Skocz do zawartości

Capricornus

Użytkownicy
  • Zawartość

    4,070
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Capricornus

  1. Tadeusz Kościuszko - ocena

    Bo tylko z Napoleonem Polska mogła coś zyskać? Może Kościuszko szukał innej drogi? Tak wylądował we Francji nawet spotkał się z Napoleonem (gdzieś to czytałem), może po tej rozmowie zyskał całkowitą pewność, że z tym człowiekiem nie ma sensu wchodzić w układy, bo Polsce on nie pomoże. A ostateczne wylądował w Szwajcarii i tam zmarł.
  2. Średniowiecze to epoka zacofania czy nie?

    Umberto Eco francuskim mediewistą? To chyba jednak tylko trochę niezręczne sformułowanie. A poza tym tekścik mało merytoryczny i bardzo subiektywny, choć nie powiem bym się z nim nie zgadzał i fajnie się go czytało.
  3. Śmierć Napoleona

    Czemu mnie to nie dziwi? Naprawdę nie wystarczy ci fakt, że podobny poziom stężenia arszeniku znaleziono we włosach młodego Napoleona? Przecież to wyraźnie świadczy o tym, że nie był truty na św. Helenie, że z takim stężeniem arszeniku w organizmie już na tę wyspę przybył.
  4. Wasza ulubiona lektura szkolna

    „De gustibus non est disputandum.” :roll: Jądro ciemności – Conrada, Chłopi – Reymonta, Nieboska komedia – Krasińskiego i jeszcze parę innych.
  5. Śmierć Napoleona

    Przez dziesiątki lat naukowcy spierali się o to czy odsunięty od tronu dyktator, który zmarł w 1821 roku na wyspie Św. Heleny na południowym Atlantyku, padł ofiarą arszeniku – przyjętego przypadkiem lub podanego celowo….. Teraz jednak zespół naukowców z włoskiego Uniwersytetu Mediolanu-Bicocca i Narodowego Instytutu Fizyki Jądrowej w Pawii pod Mediolanem dostarczył mocne dowody na to, że do zatrucia nie doszło. Przeprowadzono szczegółową analizę włosów Napoleona, ściętych w czterech różnych momentach jego życia – w dzieciństwie na Korsyce, w czasie zesłania na Elbę, w dniu śmierci na wyspie Św. Heleny (cesarz miał 51 lat), oraz w dzień po zgonie. Okazało się, że poziom zawartości arszeniku nie wykazywał znaczących zmian….. Niespodziankę stanowił fakt, że zawartość arszeniku mniej więcej stukrotnie przekracza odczyty uzyskane z badań włosów ludzi, którzy żyją teraz. "Zawartość arszeniku we włosach pobranych od Napoleona po jego śmieci była znacznie wyższa", napisali badacze. Ale poziom ten był "porównywalny z tym, jaki wykryto we włosach cesarza pobranych w innych okresach jego życia, a także od jego syna i pierwszej żony". Reszta artykułu: http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11123,149...czasopisma.html
  6. Architektura polskich miast: Lublin

    No akurat o zamku tego powiedzieć nie można poza donżonem i kaplicą to austriacka produkcja pseudozamkowa z XVIII wieku i jeszcze część znacznie późniejsza. Piękna jest cała starówka tylko mocno zaniedbana, choć powoli się ją restauruje, najlepiej zejść z Grodzkiej i Rynku i powłóczyć się po zaułkach. Jest jeszcze stary Kirkut i cmentarz na Lipowej i bardzo dużo innych zabytków. Chyba nie zna, choć z tego, co napisał to chodziło Mu o imprezy, tylko jak zwiedzać imprezy??????
  7. No i bardzo dobrze, to prawidłowa odpowiedź.
  8. Trochę się nie zrozumieliśmy. Ty mi tu piszesz ciągle o kowalach, którzy kują miecze ten, o którym ja piszę nie zajmuje się tym zawodowo po prostu jest kowalem. Grupa, o której piszę szukała dobrego kowala a nie fachowca od mieczy, znaleźli go powiedzieli, co chcą mieć, podali wymiary, rozrysowali wygląd i on im to wykuł. Z tego, co pamiętam było to na kształt rzymskiego gladiusa (długiego tak z 80 cm). Aleś się czepił tego jednego dnia, nie wiem ile to trwa nigdy takich rzeczy nie kułem i nigdy mnie to nie interesowało to była tylko taka przenośnia, porównanie czy jeszcze coś, co tylko zechcesz mające na celu podkreślenie roli fachowości w produkcji czegokolwiek. Fachowiec wszystko jest w stanie zrobić nawet kilkakrotnie szybciej niż amator.
  9. Dobra szyja, krtań, ale nie usunięcie. Znikam na dwa dni próbujcie jak nikt nie będzie bliżej to uznam „operację krtani”.
  10. Powiem nieco dłużej: nie znam tego rynku, ale nie mam powodu by im nie wierzyć skoro mówili, że 80 złotych i tłuką się nimi 2 lata to znaczy, że tak było, a widziałem ich w akcji i nie oszczędzali ani siebie ani sprzętu. Coś w tym musi być. Już druga osoba na tym forum zarzuca mi kłamstwo – niemiłe to uczucie. Czy nie może być wyjątków? Zjeździłeś całą Polskę i poznałeś wszystkich kowali? I jeszcze jedno, stal nie powinna pęknąć po kilku uderzeniach chyba, że została źle zahartowana a to świadczy, że robił to d…. a nie kowal.
  11. Wolne miasto Gdańsk

    I nie tylko Szwajcarów, Walijczycy mówią po angielsku, ale Anglikami nie są, jest jeszcze parę narodów, którym narzucono język bądź sami przejęli obcy a swojego już nie pamiętają. Rumuni wchodzą właśnie w ten model, przejęli z łaciny na tyle dużo, że ich język kwalifikuje się do grupy języków romańskich, choć sami należą do całkiem innej grupy narodowej.
  12. Trochę wyżej. Macie już wszystko, pomiędzy zębami a klatką piersiową wystarczy nazwać tę część ciała i powiedzieć, jaki to zabieg mógł być na nim wykonany.
  13. Widzisz, kilku chłopaków tłukło się takimi mieczami za 80 złotych przez 2 lata i żaden miecz nie pękł. Może ten kowal jest jednak prawdziwym fachowcem. To partacze w żadnym przypadku niezasługujący na miano kowala.
  14. Trochę niżej od zębów (tylko trochę), wyrostek robaczkowy to zdecydowanie za nisko.
  15. To trochę nie tak. Ty mówisz albo o wyspecjalizowanych warsztatach, w których ludzie z tego żyją i nabijają cenę albo o amatorach, którzy męczą się z wykuciem noża przez miesiąc i chcą zarobić na zbyt długiej pracy, ja mówię o rzemieślniku, który żyje z kowalstwa a taki mieczyk jest w stanie wykuć w jeden dzień. Oczywiście nie będzie to rewelacja, ale nie wszyscy muszą mieć miecze z najwyższej półki, bo i po co. Kiedyś miałem kontakt (przez znajomego) z takim kowalem, który kuł miecze stalowe za 60 – 80 złotych.
  16. Czy nie o to chodzi? „Wytwarzanie damastu skuwanego polega na zgrzewaniu ze sobą kawałków żelaza i stali. Przy czym generalnie stosuje się dwie techniki. Pierwsza, prostsza, polega na połączeniu miękkiego rdzenia (np. miecza) z twardymi stalowymi krawędziami. Uzyskujemy w ten sposób broń o dobrych własnościach tnących, a zarazem elastyczną, dzięki pochłaniającemu naprężenia rdzeniowi. Można też do żelaznego ostrza noża czy siekiery dokuć z jednej strony stalową okładzinę - dzięki różnicy w ścieralności uzyskamy samoostrzące się narzędzie. Technikę tę stosowano już u zarania produkcji żelaznej. Inny rodzaj dziweru uzyskamy skuwając ze sobą dwie (lub więcej) sztaby żelaza i stali. Po zgrzaniu, można powstałą sztabę złożyć na pół i znowu zgrzać, skuwając. Przez kolejne składanie i skuwanie, można bardzo szybko otrzymać materiał składający się z wielkiej liczby warstw o różnych właściwościach i zabarwieniu. Jeżeli przy okazji będziemy np. skręcać sztaby przy skuwaniu, ilość wzorów które można w ten sposób uzyskać staje się nieograniczona. Kilka przykładów współczesnej produkcji tego typu znajduje się na foliach. Nic dziwnego, że starożytni oraz ich następcy wysoko cenili broń wykonaną tą techniką. Dodatkowym walorem było uśrednienie własności surowców - wysoko- i nisko nawęglonego żelaza.” Fragment z tej strony: http://www.eioba.pl/a72519/stal_damascenska
  17. Kanon urody w średniowieczu

    No właśnie na jakiej podstawie? Wszystko zależało od mody, obyczajów i czasu w końcu średniowiecze to1000 lat i to wszystko się zmieniało. U Merowingów długie włosy były symbolem władzy i siły, w średniowiecznej literaturze są wzmianki o długich włosach u mężczyzn (Roland) i wzmianki o siatkach na włosy, krótkich raczej nie trzeba w ten sposób chronić. Tu taki jeden obrazek gdzie facet ma jednak długie włosy: http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,451338,1,0,864.html Tu są tacy z krótkimi i tacy z długimi: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm..._Wieczerza).jpg Następny z długimi: http://www.kowal.pl/Galeria/ma.jpg A żeby tak daleko nie szukać to wystarczy przyjrzeć się nagrobkom Piastów: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/pl/t...wa_Łokietka.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm..._III_Wielki.PNG http://img384.imageshack.us/img384/7362/paralwoweken8.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...tomb_effigy.PNG
  18. Nie ma lekko rok to 1644, ale zabiegu nie podam :evil: , gdy nikt nawet nie podjął próby odgadnięcia. :evil: Dla ułatwienia powiem, że zabieg ten jest wykonywany w górnej części ciała ludzkiego - od pasa w górę. Jak znajdziecie właściwą część ciała to reszta nie powinna sprawiać większego problemu.
  19. Może nie do końca, ale na początek wystarczy. Jak chcesz mieć dziwer to dostarcz kowalowi materiał a on Ci to zrobi, jak nie będzie wiedział, co to dziwer to mu to dokładnie opisz i będziesz miał, (choć kowal powinien to wiedzieć, jak nie wie to nie jest to najlepszy fachowiec). W tym przypadku będzie to ta górna cena. Czemu nie, może być i dziwer.
  20. I owszem może nie miecz, ale nożyk bez problemów. Ale nie chodzi o to czy bym potrafił tylko czy znam jakiegoś kowala, który potrafiłby to zrobić, koszt takiego miecza (nie będzie to majstersztyk, ale przecież i wtedy nie wszyscy mieli doskonały sprzęt) u przeciętnego kowala to kwota rzędu 100 maksymalnie 200 złotych i materiał (resor ) fachowiec daje sam oprawą trzeba się zająć we własnym zakresie. Jest to, więc osiągalne nawet na przeciętną kieszeń przecież ten mieczyk trochę posłuży nie trzeba go robić, co tydzień
  21. Zbroja lamelkowa

    Ile takich zbroi zachowało się w komplecie? Mam na myśli razem z „podkładem” nie same blaszki.
  22. "Rym"

    Pewnie coś w rodzaju „Pachnidła” tylko o poetach.
  23. Najlepsi dowódcy wojny secesyjnej

    Jedno czy dwa zwycięstwa nie doprowadziłyby do zwycięstwa Południa mogłyby jedynie odroczyć klęskę. Co nie zmienia faktu, że był to najlepszy dowódca wojny secesyjnej.
  24. Najlepsi dowódcy wojny secesyjnej

    Porównaj potencjał gospodarczy i ludnościowy. „Nec Hercules……….”
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.