-
Zawartość
4,070 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Capricornus
-
Normalnie, pełne było rozmów, zabaw, gier, muzyki, poezji, intryg i romansów. Eunuchowie (kastraci). Hierarchia? Oczywiście, że istniała. Najważniejsza była pierwsza żona potem była druga i tak dalej. Zdarzały się kobiety, które zza krat haremu rządziły całym państwem. I oczywiście wszystko zależy od tego, co to był za harem.
-
Stosunki małżeńskie i seks w średniowieczu
Capricornus odpowiedział flora → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Wprost przeciwnie, nie byłoby tyle poezji miłosnej z tego okresu. Ukradkowe spotkania, spojrzenia, skradzione pocałunki były raczej rzeczą powszechną. Średnia życia wynosiła 30 lat, co nie znaczy, że w tym wieku było się staruszkiem było wielu ludzi, którzy dożyli 60 lat i więcej. Wiek sprawny do małżeństwa to 12 lat dla kobiety i 14 lat dla mężczyzny, co nie znaczy, że tym właśnie wieku brano ślub. Te lata dotyczyły bardziej rodów panujących (sojusze) niż resztę społeczeństwa. Nie znaczy to jeszcze, że 12-latki rodziły dzieci, ślub nie musi oznaczyć natychmiastowego pożycia małżeńskiego. -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Czytając to dochodzę do wniosku, że jesteś człowiekiem całkowicie pozbawionym instynktu samozachowawczego i gotów jesteś umrzeć z głodu byle tylko pokazać innym, że jesteś od nich lepszy, bogatszy, ważniejszy i uważasz, że wszyscy są tacy sami. Nie rozumiem tylko, na jakiej podstawie. -
E, sorki ale to nie to.
-
Wiesz, kto to napisał? Fajnie, możesz powiedzieć bom ciekaw przeokrutnie. I chętnie przeczytam to jeszcze raz masz gdzieś ten tekst?
-
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Ale nie zawsze, strzelby nie zmieniano, co sezon, więc ten cennik bardziej dotyczył reszty kupowanych produktów niż broni palnej. Poza tym, co z cennikami, które obaj podawaliśmy 10 -16 – 20 skórek za strzelbę? Masz gdzieś ten raport o Indianach, na który się powołujesz? Chętnie bym go przejrzał. Jakoś to do mnie nie przemawia. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się indywidualne podejście handlarza. -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Tylko legenda mówi o cenie strzelby za stertę skórek jej wysokości i produkcji wyjątkowo długich strzelb dla Indian a to nieco komplikuje to wyjaśnienie, bo tego ono nie rozwiązuje, tym bardziej komplikuje je sterta tej samej wysokości za zaopatrzenie bez strzelby. I jeszcze jedno, jak ma się sterta 600 skórek z oficjalnymi cennikami 16 – 20 skórek bobrowych za strzelbę? -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Tylko to zaopatrzenie to obok strzelby jeszcze proch, kule, jakiś garnek, koc, siekiera, trochę żywności, nóż i pewnie jeszcze parę innych sprzętów. Poza tym strzelby nie kupowano, co sezon, miała chyba nieco większą wytrzymałość niż rok a z tego, co napisał Harry wynika, że dług zawsze wynosił 600 skórek to chyba jednak nieco zmienia cenę broni. -
Parę zdjęć skrytykowałem to może teraz jedna moja starożytna fotka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a7b0a41e15cb89d4.html
-
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Coraz bardziej lubię ten temat, prawie za każdym razem, gdy tu zaglądam obdarzasz mnie jakimś nowym odkrywczym stwierdzeniem. A to, że Indianie wschodniego wybrzeża USA strzelali z muszkietów Cotesa, a to, że żywili się tylko korzonkami i jagodami, a to, że mnie do czegoś przekonałeś. Teraz pewnie zaczniesz udowadniać, że Inuici uprawiali jęczmień na ziemi gdzie prawie nie ma gleby, wieczna zmarzlina zaczyna się od jakichś 10 centymetrów w głąb ziemi, najwyższe drzewa rosną na jakieś 15 – 20 centymetrów, gdzie lato ma średnią temperaturę wysokości 5˚ - 10˚C. Jeszcze trochę a dowiem się, że stawiali szklarnie i hodowali bananowce żeby stworzyć na dalekiej północy republikę bananową. Harry No i o to właśnie chodzi żeby nie dopuścić do walki wręcz a punktować przeciwnika na takim dystansie, na którym nam nie zaszkodzi. -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
To chyba ja nie zrozumiałem, co pisał harry, bo dla mnie te „trade gun” to nie była produkcja dla Indian tylko ogólnie na sprzedaż, dla każdego. Ciężko byłoby jeszcze mieć nadzieję na znajomość marki u Indian, przeciętny nie umiał czytać i nie miał pojęcia, co to jest ten "London". -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Tomasz N Jak mówiłem, Westerny to nie najlepsze źródło, Jeśli chcesz się czegoś konkretnego dowiedzieć o Indianach to musisz sięgnąć po literaturę fachową. Na początek polecam wprawdzie nie fachową a powieść dla młodzieży: trylogia Szklarskich ?Złoto Gór Czarnych? obraz Indian jest tam mocno wyidealizowany, ale prawdziwszy od tego, co zobaczysz w Amerykańskich produkcjach typu ?Dyliżans?. Jak sobie poczytasz to będziesz wiedział jak wyglądała kapitulacja i złożenie broni przez Indian, często po prostu wycofywali się dalej na zachód albo broń im pozostawiano, bo to przecież myśliwi. A teraz London jako źródło. Po pierwsze, igloo nie było stałym mieszkaniem Inuitów tylko siedzibą tymczasową. Po drugie, tą gorzałkę to produkowali pewnie z jęczmienia, który uprawiali na polach z tyłu igloo. Harry A ilu chodziło? Większość nie miała o tym pojęcia, pewnie nawet szeregowych żołnierzy z tym nie zapoznawano wystarczyło, że wiedzieli jak mają celować. Harry Lu Tzy Jak już tak lubisz porównania z samochodami to podam Ci taki przykład. Jesteś kierowcą rajdowym i jest to dla Ciebie źródło utrzymania, w myśl tego, co postulujesz powinieneś sobie kupić samochód na rajdy wielki, piękny, drogi, super wygodny, ze skórzaną tapicerką i w ogóle nie zwracać uwagi na to, jaką prędkość ten samochód rozwija, jakie ma przyśpieszenie, jaki jest zwrotny itd. Strzelba to nie przedmiot luksusowy chyba, że ma ich kilka, jedną ogromną żeby paradować przed ludźmi a reszta do polowania. Ogon pawia i lwia grzywa wcale nie są takie absurdalne skoro samice wybierały samców po sile i wyglądzie a zauważ, że ewolucja zatrzymała się na pewnym etapie. Samice nadal preferują pawie o dużym i pięknym ogonie, ale ogony samców już dalej nie rosną, bo osiągnęły pewien krytyczny rozmiar, parę centymetrów dłuższy o oznaczałoby to śmierć ptaka, bo nie byłby w stanie polecieć uciekając przed drapieżnikiem. To samo miałbyś ze strzelbą do pewnego momentu może być coraz dłuższa, ale w momencie, gdy to traci sens długość jej się zatrzymuje. Myślisz, że Indianin skazałby się na śmierć głodową dla posiadania strzelby dłuższej niż pozostali? Ak_2107 Takie długie strzelby istniały też w Europie nie można pewnie mówić o jakiejś wielkiej ich popularności, ale i w Ameryce nie były one jakieś super popularne. Vissegerd Napisał dwie czy trzy książki o Indianach i o tym nie słyszał? Dziwne, bo to bardzo popularna legenda, ale tylko legenda wbrew temu, co postuluje Tomasz N. -
Ciekawe i smaczne, ale chyba się nie potwierdzi a żeby było weselej to gdzieś niedawno wyczytałem, że skrzydła nosiła nie tylko husaria, ale i pancerni i Tatarzy a pewnie zdarzało się też i jeździe lekkiej. Vissegerd Robienie szablą w niczym nie przeszkadza zauważ, że początkowo skrzydła były krótkie z czasem urosły do horrendalnych rozmiarów sięgając nad głowę jeźdźca i były one prawdopodobnie używane tylko w czasie parad. Tylko wtedy husaria miała już tylko funkcje paradne.
-
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Karabin i samochód to nie to samo i trudno to porównać. Hammer nie będzie źródłem utrzymania jego posiadacza a tylko drogą i efektowną zabawką posiadacza długiej i nieefektywnej strzelby bardzo szybko przestałoby być stać na nią, bo ci z krótszymi byliby skuteczniejsi. Ergo wyrzuca taką broń i zaopatruje się w normalną, jeżeli nie zrobi tego to znaczy, że jednak ma ona zalety, które podnoszą jej skuteczność. -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
W czym? Ja nie czuję się przekonany do żadnego z Twoich stwierdzeń. I chyba mnie nie zrozumiałeś a poza tym kłania się u Ciebie całkowita nieznajomość tematu(westerny to nie najlepsze źródło). Indianin nawet z najlepszą i najnowocześniejszą bronią nie miałby żadnego poważania wśród współbraci gdyby nie potrafił za jej pomocą utrzymać rodziny. Tak i po złożeniu broni, gdy wywoływali następne powstanie to większość miała broń palną a przecież powinni być bezbronni. A kto twierdzi, że wszystkie miały przetrwać? Chodzi o to, że w przypadku większej popularności długich strzelb wśród Indian powinno ich przetrwać do dzisiaj znacznie więcej niż krótkich a tego nie ma. Czy po tych pozostałościach możesz stwierdzić, jakich czołgów mieli najwięcej? -
Znaczenie i konsekwencje podboju Ameryki przez Europejczyków w historii
Capricornus odpowiedział Estera → temat → Ameryka Prekolumbijska
No przecież o tym pisałem, Hiszpanie mieli jeszcze to szczęście, że udało im się pojmać tego ważniejszego. -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
W swoim poprzednim tekście. Kwestią mody? Po pierwsze, jaki status może mieć wojownik, który paraduje z długaśną strzelbą i w nic nie może trafić a reszta z krótszymi trafia i jest w stanie utrzymać rodzinę? Po drugie nie masz żadnych dowodów na jakąś wyjątkową popularność tych wyjątkowo długich strzelb wśród Indian poza zdjęciem jakiegoś współczesnego rekonstruktora. Po trzecie tu chyba jest błąd, 30 cali to mniej niż 60 cali, chyba, że chodzi o estymę krótkiej broni. Wyglądałoby, więc na to, że wszyscy mieli te długie a tylko nieliczni krótkie, ale to zaowocowałoby dużą ilością tej długiej broni pozostałej po Indianach a tego nie ma. Na kursy z balistyki nie chodzili, ale który z białych traperów, rolników, osadników chodził? Poza tym nie traktujcie Indianina jak idioty, biały powiedział, że taka długa jest lepsza, więc nie patrzy, że nie trafia a ci z krótkimi trafiają ma lepszą i koniec. -
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
I Holendrzy na widok maksymalnie 92 stuletnich arkebuzów stwierdzają ze Indianie są lepiej od nich uzbrojeni???? I przez sto lat nadal mają tyle prochu i kul? I niby jak miały one dotrzeć z Meksyku na wschodnie wybrzeże USA? Rozumiem, że to taki żarcik. Ak_2107 chyba obalił Twoje obalenie mitu. -
Wyginięcie neandartalczyków
Capricornus odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
A ja myślałem, że Sargon mnie wyręczył. Kiedyś czytałem na ten temat artykuł. Chodzi tu o ślady na czaszce, coś tam było, że czasami mózg zostawia jakieś ślady, nie odcisk, bo to chyba niemożliwe, na podstawie tych śladów można wnioskować o pofałdowaniu równym jak u Homo Sapiens. W innym artykule nie było ani słowa o śladach natomiast analizowano unaczynienie czaszki a co za tym idzie i mózgu, wychodziło na to, że i u jednego i u drugiego unaczynienie było takie samo i na tej podstawie wysnuwano wniosek o takim samym pofałdowaniu. Stwierdzono taka zależność im bardziej ukrwiony mózg tym bardziej pofałdowany. Tylko nie proście mnie o tytuły i autorów, dawno czytane (jak większość tego, co czytałem na różne tematy) i to, co piszę, piszę z pamięci, coś tam jeszcze zostało. -
Wyginięcie neandartalczyków
Capricornus odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
A co to ma do rzeczy w związku z doborem naturalnym Neandertalczyków i za dużą głową ich noworodków? A jakieś dowody na większą inteligencję są? Nie chodzi o wielkość mózgu tylko o jego pofałdowanie. -
Wybacz, ale po pęknięciu to żelazko jeszcze się trzyma, nie odpada od trzonka i tu masz kwestię włókien.
-
A co według Ciebie mógł zrobić? Pojechał właściwie po prośbie i miał rzucać oskarżenia na Francuzów? To dopiero byłby „polityk wielkiego formatu”.
-
Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)
Capricornus odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Czyli po raz kolejny upada mit o produkcji wyjątkowo długiej broni by wyłudzić od Indian więcej skórek bobrowych. A tak nawiasem mówiąc ja też podawałem Ci kiedyś cenę strzelby w skórkach. -
Nie, sorki zapędziłem się trochę w kozi róg, negując tuleję zanegowałem przez przypadek i pierścień. Jedno jest pewne lekkie uderzenie nie wystarczy a przy dobrze wykonanym kosisku i właściwym zamocowaniu kosy nawet po pęknięciu nadaje się ona jeszcze do użytku. Kosisko to nie kij od szczotki, sama jego grubość zwiększa wytrzymałość. I jeszcze małe pytanko: jak pękła Twoja doświadczalna ?kosa?? A byłby jeden bardzo prosty sposób by zapobiec pęknięciu kosiska. Wystarczyło podczas przekuwania na sztorc wykręcić trzon o 90? i nie są potrzebne pierścienie. Ciekawe czy coś takiego stosowano? Fakt, że miejsce skręcenia trzeba by wzmocnić jakimś żebrem.
-
Teoretycznie tak, ale w praktyce różnie to bywa. Owszem nigdy nie w poprzek, ale często zdarzają się odchylenia od kierunku włókien. Spróbuj złamać taki trzonek od miotły, będzie pękał wzdłuż włókien, ale często to wzdłuż jest pęknięciem na ukos.