Skocz do zawartości

Capricornus

Użytkownicy
  • Zawartość

    4,070
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Capricornus

  1. Wybory prezydenckie 2015

    Nie znasz. Pisałem jak najbardziej poważnie. Warunek jest inny.
  2. Wybory prezydenckie 2015

    Gwoli ścisłości, kadencja prezydenta trwa 5 lat. Monarchia absolutna, pod jednym warunkiem. Dzięki, dobrze wiedzieć.
  3. Szacowanie liczby mieszkańców osad pradziejowych

    Fakt, wieś trzeba skrócić do połowy... No właśnie, chyba trzeba sobie odpuścić wszelkie dywagacje o 10 – 20 kilometrowych wsiach.
  4. Szacowanie liczby mieszkańców osad pradziejowych

    Nie 200 tylko 100. Wiem, dlatego napisałem "trochę".
  5. Jak to było pod Grunwaldem?

    A ile czasu stracisz przeprawiając się przez leśne cieki wodne, cofając się bo las za gęsty, bo wąwóz, bo bagna... Ile takich cieków wodnych było na proponowanej przez Ciebie trasie? Łatwiej uniknąć takich niespodzianek poruszając się drogą. Co jest łatwiejsze, przepchnąć się z wozami przez miasto czy przeprawić się przez niewielki ciek po bezdrożach? Z każdym wozem będzie coraz trudniej.
  6. Szacowanie liczby mieszkańców osad pradziejowych

    Chyba zerowo. Z resztą, mój przykład jest trochę absurdalny nawet jak na nasze czasy. Taka wieś, przy 200 domach, miałaby 20 kilometrów długości.
  7. Szacowanie liczby mieszkańców osad pradziejowych

    Nie koniecznie. Weźmy pod uwagę popularną u nas ulicówkę. Chata i obejście a za nią ciągnie się, załóżmy, na kilometr pole o szerokości 100 metrów. Gość ma 10 hektarów a do najdalej położonego miejsca ma 1 kilometr. Chaty budujemy co 100 metrów i każdy ma tyle samo drogi na swoje pola, tylko do sąsiadów coraz dalej. Wieś coraz dłuższa a droga na pola taka sama dla każdego.
  8. Szacowanie liczby mieszkańców osad pradziejowych

    300 hektarów to pas o szerokości 1 kilometra i długości 3 kilometrów, osada w środku i do przejścia w najdalszy punkt pól mamy trochę ponad 1,5 kilometra. To nie jest nieosiągalne, ani specjalnie męczące. Nawet jeżeli pomnożymy to przez 2 czy 4 to maksymalnie mamy 6 kilometrów, godzina spaceru.
  9. Co to jest za herb?

    Tak mi to wygląda.
  10. Co to jest za herb?

    To samo co w klejnocie po lewej.
  11. Innymi słowy, secesjonista nie potrafi rozpoznać żartu... Tekstu napisanego, powiedzianego z przymrużeniem oka... Nawet po wyjaśnieniu... Secesjonisto, więcej luzu. Bycie administratorem forum zobowiązuje, ale bez przesady... Nie i średnio go to interesuje.
  12. Bo nie rozstawali się ze swymi nożami (saksami)?
  13. Jeszcze raz zapytam: co ma do tego francuski? Rozmawiamy po polsku, o nazwie pewnego ludu, która funkcjonuje w naszym języku, i która pochodzi od nazwy pewnego narzędzia mordu. Żarcik taki. Ze strony prof. Banaszkiewcza, który na pewnej konferencji naukowej pozwolił sobie zakończyć swój wykład takim właśnie żarcikiem (ja tylko ów żarcik powtórzyłem). Zgromadzona tam profesura rechotała szczerze i głośno, nawiasem mówiąc, rechoty te rozlegały się podczas całego wykładu. Prof. Banaszkiewcz całe swoje wystąpienie okrasił podobnymi żarcikami, ja pamiętam już tylko ten ostatni. Parafrazując wcześniejsze tłumaczenie. Można powiedzieć, że Frank to Topornik a Frankowie to Współtopornicy... (A secesjonista na to... ) A wracając do tematu saksa. Te bałtyjskie, o których piszesz to do czego służyły? Były to noże bojowe, jak chce definicja, czy może rodzaj szwajcarskiego scyzoryka - sprzęt do wszystkiego? Druga ewentualność może tłumaczyć poszerzenie grzbietu. Jak trzeba sobie pomóc przy cięciu uderzeniem czymś w grzbiet noża, szersza powierzchnia może chronić całość ostrza przed uszkodzeniem.
  14. Nie odpowadaj zagadkami. I co ma do tego francuski?
  15. To do mnie? Nie chwytam pytania, możesz po naszemu?
  16. Masę można zwiększyć pogrubiając lub poszerzając ostrze, ewentualnie jedno i drugie. Jest to łatwiejsze niż wydłużanie ostrza czy wyklepywanie teownika. Czyli, tłumadcząc na polski Sas to Nożownik, Sasi to Współnożownicy.
  17. Wasze zdjęcia

    Wiem, jego zjeżony tyłek na to wskazuje. Ja u siebie włażę w sam środek lasu a i tak łatwiej tam ludzia spotkać, chociaż zwierzyny w lasach pełno.
  18. Wasze zdjęcia

    Fajny koziłek, wystraszony, pewnie bardziej się trząsł niż Ty. Źle skadrowane i nieostre ale co tam, lepiej mieć takie zdjęcie niż nie mieć wcale. Tam u Ciebie chyba nikt po lasach nie chodzi.
  19. Deformacja czaszek w Europie

    Ostatni, przez Ciebie przywołany przykład może być takim przypadkiem.
  20. Deformacja czaszek w Europie

    Jak tak popatrzeć na wytwory ich sztuki to te czaszki nie wyglądają zbyt naturalnie. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/oi/qh/fmgs/cErO83qwlPmbPiaRzX.jpg http://konflikty.pl/wp-content/uploads/2008/07/bloodletting.jpg http://static.polskieradio.pl/1c96c439-ac05-495d-902d-016b9ba8efd8.file Czaszki wyglądały, mniej więcej, tak: http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2012/04/Stozkoglowi_3.jpg Tu w porównaniu z żywą kobietą: http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30548/czaszki_ache_640.jpeg
  21. Pochodzenie znalezionych rzeczy.

    To samo co reszta śmieci. Dzisiaj byłem w lesie, czego tam nie było... Stary fotel, łóżko, zderzak samochodu itd.
  22. Bronie drzewcowe

    Właśnie tak, jak opisałeś: Wykonana z drewna osikowego, niezwykle sztywna i lekka miała około 5 – 6 metrów długości. Swoją lekkość zawdzięczała technologii produkcji. Osikowe drzewce, samo w sobie bardzo lekkie przekrajano wzdłuż i drążono. Następnie wydrążone połówki sklejano, obwiązywano rzemieniem i polewano smołą. W tylnej części kopii znajdowała się kula stanowiąca przeciwwagę oraz służąca jako ochrona dłoni żołnierza. Grot kopii miał około pół metra długości i był zaopatrzony w długie metalowe pręty biegnące wzdłuż drzewca – zapobiegały one odrąbaniu grota. http://blogbiszopa.pl/2013/06/pancerna-piesc-rzeczypospolitej/ http://permamentny.w.interia.pl/uzbrojenie.html#kopia jancet Jeżeli była prostsza to czemu nie było kopii kopii?
  23. Bo, secesjonisto, jak każdy wie, pod latarnią najciemniej. Jak widać kamuflaż działa idealnie i niezawodnie. Niech wszyscy wiedzą o tajnej organizacji, która rządzi światem, niech demaskują nasze działania i tak większość, zdecydowana większość podejdzie do tego tak jak Ty. A my możemy spokojnie działać, pociągać za sznurki i tak nikt nie uwierzy, że są jakieś...
  24. Nie było takiego wniosku. Zacytuję Furiusza: "Mnie osobiście nie do końca przekonuje, że wojownik tej klasy (wskazuje na wysoką pozycję zestaw uzbrojenia, zwłaszcza posrebrzane elementy umba - gdyż takie coś zwykło się przyjmować za wyznacznik znaczniejszej pozycji w strukturze społecznej ale i wojskowej) nie mógł być wędrownym rzemieślnikiem. Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie." To nie wniosek tylko taka luźna uwaga.
  25. A Roleks, mercedes Ci nie przeszkadzał? Dopiero firma? Odniesienie. W moim porównaniu to ja śpię w tym mercedesie. Żywa reklama... Nie no, dobra, troszku przesadzam, gość musiał być bogaty. Tylko pytanie, czy bycie wędrownym rzemieślnikiem umożliwi mu zgromadzenie takiego majątku?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.