Skocz do zawartości

Capricornus

Użytkownicy
  • Zawartość

    4,062
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Capricornus

  1. Ale Catlin jest sporo starszy obraz pochodzi z lat 1838 – 1848. Załapał, bo takie strzelby faktycznie istniały, ale nie były produkowane specjalnie dla Indian, co nie znaczy, że któremuś taka nie mogła się dostać. W tamtych czasach jedynym sposobem (no może nie jedynym, ale najprostszym i najtańszym) podniesienia celności i zasięgu broni palnej było właśnie wydłużenie lufy i trafiały się takie, dwumetrowe kurioza. Nawiasem mówiąc kiedyś zwiedzając Kozłówkę trafiłem (szczęściarz ze mnie) na wystawę czasową poświęconą broni myśliwskiej i tam właśnie widziałem taką na oko dwumetrową strzelbę, jedną jedyną, prawdopodobnie nie były zbyt powszechne i popularne. Istnienie takich długich strzelb nie zmienia faktu, że na żadnej znanej mi rycinie ani obrazie nie przedstawiono Indianina z takową, co według mnie jest dowodem na to, że nie istniało coś takiego jak wydłużanie luf specjalnie po to by zgarnąć więcej skórek od tubylca. Dobre, nawet bardzo dobre, uśmiałem się po pachy. :clap: :mrgreen: Wyobraź sobie nabijanie strzelby z końskiego grzbietu, skupiony ubijasz proch a tu nagle świstak przepłoszy konia ten staje dęba i… albo lepiej ponosi i… A nawet jak nabijesz to strzel z końskiego grzbietu z czegoś takiego, trzeba zejść, strzelić i znowu na koński grzbiet…. To ja już wolę stołeczek. A z drugiej strony to Indianie na prerię trafili z łukami, gdy zdobyli konie łuki uległy skróceniu z 2 metrów do 1,5 metra. Broń palna to dla Indian prerii nieco późniejsza historia niż migracja.
  2. Uzbrojenie Słowian.

    Jakie?
  3. Chyba nie, choć nie wykluczam takiej możliwości. Griffing popełnił całe mnóstwo takich obrazków jak chcesz kupić chodzą po 150$ pewnie + koszty wysyłki z USA. Ale te obrazki wkleiłem tylko, dlatego że fajne są, chodzi mi głównie o ten pierwszy autorstwa Catlina. Znam jeszcze parę takich obrazów z przełomu XVIII i XIX wieku, jakoś nie mogłem ich znaleźć w necie, i żaden z nich nie ukazuje Indianina z jakąś wyjątkowo długą strzelbą. Najdłuższe, porównując do portretowanej postaci mają góra jakieś 170 cm (są równe z trzymającym ją Indianinem) a takie możesz i w polskich muzeach zobaczyć. No chyba, że ktoś udowodni, że są to właśnie te sprzedawane Indianom.
  4. To może znowu się wtrącę. Wszystko poszło o mój sprzeciw względem teorii, że rolnictwo rozwinęło się z lenistwa, natomiast obaj podnosiliście kwestię większej wydajności rolnictwa na zbieractwem. Jest jednak jeszcze jedno, ale. Czy sama wydajność wystarczy do zmiany trybu życia? Moim zdaniem nie, musi nastąpić jeszcze jedna rzecz brak alternatywy łowiecko – zbierackiej. Dopóki wystarcza zwierzyny i dziko rosnących roślin do wyżywienia grupy nigdy nie przejdzie ona na rolnictwo. Najlepszym przykładem są tu Indianie. Na wschodnim wybrzeżu zajmowali się rolnictwem, ale gdy zostali zepchnięci na Wielkie Równiny porzucili to zajęcie z radością zajmując się łowami na bizony. Teren, na którym się osiedlili nadawał się do prowadzenia gospodarki rolniczej jednak obfitość zwierzyny i dzikich roślin nadających się do jedzenia spowodował, że wrócili do łowiectwa.
  5. A coś więcej na temat tych o stopę dłuższych flint można prosić? I zabawię się w Sargona, jakieś źródło na potwierdzenie wyjątkowej długości strzelb indiańskich bym prosił, tylko bez powieści Coopera i jemu podobnych Tu masz link do portretu z pierwszej połowy XIX wieku: http://americanart.si.edu/images/1985/1985.66.309_1b.jpg A tu parę linków do obrazków Roberta Griffinga: http://www.oldgloryprints.com/View%20From%20the%20Castle.htm http://www.oldgloryprints.com/He%20Befrien...e%20Greatly.htm http://www.oldgloryprints.com/The%20Conspiracy.htm http://www.oldgloryprints.com/Only%20a%20M...20of%20Time.htm http://www.oldgloryprints.com/Friends%20Under%20Fire.htm
  6. Celowo? Coś więcej na ten temat można? One były celowo długie, bo to była broń myśliwska.
  7. W jaki sposób się dziedziczy i nabywa szlachectwo?

    Prawem państw zaborczych. Fajnie, najpierw negujesz tytuły nadane przez zaborców, ale spokojnie uznajesz odebranie szlachectwa przez te państwa.
  8. Polacy i ich odpowiedzialność za zagładę Żydów

    Czy na 3 i 4 zdjęciu przedstawieni są żołnierze Wehrmachtu czy innych formacji? http://grossmanproject.net/the_holocaust.htm
  9. W jaki sposób się dziedziczy i nabywa szlachectwo?

    Ale nadal wywodziła się z szlachty Rzeczpospolitej, co robili w czasie zaborów i z kim się kumali tego nie zmieni i właściwie nie ma nic do rzeczy.
  10. Quiz Średniowiecze

    No dobra niech tam będzie. Urząd arcykanclerza łączono jeszcze z godnością biskupa Besançon, Grenoble i Vienne. Zadaj następne.
  11. Te nadwyżki wcale nie były tak duże, oblicza się, że wydajność rolnictwa we wczesnym średniowieczu wynosiła około 2 – 3 ziaren z kłosa w początkowym stadium rolnictwa pewnie nie było lepiej. Akurat koń dał nieco inny efekt, ilość mordowanych bizonów uległa zmniejszeniu. Po zdobyciu koni Indianie zmienili sposób polowania. Na końskim grzbiecie ścigano stado i strzelano do poszczególnych sztuk część zwierząt zawsze uciekła, gdy polowali pieszo często spychano w przepaść całe stado.
  12. W jaki sposób się dziedziczy i nabywa szlachectwo?

    Czy po zaborach szlachta przestała być szlachtą? Polskie prawo przestało obowiązywać, ale nadal w żyłach tych ludzi płynęła „błękitna krew”. Tytuły szlacheckie owszem polskie nie były, ale samo szlachectwo swymi korzeniami sięgało Rzeczpospolitej i o ile hrabia, książę był rosyjski czy niemiecki to jako szlachcic był polski. Szlachectwo odebrała im dopiero konstytucja marcowa.
  13. Życie na wsi a życie w mieście

    No i niedouczone mieszczuchy mają rację uprawa ziemniaków to też praca na roli.
  14. Uczestnictwo duchownych w polityce świeckiej

    W kościele katolickim nie ma rozwodów wiec papież nawet gdyby chciał nie mógł go dać.
  15. Quiz Średniowiecze

    Ale nadal nie jest to pełna odpowiedź. Jeszcze poczekam.
  16. Quiz Średniowiecze

    Będę dociekliwy, bezczelny i wredny. :twisted: Kto w kancelarii królów niemieckich pełnił funkcję arcykanclerza?
  17. Ależ to całkiem niezamierzone. Nie zupełnie, w tym właśnie roku w ramach reorganizacji archiwum połączono Archiwum Metryki Koronnej, Archiwum Koronne, Archiwum W. Ks. Litewskiego oraz archiwum skarbowe. Inwentaryzacja Archiwum Koronnego została dokonana w 1730 roku prze Franciszka Miklaszewskiego. Następnej nie było archiwum to przejęto z dobrodziejstwem inwentarza. Ale na stronie: http://www.przodek.pl/arch-arch.htm, znalazłem to, co i Ty: „Archiwum Koronne Warszawskie […] Inwentarz sporządził 1765 metrykant I.L. Nowicki.” To błąd, ale skoro takie dane są mogę zaliczyć albo zadać następne niech może Pancerny zadecyduje.
  18. Bo ostatnia miała miejsce wcześniej. Może nie zauważyłeś, ale ja pytałem o Archiwum Koronne a Kadrinazi chyba nie wiedział, o jakim archiwum znalazł informację, podejrzewam, że znalazł inwentaryzację Archiwum Metryki Koronnej a to nie to samo archiwum.
  19. Życie na wsi a życie w mieście

    Morena – Ty to nazywasz górą? Błe, ja miałem na myśli coś od 1000 m. n.p.m. Znaczy południowe peryferie miasta?
  20. Największe zbrodnie czasów nowożytnych

    Nie przesadzajmy z oczernianiem Cromwella jego poprzednicy i następcy też sobie nieźle w Irlandii poczynali.
  21. Niestety nie. Za późno i nie ten osobnik.
  22. A z tą pewnością efektów też bym nie przesadzał wystarczy, że rok był za suchy albo za mokry i mamy klęskę nieurodzaju, plony nie są takie wysokie jak wcześniej. Efekt niesprzyjającej pogody – głód i śmierć głodowa. Takie klęski głodu powtarzały się, co jakiś czas jedna z ostatnich w Europie to XIX wiek w Irlandii. O Afryce wspominać nie będę. Cienko wygląda ta pewność efektów.
  23. Życie na wsi a życie w mieście

    Jak to nie ma, trzecia możliwość i właśnie ją kliknąłem. W lesie to se dopiero można połazić. Choć najbardziej odpowiadałby mi las z górami, bagnami, morzem itd. (full wypas), ale nie ma letko albo rybki albo akwarium nie można mieć wszystkiego.
  24. Najwyraźniej się nie rozumiemy. Pisząc o pustyni Kalahari podaję przykład, że w skrajnie nieprzychylnych do życia warunkach w przypadku gospodarki zbieracko – łowieckiej do utrzymania się wystarczy 4 godziny pracy dziennie na terenach gdzie warunki są przyjaźniejsze chociażby przywołana przez Ciebie Wyżyna Głubczycka czas pracy odpowiednio się skracał dochodząc nawet do 1 – 2 godzin dziennie przy tej samej gospodarce. Na tej pustyni nikt ziemi nie uprawiał i chyba dziś też tego nie robi dane o czasie pracy rolnika dotyczą terenów do uprawy się nadających a więc m. in. Wyżyna Głubczycka. I zaczęli ryć ziemię kopaczkami, bo za parę tysięcy lat wynajdziemy ciągnik i kombajn i będzie nam łatwiej. Lu Tzy, utrzymanie, w to wlicza się nie tylko polowanie a i te kobitki grzebiące w ziemi i szukające korzonków.
  25. Więc twierdzisz, że w okresie neolitu uprawa roli stała na wyższym poziomie niż dzisiaj? Życie Buszmenów niewiele się zmieniło od paru wieków do dziś część z nich posługuje się łukami i o nich mowa w tych obliczeniach. Jeśli miałbym obstawiać to długość pracy rolnika dzisiejszego (wszelkie maszyny rolnicze) to dałbym im jakieś 6 -7 godzin pracy dziennie. Pustynia Kalahari raczej do takich terenów nie należy. Ale w tych obliczeniach uwzględnia się te nieudane polowania. Zauważ jednak jedną rzecz, pouganiają się za zwierzyną przez cały dzień, fakt, że trochę się zmęczą, ale jak stukną taka antylopę to mają żywność na tydzień a w rolnictwie? Przekop kawałek ziemi za pomocą prymitywnej kopaczki (nie od razu mieli pługi czy radła), zasiej, pilnuj żeby nic tego nie zjadło, zetnij to za pomocą sierpa, wymłóć ręczne, zmiel ziarno na mąkę (te najstarsze żarna miały szalenie wysoką wydajność – pół dnia na jeden posiłek), przechowaj ziarno przez cały rok to dosyć pożądany łup dla sąsiadów. To wszystko sprawia, że rolnictwo jest bardzo praco i czasochłonnym zajęciem. I dlatego twierdzę, że tej tezy: Utrzymać się nie da.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.