózgu bym nie przesadzał, fakt byli poddawani pewnej indoktrynacji, ale nie na wszystkich to działało. Głównym argumentem za strzelaniem jest to, co opisał gregski: Broń w rękach daje władzę, daje poczucie siły i bezkarności tym bardziej, jeżeli jest się w grupie. Wystarczy, że paru oszołomów zacznie strzelać inni pójdą w ich ślady, tak działa tłum. Pewnie część będzie strzelać w powietrze, ale wina spadnie na wszystkich. -
Zostań legionistą rzymskim!
Capricornus odpowiedział Teodor → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Spójrz na zwycięskie zdjęcie w konkursie na czele legionistów idzie gość lekko licząc ponad 40 letni. -
Stały kontakt nie musi oznaczać wspólnego działania nawet w obliczu wspólnego wroga.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Capricornus odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Latający prawdopodobnie na zasadzie latawca, według pamiętników sterował nim za pomocą linek, w podniebną podróż wysłał kota i zakładał, że jest w stanie wykonać takiego „smoka”, który podniesie dwóch ludzi. Koszt obliczył na 500 złotych, niestety Władysław IV zmarł a Jan Kazimierz miał inne priorytety. Być może, gdyby drugi z Wazów pożył dłużej, jako pierwsi mielibyśmy flotę powietrzną. Zadajesz. -
Kto pisarzem większym był? Gombrowicz czy Sienkiewicz?
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Książki
Lu Tzy Niestety dla mnie to już tak oczywiste nie jest. Literatura światowa operuje wartościami uniwersalnymi i takie problemy podejmuje ale czy musi ona być lepsza bardziej wartościowa od narodowej? Śmiem wątpić. Nie zapominaj, że świat to nie tylko uniwersum to także ten narodowy zaścianek. Co nie musi oznaczać od razu literatury wybitnej, może to być chłam gorszy od scenariusza „M jak miłość”. Żeby spopularyzować trzeba dawać rzeczy czytalne, czytelne, ale niekoniecznie wybitne wszystko opiera się na promocji. Jedną z najbardziej popularnych i znanych na świecie pisarek jest Daniele Steel, tłumaczona na wiele języków, ale czy to jest wybitna literatura? Nobla dostał za całokształt tak jest napisane w dokumencie przyznającym mu nagrodę. No to jestem pełen podziwu dla komisji noblowskiej. Sienkiewicz dostał nagrodę w 1905 roku a „Wiatr od morza” Żeromski wydał w 1922 roku. Czyli komisja przewidziała, że Żeromski popełni niewłaściwą powieść w przyszłości i dla tego nie przyznała nagrody jemu tylko Sienkiewiczowi. Nie, tu mowa też o czasach dzisiejszych. Nie ja nic nie mylę ja tylko przypominam słowa Dudy-Gracza, to on stwierdził, że nie maluje światowo, że jego malarstwo jest typowym malarstwem regionalnym silnie osadzonym w kulturze polskiej a jednak ta zaściankowość jego obrazów podoba się na świecie. Jeśli wezmę Twoje porównanie to gdyby obedrzeć obrazy Dudy-Gracza z całej otoczki Polskiej pozostałoby czyste płótno a mimo to jego płótna sprzedają się na całym świecie. Jeżeli dla Ciebie zapełnianie obrazu cyferkami jest bardziej światowe i wartościowe to już Twój problem. -
Drzewo geneaologiczne jak je stworzyć?
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauki pomocnicze historii
W urzędzie miejskim akta urodzin, ślubów i zgonów tylko najprawdopodobniej nikt Ci ich nie udostępni, ochrona danych osobowych. Możesz jeszcze poprosić (na piśmie) o odpisy tych aktów podając konkretne osoby i wtedy sami to wypiszą, ale to już kosztuje. Prosisz o to samo. W archiwum możesz i o to poprosić podpowiedzą Ci, jaki zespół musisz sprawdzać by znaleźć to, czego szukasz. Mówię tu oczywiście o Wojewódzkim Archiwum Państwowym w mieście jakimśtam. Tylko idziesz do pracowni i tam pytasz dyżurnego archiwistę a dopiero potem piszesz podanie do dyrektora, bo w podaniu musisz napisać, z czego chcesz korzystać. Archiwiści to na ogół bardzo mili ludzie. -
Drzewo geneaologiczne jak je stworzyć?
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauki pomocnicze historii
Alfabetycznie? Nie, chronologicznie według dat chrztu i jest pewien problem, bo wcześniejsze (chyba już te XVIII wieczne) zaznaczają tylko chrzest bez daty urodzin. Czytasz po kolei. Rosyjski nie jest trudny tylko trzeba nauczyć się alfabetu to podstawa jak już to umiesz to język jest podobny do polskiego. Miasto najczęściej przesyła stare dokumenty do archiwum państwowego (najczęściej w miastach wojewódzkich) a tam spokojnie możesz napisać podanie i udostępnią Ci akta, o które prosisz. Tylko jest znowu mały problem musisz wiedzieć, z jakiego zespołu archiwalnego chcesz korzystać, bo po półkach grzebać Ci nie pozwolą. Jednak jak Viss bardziej polecam księgi parafialne. Chłopska rodzina do XVI wieku? Raczysz żartować, jak dojdziesz w tym przypadku do XVIII wieku to już wielki sukces tym bardziej, że chłopi do XIX wieku raczej nie mieli nazwisk. -
Czy internet już jest/może być nauką pomocniczą historii?
Capricornus odpowiedział Narya → temat → Nauki pomocnicze historii
Pancerny a byłeś tutaj: http://dziedzictwo.polska.pl/katalog/index...ich,cid,173.htm Poza zdjęciami różnych dokumentów są też opisy, w niektórych przypadkach drukowany dokument a nawet tłumaczenia. -
A tego nie wiedziałem. :? Za Wikipedią kilka takich zawołań Szkockich: • Campbell - Cruachan! - nazwa wzniesienia górującego nad posiadłościami Campbellów • Stewart - Creag an Sgairbh! - ("Cormorants Rock") - "Skała Kormoranów"- na cześć pierwszego rodowego zamku • Bruce - Garg'n Uair Dhuisgear - ("Fierce when rosed") - "Wściekły gdy zbudzony" • MacLean - Fear eil’ air son Eachainn - ("Another for Hector") - "Następny za Hektora" - na cześć bohaterów rodowej legendy o siedmiu braciach, którzy w bitwie pod Inverkething (1651), jeden po drugim oddali życie, broniąc swojego ciężko rannego naczelnika, Hektora MacLean. • MacLean (2) - Bas no Beatha - ("Death or Life!") "Śmierć lub życie - część modlitwy św. Kolumby upodobanej przez Klan • MacDonald - Creagan an fhithich - ("The Rock of the Raven") - Skała Kruka - miejsce rodowej twierdzy • Cameron Sons of the Hounds Come Here and Get Flesh! - Synowie psów (szkockie przekleństwo), chodzcie tutaj i zdobądźcie (ew. zabierzcie) mięso
-
Czy internet już jest/może być nauką pomocniczą historii?
Capricornus odpowiedział Narya → temat → Nauki pomocnicze historii
A niby, w jaki sposób? :shock: Internet li i jedynie ułatwia dostęp do jakichś danych natomiast na nim nie możesz się oprzeć badając historię a do tego służą NPH. Znajdziesz fotkę jakiegoś dokumentu to ona Ci nic nie daje, jeżeli nie dokonasz krytyki tego źródła, (czyli dokumentu nie Internetu). -
Akurat mam to pod ręką piękna synteza oczywiście, jeśli ktoś chce się bardziej zagłębić w temat to na tym poprzestać nie może i musi sięgnąć do opracowań tylko heraldycznych. Kilka rodzin i tworzą one tzw. „ród heraldyczny”. Tak nie do końca był pewien niuans. Herb na ogół przechodził z ojca na najstarszego syna bez zmian natomiast młodsi synowie do ojcowskiego herbu dokładali jakiś element tworząc własny i to jest przyczyna, że na zachodzie jest kilka tysięcy herbów a w Polsce kilka setek (200 – 300). Z polskimi herbami wiąże się jeszcze pewna specyfika. U nas herb ma nazwę: Lis, Lubicz, Nałęcz, Lewart itd. W ogóle niezwiązane z nazwiskiem rodu natomiast na zachodzie nazwa herbu to równocześnie nazwisko jego posiadacza. U nas wykształciło się jeszcze coś takiego jak „zawołanie herbowe”, czego nie ma nigdzie indziej, (choć coś w tym guście było we Francji i na Węgrzech). Było to coś w rodzaju zawołania bojowego, które w walce miało skupiać jeden ród, ktoś wykrzyczał zawołanie to reszta rodu wiedziała gdzie należy się kierować lub, że ktoś od nich ma kłopoty. Zawołania były różne, mogły to być nazwy ziem (Pałuki), grodów (Strzegomia), imiona (Godzięba) czasami odwołanie do przedstawień herbowych (Koźlerogi) lub dowcipne (Na piwo). Jest jeszcze jedna rzecz – dewiza herbowa, hasło przypisane do herbu i rodu „To mniey boli”, „Boża wola”, „Boże zdarz”, „do Liwa”.
-
Czy historia alternatywna to nauka historii?
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauki historyczne
Takie zabiegi na pewno uczą myślenia przyczynowo – skutkowego i w takim przypadku jest nawet wskazane by kilka tematów w ten sposób przeprowadzić takich najbardziej kontrowersyjnych. Jest metoda „drzewo decyzyjne”, która właściwie opiera się na tworzeniu takich alternatyw. Co by było gdyby…. -
Cicha muzyka w tle by nie przeszkadzała powiem więcej w wielu przypadkach nawet uciszyłaby młodzież i wcale nie musi to być muzyka związana z epoką, oczywiście musisz zrobić pewien ukłon w ich stronę i czasami puścić ich muzykę. Choć nie przeczę, że wśród innych nauczycieli pewnie nie byłoby to zbyt popularne.
-
Tarcza, figura herbowa (czy jak tam to się nazywa), barwy, klejnot, hełm, labry i korona. A wprost przeciwnie w porównaniu do zachodniej Europy w Polsce herbów jest bardzo mało. Ze starych znaków własnościowych, legendy herbowe nie mają tu zbyt wiele do powiedzenia.
-
Jak dzisiaj można uzyskać herb?
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauki pomocnicze historii
Wpisywać to sobie możesz wszelkie sir, tytuły hrabiowskie itp. Nawet na oficjalnych dokumentach tylko nie mają one żadnego znaczenia dla odbiorcy. Pomimo wpisanych tytułów w Polsce nadal będziesz: -
Hetman Stanisław Żółkiewski - ocena
Capricornus odpowiedział ciekawy → temat → Wazowie na tronie polskim
Nie no, hetmana mieli się albo bać albo czuć do niego szacunek Tatarów bać się nie mogli, z nimi mieli walczyć. Trudno pokonać przeciwnika, którego się boisz. -
Kiedyś czytałem w jakichś wspomnieniach o przygotowaniach bojowych. Spora część przyszłych powstańców w konspiracji miała zajęcia teoretyczne, trzymała broń w ręku, umieli ją rozłożyć i złożyć wiedzieli jak celować i jak strzelać, ale strzelali tylko na sucho. Mieli pewne „ćwiczenia bojowe”, wyjeżdżali na majówki do lasu i tam urządzali „manewry”, kije imitujące broń, kamienie jako granaty i rzut do dołka imitującego czołg. Ćwiczyli też pewne założenia taktyczne. Wszystko to jednak musiało wyglądać jak niewinna zabawa w razie nakrycia przez Niemców.
-
Trylogia a prawda historyczna
Capricornus odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Kiedyś gdzieś czytałem, że Sienkiewicz wcale nie przesadził opisując obrady kozackie, oparł się na jakichś pamiętnikach. Pamiętam, że odpowiedni fragment był tam zamieszczony i był prawie identyczny z opisem z Trylogii. Wzbogacił swoją relację o zabójstwo, ale to tak dla podniesienia dramaturgii opowieści. A Kozacy to przecież dzicz była, więc taki opis mnie nie dziwi.