-
Zawartość
4,070 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Capricornus
-
Nie wiem jak Twoja ale moja wyobraźnia, choć bujna, nie jest w stanie wykoncypować, jak można truć kogoś jadalnymi owocami. Możesz wyobrazić sobie otrucie gogoś jabłkiem albo truskawką? Truizm , powinniście się przyzwyczaić.
-
Cała roślina zawiera toksyny drewno, kora, igły, nasiona ale... nie czerwona osnówka a to mamy chyba na myśli pisząc o jagodach. To czerwone otaczające nasiona jest jadalne. Żaby się zatruć trzeba by rozgryźć nasiono a to nie jest łatwe, są dosyć twarde.
-
??? Można coś więcej na ten temat? Jak truto tymi jagodami?
-
Moment, coś tu nie tak. A potem mamy: Dalej tylko o prostytutkach. Więc było to dobrowolne czy nie. Prostytutkę też można zgwałcić.
-
Karety, kolasy... - Czym podróżowano prywatnie?
Capricornus odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A możesz rzucić przykładami tych przedstawień? Ja jakoś nie spotkałem się z takowymi, wcześniejszymi niż XVIII wieczne. XVIII i XIX wiek faktycznie takich obrazków jest kilka ja jednak pisałem o czasach wcześniejszych, o wieku XVI - XVII. Choć z drugiej strony. Jak sobie spojrzymy na twórczość M. Reja to znajdziemy tam opis szlacheckiej kolebki, jak spojrzymy na "Zbytki polskie" W. Potockiego to znajdziemy tam marzenie szlachcica o sześciu koniach u karocy... Czekam na przedstawienia z XVI i XVII wieku. -
Karety, kolasy... - Czym podróżowano prywatnie?
Capricornus odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
No właśnie o tym napisałem. To kobiety i małe dzieci w powozach a szlachcic obok konno. Gdzieś, kiedyś obiło mi się o oczy stwierdzenie, że szlachcic w sile wieku uważał podróż powozem za uwłaczającą. Naród wojenny mógł poruszać się tylko w siodle, powozy były przeznaczone dla kobiet, niedołężnych starców, dzieci i ciężko rannych. -
Karety, kolasy... - Czym podróżowano prywatnie?
Capricornus odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
I nie miał problemów z cechowymi? Chociaż to czasy Stanisława Augusta, mogło mu być łatwiej. A wcześniej szlachcic nie jeździł przypadkiem konno? -
Karety, kolasy... - Czym podróżowano prywatnie?
Capricornus odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
W warsztacie siodlarskim produkowano powozy? -
Słowniczek słów pospolitych a szerzej nieznanych
Capricornus odpowiedział secesjonista → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Sprawdź łacinę. To co podajesz, to chyba greka. -
30. maja 1950 roku Trybuna Ludu w ślad za berlińskim oddziałem PAP podała wiadomość o następującej treści: „Samoloty amerykańskie, naruszając ustalone strefy lotów, zrzuciły nocą ogromną ilość stonki ziemniaczanej w okolicach Zwickau, Werdau, Liechtentanne, Eisenstock i Berndorf.” "obóz podżegaczy wojennych, ideałów bomby atomowej i masowych morderstw, zbrodniarzy zrzucających skrycie na uprawiane pola stonkę ziemniaczaną, promotorów dywersji i szkodnictwa w skali światowej..." No właśnie, czy to był desant? Czy da się prześledzić dokładnie trasę tego żuczka przez Europę, z jak najdokładniejszymi datami? Czy propaganda miała jakieś podstawy?
-
Takie klasyczne ujęcie, pogoda była fatalna. Jak pisałem, nie interesuje mnie fotografia współczesno-miejska, nie mam takowej w kolekcji. Natomiast możesz sobie popatrzeć w Internecie na fotki innych, popatrz, popytaj (nawet nas) i wyciągaj wnioski.
-
Jak mówiłem, architekturą nie pogardzę:
-
Jak najbardziej skłaniam się. To zdecydowana większość moich fotografii choć, architekturą nie pogardzę. Nie przepadam za fotografią miejską. Wklejaj, pytaj będziemy "pouczać", na pewno krytykować, a Ty będziesz wyciągał wnioski.
-
No to jeszcze raz:
-
"Światła wielkiego miasta" i "Brzdąc" Chaplina.
-
Nie ma czego, jak to ładnie określił bavarsky, takich jak ja krążą po Internecie miliony. bavarsky Tak to jest jak się laik komputerowy bierze do rzeczy nieco bardziej skomplikowanych. Wczoraj było, ładnie było widoczne jak u gregskiego a teraz nic. Podejmę jeszcze jedną próbę, tylko nie teraz.
-
Może uda się jeszcze jedno: Wszyscy robią czerwone owoce, to ja zrobiłem zielone.
-
Książę Józef Antoni Poniatowski , marszałek Napoleona I
Capricornus odpowiedział Amilkar → temat → Biografie
Co to jest ten "idealny bohater"? Na pewno był bohaterem "ludzkim", z ludzkimi przywarami. -
Symbolika zborów protestanckich na przestrzeni dziejów
Capricornus odpowiedział secesjonista → temat → Galeria sztuki im. Stanisława Wyspiańskiego
Dlatego też, zielony wzorek jest szalenie interesujący w odniesieniu do babci babci a znacznie mniej do babci. -
Czy chrześcijaństwo było religią elit? Jeżeli nie, to zhellenizowanie elit niewiele wnosi do tematu ryby. Nie musi, tylko może.
-
Ja też nie wiem a pomysły można mieć przeróżne. Może Sienkiewicz to czytał i takie wyjaśnienie mu spasowało. Natomiast jest takie małe ale... Gdzie pojawia się ryba jako symbol chrześcijaństwa najpierw? Jeżeli w Grecji, to wyjaśnienie ma jakiś sens jeżeli gdzie indziej, to już niekoniecznie. Nawet Rzym nie bardzo pasuje. Greka to w Rzymie język elit, głównie, i greckich niewolników. Rzymianie chyba by użyli łaciny do stworzenia swego symbolu, podobnie z innymi nacjami - lepszy własny język niż obcy. Św. Augustyn zastanawiając się nad tym symbolem, będąc też człowiekiem wykształconym, mógł sam wpaść na takie rozwiązanie, a które z prawdą mogło nie mieć nic wspólnego. Hilon Hilonides tłumaczy to dokładnie tak samo Winicjuszowi. Jeżeli przed Sienkiewiczem napisał to św. Augustyn to nie ma w tym nic dziwnego a nawet jest to naturalne, że grecki kościół przyjął taką właśnie wykładnię tego symbolu. Z Twojego pierwszego linku bardzo ciekawa jest ta: http://4.bp.blogspot.com/_r6FDQFVAXV8/TG1uFmoKcnI/AAAAAAAABUI/qM7muQ7n234/s1600/priests-of-fish-god.png płaskorzeźba. Wiele sugerująca, nawiasem mówiąc. Grzebłem szybciutko i proszę: http://www.markbeast.org/images/dagon-priests.jpg http://biblelight.net/dagon2.jpg http://1.bp.blogspot.com/-g540Rlo_t1k/UWQBl0vPt4I/AAAAAAAAFzI/b0hrpSqkgLE/s1600/Fish+gods.jpg http://watch.pair.com/oannes.gif http://www.blessedquietness.com/fish_hat_god.gif http://www.reformation.org/en-dagon-the-fish-god.jpg Motyw rybiego boga, kapłana, jest dosyć popularny w Mezopotamii ale nie tylko: http://www.mindserpent.com/American_History/religion/pope/bg/vishnu_hindu_fishgod.jpg Tu mamy rybkę hinduistyczną. I jeszcze obrazek przedstawiający egipską Izys: http://www.mindserpent.com/American_History/religion/pope/bg/isis_fish_reincarnation.jpg To może o czymś świadczyć.
-
Symbolika zborów protestanckich na przestrzeni dziejów
Capricornus odpowiedział secesjonista → temat → Galeria sztuki im. Stanisława Wyspiańskiego
Czy aby na pewno jej tam nie ma? Prosty i wielce zastanawiający. Gdyby używała tego tylko jedna babcia nie było by problemu, jeżeli używa tego cała wieś to już może być coś na rzeczy. Chodzi mi o zielony wzorek, dlaczego w (chyba) całej wsi taki sam kolor? Symbolika mogła się zatrzeć na przestrzeni wieków, dzisiaj faktycznie babcia może nakrywać ten chleb serwetką w zielony wzorek bo tak, mama tak robiła, babcia też to i ja. Tylko babcia babci mogła coś więcej na ten temat powiedzieć. Nie musiała, mogła. A z czego rodzi się tradycja? Tylko nie ta z "Misia". -
Wytłumaczenie prosto z "Quo vadis", czy na pewno słuszne? Znak ryby rysowało się bardzo prosto.
-
Nie chwytam. Tego nie powiedziałem. Podbają mi się Twoje zdjęcia w ogóle i w szczególe, chociaż się czepiam. Powyższe nie jest wyjątkiem ale nie będę się czepiał.
-
Czyli, mogę sobie dopowiedzieć "co poeta miał na myśli"? Czy może wolisz bezideowo?