Capricornus

To delikatnie mówiąc „lekka przesada”, tabor poruszał się znacznie wolniej. Gdyby poruszali się w taki sposób to bardzo łatwo byłoby zatrzymać te kolumny wozów strzelając do koni, wystarczy zabić jednego by stanęła przynajmniej część kolumny a co za tym idzie cały tabor. Z tego, co pamiętam wozy były spięte łańcuchami także w czasie jazdy a konie ciągnące wozy znajdowały się po wewnętrznej stronie taboru. Z tego wynikała też duża powolność poruszania się, osie wozów były nieco skoszone. Z przodu goniono tabun spętanych koni, co przynajmniej do pewnego stopnia zabezpieczało czoło przed atakiem. W trakcie jazdy taborem jazda na ogół była spieszona.

Nadal nie. //To może, informuj, czy ta suma jest za duża czy z mała!!! [ Dodano: 2008-04-21, 00:40 ] OK, nie ma sprawy. Za mała.

Cena jest wzięta wprost ze źródła i występuje jako …… (tu cyfra) złotych. Czas to 2 połowa XVII wieku. Nie to nie jest prawidłowa odpowiedź. Może niejaką podpowiedzią będzie informacja, z która się niegdyś zetknąłem. We Francji za jedno puszczenie krwi cyrulika stać było na roczny wynajem mieszkania tylko nie wiem, jaki metraż.

Zimno, wręcz Antarktyda. Może celujcie odrobinę wyżej.

Niestety nie. Może ograniczymy ilość strzałów? Do trzech razy sztuka? Oczywiście dla każdego odpowiadającego.

Skoro nikt nie odpowiedział (fakt, że pytanie do łatwych chyba nie należało) to odpowiadam: Franciszek Lubiecki „Książka potrzebna każdemu człowiekowi”, resztę informacji już podałem. To może teraz pytanie łatwiejsze: Ile w XVII wieku kosztowała operacja trepanacji czaszki w Warszawie? Dopuszczam pewien procent błędu.

U Ciebie weszło to zdjęcie? Właśnie chciałem się za to brać… ...ale skoro już odpowiedziałeś to chyba nie ma sensu. Zgadza się Little Big Horn.

Sorki, jak sprawdzałem to wchodziło, spróbuję coś z tym zrobić albo zmienię. [ Dodano: 2008-04-17, 20:40 ] :?

W takim razie zdjęcie kolejnego pola bitwy, http://image53.webshots.com/453/2/21/52/22...49nNamEN_fs.jpg tu nie ma już tak charakterystycznej góry. :roll: Co to za miejsce i kto, z kim się tam bił?

W takim razie Omdurman. 02. 09. 1898 r. Bitwa pomiędzy brytyjskimi i egipskimi wojskami dowodzonymi przez generała Sir Horatia Herberta Kitchener'a a powstańcami sudańskimi dowodzonymi przez kalifa Abdullaha.

Z jednej strony angielskie wojska kolonialne z drugiej jacyś Arabowie, w tle malutka rzeka, pewnie źle (jest tam jeszcze jakiś Turek), ale tak mi się nasunęło i zaryzykuję: CHARTUM?

Wołchow nie był kapłanem ale kimś w rodzaju czarodzieja, męskiego odpowiednika wiedźmy. Lu Tzy ma rację zacytowałeś mnie. Wołchw to raczej szaman a ten łączył a sobie funkcje kapłańskie, magiczne i medyczne. Najprawdopodobniej jest to import od ugrofinów a nie wytwór oryginalny, co nie zmienia faktu, że spełniali do pewnego stopnia funkcje kapłańskie.

Zgadza się. Ta góra jest bardzo charakterystyczna.

http://www.countryroads.co.za/photos2/pic225611172000341.jpg To pole bitwy, co to za bitwa, kiedy się odbyła i kto walczył? Pytanie w trochę innym stylu, ale może nikt się nie obrazi. :roll:

Nie. [ Dodano: 2008-04-15, 10:49 ] Może znowu za trudne. :wink: Może zrezygnuję z trzeciej części pytania i dla ułatwienia podam, że chodzi o miasto Poznań.

Bitwa nad Berezyną rozegrana została w dniach 25 do 29 listopada 1812 roku nad rzeką Berezyna na Białorusi.

Fotografia to jedno z moich ulubionych zajęć tylko ostatnio jakoś brak czasu na to hobby no i jest dość kosztowne. Przeważnie robię przyrodę i architekturę swego czasu nawet miałem dwie wystawy a potem brakło czasu. Megabajty? Błe tylko papier żadną cyfrówką nie nauczysz się dobrze zrobić zdjęcia. Fajny sprzęcik ja mam F65, jak się pstryka?

Całkowicie. O datę i miejsce wydania nie pytałem, więc dla ułatwienia podam, że stało się to w 1653 roku w Lesznie. Idziesz po zbyt znanych tu chodzi o cyrulika cechowego.

Wprawdzie Gdańsk był przodującym ośrodkiem chirurgicznym w Polsce, ale to nie jest właściwa odpowiedź.

Nie. To mówi samo za siebie, on już nie był cyrulikiem. Przynajmniej nie w pełni. Czy aby nie na wyrost.

Prawdopodobnie jedyny polski chirurg, który pozostawił po sobie własną książkę. Proszę o podanie imienia i nazwiska, tytułu książki oraz z jakiego miasta pochodził. [ Dodano: 2008-04-13, 16:19 ] Nie no wolna elekcja a Mikołaj to średniowiecze poza tym Mikołaj był medykiem a nie chirurgiem a mi chodzi o cyrulika, który napisał książkę. Dla ułatwienia powiem, że to wiek XVII. [ Dodano: 2008-04-13, 16:19 ] O wyciąłeś? :wink: To po co ja to piszę?

Maiż.

Zaznaczam może, ale na upartego to przecież przyjmował poselstwa bywał za granicą jakoś musiał się dogadać fakt, że wszystko mogą załatwić tłumacze, ale osobista znajomość języka też się przydaje. Odwracając sytuację nie mamy dowodów też na to, że nie znał. Trudno w ogóle mówić o polskim w tamtych czasach, ale analogicznie te same problemy mają Niemcy, Francuzi, Anglicy itd.

??????????????????????????????????????

To akurat normalny warsztat pracy historyka. Długosz był Polakiem i też pisał po łacinie. W tamtych czasach nikt w kulturze zachodniej nie pisał inaczej, Kosmas, Thietmar to też łacina. Msze też były odprawiane po łacinie. Jakieś dowody potwierdzające powielanie kroniki za czasów Bolesława. A może nie musieli mu tłumaczyć przecież mógł znać łacinę w końcu to był język międzynarodowy.