Skocz do zawartości

Capricornus

Użytkownicy
  • Zawartość

    4,070
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Capricornus

  1. Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?

    To, że państwo jest suwerenne nie oznacza, że nie jest totalitarne. Czyli rzeczona utrata paznokci powstała na skutek działalności służb nie jest dowodem na brak suwerenności.
  2. Kontakty minojczyków z światem zewnętrznym

    Albo świadczy o tym, że mieli potężną flotę i to ona stanowiła jej mury obronne. Kreta jest wyspą, wystarczy nie dopuścić do wylądowania na niej obcych wojsk. W "Iliadzie" mamy spis okrętów biorących udział w wyprawie, o ile pamiętam, tylko jedna flota była większa od kreteńskiej.
  3. Rasa

    Mikrometrem, będzie dokładniej. Może tak jak w tym dowcipie. "Co Polak daje swojej żonie po ślubie, jest to długie, twarde i trudno przechodzi przez usta?"
  4. By Jaś się czegoś nauczył...

    I kolejny piętrus: . . . Wieści z frontu Od 3/VII napływać zaczęły wieści o wielkich zwycięstwach niemieckich na wschodzie. Wywołało to uczucie ulgi, gdyż pewnym się stało, że bezpośrednie działania bojowe nie dotkną tut. terenów. M. dnia 31 sierpnia 1941r. Lokal - początek nauki. "Lokal poprzedni zajęły dwie rodziny na mieszkanie, dzięki interwencji wójta p. K. jedna z rodzin wysiedlonych przeniesiona została do innego mieszkania, a szkoła w ten sposób uzyskała lokal obecny u p. Władysława S. W związku z powyższym rozpoczęto naukę dopiero dnia22/IX. Lokal niezmiernie szczupły: 24 m2, piec kuchenny, nadto gospodarz ma wymienione prawo pieczenia chleba (po zajęciach lekcyjnych). Brak placu na ćwiczenia cielesne i zabawy. Ustęp prowizoryczny. Wobec braku innego lokalu niedogodności te musiały być przyjęte. . . . Wypożyczenie ławek. Fatalny stan ławek, których większość stoi tylko wtedy, gdy są wzajemnie podparte, nadto brak miejsca na pomieszczenie ławek starego typu w nowym lokalu - spowodował kierownika szkoły do wypożyczenia kilku ławek ze szkoły w M., przy życzliwym ustosunkowaniu się do tej sprawy tamt. kierownika p. C.. Odnośny protokół ma treść następującą: "Dnia 21 października 1941 otrzymano u kierownictwa szkoły III stopnia w M. 8 /osiem/ sztuk ławek trójosobowych na progach, w stanie ogólnie - dobrym prócz powierzchownych uszkodzeń (nacięć itp.), 1 tablicę szkolną do zawieszania obustronnie odmalowaną - w stanie dobrym, 1 taboret lepszy, 1 gorszy. Przedmioty powyższe zostały przez kierownictwo szkoły w M. wypożyczone szkole w Me. z warunkiem zwrotu na każde żądanie kierownictwa szkoły w M. i to furmankami z Me. Pierwszy przypadek tyfusu plamistego w M.: 24/X. Chora - zmarła. Ściąganie kontyngentu. P. Wójt gminy pisze: "Pan Kreischaptmann na wczorajszym (20/XI) posiedzeniu oświadczył, że Nauczycielstwo na równi z Wójtem i Sołtysami jest odpowiedzialne za niedostarczenie kontyngentu przez poszczególnych rolników na terenie danej gminy." W związku z powyższym miejsc. nauczyciel delegowany został do A., gdzie w dniach 22 i 23/XI wespół z p. Wójtem, policjantem G. i miejs. sołtysem zajęty był ściąganiem kontyngentu /żyta/. Sceny - pełne dramatycznych napięć... I dodatek przez edycję: Tyfus plamisty - zamkniecie szkół. " W związku ze stwierdzeniem zachorowań na tyfus plamisty i szerzeniem się tej strasznej zarazy, Pan Starosta Powiatowy w P. pismem z dnia 20 b. m. zarządził m. i. zamknięcie szkół w tych miejscowościach, w których zachorowania na dur plamisty miały miejsce. Wobec tego, że na terenie miejscowości, należących do Pana szkoły zostały stwierdzone wypadki zachorowań na tyfus, przeto powyższe zarządzenie obejmuje i Pana szkołę. W związku z powyższem proszę: 1/ Przerwać naukę w szkołach 2/ ściśle dopilnować wykonania zarządzenia porządkowego z dn. 1/X-1941r. Referat I, Li/D, przesłanego P.P. do wiadomości i wykonania przy piśmie tut. z dnia 25/IX b.r., a to w ten sposób, aby każde mieszkanie było skontrolowane, czy odwszenie zostało należycie przeprowadzone. 3/ Współdziałać z sołtysami i komitetami przy odstawie kontyngentu zbożowego i mięsnego." Przerwa w nauce. Na czas 3/XII-41 do 1/III-42 przerwano naukę w związku z akcją zwalczania tyfusu plamistego i brakiem opału. Zwrot podręczników. Zwrócono na adres Inspektoratu Szkolnego w P. 22 szt. różnych podręczników szkolnych wycofanych z użycia /zakazanych/. Konferencja. 5/XII odbyła się w lokalu Zarządu gminnego w M. specjalna konferencja poświęcona zwalczaniu tyfusu plamistego. No i co z tymi zakazanymi podręcznikami? Zabierają, zwracają, zakazują, zwracają...
  5. By Jaś się czegoś nauczył...

    Nie ma za co, będzie jeszcze parę fragmentów. Teoretycznie, mógłbym, ale nic Ci to nie powie, nigdzie nie było wydrukowane. To wszystko jest jedno źródło. Ale jak będziesz się upierał to podam. I następny fragment: Wyczerpanie materiału naukowego i założenia klasyfikacyjne "Jakkolwiek zasadniczy materiał naukowy wyczerpano, to z uwagi na to, że od połowy maja średnia frekwencja szkoły wahała się w granicach 30% obecności - tylko część dzieci przeszła pełny kurs roczny. Pomimo stanu jak w. starano się możliwie największą liczbę dzieci przesunąć na następny stopień nauki zarówno z uwagi na obecne wyjątkowo trudne warunki, jak i z uwagi na okoliczności, że już rok 39/40 wszystkie dzieci straciły, bo szkoła nie była czynna." Stosunek rodziców do szkoły "Pozornie /słownie/ jak najlepszy, w czynie nie uwydatnia się. Możnaby go określić paradoksem <Chcianoby się uczyć, ale by nie chodzić do szkoły>, choć trudności spowodowane wojną są rzeczywiście znaczne. Podręczniki szkolne w r. 40/41. W klasie III i IV używano do religii podręczników ks. Baranowskiego p.t. Zycie religijne. Podręczniki te wycofano dn. 29/IV-41 na skutek polecenia Władz. - w kl. I używano Elementarza Falskiego po usunięciu stron 45, 46, 131, 132, 157, 158. - Kl. II uczono j. polskiego do stycznia bez podręcznika, od stycznia korzystano ze Sterów, którymi kl. III i IV posługiwała się już od listopada. - Arytmetyki uczono we wszystkich klasach w/g podręczników Rusieckiego i Zarzeckiego. Sprawa lokalu na r. 41/42 Do p. Wójta skierowano pismo tej treści "Donoszę, że właściciel lokalu szkoln. p. C. opierając się na tym, że lokal został zajęty tylko na bieżący rok - Nie ma zamiaru go nadal szkole odstąpić, a przeciwnie oświadcza, że zmuszony stosunkami rodzinnymi zajmie izbę szkolną na mieszkanie odpowiednio ją podbudowując. - Wobec powyższego proszę Pana Wójta o rozpatrzenie sprawy lokalu szkolnego w tut. miejscowości w możliwie najkrótszym czasie, bym mógł o stanie rzeczy poinformować p. Inspektora Szkolnego." I w tych fragmentach widać jakie trudności spotykał nauczyciel na wsi, główne to frekwencja i lokal. Natomiast zwrócę Twoją uwagę secesjonisto na datę wycofania podręcznika do religii, Ty podałeś nieco inną i mamy fajny motyw. Jak wędrują zarządzenia władz najwyższych do tych maluczkich wykonawców. Temu zakazowi droga zajęła miesiąc.
  6. By Jaś się czegoś nauczył...

    Następny piętrus... Odwilż Od 10/II rozpoczęła się odwilż. Z powodu znacznych opadów śnieżnych w ciągu zimy trudno dostać się do szkoły. Wody płyną drogą. Za lasem przed M. - płyną polami całe"rzeki" powstałe z topniejacego śniegu. Zakup przedmiotów Gmina zakupiła dla szkoły: włósienną szczotkę do zamiatania, wiaderko do wody i kubek. . . . Podręczniki szkolne "...w nauce używane być mogą tylko podręczniki wyraźnie dozwolone zarządzeniem P. Szefa Dystryktu. Map, obrazów historycznych i geograficznych nie wolno też wywieszać na ścianach" . . . Elementarz "...ukazał się nakładem wydawnictwa <Ster> w Krakowie Elementarz Edmunda Chodaka jako dozwolony do użytku w szkołach polskich." Zeszyty ilustrowane "Stwierdzono w czasie wizytacji szkół polskich, że w zeszytach uczniów znajdowały się barwne wkładki z ilustracjami z zakresu historii Polskiej. Pan pow. Radca Szkolny prosi PP. Kierowników, by przejrzeli wszelkie zeszyty i książki uczniów oraz usunęli natychmiast wspomniane wkładki" Konferencje w sprawie spisu gospodarstw: 6/V i 11/V-41. Nauczyciel wziął udział w zebraniach członków Rad Przybocznych spisu gospodarstw. - Zebrania odbyły się w Urzędzie Gminnym w M. Spis gospodarstw: 13, 14 i 15/V-41. Nauczyciel przeprowadził wspomniany spis wespół z p. M. pod przewodnictwem sołtysa. - Spis był szczególnie mozolny, ponieważ każdy gospodarz musiał swą orną ziemię rozspecjalizować na poszczególne gatunki uprawianych roślin, a w ogólnej powierzchni ustalić nadto obszar przypadający na: pastwiska, lasy itd. . . . Wojna Niemiec z Rosją! "Na granicy sowieckiej doszło dzisiaj od wczesnych godzin porannych do działań wojennych". A więc znów obraca się karta dziejów ludzkości! Znów stajemy się naocznymi świadkami aktu dziejowego,którego skutków nikt przewidzieć nie jest w stanie, a że będą one przeogromne nie ulega wątpliwości. - Zaostrzone przepisy o zaciemnianiu, podciąganie wojsk, ostatnio zamkniecie gościńców dla ruchu cywilnego, a nade wszystko ogromnie żywy ruch samolotów - to wszystko "wstępne" i dające się łatwo zaobserwować symptomy rozpoczynającego się dramatu... "Szeptane" dotąd wieści stają się nową, krwawą rzeczywistością!...
  7. Jan Tomasz Gross

    Ty podła istoto!
  8. Sąd nad Marszałkiem?

    A który zamach jest większy, ten z większą czy ten z mniejszą liczbą ofiar?
  9. Rosjanie, Sowieci?

    Wątpisz w to? A skąd ten wniosek? Po prostu nie przetłumaczyli to nie znaczy, że im się nie udało. A skoro inni nie przetłumaczyli to znaczy, że i my nie możemy sobie przetłumaczyć?
  10. Rosjanie, Sowieci?

    O co Ci tu chodzi? TomaszN Czyli według Kolegi słowo "sowiecki" nie powinno tłumaczyć się na "radziecki" tylko na "wydmuszka kolegialnych władz samorządowych"? Ciekawe co na to autorzy słowników. Może powinieneś stworzyć własny słownik?
  11. Rosjanie, Sowieci?

    A jakież to jest to inne znaczenie słowa "radziecki" bo nie chwytam? Rada - radziecki, czy chodzi o radę miejską i jej księgi czy nazwę państwa, znaczenie słowa jest takie samo. Gdybyśmy mówili po rosyjsku mielibyśmy księgi (knigi) sowieckie. Znaczenie jest to samo.
  12. Rosjanie, Sowieci?

    Nie z tej strony, jak Bruno Wątpliwy zauważył, jest już taki temat i został rozpoczęty z powodu takiego właśnie podejścia w jeszcze innym temacie. Nie tylko w Twoim mieście i nie tylko jedna, tylko co z tego wynika?
  13. Rosjanie, Sowieci?

    A jak mieli mówić? Radziecki Союз? Союз Radzieckich Социалистических Республик (СССР).? Mówili po rosyjsku i stąd taka a nie inna nazwa. Bo u nich tego słowa nie przetłumaczono, li i jedynie. Jeżeli u nas jest przetłumaczone to nie rozumiem czemu mamy koniecznie używać rosyjskiego słowa "sowiecki"? Możemy używać obu form i obie są prawidłowe na określenie tego państwa. Wytykanie komuś błędu gdy nie użyje słowa rosyjskiego tylko polskiego jest, moim zdaniem, nie na miejscu, równa się nieco z fanatyzmem.
  14. By Jaś się czegoś nauczył...

    Oj będą piętrusy, może będzie mi to wybaczone. Fragment pierwszy, ze względów... różnych pomijam nazwy miejscowości, nazwiska i tabelki, rzecz dotyczy małej, nawet bardzo, wiejskiej szkółki. Pierwsze chwile 6/IX-40r. zgłosiłem się u sołtysa i opiekuna szkolnego p. Wiktora S. celem podjęcia obowiązków służbowych. Na wstępie: brak lokalu szkolnego. Sprawie tej poświęcono osobne zebranie 8/IX-40r., ale bez skutku, podobnie jak bez skutku pozostały - dalsze "poszukiwania" za lokalem szkolnym prowadzone przez opiekuna szkolnego i nauczyciela. Ostatecznie wójt gminy p. K. i Komendant Posterunku Policji w M. zajęli lokal szkolny u p. Michała C. i tu rozpoczęto naukę 7/X-40r. Do tego dnia szkoła była nieczynna, gdyż poprzedniczka p. Eugenia J. z powodów wojennych opuściła miejscowość. Fenologia Stosownie do propozycji p. inspektora M. z dnia 19/X-40 zgłosiłem swą gotowość do współpracy w zakresie służby fenologicznej. Ferie świąt Bożego Narodzenia: 22/XII-40 do 7/I-41. Obstawienie klasy. Wobec b. niskiej temperatury panującej w klasie z powodu jej nieobstawienia wystosowałem do p. Wójta w M. pismo tej treści "Ponieważ szkoła tut. nie ma budynku obstawionego na zimę co bardzo obniża temperaturę w klasie bardzo proszę Pana Wójta o uwzględnienie szczególnie trudnych miejsc. warunków i zakupienie w lesie 1/2 m. kołków potrzebnych do obicia słomy. -Słomy- godzi się dostarczyć gospodarz p. C." Niestety - prośba ta okazała się niemożliwa do spełnienia. Opał W czasie od 6/II do 10/III klasy nie przepalano dla braku opału. Dnia 11/III dostarczono klasie 1 m. drzewa. Ogólnie w okresie zimowym dostarczono 3 m. Ciekawe kto z młodszych wie co to jest obstawienie budynku.
  15. Święta w PRL

    Biorąc pod uwagę polskie nastawienie do świąt państwowych to raczej oba były obchodzone z wielce podniosłym zadęciem, taki już mamy zwyczaj, że do tego typu uroczystości podchodzimy bardzo poważnie. Akademie ku czci, poważne gadające głowy, trybuny... A w domowym zaciszu można było już różnie. Choć z drugiej strony pamiętam opowieść pewnej osoby, która mówiła jak pewnego wiosennego dnia do klasy weszła szczerze płacząca nauczycielka i przez owe szczere łzy wykrztusiła: "Towarzysz Stalin nie żyje". Byli ideowcy i byli też inni...
  16. Święta w PRL

    W okresie stalinizmu czyli zaczęto jeszcze za życia Stalina, trudno byłoby wtedy świętować jego śmierć. Nie uważasz?
  17. By Jaś się czegoś nauczył...

    Niestety mój Falski to 1971 więc trochę zbyt późne wydanie ale... Na stronie 46 jest rysunek przedstawiający żołnierzy, lecące samoloty i polskie flagi, na 131 mamy obrazek przedstawiający rybaków i tekst: "To jest morze. Nasze morze - Bałtyk. ...". Na stronach 157, 158 nie ma nic szczególnego ale u mnie na następnej kartce, strona 160 jest obrazek przedstawiający dzieci z flagami różnych państw m. in. flagę Polski, Francji, Włoch, Czechosłowacji i tekścik o przyjaźni. Jak to wyglądało w Elementarzu przedwojennym?
  18. Efekty ostrzału i walki wręcz

    A znane są takie przypadki? Bo to chyba cokolwiek ciężko byłoby dźwigać kilku ludzi na drązku.
  19. By Jaś się czegoś nauczył...

    Częściowo program, częściowo podręczniki ale najbardziej praktyka, nauczyciel, warunki w jakich żył i w jakich nauczał, co musiał robić, do czego go oddelegowywano a co robił z własnej nieprzymuszonej woli. I ciągle mówię o tej przysłowiowej "pipidówie". Podręczniki to głównie "Stery" ale tu jest problem, bo często przychodziły one z dużym opóźnieniem. Elementarz Chodaka wydano w lutym 1941 roku, do szkół trafił jeszcze później, z czego uczono wcześniej? Wiem, że w klasie I korzystano z Elementarza Falskiego tylko usuwano z niego strony 45, 46, 131, 132, 157, 158. (Co na nich było? Ma ktoś Falskiego pod ręką by sprawdzić? Jak nie to odszukam swojego.) Zdarzało się, że uczono bez żadnych podręczników. "Stwierdzono w czasie wizytacji szkół polskich, że w zeszytach uczniów znajdowały się barwne wkładki z ilustracjami z zakresu historii Polskiej. Pan pow. Radca Szkolny prosi PP. Kierowników, by przejrzeli wszelkie zeszyty i książki uczniów oraz usunęli natychmiast wspomniane wkładki"
  20. By Jaś się czegoś nauczył...

    No jest tam trochę... Ale mi chodziło o takie informacje oddolne, jak to wyglądało w rzeczywistości i bardziej na temat szkół wiejskich i małomiasteczkowych. "Warszawy" i "Krakowy" miały w tym względzie chyba trochę lepiej
  21. Historia w PRL

    Sam natomiast szefował BCh na tym terenie i niezłomnie walczył z hitlerowskim najeźdźcą... Ciekawe dlaczego po wojnie musiał uciekać z rodzinnej miejscowości do pobliskiego wielkiego miasta? Troszkę sobie swą działalnością nagrabił i musiał wiać żeby go sąsiedzi nie utłukli. Poza tym, pan Franciszek Kusyk działał też po jedynie słusznej politycznie stronie. Secesjonista Wtedy się skończył ale przecież nie trwał niezmiennie od 1953 - 1956 roku (z tych lat podręczniki raczyłeś scharakteryzować, zacytować), z czasem wszystko się zmieniało. Zawsze były pewne tematy tabu (np. Katyń) ale inne traciły na swej zakazaności. O wojnach polsko-rosyjskich można było spokojnie dowiedzieć się w późniejszych latach. Tym bardziej, że był to okres wypaczeń czasów carskich, szlacheckich, to nie było coś anty ZSRR.
  22. Najgorszy władca elekcyjny

    Jakie sugestie? To że Batory był homoseksualistą? To nie moje. A żeby było bardziej w w temacie temacie to najgorszym był August III.
  23. Najgorszy władca elekcyjny

    A niby czemu? Gorliwość religijna leczy odmienności seksualne? Mógł być homoseksualistą ale ze względu na ową gorliwość nie uskuteczniać tego w praktyce. A może tylko żona go nie pociągała.
  24. Stefan Kisielewski

    No to jest taki "żart", że dosłownie boki zrywać. Może ja nie dzisiejszy, ani nie wczorajszy jestem ale dla mnie to akt zwykłego, chamskiego, prymitywnego wandalizmu.
  25. Archiwa wczoraj i dziś

    Wiesz, w zasadzie to wszystko zależy od człowieka. Ale bazując na własnym doświadczeniu (a parę tych instytucji odwiedziłem) mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że archiwiści to ludzie uprzejmi i gotowi do pomocy, jeśli jesteś już w archiwum to zrobią co w ich mocy byś wyszedł stamtąd możliwie usatysfakcjonowany. No chyba, że czasy się zmieniły...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.