-
Zawartość
4,070 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Capricornus
-
Archiwa wczoraj i dziś
Capricornus odpowiedział Albinos → temat → Projekty redakcji portalu "historia.org.pl"
A jak ja korzystałem to zawsze miałem na drugi dzień. Składałem zamówienie jednego dnia, drugiego przyjeżdżałem i materiały już na mnie czekały, jak się nie skończyło pracy to odkładało się do takiej szafki w czytelni i można było spokojnie wracać do domu bez składania nowego zamówienia. Panie były tak miłe, że ze dwa razy zostawiły mi w ten sposób nawet pergaminy, których nie powinno się tak przechowywać. Tego niestety nie zmienisz. Natomiast żadne fotki z komputera nie zastąpią Ci kontaktu z autentycznym dokumentem. Jest jeszcze kwestia techniczna dotycząca odczytywania, w archiwum zawsze możesz liczyć na fachową pomoc i materiały. -
Archiwa wczoraj i dziś
Capricornus odpowiedział Albinos → temat → Projekty redakcji portalu "historia.org.pl"
I jest, musisz tylko wydać kasę na bilet i pobyt w danym mieście. -
Dobre strony PRL-u
Capricornus odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
O co chodzi? Przyznam, że nie chwytam toku rozumowania kolegi. -
Dobre strony PRL-u
Capricornus odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Tyle, że do dzisiaj nie zostało wytępione. -
Dobre strony PRL-u
Capricornus odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Złapałeś złodzieja ale to nie jest Twoja zasługa bo kto inny, gdyby był na Twoim miejscu też mógłby to zrobić. -
Dobre strony PRL-u
Capricornus odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Fajne, ale są przekłamania. Dziś też można jeździć na rowerze bez kasku a mój 7 latek 2 lata temu nauczył się jeździć na takim właśnie rowerze bez hamulców. Jeżeli szkoła trwała tylko do południa to czemu zdarzało mi się prosto po lekcjach, wracać do domu po 18? A obiady były i w szkole, opłacane samodzielnie lub prze Pomoc Społeczną. Poradnie psychologiczno-pedagogiczne to nie wymysł czasów dzisiejszych, po prostu czegoś takiego nie diagnozowano nie diagnozowano. A dziś nadrabiają zaległości. Z tymi sądami to wielu by się zdziwiło, sprawy o pobicia, pomówienia czy zbluzgania to były, chyba, zawsze jedne z najpopularniejszych spraw, gdyby nie to, to prawnicy przymieraliby głodem. Alergie były choć fakt, że znacznie rzadsze. Playstation, nintendo 64, x-box nawet nie wiem co to takiego. secesjonista W II RP też to robiono (reforma rolna), czy ona też była be? A jakie masz wątpliwości? Poza Mazurami wszystkie ziemie należały przez jakiś czas do Polski. Niekiedy krótki ale jednak, poza tym były to ziemie słowiańskie, i tego podważyć się nie da. Samuel Łaszcz Dziś robi się to samo. Piękne drewniane domy zastąpiono murowanymi potworkami, na szczęście kilka drewnianych jeszcze pozostało a teraz jakoś na przekór coraz więcej drewnianych się buduje. -
"Nie rozmawiaj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem." Najlepiej rozmawia się z ludźmi, którzy prezentują pewien poziom kultury, może być głupszy byle nie był głupcem.
-
Piast syn Chościska
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Ale tu nie chodzi o to, który władca używa pewnych zwrotów w swej tytulaturze, to akurat jest najmniej ważne. "Boża łaska" jest po prostu wpisana w chrześcijańską mitologię władzy monarszej. -
Historia prześladowań homoseksualistów
Capricornus odpowiedział Samuel Łaszcz → temat → Historia ogólnie
Jeżeli chcesz całą historię prześladowań to musisz wyjść od czasów starożytnych, choćby Biblia, średniowiecze itd. a nie zaczynać od wieku XX. -
Pozytywne skutki powstania Krzyżaków dla Polski
Capricornus odpowiedział Kris1910 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Z tym że, prawo flamandzkie to wariacja na temat magdeburskiego, prawo średzkie (to masz na myśli pisząc o prawie śląskim?) to wariacja na temat magdeburskiego, prawo magdeburskie to... prawo magdeburskie i matka pozostałych praw. Ergo, jak by na to nie patrzył prawo chełmińskie to wariacja na temat prawa magdeburskiego, zlepek wariacji nie zmienia faktu, że pierwotnym źródłem jest to jedno prawo. A o co chodzi z tym prawem rycerskim w odniesieniu do prawa miejskiego? Ciut nie na temat chyba. -
Od kiedy Polska murowana?
Capricornus odpowiedział STK → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tu trzeba poprzeć TomaszaN, murowana Polska to dopiero wiek XX. I od razu pytanko: co to znaczy "masowe murowanie"? Smardz A gdzie się chrzcił Mieszko? Z tego co ja wiem to do dzisiaj kwestia nie jest rozstrzygnięta, kilka ośrodków jest branych pod uwagę i z jednakim prawdopodobieństwem. -
Piast syn Chościska
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
No właśnie zupełnie. Władca był władcą z woli Boga, bez Jego woli władcą być nie mógł. Nie jest ważne czy protoplasta rodu pochodził z ludu czy czy jakiejś bardziej wojowniczej warstwy, władcą zostawał z woli Boga. I nie ważne skąd pochodził, z jakiej warstwy społecznej, legitymizacja władzy nie budziła żadnych wątpliwości. Bóg nie dawał władcy, Bóg go wybierał (stąd mamy w tytulaturze "z Bożej łaski"). Wybrać mógł każdego, dać mógł tylko swego syna, w średniowiecznej Europie chyba się nie zdarzało by na tronie zasiadał Bóg czy syn Boga. -
Piast syn Chościska
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Nie rozumiem. Każdy władca był władcą z woli Boga, tylko w starożytności pochodził od Boga (oczywiście w Europie). -
Pozytywne skutki powstania Krzyżaków dla Polski
Capricornus odpowiedział Kris1910 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Niestety? A może na szczęście? W odniesieniu do państwa zakonnego też odpada, jaka korzyść dla Polski, że mają za granicą wariajację prawa niemieckiego? Dla Prus Królewskich też raczej niewielka, na jakim prawie były tam lokowane miasta do końca XIII wieku? No i koniec dyskusji na ten temat. -
Pozytywne skutki powstania Krzyżaków dla Polski
Capricornus odpowiedział Kris1910 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Może, wpisałem pierwsze, które mi przyszły na myśl. Niestety. Widzisz, dyskutujemy tu o tym, jakie korzyści miała Polska z krzyżackiego sąsiedztwa. Padło stwierdzenie, że korzyścią (i to wielką) było prawo chełmińskie. Gdyby tak było to było by ono bardzo popularnym prawem w Polsce a tak nie jest, ma ono dosyć ograniczony zasięg, znacznie powszechniejsze jest prawo magdeburskie. Zgadza się, wszystkie te prawa to wariacje na temat jednego, różnią się od niego drobnymi niuansami. Tylko wzorzec prawa niemieckiego nie dotarł do nas z państwa krzyżackiego, to nie stamtąd rozprzestrzenił się na cały kraj, to prawo było znane w Polsce a wariacja chełmińska nie jest w porównaniu z resztą jakaś wybitna i postępowa. Tak więc prawo chełmińskie, jako jakaś wielka korzyść z zakonnego sąsiedztwa raczej odpada. -
Piast syn Chościska
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
A taka nie wystarczy? Chodzi o to, że oba rody biorą swój początek z ludu. U obu jest nieco inna droga do panowania, choć w obu przypadkach mamy jeszcze wspólną jedną część - przewrót, obalenie (odsunięcie) dotychczasowego władcy. I powtórzę pytanie: Czy wśród innych rodów panujących też mamy taki motyw, władca z ludu? -
Pozytywne skutki powstania Krzyżaków dla Polski
Capricornus odpowiedział Kris1910 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
A nie powinieneś porównać prawa chełmińskiego do magdeburskiego, lubeckiego, średzkiego, pruskiego, wołoskiego? -
Piast syn Chościska
Capricornus odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Musiał mieć ale w tym przypadku legenda wymagała by ród władcy pochodził z ludu. Podobnie było u Przemyślidów. Taka słowiańska prawidłowość? Jak to wyglądało u innych Słowian i wśród innych nacji? -
Gall Anonim vs. Kadłubek
Capricornus odpowiedział MetroPole → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Przecież Gall prawie wprost wskazuje tu kto stał za wygnaniem Bolesława. -
Sacsayhuamán (albo jak wolą Amerykanie Seksowna Kobieta ), żaden problem. Może kiedyś coś więcej.
-
Gall Anonim vs. Kadłubek
Capricornus odpowiedział MetroPole → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
No i już pędzę do najbliższego miasta uniwersyteckiego by to znaleźć. Nie każdy ma łatwy dostęp do takich pozycji, nie każdy ma czas by czegoś takiego szukać po różnych miastach. To mają być te dowody? Chyba przestanę cenić Labudę. Dał swemu synowi na imię Bolesław by pokazać, że nie miał z buntem nic wspólnego. Może tak być? Sprowadził bratanka, który niedługo potem został sprzątnięty. No to jest dowód życzliwości nie do przebicia. A ta poszlaka też mi jakoś umkła, chyba muszę przeczytać to jeszcze raz. A może po prostu podaj cytat, rozprawimy się z nim. -
Gall Anonim vs. Kadłubek
Capricornus odpowiedział MetroPole → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Pozwolę, chociaż Kronikę Galla można znaleźć w Internecie. Nie pytałem kto tylko na jakiej podstawie. Ta hipoteza jest chyba dosyć powszechnie znana, niestety ma luki. -
Gall Anonim vs. Kadłubek
Capricornus odpowiedział MetroPole → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
W którym miejscu? Jakoś mi to umknęło zwłaszcza, że nazywa go Wielkim Bolesławem, nieudolnego władcy tak by chyba nie nazywał. Gall sugeruje coś wprost przeciwnego, na jakiej podstawie taka hipoteza została wysnuta? -
Niestety na ten temat nie mam żadnych informacji. Trzeba by może poszukać w źródłach. Na pewno zamiatano przed nim drogę, w czasie spotkań z ludźmi inka siedział za delikatną zasłoną. I tu jest problem z popisem de Soto. Inka najpierw kazał na siebie czekać, był w kąpieli, potem rozmawiał z nim właśnie spoza takiej zasłony. Gdzie jest miejsce na popis?
-
Nie szkodzi, jestem cierpliwy, w końcu to tylko 3 miesiące. Nie musisz nie jesteśmy na forum gdzie podanie czegoś z pamięci to zgroza a popełnienie błędu to rzecz niewybaczalna. Źle się wyraziłem. Chodziło mi właśnie o opanowanie. Atahualpa to wojownik, który umiał trzymać nerwy na wodzy, przybywał w otoczeniu twardych i zaprawionych w boju żołnierzy, którzy pewnie też to potrafili. Zareagowali na konne popisy ludzie z pobliża władcy, prawdopodobnie byli to dworzanie a nie wojsko. Podkreślam - prawdopodobnie. Nie zapominaj, że miał eskortę, w obozie nieopodal miasta stacjonowała 30 000 armia. Czy z takim zapleczem mógł się obawiać garstki straceńców? Nawet najbardziej brutalnych? Był dumnym facetem, władcą w potężnym państwie, z ogromną armią za plecami, czy mógł przewidzieć, że 200 obdartych gości się tego nie ulęknie, że zechcą zaatakować? Dla mnie, niezmiernie dziwne są tłumaczenia Hiszpanów.