-
Zawartość
4,062 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Capricornus
-
Zakon pomimo klęski pod Grunwaldem był jeszcze silny i był nadal poważnym graczem w tej części Europy, nadal mieli dobrą prasę. Gdyby każdy po jednej klęsce szedł do odstrzału to mielibyśmy jedno państwo w Europie. Nie zapominaj też, że byli to zakonnicy, święci rycerze, to też się liczyło. Wystarczyło by poparcie, ochotnicze posiłki, klątwa papieska... Zniszczenie zakonu mogło posłużyć za pretekst...
-
A Ty znowu nie rozumiesz, nie chcesz zrozumieć albo po prosu nie czytasz. Zobacz co napisałem jeszcze raz i podaj mi inny schemat zdobywania zamku, taki, którego nie wymieniłem. To akurat każdemu robi różnicę, nie tylko Polakom. Spin Przed Grunwaldem mieli spore poparcie na zachodzie Europy, dlaczego mieliby je stracić po?
-
Itd. Poproszę o źródło tych informacji. A ten PRL to kogo okupował?
-
Najważniejsze wydarzenia i odkrycia prehistorii
Capricornus odpowiedział Achilles → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Sęk w tym, że niektóre naczelne intencjonalnie produkują narzędzia, żeby było jeszcze fajniej, niektóre naczelne przechowują narzędzia na przyszłość. -
No i wszystko jasne. Kto Ci takich bredni naopowiadał? Sekcjonując małpy, najprawdopodobniej nie dokonał żadnej sekcji zwłok ciała ludzkiego, popełnił parę błędów, które ciążyły później na naukach medycznych. (Twierdził, że powietrze z płuc trafia do serca) Na jego pracach opierało się całe średniowiecze i renesans. Jego odkrycia nie mogły być odkrywane w XIX wieku bo cały czas były znane. Tak, a świstak siedzi... W XIX wieku po raz pierwszy zastosowano narkozę (eter) a nie znieczulenie. Metody na znieczulenie mieli też i w średniowieczu chociażby opium (co więcej, zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa uzależnienia). Chodzi Ci tu o to, że w Europie dopiero w XIX wieku zaczęto leczyć złamania i amputować kończyny? Gdzieś Ty to wyczytał? Pierwsza wzmianka w Polsce o pourazowej trepanacji czaszki jest w kronice Galla, o odkryciach trepanowanych czaszek nie wspomnę. A spojrzyj no jaki jest skład dzisiejszych leków, podpowiem, zioła i inne substancje. Co zabawniejsze nadal stosuje się te same zioła co w średniowieczu. One naprawdę były skuteczne.
-
A Ty znowu nie rozumiesz. Niby dlaczego wszystkie oblężenia miałyby trwać krótko i kończyć się sukcesem? W takim przypadku nie budowano by zamków. Wszystko jest kwestią czasu i środków jakimi dysponujesz, każdą twierdzę można zdobyć i wszystkie zdobywa się tak samo niezależnie od wielkości, położenia, przygotowania, załogi. Zablokowanie zamku, szturmy, próby rozbicia bramy lub murów, próby wejścia na mury, niszczenie zaplecza twierdzy, po wejściu rzeź załogi i mieszkańców względnie bez takich atrakcji. Wszystko razem lub oddzielnie, pojedyncze elementy lub różne zestawy. Rzym zdobył Kartaginę bo dysponował czasem i środkami, Aleksander zdobył Tyr bo dysponował czasem i środkami, Chmielnicki nie zdobył Zbaraża bo zabrakło mu czasu... Schemat zdobywania twierdzy jest ten sam, nie znaczy to jednak, że każda twierdza musi paść. Może znasz inny schemat oblężenia? Co robiło różnicę?
-
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
A czy ja pisałem, że pisałeś? Do penetracji wybrzeża nadają się jak najbardziej, do penetracji wybrzeża można użyć nawet pojedynczego pnia. Nie nadają się do dalszych podróży morskich, jeżeli skala tratwy i wiosła jest zachowana to była to jedno- góra dwuosobowa "łajba" bez większych możliwości przewiezienia prowiantu. Szczerze mówię, chciałbym się czegoś dowiedzieć o tych łódkach, możesz? Ale tym kontaktom nikt nie zaprzecza, tylko czy można było z nich skorzystać? Czy przybysze zakładali osady w Australii? Czy uprawiali tam ziemie? Czy może były to tylko sporadyczne i krótkotrwałe wizyty mające na celu niewielki handelek i uzupełnienie zapasów względnie odpoczynek. Nie stać mnie na jedyne dwa dolce. -
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
Wątpię. Żadna roślina zbożowa nie rosła w Australii, roślin okopowych też nie było, drzewo chlebowca nie występuje, sagowce są ale nie te, z których wyrabia się mączkę sago. Australia na prawdę jest upośledzona jeśli chodzi o rośliny uprawne. Jeśli chodzi o zwierzęta to jest taki przepis na danie z ptaka. Nie pamiętam o jaki gatunek ptaka chodziło ale przepis brzmiał tak: Ptaka oskubać, wypatroszyć, wrzucić do garnka, przycisnąć kamieniem i zalać wodą tak by kamień był przykryty. Następnie należy gotować tak długo aż kamień stanie się miękki. Potem wyrzuć ptaka a zjedz kamień, jeśli naprawdę musisz coś zjeść. To nieźle obrazuje przydatność spożywczą zwierząt Australii. -
Co masz do medycyny w czasach średniowiecza? Co o niej wiesz, że wydajesz tak kategoryczne osądy?
-
Jeśli potrafisz, nie ma problemu, jeśli nie potrafisz to i tego pierwszego działania nie rozwiążesz. Kwestia czasu, na dużą twierdzę potrzeba go więcej niż na małą nawet przy szczupłej i średnio przygotowanej załodze. Natomiast trudno obronić tezę, że Polacy nie potrafili zdobywać zamków, zdobywali, to znaczy że umieli. Wielkość zamku nie ma znaczenia jeśli chodzi o umiejętności, zdobywa się go tak samo.
-
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
Ile dzisiejszych roślin uprawnych pochodzi z Australii? Ile zwierząt hodowlanych pochodzi z Australii? -
Te dwa argumenty są fajne. Czym przejawiał się ten brak umiejętności oblężniczych, ile razy Polacy próbowali zdobyć jakiś zamek bez powodzenia, jaki to procent wszystkich polskich oblężeń? Może Polacy nie umieli zbudować prostej drabiny, nie potrafili wejść po kradzionej? Może nie umieli zbudować żadnej machiny oblężniczej, nie umieli użyć kradzionej? A determinacja jest takim fajnym określeniem, można sobie rzucić terminem i tak nikt nie udowodni, że było inaczej. W walce w polu Krzyżacy zdeterminowani nie byli, po prostu olewali wynik, uda się albo nie, co im tam.
-
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
No i znowu fajne podejście, powinni mieć... A właśnie niekoniecznie, mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej też nie mieli, gdy przybyli tam Europejczycy tubylcy używali małych łódek z trzciny. A byli spadkobiercami żeglarskiego ludu. Oj żebyś się nie zdziwił. Ktoś wspominał o fajnym wpisie na jakimś forum, coś w ten deseń: "Mam pracę domową, napisz o swoich zainteresowaniach, POMÓŻCIE!!!", wyraz niewątpliwie wielkiej ciekawości świata. Obserwując wielu ludzi, młodzież w szczególności, dochodzę do wniosku, że taka postawa "wielkiej ciekawości świata" jest coraz powszechniejsza. secesjonista Ja niestety dostępu do takiej książki nie mam, Ty jak widzę masz, jeśli byłbyś łaskaw to podaj co tam można znaleźć o łodziach, z tym obrazkiem. A te tratwy raczej średnio nadają się do wypraw odkrywczych. -
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
A mógłbyś napisać coś więcej o tych łodziach Aborygenów? A poza tym, prezentujesz dosyć ciekawe podejście. Powinni być ciekawi, wyprawiać się, szukać... Tylko po co? Wszystko co jest potrzebne do życia masz na miejscu, innego modelu nie znasz, po co więc go szukać? -
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
No i wracamy do punktu wyjścia, co mieliby uprawiać Aborygeni? W Australii żadnych osad rolniczych, zdaje się, nie było, Aborygeni wycieczek też nie uskuteczniali, więc jak mogli zobaczyć, zapoznać się z rolnictwem, skąd mieli wziąć ziarno, rosliny na uprawy? -
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
Można do tego dojść samemu, nie jest konieczne jakieś pośrednictwo. Nie tak hop - siup. To musiało by być już mocno zaawansowane rolnictwo. Ale nawet, zobaczy zapasy, zobaczy w miarę wygodne domy ale zobaczy też, że rolnik musi całe dnie spędzać na polu, że jest przywiązany do jednego miejsca... O ile fajniej jest wyskoczyć na polowanie a kobiety wysłać na zbieranie korzonków, o ile przyjemniej jest być wolnym... Zauważ, że ludy łowiecko - zbierackie bardzo niechętnie przestawiały się na gospodarkę rolniczą. Mamy przykład Indian północno-amerykańskich , biali musieli ich zmuszać do zmiany trybu życia, nawet tych, którzy mieli pewne tradycje rolnicze. -
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
No właśnie, skąd? Nie było w Australii żadnej misji cywilizacyjnej, sporadyczne kontakty jakie mieli z "obcymi" nie mogły zaowocować żadną wymianą wiedzy. A to musiałby być bardzo długi proces obejmujący kilkadziesiąt lat, jedno albo, nawet bardziej, kilka pokoleń. Pojedyncze doświadczenie, obserwacja rolników przez sezon czy dwa prędzej odstraszyłaby od takiego trybu życia niż zachęciła. -
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
Co da wiedza jak jeśli nie ma co? -
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
Capricornus odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
Takie dobre warunki chyba jednak hamują rozwój, po co nam to? Jeżeli nie trzeba nic budować to po co budować? Jeżeli nie trzeba walczyć z naturą to po co walczyć? Kiedy zaczyna się cywilizacja? Czy łowcy - zbieracze są w stanie stworzyć cywilizację? Czy potrzebny do tego jest osiadły tryb życia? Aborygeni nigdy nie przeskoczyli tej granicy, którą jest osiedlenie się na stałe. Pytanie dlaczego? Osiadły tryb życia nie nadaje się dla łowców - zbieraczy, w stosunkowo krótkim czasie wyłowią całą zwierzynę w okolicy, wyzbierają wszystkie bulwy i jagody i trzeba się będzie przenieść w inne miejsce. Fatalna perspektywa dla stałych osiedli. Żeby osiedlić się na stałe trzeba przejść na uprawę i hodowlę. I teraz kolejne pytanie. Co Aborygeni mieli uprawiać i Hodować? -
Czyli nie będzie nic nowego... Szkoda.
-
A Twoje zdanie jest chwiejne? Też masz ustalone. Nie, jedynie niepoważny.
-
Udowodnij, zawsze warto spróbować. Mi tam praca czysto historyczna, źródłoznawcza z wykorzystaniem może innych dyscyplin nauki nie przeszkadza, nie mam żadnych przed nią oporów, może być ciekawie. Jedyną przeszkodą jest czas. Bez urazy, to taki żarcik był.
-
Źródła te nawet nie dają cienia sugestii do narkotycznej interpretacji. Fajnie, walczyliśmy z Aleksandrem Wielkim. Trzeba zmienić podręczniki.
-
W medycynie? Ci ludzie chyba jednak nie mają zbyt wiele wspólnego z medycyną. Gwoli jasności. Ja nie neguję całkowicie jakiejś możliwości zażywania wspomagaczy przez berserkerów ale na pewno nie wszyscy, jeśli już to mniejszość a dowody na jakiekolwiek zażywanie są żadne. Kierujecie się wątpliwej jakości przesłankami. Jak kiedyś mówił pewien lekarz sportowy. Piłka nożna jest wolna od koksu bo nie ma środków, które działały by wszechstronnie, każdy poprawia coś kosztem czegoś. Szybszy ale bez refleksu, silniejszy ale bez wytrzymałości.
-
Ludzie byli tacy sami i chyba nikt temu nie przeczy ale mi chodziło o nieco inna kwestię. Dzisiaj ludzie nie rozumieją pewnych zachowań i tłumaczą to w najprostszy sposób - naćpał się. Nikt nie zaprzeczy, że ludzie odurzali się właściwie od początku swego istnienia i stosowali przeróżne substancje w tymże celu. Natomiast trudno nam przyjąć za coś naturalnego, że człowiek może coś sam, bez wspomagaczy, Może iść na śmierć w męczarniach z uśmiechem na ustach i z największą chęcią.